
Co można zrobić z samochodem? :)
Otóż mamy na zaliczenie przedmiotu zrobić jakąś gierkę w pewnym programiku. Udało mi się po dniu obcowania zrobić jakieś podstawy podstaw, tj. zaimportować modele i zmusić je do interakcji, ba, nawet jakiś pseudo-model kolizji jest. Co prawda nadal można kierować samochodem podczas lotu i nawet wtenczas hamować! Wstawiłem nawet nitro! :D
Ale małymi kroczkami.
Zastanawiam się jednak, co takim samochodem można robić. Póki co co prawda nie wiem, jakie wymagania postawi p. dziekan, ale dobrze byłoby, że gra miała jakiś cel, nawet prosty i ułomny.
No właśnie, co można z takim samochodzikiem robić? Wszelkie szalone pomysły mile widziane. Oczywiście nie może to być nic specjalnie trudnego, bo też przemęczać się nie zamierzam :P
Na deser - mega screen z rozwałki -->
Wyścigi zrób... kto pierwszy dojedzie do mety, ten wygrywa. Może być?
W grze crashday byly skoki z rampy, kto dalej skoczy wygrywa, cos na wzor skokow narciarskich. Raczej nie powinno byc trudne do zrobienia.
Nie jest źle. W czym to piszesz?
Oprócz rozjeżdżania ludzi możesz stworzyć jakąś makietę budynku i gra miałaby polegać na dojechaniu do niej (może być na czas, jeśli starczy Ci sił).
Np. Pałac Prezydencki, przed nim krzyż ;) Połączenie tego z rozjeżdżaniem ludzi i jest poezja :D
Myślałeś nad zrobieniem wielkich kolców na zderzaku i rozjeżdżaniem ludzi? Ewentualnie takie coś jak w kombajnie, do mielenia ludzi
Wyścigi czy nawet to całe rozjeżdżanie ludzi, to głupoty. Nic innowacyjnego, a to w innowacji tkwi sukces. Auto z wiosłami to już jest jakiś pomysł. Do tego jakiś całkowicie nietypowy system rozgrywki, coś czego jeszcze nie było. Surrealizm! Nie zmierzaj do tego, aby gra była jak najbliższym odzwierciedleniem rzeczywistości. To ślepa uliczka. Któregoś dnia ten pościg się zakończy, ktoś go wygra i wtedy dopiero zaczną się ciekawe gry :)
Sam z chęcią zobaczyłbym świat gry zaimplementowany ze zdjęć satelitarnych. Po prostu możliwość ścigania się w każdym miejscu, gdzie sięgają te zdjęcia z tworzonym w czasie rzeczywistym światem gry. Ściganie się obok własnego domu.. Ale to tak poza tematem.
Wracając do gry - skoro już uparłeś się na samochody, trzeba znaleźć coś czego nie było. Ciężko mi teraz przytoczyć przykłady, ale myślę, że wspólnymi siłami na pewno do czegoś dojdziemy.
kupię od Ciebie tą grę jak będzie można przejechać się 10 kwietnia po krakowskim przedmieściu