http://malybialy.net/post/149610732216/oman-2016-1
http://malybialy.net/post/149751757591/oman-2016-2
Pomyślałem, że czas się pochwalić, bo w przyszłym tygodniu wracam (z Bahrajnu) do Polski :)
Loty z Warszawy trwają po 15-18h, co wcale nie jest przyjemne—do Bahrajnu też się tak lata—ale myślę, że warto. Ceny w kraju porównywalne do tych w Bahrajnie, paliwo ciut droższe.
W kwestii Bahrajnu odsyłam do wątku z zeszłego roku: https://www.gry-online.pl/forum/z-aparatem-po-bahrajnie/z2cf6577
i co z tego?
A ja dwa tygodnie temu wróciłem z Bahamów. I co z tego?
Poleciałem za własne pieniądze na dwa tygodnie, ale nie zrobiłem z tego wydarzenia.
I mój lot trwał znacznie dłużej.
Więcej pokory.
Tylko, ze tam nie ma nic ciekawego do czytania plus kilka lepszych i słabszych zdjęć.
Dlaczego 15-18h lot?
Tak na oko to powinno być 8-9h. Przesiadki? Czy leci się naokoło?
Przesiadki + dystans. Frankfurt-Bahrajn to 9h. Do Frankfurtu leci się ok. 2 z W-wy, do tego czas na lotnisku. Do Omanu podobnie. Do żadnego z tych krajów nie ma bezpośrednich lotów z Polski.
Nosząc krótkie spodenki rzeczywiście można się aż tak mocno poparzyć od słońca?
Jak nie jestes przyzwyczajony to zdecydowanie tak, szczególnie podatne sa uda. Jeśli jednak masz juz wprawę, to możesz latać...
Ja lecę jutro do Kataru, potem ZEA gdzie jest na razie 47'. Na szczescie wszędzie jest klima, bo inaczej byłoby ciezko.
Jak w kwestii roznic kulturowych? W necie mozna wyczytac ze np noszenie krotkich spodenek (o ktorych pisales wyzej) jest bardzo zle widziane - to prawda czy przesada?
Przesada. Ani mnie, ani mojej mamie nikt nie robił z tego tytułu problemów w Omanie, Bahrajnie czy Katarze.
Jak wchodzisz do miejsc kultu—czego w Katarze i Omanie nie mieliśmy okazji zrobić, ale oboje mamy doświadczenia z BHR—muszisz mieć długie spodnie i rękawy (a kobiety zakrytą głowę), ale podobnie wygląda to przecież u nas. W pracy (liceum) mama musi ubierać się skromnie, ale w podstawówce w PL też jej kazali. Na ulicy luz kompletny.