Byl ktos w Indiach? Szczepic sie czy nie? WZW, malaria, tyfus, HIV, wakacje. /summon Awerik
Lece na 3 tygodnie do Indii w na przelomie kwietnia i maja, Goa, pewnie pozwiedzam jeszcze Mumbaj i New Delhi i nie wiem - szczepic sie na cos czy nie? Z jednej strony w takich tropikach nigdy nie bylem i sie sram, bo malaria (na to to nawet szczepionki nie ma, ale zalatwie tabletki w UK bo u nas 500% drozsze, Polska rox) itd a z drugiej czytam w necie, ze np. WZW typu A i B to grasuje tez w Egipicie i tez powinno sie zaszczepic a w Egipcie bylem setki razy, nic nigdy nie dostalem i nie znam nikogo kto by sie szczepil... W necie czytam rozne opinie, pytalem lekarza i mi mowil, ze wedlug niego to rozdmuchane, ale starej daty chlop, to i podejscie inne pewnie...
O wsciekliznie tez czytalem, ze nasze szczepionki gowna daja na Indie, ogolnie jak ktos byl to niech pisze co wie i co robic, musze sie zwijac bo szczepionka na WZW musi byc zrobiona 6 miechow przed wylotem.
Myslalem o WZW, tyfusie i tabletkach na malarie, ale czym wiecej czytam tym gorzej, japonskie zapalenie mozgu, blonica, tezec, odra, poliomielitis, jakbym mial sie szczepic na to co tam grasuje to same szczepienia by wyszly 3x drozej niz wakacje :/ Ktos byl w kraju typu Indie i moze sie podzielic opiniami? Moze Awerik bo wiem, ze duzo zwiedza? Bedziemy w pare osob i nie wiem czy kazdy ma dla siebie kupowac tabletki na malarie czy wystarczy nam 1 paka na 4 (zakladajac pesymistycznie ze wszyscy dostaniemy)?
Dziekuje!
na malarie sei leki dostaje... to sobie na miejscu zalatw, tylko lepiej miec ubezpieczenie.
zoltaczka zawsze sie dobrze szczepic na cale zycie - 3 zastrzyki na przestzreni pol roku....
na wscieklizne na miejscu jak cos ugryzie zastrzyki. Ale tam co najwyzej malpa moze cie ugryzc, bo psy maja na wszystko wyjebane.
ciezko indie nazwac tropikami z prawdziwego zdarzenia, ale co tam chcesz... malaria tylko w niektorych rejonach moze grozic, sam mialem i jakos przezylem.
pamietaj, ze tabletki na malarie sa bardzo drogie i kupowac "na wszelki wypadek" moim zdaniem mija sie z celem... zawsze na miejscu.
kontrolnie po powrocie na amebe sie zbadaj... sam mialem to ustrojstwo 3 razy. albo na miejscu sie zbadaj
na tezca bym sie zaszczepil na Twoim miejscu, ale to bodajze miesiac przed trzeba... chyba 2 zastrzyki w sumie, ale glowy nie dam bo szczepilem sie na to do Tajlandii jadac jakis czas temu
Trzy tygodnie? Indie? Są standardowe rozwiązania a pakiet szczepionek oferują kliniki w zakresie tzw. "medycyny podróży". Na miejscu ci wszystko wytłumaczą i poddadzą rutynowym badaniom. Na forum nie uzyskasz specjalistycznej porady, tym bardziej, że ważne są szczegóły takie jak Twój stan zdrowia czy stan uodpornienia organizmu. Powinieneś po wszystkim otrzymać międzynarodową książeczkę szczepień i z nią się udasz w podróż. Zwykle w pakiecie jest szczepienie przeciwko żółtej febrze, żółtaczce typu A i B, czasem dochodzi tężec, dur brzuszny i takie tam, ale o tym już muszą zadecydować lekarze po badaniach. Na malarię i dengę nie ma szczepionek, ale stosuje się jakieś leki oraz repelenty/odstraszacze przeciwko owadom.
Zobacz na stronie ambasady jakie są zalecane szczepienia. Z WZW to się obudziłeś i już po ptakach.

Unikaj miejscowego Pendolino
archive --> Jesli w UK, to NHS ma standardowy darmowy zestaw szczepionek, plus mozna dodatkowe szczepionki dostac za kase, jesli sie chce. Wybierz sie do swojego oddzialu NHS, powiedz gdzie i kiedy dokladnie chcesz leciec, i tam ci powiedza czego potrzebujesz - maja mapke zagrozen roznymi chorobami, wiele z nich wystepuje na okreslonych terenach tylko w okreslonych miesiacach (np w sezonie monsunowym, na ktory nie trafisz). Pamietaj tylko zeby dac sobie odpowiedni zapas czasu, bo czesc szczepionek jest dwuetapowa, robiona w odstepie miesiaca.