Brak wypłaty - pomoc.

Forum Rozmawiamy
Odpowiedz
21.03.2011 19:52
1
odpowiedz
zanonimizowany359803
41
Pretorianin

Brak wypłaty - pomoc.

A więc jakoś 16 i 17 lutego byłem na dwóch nockach. Inwentaryzacja w sklepie SMYK która była prowadzona przez ISSP. Umowa o zlecenie(bo się uczę), czas wpłaty pieniędzy na konto do 21 marca.

Niestety do teraz nie otrzymałem wypłaty i wątpie żebym do 00:00 ją otrzymał.

Pytanie: Co mogę teraz zrobić? (Kopie umowy oczywiście mam)

21.03.2011 19:55
2
odpowiedz
zanonimizowany642089
1
Generał

Do 21 muszą wpłacić, a wpłata musi być najpierw zaksięgowana więc lepiej poczekaj do jutra,nie wierzgaj.

21.03.2011 20:00
yasiu
3
odpowiedz
yasiu
199
Legend

czekać, takie rzeczy się zdarzają bardzo często niestety.

21.03.2011 20:07
4
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Spokojnie kolego. Zanim zaksięgują, zanim co.. W tym kraju na przelewy internetowe się tydzień czeka.

21.03.2011 20:08
5
odpowiedz
zanonimizowany359803
41
Pretorianin

Sage - bratu wysłałem kasę, po minucie miał na koncie :P

21.03.2011 20:09
hopkins
6
odpowiedz
hopkins
231
Zaczarowany

Sage ale dupisz...
Ziom pewnie w tym samym banku konta.
http://www.money.pl/banki/elixir/

21.03.2011 20:09
7
odpowiedz
zanonimizowany145641
203
Legend

Bo pewnie ten sam bank

Czekaj, nie marudz. Jak do konca tygodnia nie bedzie to sie idz z kijem

21.03.2011 20:14
8
odpowiedz
zanonimizowany359803
41
Pretorianin

potrzebuję kasę do czwartku i tyle . jeśli nie dostanę kasy do jutra, jakie mogę wyciągać konsekwencje?

21.03.2011 23:23
9
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

jeśli nie dostanę kasy do jutra, jakie mogę wyciągać konsekwencje?

Właśnie dlatego od wielu lat prowadzona jest polityka obrzydzania pracownikom związków zawodowych. Po to byś ty i tysiące tobie podobnych został z tym problemem sam. A samemu to musisz mieć dużo zdrowia by nie dać się wykopać i coś wywalczyć. Poczekaj do jutra. Jak nie będzie to idź do tej firmy i upomnij się. Jak nie będą chcieli gadać, to zgłoś sprawę w Państwowej Inspekcji Pracy. Przyzwyczajaj się do polskich biznesmenów. Oni tak lubią zatrudnić za grosze i potem jeszcze każą się prosić o zarobione pieniądze.

21.03.2011 23:37
gofer
10
odpowiedz
gofer
100
Legend

Pamiętam jak pracując niegdyś w agencji zatrudnienia, nic mnie tak nie wku****ło jak banda napałów dzwoniących od 8 rano z wielką pretensją 'gdzie moja wypłata?' w dniu, który określony był w umowie jako dzień, w którym dokonywane są przelewy na konta pracowników. Przelewy, które mogą być zrobione nawet i o 15, a zaksięgowane przez bank jeszcze później. "ale w umowie było napisane!!11". Tylko że umowę należy czytać ze zrozumieniem.

Ryzyko że zostałeś oszukany jest, ale minimalne, w każdej agencji która zatrudnia dużo pracowników przelewy robione są w ostatnim dniu określonym przez umowę - po to, żeby jak najdłużej mieć jak najwięcej pieniędzy na koncie, jak kiedyś będziesz operował większymi sumami to się przekonasz jakie to ma znaczenie. Tak więc na 99% - jakie mogę wyciągnąć konsekwencje? - żadne

Masz więc moim zdaniem, Pospolity Ziomie, masz dwie opcje.

1) poczekaj dzień, dwa, zaufaj że dostaniesz te pieniądze.
2) słuchaj fachowców typu Mirencjum, i idź do Państwowej Inspekcji Pracy na skargę. Ale zanim pójdziesz, to sprawdź w Wikipedii (Tobie też się Mirek przyda trochę wiedzy) kto w PIPie może się skarżyć. Bo pracownik - owszem, ale zleceniobiorca - nie za bardzo.

21.03.2011 23:39
😊
11
odpowiedz
zanonimizowany767769
4
Generał

Ja od 5 lat pracowalem w kilkunastu roznych miejscach na zasadzie umowy o dzieło i zawsze dostawałem kase w terminie. Widocznie biznesmeni zaczynają kombinować dopiero, gdy widzą, że trafili na totalnego idiotę.

Zresztą jakie związki zawodowe, koleś pracował 2 dni na zlecenie. Litości. Zresztą komu ja to tłumaczę...

22.03.2011 00:00
pablo397
12
odpowiedz
pablo397
138
sport addicted

gofer --> nie ma czegos takiego jak *dzień robienia przelewów*. zgodnie z polskim prawem dzien wypłaty pracownika w umowie to dzień, w którym pracownik otrzymuje pieniazki - nikogo nie obchodzi, ze przedsiebiorca sobie ksieguje tego dnia, ze banki wysylaja, ble ble. ma tego dnia dostac pieniadze i amen. dlatego ja zawsze staram sie przelewac pare dni wczesniej, co by nie miec problemow, gdy z przyczyn trzecich bede mial poslizg i przekrocze termin z umowy pracownika.

raz mialem sytuacje, ze dwom pracownikom robiacych ta sama prace i na tych samych stanowiskach zaplacilem w dwoch terminach - jeden dostal do 30stego (bo mówiłem, ze zazwyczaj pieniazki wychodza na koniec miesiaca), a drugi 2giego nastepnego miesiaca (w umowie zgodzilismy sie na do 10tego). dostalem potem smsa od pracownika, ze *beda chyba musieli ze mna powaznie porozmawiac*, a co smieszniejsze od tego pracownika, ktory dostal wczesniej pieniazki - poczul sie dotkniety, ze kolega dostal pieniazki pozniej i stwierdzil, ze zostanie adwokatem - drugi pracownik uznal, ze nie problemu, ze i tak mialo byc do 10tego, ze on rozumie itp itd. efekt? pracownik, ktory chcial ze mna *powaznie porozmawiac* nie dostal kolejnej umowy - byli obydwoje na okresie probnym...

***

co do autora watku - PIP jest od stosunku pracy a nie umow cywilno prawnych i kodeks pracy tu nie obowiazuje. od biedy mozesz sie walczyc o terminowe regulowanie naleznosci, ale w dzisiejszych czasach ogolnie ciezko o terminowego kontrahenta. ew. mozesz wybrac sie do PIP-u ze swoja umowa-zlecenie i probowac wyklocac sie, ze zaszedl tam stosunek pracy i walczyc o nalezne Ci prawa (czyli glownie ekwiwalent za urlop :P). zalezy jak umowe miales skonstruowana i czy chce Ci sie chodzic po sadach :)

22.03.2011 00:15
gofer
13
odpowiedz
gofer
100
Legend

pablo397 - > nie wiem jak to jest w przypadku umów u pracę dla pracowników, bo nigdy nie pracowałem przy koordynacji osób zatrudnionych na takiej umowie i nie czuję się kompetentny aby wypowiadać się w tym temacie. Faktem jest, że podpisując umowę cywilno-prawną, godząc się na punkt, w którym zleceniodawca zobowiązuje się do dokonania przelewu z należną zapłatą "do dnia x" - a potem w dniu x mając wielkie pretensje że pieniędzy nie ma,- nie masz racji. Na szczęście większość osób z którymi miałem okazję się zetknąć przy okazji pracy w agencji potrafiła to zrozumieć, jednak jak wszędzie znajdzie się ktoś, kto jest tym faktem święcie oburzony i już patrzy, czy go nie oszukali, i krzyczy, że jak w umowie jest dzień x, to pieniądz ma być dnia x. Co ciekawe - moja firma miała w umowie, że płatności są dokonywane do 25 każdego miesiąca. Jak w grudniu przelewy zostały zrobione 5 dni wcześniej, żeby ludzie mogli np. zrobić zakupy na święta, to nikt nie dzwonił z pretensją, że się "umowy nie trzymamy" :)))

22.03.2011 00:21
pablo397
14
odpowiedz
pablo397
138
sport addicted

gofer --> cywilno-prawne - zgodza sie. ale myslałem, ze rozmawiamy o pracy, a nie jakis *zleceniach*, w ktorych 99% przypadków nalezy sie i tak ten stosunek pracy (wyznaczone odgórnie miejsce i czas wykonywania zlecenia w umowie cywilno-prawnej - i juz sprawa jasna dla inspekcji ;) )

22.03.2011 07:10
15
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

gofer --> słuchaj fachowców typu Mirencjum, i idź do Państwowej Inspekcji Pracy na skargę.

Pisząc to miałem na myśli nie ten jeden przypadek, ale zarazę, która dotyczy sporej grupy pracodawców. Oszukiwanie pracowników, niepłacenie w terminie, lub wypłata w ratach to popularny sposób kombinowania.

"Co trzeci ze skontrolowanych przez Państwową Inspekcję Pracy przedsiębiorców zalegał z wypłatą wynagrodzeń pracownikom. Przedsiębiorcy tłumaczyli najczęściej, że nie płacili, bo nie mieli z czego..."

http://praca.money.pl/wiadomosci/artykul/za;duzo;pracodawcow;nie;placi;na;czas,179,0,796851.html

Wypłata powinna być w uzgodnionym terminie na koncie pracownika, a nie jakieś księgowania robić. Jak nie przyjdzie rata do banku na czas to nie ma, że księgowanie było, tylko kary naliczają.

22.03.2011 08:43
16
odpowiedz
zanonimizowany359803
41
Pretorianin

Pieniądze nie doszły

22.03.2011 08:56
Hellmaker
17
odpowiedz
Hellmaker
261
Legend

A jak niby miały dojść i kiedy?
Pisałes wczoraj o 19.52, że kasy jeszcze nie ma. Ostatnie księgowania w znakomitej większości banków są robione w okolicach 17-18 (zależy od godzin otwarcia).
Pierwsze księgowania są robione o 9-10.
Jak Ci miało dojść pomiędzy 19.52 wczoraj a 8.43 dzisiaj?
Poczekaj do 15 mniej więcej.

22.03.2011 09:10
toaster
18
odpowiedz
toaster
63
EL PRESIDENTE

11,15,17, mniej wiecej wtedy sprawdzaj.

22.03.2011 10:13
pablo397
19
odpowiedz
pablo397
138
sport addicted

ciezko, bo ciezko ale z mirencjumem musze sie zgodzic - wypłata musi byc na koncie pracownika w ustalonym terminie i basta.

Pisząc to miałem na myśli nie ten jeden przypadek, ale zarazę, która dotyczy sporej grupy pracodawców. Oszukiwanie pracowników, niepłacenie w terminie, lub wypłata w ratach to popularny sposób kombinowania.

obudz sie w koncu czlowieku, ze taki narod. nie chodzi o to, ze przedsiebiorcy robia w wuja pracownikow, bo tu kazdy kazdego w wuja robi. pracownik przedsiebiorce, sklep klienta, klient sklep, panstwo obywatela i obywatel panstwo. dlatego mam dosyc tego pieprzonego kraju.

szybki przyklad pracownika - ma druga grupe inwalidzka, panstwo daje mu 500 zl renty, u mnie ma min. krajowa i caly etat - panstwo zwraca mi 70% kosztów zatrudnienia, do tego pracownik jest od x czasu na chorobowym i na tym chorobowym pracuje sobie na czarno u konkurencji. i policz sobie koszt dla panstwa takiego pracownika. i ja mu moge g zrobic, bo w zaleceniach lekarza ma wpisana 2 czyli moze sobie chodzic i kiedy ja przyjde z kontrola to dzieci mi mowia, ze rodzic wyszedl po leki do apteki, a zus kladzie lache i najwyzej przy dlugim okresie absencji moze wezwie na kontrole.

w kazdym watku z kolei o przedsiebiorczosci wylewam swoje żale, bo taki żal jest w polsce wspolpracowac z przesiebiorcami, pracownikami, z urzędami, z państwem.

z nowych historyjek:

byłem ostatnio w okregowej stacji diagnostycznej aby uzyskac papierek vat-1 na samochod czyli potwierdzenie, ze moj samochod bedzie jako dostawczy i moge sobie odliczyc vat od jego zakupu (dostawczak partner, dwa siedzenie i paka na transport). jako, ze to autko dunskie, a w danii przepisy reguluja, ze wystarczy miec polowe kratki (za kierowca), zeby kwalifikowal sie jako ciezarowy. w papierach mi okreslili jako dostawczy-van, zarejestrowali jako ciezarowy, wiec zalatwilem sobie druga polowe kratki i ruszylem do okregowej stacji na dyskusje co i jak dalej. tam od *kierownika* stacji dowiedzialem sie, ze

1. to nie jest biuro informacyjne.
2. nie dostane papieru, bo przepisy nie pozwalaja.
3. mam powyrabiac sobie certyfikaty na druga polowe kratki
4. bez homologacji nic mi nie podpisza.

na moje pytanie co to za certyfikaty na ta kratke i gdzie to moge zdobyc, dowiedzialem sie znowu, ze to nie jest biuro informacyjne, i ze musze miec takie certyfikaty od tego kto mi ta kratke montuje czy np. wytrzyma jakies tam obciazenie towaru, ktory bede wiozl. na moje zdziwienie, ze to przeciez stacja diagnostyczna i tu w koncu robia diagnozy samochodu to czy nie moga sami zdiagnozowac, czy ta moje kratka wytrzyma odpowiedni napor towaru dowiedzialem sie, zebym nie byl za madry i ze oni tutaj tylko pieczatke wbijaja i podpisuja sie pod tym kto certyfikat mi wydal. i kazano mi wyjsc, bo kierownik jest zajety.

no dawno mnie zaden urzednik tak nie wkurwil - w starostwie co innego mi mowia, na stacji diagnostycznej co innego - no to kto ma racje? w koncu pojechalem na inna stacje diagnostyczna, dokonalem oplat - pomierzyli, posprawdzali, zobaczyli, ze w dowodzie jest ciezarowy (czyli przeszedl badania kontrolne i ktos potwierdzil wszystko cacy), dali papier, postawili pieczatki - dziekuje, do widzenia.

22.03.2011 11:05
20
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

pablo397 --> szybki przyklad pracownika - ma druga grupe inwalidzka, panstwo daje mu 500 zl renty, u mnie ma min. krajowa i caly etat - panstwo zwraca mi 70% kosztów zatrudnienia...

Jeszcze jeden przykład na idiotyzm w tym kraju. Jest rencistą, ma grupę inwalidzką, to powinien się leczyć a nie zabierać miejsce pracy młodemu zdrowemu. Przecież to chore, że rencista ma większe możliwości znalezienia pracy, niż młody zdrowy chłop.

22.03.2011 11:41
pablo397
😍
21
odpowiedz
pablo397
138
sport addicted

mirencjum --> zebys wiedział. przy gorzej platnych i nie wymagajacych zadnej wiedzy, umiejetnosci czy ukonczenia szkoly pracach jest wrecz dyskryminacja zdrowych pracownikow :/

pytanie - to czemu tak zatrudniam? ano wczesniej zatrudnialem *zdrowych* pracownikow, gdyz raz - nie chcialo mi sie bawic w zwroty z PFRON-u, dwa - wychodzilem z zalozenia, ze do ciezkiej pracy fizycznej, aby byly efekty zadowalajace musi byc zdrowy pracownik.

ale bez zwrotu z PFRON-u to nawet nie mam co sie pokazywac na przetargach - konkurencja smiala sie gdy slyszala moje ceny. chcac nie chcac, aby uszczknac kawalek rynku zamowien publicznych musialem sie dostosowac do regul tam panujacych - cena. jakosc - wuj z jakoscia. zamawiajacy ma tego swiadomosc, ale g bo to obchodzi, bo w raportach dla ministerstwa moze wykazac sie oszczednoscia.

ja jeszcze mam te skrupuly, ze zatrudniam na umowe o prace - norma u konkurencji jest albo student na zlecenie (bo panstwo placi skladki), albo pracownik na umowe o dzielo, ze stawka głodową za godzine.

i tak bedzie caly czas, poki panstwo/unia nie przestanie dotowac przedsiebiorczosci - ulga na zus przez dwa lata - to albo wszyscy placa niska stawke, albo wszyscy wyzsza. co to jest - kara dla przedsiebiorcy, ze utrzymal sie dwa lata na rynku i teraz musi placic wyższy ZUS?! a po dwoch latach firme przejmuje corka/maz/zona wlasciciela zarejstrowany jako bezrobotny i kolejne dwa lata jedziemy na uldze. uczciwy przedsiebiorca - frajer, niech placi 4x wiecej za zus, czy jest na plusie czy minusie, czy mu idzie biznes czy platuje.

dotacja na rozpoczecie dzialalnosci? zakup maszyny, a potem szybko na allegro z adnotacje, ze moze zechciec zwrotu maszyny co by pokazac kontroli z PUP-u, ze maszyna dziala i pracuje. i juz 18 tafli w kieszeni jest.

zwrot kosztow stworzenia miejsca dla bezrobotnego? dawaj, piszemy program komputerowy XYZ, potem dajemy ogloszenie, ze szukamy czlowieka z umiejetnoscia obslugi naszego programu (a nikt nie potrafi go obslugiwac, bo to nasz program) a potem nasi znajomi rejestruja sie jako bezrobotni z umiejetnoscia obslugi tego programu. i PUP zadowolony przysyla nam znajomych jako pracownikow i zwraca naklady na miejsce pracy. 18k zł w kieszeni.

wracajac do zatrudniania niepelnosprawnych - jak nie zatrudniasz okreslonego procentu osób niepelnosprawnych w swojej firmie to placisz podatek, ktory nie jest kosztem podatkowym :D paranoja? ale jak to minister tlumaczyl znajomemu z BCC to nie jest podatek w sumie ale kara za to, ze nie zatrudniasz niepelnosprawnych. a kary nie sa kosztami podatkowymi. panstwo Cie kara, za Twoja polityke zatrudniania...

i tak mozna i mozna jechac jak to gdzie zawsze sie wtraca panstwo do biznesu tam zawsze problemy, machinacje i kombinacje....

22.03.2011 11:47
22
odpowiedz
LooZ^
111
Legend

"zwrot kosztow stworzenia miejsca dla bezrobotnego? dawaj, piszemy program komputerowy XYZ, potem dajemy ogloszenie, ze szukamy czlowieka z umiejetnoscia obslugi naszego programu (a nikt nie potrafi go obslugiwac, bo to nasz program) a potem nasi znajomi rejestruja sie jako bezrobotni z umiejetnoscia obslugi tego programu. i PUP zadowolony przysyla nam znajomych jako pracownikow i zwraca naklady na miejsce pracy. 18k zł w kieszeni. "

O, dobre, dzieki!

Co do nizszych skladek to sie na pewno nie zgodze, firma mi zaczela przynosic dochody po paru miesiacach, gdybym mial przez kilka miesiecy placic po 800zl za nic, to bym tej firmy na pewno nie zalozyl. Chociaz, oczywiscie, skladki powinny byc po prostu nizsze dla wszystkich.

A w jakiej branzy dzialasz?

22.03.2011 11:53
pablo397
23
odpowiedz
pablo397
138
sport addicted

LooZ^ -->

O, dobre, dzieki!

nie wiem czy teraz przejdzie, kiedys to byl znany numer, znajomy znajomego troche sie dorobil na tym (aczkolwiek nie wiem jak skonczyl). ale biorac pod uwage ignorancje naszych specjalistow z PUP-ów, ktorzy polonistow wysylaja na kursy pisania CV to wszystkiego mozna spodziewac :D

Co do nizszych skladek to sie na pewno nie zgodze, firma mi zaczela przynosic dochody po paru miesiacach, gdybym mial przez kilka miesiecy placic po 800zl za nic, to bym tej firmy na pewno nie zalozyl. Chociaz, oczywiscie, skladki powinny byc po prostu nizsze dla wszystkich.

chodzi mi o wlasnie rowne zasady. ewentualnie zus uzalezniony od dochodowego - nie wiem, jakis lepszy pomysl, bo ten co jest to nie promuje nowych biznesmenow tylko karze dobrych biznesmenow (ktorzy utrzymali sie na rynku)...

A w jakiej branzy dzialasz?

jaka branza? hehe, chyba pierwszy jestes, ktory o to pyta odkad prowadze tu dyskusje na tematy okolo biznesowe ;)

22.03.2011 13:49
Loczek
24
odpowiedz
Loczek
160
El Loco Boracho

Termin wypłaty do dnia xy oznacza w praktyce wypłate tego dnia, najpóźniej jak się da. Dla większych firm każda złotówka na koncie, każdego dnia oznacza większą płynność finansową i nie mają żadnego powodu żeby przelewać ci wcześniej, tracąc na tym

22.03.2011 14:27
25
odpowiedz
Dessloch
267
Legend

Jeszcze jeden przykład na idiotyzm w tym kraju. Jest rencistą, ma grupę inwalidzką, to powinien się leczyć a nie zabierać miejsce pracy młodemu zdrowemu. Przecież to chore, że rencista ma większe możliwości znalezienia pracy, niż młody zdrowy chłop.

socjalista? narzeka na inwalide? toz to narodowy socjalista. Normalnie Hitleryzm sie klania.

A od kiedy to rencista z druga grupa inwalidzka nie jest osoba, ktorej powinno sie pomoc?
przeciez to moze byc 20 letni rencista.
I czemu mu nie pomoc? przeciez i tak jset uposledzony i ma duzo mniejsze szanse na zdobycie pracy niz "zdrowy chlop". Skoro zdrowy mlody chlop to prace powinien sobie sam znalzec.
a ze jest niedojda... coz.

22.03.2011 14:51
👍
26
odpowiedz
Vany Van
81
MrFragger89

Pracowałem w tej firmie przy inwentaryzacji TESCO i kasę dostałem ostatniego dnia... :)

22.03.2011 15:20
27
odpowiedz
zanonimizowany359803
41
Pretorianin

Loczek

jaki dzień wcześniej? wczoraj (tj.21marzec) był to ostateczny termin wpłaty pieniędzy, do teraz nie mam ich na koncie.

22.03.2011 19:33
👎
28
odpowiedz
zanonimizowany359803
41
Pretorianin

no i nic nie doszło....

22.03.2011 19:36
29
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

hopkins -> W zeszłym tygodniu czekałem dokładnie trzy dni. Trzy dni i kilka godzin. Więcej pisał nie będę.

22.03.2011 19:49
30
odpowiedz
Macco™
76
Legend

Robiłem kiedyś na inwentaryzacjach organizowanych prze issp. Też nie dostałem kasy ale to dlatego, że podałem za krótki numer konta. Sami mnie o niczym nie informowali. Dopiero jak zadzwoniłem żeby się dowiedzieć co z kasą to mnie o tym poinformowano. Na umowie poszukaj telefonu i dzwoń do nich to się dowiesz co z wypłatą.

22.03.2011 20:27
Belert
31
odpowiedz
Belert
182
Legend

umowa umowa a zycie zyciem :), czekaj kiedys ci przeleja , a na przyszlosc nie wierz w slowo pisane .

22.03.2011 20:31
fisherfighter
32
odpowiedz
fisherfighter
53
Szalony drajwer

Najpierw to idź do nich i zapytaj się czy wysłali kasę.

22.03.2011 20:41
yasiu
33
odpowiedz
yasiu
199
Legend

sage - więc albo liczysz w ten czas weekend, albo ktoś wpłacał Ci pieniądze w jakimś punkcie, innej możliwości nie ma.

Forum Forum Rozmawiamy
Odpowiedz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl