No właśnie, chciałbym poznać waszą opinię czy wolicie klasyczną metodę czyli wziąć do ręki książkę i czytać strona za stroną, czy może wybieracie audiobook? A może jedno i drugie naraz? ;)
ja wole ebooki na smartfonie. audiobooka probowalem ale to kompletnie mnie nie wciagalo
Raczej książka, szybciej czytam niż lektor mówi i dlatego audiobooki jakoś mi się dłużą.
Życia by mi nie starczyło gdybym chciał audiobooki słuchać. Są zdecydowanie za wolne do masowego pochłaniania literatury. Nie wspominając o ograniczonym wyborze.
jak dla mnie audiobook na słuchawkach w czasie porannej przejażdżki do szkoły autobusem był bardzo fajnym pomysłem, (miło spędzone ok 60 godzin z wiedźminem :) )
Ostatnio próbowałem słuchać jakiegoś audiobooka. Szlag mnie trafił po 3 minutach
Wolę książki.
Raz, że na audiobookach nie mogę się skupić, a dwa to po 10 minutach zasypiam.
Audiobooki są dobre w przypadku krótkich książek dla dzieci.
Ja raz próbowałem słuchać audiobooka i zupełnie nic z tego nie potrafiłem zapamiętać i chciało mi się spać po kilku minutach.
Zawsze książka. Ewentualnie - od wielkiego dzwonu - jakieś słuchowisko w Programie Drugim - ale tylko po uprzedniej lekturze.
Ja "przesluchalem" krzyzakow i glowny problem jest taki, ze strasznie ciezko sie skupic.
Ja jestem chyba ewenementem bo od kiedy przesłuchałem na powaznie jednego audiobooka to do książek nie chcę wracać. Wolę poczekać rok zanim zostanie wydana wersja audio niż przeczytać jej papierowy odpowiednik. A szczególnie gdy głos narratora jest dobry. Dzięki temu wynalazkowi nagle lektury, które były bardzo nudne stały się zjadliwe i dawałem rade je przesłuchać. Owszem wersja słuchana jest o wiele dłuższa od standardowej ale mi to nie przeszkadza. Osobom, które nie mogą się skupić przy audiobooku polecam nie słuchanie go w autobusie czy gdzieś ani w momencie gdy jesteście śpiący bo traci to klimat wtedy.
Książka
Na szczęście udało mi się nauczyć czytać więc wybór jest oczywisty. Kiedyś próbowałem przesłuchać audiobooka jadąc samochodem - dramat, lepiej muzyki posłuchać.
Zależy. Jeśli mam do wyboru audiobook w stylu Wiedźmina (czyli tomy Ostatnie Życzenie i Miecz Przeznaczenia - chodzi o te z 2011 roku, choć i te od Rocha Siemianowskiego też zaliczyłem), to oczywiście, bardzo kurczę chętnie.
Osobom, które nie mogą się skupić przy audiobooku polecam nie słuchanie go w autobusie czy gdzieś ani w momencie gdy jesteście śpiący bo traci to klimat wtedy.
Nie chodzi o czynniki zewnętrzne. Audiobook sam z siebie tak na mnie działa.
Książka przed snem.
Audiobook przy pracach nie wymagających myślenia ;)
Książka. Chyba trudno o inna odpowiedź. ale ja wiem, wraca czas opowieści przy ognisku...
Pracuje przy produkcji mebli i zacząłem słuchać audiobooków za namową kolegi z pracy ,i tak słucham już książek kilka ładnych lat,pomimo tego ze moja praca wymaga skupienia to bez większych problemów poświęcam swoja uwagę temu co słucham , można naprawdę poszerzyć swój zasób słownictwa,i nie tracić czasu na słuchanie radia w którym słyszę te same piosenki co 15 min. Polecam każdemu taka formę przyswajania literatury.
Książka, lubię czasami czytać po kilka razy te same fragmenty...
Witaj,
powstał portal w którym można sprzedawać swoje cyfrowe dzieła. Różne- zdjęcia, grafika, muzyka, gry literatura notatki i opracowania. Jeśli posiadasz jakieś dzieła wrzuć tutaj, ustal cenę - jak ktoś pobierze - zarabiasz pieniądze. Polecam - myartgo.pl
Audiobook sprawdza się w sytuacji w której ciężko czytać tradycyjną książkę. Czyli np. podczas spaceru, czy w drodze do pracy :)
Wątek stary, ale skoro już ktoś odkopał, to w raz kozie śmierć...
Książka. Próbowałem kiedyś audiobooka jakiejś książki Jo Nesbo i mam to samo co z czytaniem w obcym języku - w ogóle się nie wciągam. Książki i ebooki są jednak bardziej angażujące.
