Assassin's Creed - czy grać w każda część?
Chciałbym nadrobić zaległości w tej serii i mam pytania. Grałem w 1 i 2 część. Było to dawno i w miedzy czasie pojawiło się tyle tych części, że nie ogarniam ;) Czy wszystkie są bezpośrednio związane z fabułą poza aniumusem i bez zagrania nie połapię się w kolejnej? Coś mi się kojarzy ze Brotherhood nie był ważną częścią - czy jednak pamięć mnie myli :P?
I wychodzą teraz Unity i Rogue które już kompletnie mi mieszają - w którą część zagrać najpierw żeby się nie pogubić?
Mam nadzieje ktoś mi to jasno wytłumaczy :D
Zagraj w Revelations. To zwieńcznie trylogii Ezia no i wyjaśniają się animusowe wątki.
A Unity z Roguem nie ma nic wspólnego, nie musisz dbać o kolejność
W Rogue jesteś północno amerykańskim templariuszem a w Unity walczysz na drugim końcu świata z wrednym rządem Francji.
A. Brotherhood rzeczywiście nie jest ważną częścią. W Animusie bijesz się z Borgiami a poza nim... nic się ciekawego nie dzieje. Niektórzy traktują AC:B jako DLC do II
Mam nadzieję, że pomogłem
Jeśli nie zależy Ci na fabule to możesz zacząć od Unity, bo ta część wprowadzi najwięcej nowości i ma być swego rodzaju restartem, ale polecam przejść każdą część po kolei, nawet nielubianą trójkę, bo później trudno będzie wrócić do starszych odsłon, a co by nie mówić, gry z tej serii są bardzo sympatyczne i póki co jedyne w swoim rodzaju.
Jak dla mnie Brotherhood był bardzo ważny, bo w końcu wprowadził kuszę do gry :p
Zagraj we wszystkie, co chwila można wyrwać starsze części za grosze a zawsze to więcej zabawy.
Bardzo przyjemnie grało mi się w Black Flag, nie dawno dokupiłem do niego Freedom Cry którego jeszcze nie miałem okazji spróbować. Oczywiście BF nie kontynuuje bezpośrednio historii zapoczątkowanej w części 1, jednak moim zdaniem jest jak najbardziej wart spróbowania, a jeśli lubi się piratów to wręcz obowiązkowy przystanek.
Jest jeszcze III która nie była za dobrze przyjęta przez graczy przez "bezpłciowego" Connora, może i jest bezpłciowy ale z drugiej strony osadzenie czasowe tej części jest nad wyraz ciekawe dla mnie - bo dzieje się przecież w okresie amerykańskiej wojny niepodległościowej.
No i jest jeszcze Liberation - w którym możemy pokierować po raz pierwszy kobietką, ale jako że to port z jakieś przenośnej konsoli to fajerwerków się nie ma co spodziewać, chwilowo tę część odstawiłem na boczny tor.
1. Assassin's Creed
2. Assassin's Creed 2
3. Assassin's Creed Brotherhood
4. Assassin's Creed Revelations
5. Assassin's Creed 3
6. Assassin's Creed 4
Liberation i dodatek do czwórki możesz sobie odpuścić. Unity jest oficjalną kontynuacją serii i to w nią powinno się grać po czwórce. Unity wprowadzi dużo zmian w serii i szykuje się świetna gra. Ale masz jeszcze Rogue, które jest poboczną odsłoną w której możemy dowiedzieć się jak to jest po drugiej strony barykady i wcielamy się w templariusza. Raczej nie jest ona wymagana do przejścia, ale pojawi się sporo nawiązań z trójki i z czwórki, Rogue ma być zwieńczeniem trylogii amerykańskiej. Jeśli chodzi o mechanikę to będzie to niemal 100% klon czwórki z niewielkimi usprawnieniami. Twój wybór, ja zamierzam zagrać i w Rogue i w Unity.
Granie w losowe części jest bez sensu.
Assassin's Creed - czy grać w każda część?
Jak dla mnie pytanie retoryczne i głupie...
Jedynka jest nudna, ale zawziąłem się i właśnie ją przechodzę - zamierzam wszystkie po kolei skończyć i Tobie też polecam tak zrobić ;-)
Ja się tam przy Brotherhood i Revelations dobrze bawiłem, nawet, jeśli zabawa była repetytywna. Myślę, że warto, tym bardziej, że Revelations to jednak zwienczenie pewnego "okresu" w AC.
Warto przejść wszystkie części Assassin's Creed.Ja z tą serią jestem od samego początku,to jest od 2007 roku,mam wszystkie wydania gry w wersjach pudełkowych.No i oczywiście już mam zamówioną najnowszą odsłonę przygód asasynów.