anatomia naboi
może ktoś wytłumaczyć, co znajduje się w ich wnętrzach?
http://www.dailybase.nl/fun/plaatjes/anatomie-van-kogels/
A o co dokładnie chodzi, jest tych naboi pod linkiem od groma. Głównie ładunek miotający, proch np.
Anatomia, to w przypadku organizmów żywych, w przypadku nabojów budowa albo konstrukcja.
W nabojach zawsze znajduje się to samo - łuska, w której osadzony jest pocisk, w dnie łuski spłonka, w środku ładunek miotający. I tyle.
Wariacje obejmują tylko pociski - są bardzo różne, mogą się też składać z paru podpocisków.
nabój pocisk jeden pies
chodzi mi np. o niebieski czy zółty materiał znajdujący się w płaszczu czy rdzeniu pocisku.
2,6, 9, przedostatni itp.
różnią się również ładunki w łusce.
Po co ci to, jak nawet nie odróżniasz naboju od pocisku? :)
A jak chcesz dokładnej odpowidzi to precyzyjnie formułuj pytania. Chyba że jesteś humanistą, to cię tłumaczy :))).
Generalnie to jest plastik robi za przybitkę, dwójka to nabój podkalibrowy, plastik trzyma tylko tą strzałkę która jest właściwym pociskiem.
W szóstce pocisk to smugacz, to żółte to pewnie jakaś substancja palna.
Widzący, naprawdę? To powiedz mi czym się zasadniczo różnią te wszystkie łuski i spłonki, poza wielkością? :P
Szkoda, że nie ma jakiegoś krótkiego opisu dla każdego
Kłosiu, piszesz wcześniej o nabojach ogólnie a nie o tych z linka, więc przykładowo amunicja bezłuskowa nie ma łuski.
dobra kłóćcie się o nazewnictwo, ale w tak zwanym międzyczasie możecie napisać sposób działania co ciekawszych, np 3 czy 5
najbardziej ciekawi mnie chyba ten niebieski
Różne rodzaje amunicji: strzałkowa z sabotem, proszkowa nierykoszetująca, simmunition, tri-round, shotshell, jakieś wynalazki z czepcem aerodynamicznym. Co w tym dziwnego?
edit: na przykład numer 3 teoretycznie ma wyrzucać trzy pociski jeden za drugim. 5 wygląda mi na klasyczny hollow point. Tajemnicza niebieski nabój to simmunition od HK, pełny ładunek prochu zapewnia poprawne funkcjonowanie automatyki broni, ale zamiast pocisku jest takie małe gizmo tylko znaczące miejsce uderzenia.
Widzący, pisałem biorąc pod uwagę te z linka, faktycznie wyszło ogólnie.
Amunicja bezłuskowa nie ma łuski, bo jest niepotrzebna, ładunek miotający nie jest sypki, tylko stały, spłonka i pocisk są w nim zatopione, więc nie ma potrzeby stosowanie elementu który je trzyma w kupie.
Trzeci nabój to nic ciekawego. Zasadniczo to to samo co 7 i 8, tylko inny sposób ustawienia podpocisków. Pocisk rozdziela się w locie i mamy trzy zamiast jednego.
Piątka też - znany od lat pocisk z wybraniem, używany w rewolwerach. Wybranie powoduje grzybkowanie przy trafieniu zwiększające siłę obalającą.
Co do niebieskiego nie jestem pewien, ale wygląda to na plastikową amunicję ćwiczebną, do strzelania na strzelnicy. Zrobione to jest tak, że jest znacznie tańszy od normalnego, ale zachowuje podobne parametry skupienia do 100-200m. Do ćwiczeń się nadaje.
O wiele ciekawszy jest następny - to nabój poddźwiękowy do wyciszonej broni. Poddźwiękowy, żeby nie było słychać lecącego pocisku. Za to jest znacznie cięższy od normalnego, żeby przy prędkości poniżej 330m/s zachować siłę rażenia.
To coś w łusce to wypełniacz - żeby osiągnąć prędkość tylko 330 m/s potrzeba znacznie mniej prochu, więc pustą przestrzeń w standardowej łusce trzeba czymś zapchać, nie można zostawić tam po prostu powietrza, bo skończyłoby się eksplozją rozrywającą broń.