Forum: Amy Hennig w Visceral, będzie pracować nad grą z serii Gwiezdnych Wojen

Amy Hennig w Visceral, będzie pracować nad grą z serii Gwiezdnych Wojen

Jestem niesamowicie podekscytowany. Nie było jeszcze tytułu, nad którym pracowała Amy, który okazałaby się zawodem. Tak, Uncharted 3 nie podniosło poprzeczki ustawionej przez dwójkę, ale i tak gra była poza zasięgiem sporej części konkurencji. Niekojarzących informuję, że Hennig odpowiada także za Legacy of Kain, którą to serię chyba zna każdy (taką przynajmniej mam nadzieję). Co ekscytuje mnie jeszcze bardziej, to szansa na to (nikła, ale miło jest pomarzyć), że Visceral przy tym projekcie utrzyma swoją mroczną stylistykę dostarczając krwisty produkt +18 z Gwiezdnych Wojen. To plus scenariusz od Hennig... Jestem naprawdę podekscytowany, czuję się jak przy zapowiedzi nowego Metal Geara. Nie mogę się doczekać pierwszych zapowiedzi.

EDIT: Źródło: http://www.ea.com/news/amy-hennig-joins-visceral-games

Szkoda zmarnowanego potencjału.

Nie rozumiem, dlaczego miałby to być zmarnowany potencjał. Tak, NaughtyDog to ścisła czołówka, ale Visceral też nie jest najgorszym możliwym studiem. Zwłaszcza, że mówimy o grze takiego kalibru: wycelowanej w mainstream, będącej częścią bardzo dobrze znanej marki, która za sprawą nadchodzącej kinowej trylogii jest w tej chwili gorącym towarem. Śmiało może przypuszczać, że projekt jest priorytetem i nie będą szczędzić im funduszy. Jeśli o Hennig chodzi, to mając na swoim koncie produkcje z zdawałoby się kompletnie dwóch różnych światów (Legacy of Kain - Uncharted), udowodniła, że umie sobie radzić z najróżniejszymi materiałami i jestem pewien, że Gwiezdne Wojny w jej wydaniu nie zawiodą. Oczywiście nie mamy pojęcia w jakiej fazie produkcyjnej projekt się obecnie znajduje i jaką część finalnego produktu będzie można przypisać Hennig, ale jej obecność z całą pewnością nie zaszkodzi. Kontynuacja będzie jej dziełem od A do Z.

Aha, mowa a trzecioosobowej grze akcji.

Złe wieści. Bardzo złe.

Jeśli czegokolwiek się nauczyli po Dead Space 3 to może nie będzie tak źle. Z drugiej strony to ma być gra na licencji, więc może się skończyć na średniaku jak to mieli robić w zwyczaju.