
aggresive inline skating
Siema.
Więc jako że nie ma to zakładam taki temat :P
To ja się pierw przedstawię, na agresywnych jeżdżę od niedawna, bo od ferii wiosennych, czyli od prawie 3 miesięcy. Postanowiłem poczekać trochę i kupić odrazu jakieś świetne rolki, no i kupiłem razors aragon 2 (zdjęcię obok), liner zamieniłem się z kolegą dla lepszej stylistyki bo był czarny, i korzystając z dużej ilości wolnego czasu w ferie trochę zacząłem kumać. Soula umiem zrobić na przeszkodzie na wysokości trochę powyżej kolana, również krzywej, frontside'a dalej masteruję :D Na vercie mało kombinowałem bo to mnie nie kręci.
Mój przepis na wosk - po prostu dolać oleju takiego jak do oliwienia np. roweru czy innych metalowych rzeczy.
No i pytania - niedługo wakacje, zamierzam raz na 2 dni albo częściej chodzić na rolki i się mocno polepszyć. Czy wg. was ma potem sens pojechanie na ferie jesienne do barcelony lub berlina na rolki? Jakieś wrażenia z tych miast macie? W obu już byłem ale turystycznie a nie na rolki. Moja mieścina to kompletny brak fajnych miejscówek ;/
No i czego wg. was potem się uczyć? I czy pod rurki mieści się ochraniacz na piszczel (mało nie złamałem ostatnio) czy trzeba kupić takie z takiego rozciągliwego materiału?
Unity - wskakujecie odrazu ze skrzyżowanymi nogami czy pierw wskakujecie jedną nogą a potem szybko dostawiacie drugą?
Czyścicie z piasku i oliwicie łożyska? Co jaki czas? Czy traktujecie rozpuszczalnikiem (który piasku przecież nie rozpuści...) i potem smarujecie smarem który wg. mnie jest gorszy od orginalnego (który się rozpuści...)?
I słyszałem żeby nigdy nie jeździć po mokrym - czemu? Przecież rdza się zrobi po wielu latach regularnego jeżdżenia po mokrym imo?
I jako że wiele ludzi nadal nie wie co to są rolki agresywne to tutej filmik jakiegoś polskiego zajebiozy :P :
Pozdro i keep rolling! :p