Wiadomość Sony przepraszamy, Kościół Anglii to za mało

psonly nie widze tutaj zadnego jechania.

Smieszna sprawa :) Kosciol znalazl cos z czego moze wyssac spore odszkodowanie i sie nie odczepi dopoki go nie dostanie, a wladza Kosciola sie boi :)

..ciekawe odbicie renesansu wszelakich religii ..Kościoły, synagogi, cerkwie czy inne świątynie należą do nas wierzących w ten czy w inny sposób ..niechaj więc twórcy i media pokazują je tak jak my sobie życzymy, jak na to zezwalamy ..W tle jak zawsze pieniądze.. Każdy powinien mieć kaganiec jak chodzi o ogląd i zrozumienie świata lub nawet zabawę ..Odnośnie katedry powinni podłączyć się katolicy, kiedyś do nich ona należała ;)

Jak zwykle batmani polują na kase,wyczuli kase jak pies kiełbase i zacierają rączki.

Chyba nie wszyscy zrozumieli sytuację, bo jest dokładnie odwrotnie... to twórcy wykorzystali istniejącą budowlę (bez żadnej zgody) dla własnej kabzy, nie inaczej.
Oczywiście, gdyby to anglikanie robili grę komputerową w której znalazłby się nielegalnie model siedziby Sony reakcja byłaby odwrotna :).

Do tego pozwolę sobie podkreślić, czego oczywiście większość nie chciała zauważyć, że jest to Kościół Anglii, a nie Kościół Katolicki - rozumiem, że wszystko jedno, bo "czarne jest czarne".

Oczywiście odzywają się tutaj wszyscy uczciwi, prawdomówni, gotowi rzucać się na księży przy każdej możliwej okazji, posiadając pełnię wiedzy dotyczącej tej przecież całkiem jasne sytuacji, którą tak obszernie przedstawił autor newsa...

..wybacz Backside.. napisałeś, " to twórcy wykorzystali" ..Sugerujesz zatem że jezeli napiszę sztukę której której akcja m.in. będzie miała miejsce w Katedrze Wawelskiej to będę musiał płacić tantiemy Kurii Krakowskiej?

Ponadto, co chyba nikogo nie zdziwi, chce uzyskać od Sony finansowe zadośćuczynienie.
korzystają jak tylko można

albz74 --> Dopiero teraz kupili sobie PS3 do zakrystii. :D

Flyby ---> akurat jesteś jedyną osobą, z którą da się polemizować, bo zwróciłeś uwagę na, teoretycznie, publiczny charakter budynków kościelnych - a przynajmniej ich większej części.

Nie znam się na kwestiach prawnych, ale możliwe, że ktoś mógłby rościć z tego powodu pretensje - popatrz na to od drugiej strony. Jesteś sobie przeorem katedry, gry komputerowe to temat raczej Ci obcy. Nie ma to dla Ciebie znaczenia, że ktoś kręci dokument i w tle znajdzie się ów budynek, ale pewnie zdziwiłbyś się, gdybyś dostał informacje o tym, że za wielką wodą bawią się w wyżynanie obcych w fikcyjnej przyszłości, na terenie Twojego zakonu... czy czegoś tam - nie mam pojęcia jak wygląda tam ta struktura.

Nie piszę, że tak na pewno jest, ale taki scenariusz może być prawdopodobny i wydaje mi się wtedy zrozumiały.

Zresztą niech kwestię rozstrzygnie zwyczajnie sąd. Nie mam zamiaru trzymać niczyjej strony bez dokładnej znajomości tematu (i w tak, powiedzmy sobie, błahej sprawie), ale aż mnie korci, żeby wstawić się za Kościołem Anglii (chociaż kacerski :]), gdy widzę kolejny raz rzekę głupich najazdów antyklerykałów (wykapany Onet...)

albz74 ---> myślisz, że angielski kler nie robi nic poza doszukiwaniem się precedensów, okazji etc :)? Pewnie znajomy znajomemu przekazał i tak po 8 miesiącach doszło.
A, sądząc po zainteresowanie GOL'a tym tematem, finał całej tej "afery" zobaczymy pewnie niebawem :].

Sprawa jest oczywista.Banda batmanów,tzw głosicieli słowa bożego,znalazła kolejny preteks aby troche zarobic i upchać kieszenie.Co to ma za znaczenie gdzie toczy sie gra,to jest tylko i wyłącznie gra.Niech batmani lepiej pokażą bogu jak całą kase z tacy i innych datków dają na ludzi biednych i potrzebujących a nie pakują do kieszeni,budują nowe wielkie kościoły i bujają sie swoimi lux autkami.Wiadomo że muszą mieć takie lux fury,sługa boży nie może jezdzic byle czym.

Dla mnie ksiadz to człowiek który nie kryje swoich złodziejskich intencji pod słowem "bożym".
"Bóg zapłać" - porażka.

Nie mówie o każdym księdzu bo jest kupa porządnych którzy mieszkają w kościele zabitym dechami a i tak każdy grosz z tacy dają żeby pomóc innym.

Własnie chciałem napisać to, co niektórzy już napisali - jakim prawem zadośćuczynienie, skoro jakiś tam klecha nie ma prawa do katedry. Nie wiem, jaki status ma obecnie ta katedra (czy jest używana, czy pełni funkcę zabytku, muzeum), nie wiem tez, jak reguluje to prawo państwa, ale wiem jedno - wyciąganie kasy za taką bzdurę to wyczucie mamony - szatan jest wszędzie, przecież wiemy, nawet w grach video (to on powoduje moje zgony w Q3) na pewno więc nie ominął Resistance.
Ps. A kto miałby dostać tę kasę? Watykan? Czy prowincjonalni księża z ambon?

reksio -> Jakby Sony zapłaciło ex tajniakowi batmanowi przed wprowadzeniem katedry do gry to by teraz sprawy nie było.Jeśli już ktoś ma dostać kase za wykorzystanie prawdziwego miejsca w grze to tylko i wyłącznie twórca katedry.

reksio ---> Watykan? Wysiliłeś się może, żeby przeczytać całego newsa - albo chociaż pierwsze zdanie, pierwszą linijkę...

.."publiczny wizerunek" światyń, Backside, właśnie ..Na gruncie prawnym jak sam zauważyłeś rodzi sie dużo wątpliwości ..Po wiekach większość znanych świątyń straciła nie tylko przesłanie tych co je wznosili, ale zmieniło także właścicieli .. Niektóre wizerunki to przede wszystkim piękno niepowtarzalnej architektury, świadectwa cywilizacji.. Czy jako obecny właściciel wizerunku mogę mieć prawo do pobierania opłat gdziekolwiek zaistnieje jego odwzorcowanie nie akceptowane przeze mnie? ..Napisałem "odwzorcowanie" bo nie chodzi tutaj o prawa autorskie (n.p. zdjęć)
..Teoretycznie można stworzyć takie prawo ..Prawo do wizerunków ;) ..Tyle że Kościół Anglikański jak zrozumiałem domaga się odszkodowania z tytułu "niewłaściwego wykorzystania" owego wizerunku, niezgodnego z jego duchem czyli "przesłaniem religijnym" ..Katedra jest tłem wydarzeń nie licujących z jej obecną rolą ..Mogę Ci tylko napisać że podobne awantury o katedrę ( nie pamiętam czy dokładnie o tą) już były a dotyczyły powieści ..Ekstrapolacja tworców jak pewnie zdajesz sobie sprawę nie musi się podobać zainteresowanym "stronom" choćby ze względu na miejsce akcji ..Przykłady można mnożyć (Polska widziana oczyma zagranicznych pisarzy i.t.p.) ..Może powinniśmy domagać się odszkodowań w takim wypadku? ..Może państwo jako takie powinno ścigać na drodze sądowej nieszczęsnych pismaków sądzących że skoro obozy Zagłady były w Polsce to jesteśmy winni Holokaustu? ..To oczywiście przykład gdzie w grę wchodzą t.zw. prawdy historyczne stosunkowo łatwe do ustalenia ..Ale jeżeli rzecz dotyczy fantazji i rownie fantastycznych a okropnych wizji to też są one krzywdzące? ..Ze względu na miejsce? ..Czy nie tylko z tego względu? ..Pytania można mnożyć ;)
..Gdyby Sony była zmuszona płacić odszkodowanie z tego tytułu to byłby zły znak dla wolności tworców, zły znak dla wyobraźni i inwencji ..A moze tylko mi się wydaje? ;)

eros-> Pewnie, a potem jeszcze całą prawicę :]

to jest chore-już samo to że gra dzieje się w altenatywnej historii powinno wyjaśnić sytuację-rozumiem że w rzeczywistości wymyślonej przez twórców jest jakiś konflikt i wykorzystano katedrę jako szpital polowy-no i co z tego,to mogła być jakakolwiek inna katedra czy też inna znana budowla-mało było ksiażek czy filmów SF z alternatywną historią i dziejących się w miejscach znanych z naszej rzeczywistości?Komu to przeszkadza i kogo to obraża tak naprawde-prawda jest tylko jedna-KASA,KASA,KASA-a nuż się uda-żenujące,gdyby to jakaś osoba prywatna to jeszcze bym zrozumiał

chce uzyskać od Sony finansowe zadośćuczynienie.

złodziejska czarna mafia, widac nie tylko w naszym kraju tacy są

Flyby, muszę Ci jednak przyznać rację... choć pomysł ścigania hołoty obarczającej nas zbrodniami na żydach podczas IIWŚ nie jest głupi :).

Mogę się teraz tylko zastanawiać jak wygląda dokładnie ta sprawa od strony anglikańskiej i jaką oni posiadają wiedzę na temat tej budowli w tej grze. Może spór jest jeszcze błahszy niż się wydaje... a może faktycznie chodzi o kasę..

reksio ---> śpieszę wytłumaczyć, bo widzę, że przytyku nie zrozumiałeś. Kościół Anglii jest od XVI wieku Kościołem protestanckim, a, jak wszyscy wiemy z lekcji historii, protestanci nie uznają zwierzchnictwa papieża...