PSP dla nastolatków - nowa kampania marketingowa Sony
Gram sobie na nudnych lekcjach :) ...
Mimo wszystko taka kolej rzeczy. Kiedyś jak się miało 13-lat dostawało się przenośnego Tetrisa na 2 paluszki (bardziej na wypasie były konsole z trzema grami na przykład) ... :D A ten wyświetlacz - miód.
A teraz ... Dzieciaki grają na PSP ... :P
phi, też mi obniżka o 20 dolarów czy jakoś tak.
A wystarczyłoby wydać kilka prostych, kolorowych gierek, żeby Kitajce, a zwłaszcza Japończycy rzucili sie do sklepów po swój egzemplarz PSP... :-)
wolfikx ---> W takim razie uzbrój się w cierpliwość, bo będziesz musiał poczekać przynajmniej jakieś 6 lat, a potem nie pozostaje Ci nic innego, jak szukać używanego grata.
a przede wszystkim nalezalo zostawic firmaware 1.50
PSP z oryginalnym firmware jest jak samochod bez klimy w Arabi Saudyjskiej, Kuwejcie albo generalnie gdzies gdzie slonce wali 12h na dobe. Jezdzic sie da.. ale gdzie tu komfort?
Walka z HB byla i jest najwieksza glupota jaka ludzie z Sony mogli zrobic. A szkoda.
3misie=> Uczciwie jedno trzeba powiedzieć-wszyscy walczą z homebrew, bo homebrew to piraty, a na tym się zarabia.
Mnie tam marketingowo nie muszą nęcić, lepiej by było, jakby MOCNIEJ obniżyli cenę. Jak sobie liczyłem, to porządny startpack dla tej konsoli to około 1000 zł. Wliczają się w to niezbędne akcesoria, ze 3-4 gierki, memorka itd. To sporo. Uda się tyle zarobić w wakacje (albo choć część, to resztę się dozbiera) to kupię, nie to nie. Chciałbym zauważyć, że sami na tym tracą-DS nie potrzebuje praktycznie nic. Mi tam co prawda gierki na DSa nie paszą, ale na wejście wychodzi znacznie taniej. A o to przecież chodzi-jak ktoś już kupi konsolkę, to i w gry się będzie zaopatrywał. W Polsce może często na aukcjach albo w platynową kolekcję-ale zawsze.
Odtwarzacz mp3 mam, filmów nie lubię oglądać na tak małym ekranie, a gry są lepsze na DS (kwestia gustu :P), które do tego jest tańsze, mniejsze, ładniejsze, posiada dotykowy ekran i mikrofonik. Gdybym miał kupić konsolkę to bym brał DS. A Sony czeka mnóstwo roboty przy realizacji tej strategi. Pierwszym krokiem powinna być obniżka, ale nie o 20 dolców czy euro, a do poziomu ceny DS. Do tego czasu sytuacja na rynku się raczej nie zmieni.
jak przestana blokowac homebrew to sprzedaz wzrosnie lawinowo
Finthos ===> pieprzenie. Moze w Polsce tak jest. Ale niekoniecznie wszedzie. Sam mam psp, mam 3.30 OE-A i wszystkie gry w ktore gram sa oryginalne a jest ich ze 20. Znam co najmniej 5 osob robiacych dokladnie tak samo.
futureman ===> olaboga. Zgadzam sie z Toba.
Tzymische - co jest ciekawego z homebrew, ale takiego naprawdę wartego przerobienia konsolki ?
pomijajac czytniki pdf, komiksow, czy mozliwosc zrobienia z konsoli pada do pc dzialajacego po wifi? Sa klienty ftp, klienty ssh, czy czytniki rss dzialajace po wifi. Widzialem klienta vnc, jest foobar ktory umozliwia zdalne sterowanie playerem w kompie. Oczywiscie universalny pilot do wszystkiego przez ir... Do tego klienty komunikatorow - od jabbera po icq (w tym gg). emaile i sms oczywiscie bez problemow.
Mozliwosc sluchania radia i ogladania tv przez internet. Sa aplikacje do robienia notatek czy organizery (to do list itp). Widzialem nawet czytnik kodow kreskowych :)
Oczywiscie jest tez czytnik map do gps... :)
mhm, no to rzeczywiście.
No ale cóż, zapewne nigdy nie doczekamy się pełnej aprobaty dla HB na żadnej konsoli.
no niestety. A PSP bez homebrew jest naprawde cholernie zubozala i nie warta tych 180€...