Bill Gates - Wii największym konkurentem nowego Xboksa
Dziki bill ma racje bo w koncu ps3 nie bedzie miec zadnej konkurencji, a x360 zostanie tylko wiiiiiiiiiiiiiiiiii i tu mozna zrozumiec ;)
Kolejna mądrość Billa w stylu "640k ramu wystarczy dla każdego" lub "przyszłość to łącza wąskopasmowe"... :/
exkazer --> może dlatego, że Wii jest w podobnej cenie, a PS3 oferuje to samo co Xbox 360, a kosztuje kilkadziesiat procent drozej?
Sony nie ma szans, Bill Gates to mason.
Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Nintendo już dawno nie było w tak korzystnej sytuacji, zmiana prezesa okazała się strzałem w dziesiątkę.
Nintendo cofnęło się do miejsca gdzie w "wyścigu zbrojeń" producentów gier zgubiono grywalność. I nadęte dysputy mądrych głów o tym jakie to Wii jest zacofane w stosunku do rywali (dzielących już skórę na niedźwiedziu) nie były w stanie zmienić jednego faktu - konsolka się graczom podoba, nawet bardziej niż hi-techy sprzedawane poniżej kosztów. Nintendo zawojowało rynek świeżością pomysłów, Xbox skrupulatnie i konsekwentnie poszerza swoją "strefę wpływów", a PS... zostało w blokach. Będzie musiało solidnie nadrabiać na kolejnych okrążeniach.
Deepdelver jakos ta grywalnosc nie przeklada sie na oceny wszystkie gry oprucz zeldy maja nie za dobre oceny , a machac po pracy chodzby 30 minut na stojaca rekami to ja dziekuje
I ma racje, bo Sony Playstation zawsze bylo, jest i bedzie poza zasiegiem dla X-Boxa :D
rybak7 --> a Wii Sports? :)
Pierwsze koty za płoty, Xbox też poza Gearsami nie ma tytanów. Zobaczymy jak lista tytułów będzie wyglądać za pół roku. Im większa sprzedaż konsoli, tym większa szansa na dobre exclusive'y w przyszłości. Na dzień dzisiejszy z konsol kupiłbym raczej Wii.
A jeśli chodzi o komfort grania "po pracy" to najlepszym rozwiązaniem i tak jest stanowisko z PC.
Jest tylko jeden cytat, który pasuje mi do tych zacietrzewionych obrońców PS3:
"Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"
wydaje mi się, że to czysty marketing. Kolejny element walki z sony, który wskazuje na rzecz całkowicie odwrotną. Zamiast porównywać dwie konsole o podobnych (moim zdaniem) możliwościach lepiej od razu ustawić swojego największego rywala na trzecim miejscu.
Bill po prostu widzi wyniki sprzedaży, które pokazują, że Wii jest ogromnym sukcesem, więc teraz uważa go za "wroga" numer jeden;)
Billy G. stosuje psychologiczną taktykę poniżania oponenta ;D Teraz to Sony nie jest warte nawet wspominania :)
W końcu docenił Wii xD
Ciekawe czemu Bill Gates nic nie mówi o PS3 tylko wspomina o Wii ??
Prawdopodobnie dlatego, że Wii sprzedało się już prawie 4 razy lepiej niż PS3...
Hauru>>>
W Nintendo widocznie jest więcej Masonów niż w Sony.
A Bill to nie miał się zająć ratowaniem świata ? Słyszałem że szczepionkę na malarię ma fundować..
A poza tym to mogliby skoordynować co gadają - ze 2 miesiące temu jakiś mądrala mówił że Wii to nisza i żadna konkurencja dla nich.
ależ ten Bill Gates stosuje sztuczki marketingowe i nie tylko, chce nas omamić że niby ps3 nie jest zagrożeniem ale on wie że jest bardzo dużym tylko odpowiednio gra
ja nie jestem głupi i w jego głupoty nie wieżę
TRICKI WERONIKI, Gates proobje tylko odsunąć ludzi od PS3, zaczyna się bać Sony coraz bardziej kiedy rośnie Sony w siłę, dlatego mówi że Wii jest lepsze, porównać wystarczy grafikę jak 360 moze konkurować z Wii, bo jakoś na gry nie ma co, na sprzęt też nie... dlatego jest to tylko konkurent "na sprzedaż" a w realu walka o lepsze gry i sprzęt oraz osiągi idzie 360 vs. PS3
Z tego wątku płynie jedna nauka: nie ma rzeczy, której wierny fanboy nie wytłumaczy na chwałę swojego bożka.
Bill NIC nie mówił o konkurencji na osiągi czy sprzęt tylko chodziło mu o ilość sprzedanych konsol, bo w realu właśnie na tym zależy każdej z firm...
Poza tym co do tej mocy i lepszych gier, cóż gdyby tak było to PS2 już dawno zostałoby zmiażdżone i przemielone przez Xbox'a:)
Znajomy fachman, a przy tym szef jednego z serwisów o grach, uważa że Wii to zabawka dla n00bów i jako poważny gracz czeka na PS3.
bo Sony Playstation zawsze bylo, jest i bedzie poza zasiegiem dla X-Boxa
Napisał człowiek który nie grał ani na PS3 ani na X360. No ale napewno ps3 jest super, wogole masta bo to sony!!!oneone PS3 rządzi a ixbox jest do dupy bo zrobil go Bil Gejts a on ma za duzo kasy i wogole Windows tez do dupy bo bill go stworzyl.!111111111!!!!!!
Caine --> to faktycznie musi być nie lada fachman, pewnie od fragów rośnie mu penis. :)
uważa że Wii to zabawka dla n00bów
Nie chodziło mu czasem o "n00bów eLo ZiOm LOL STFU LMAO L337 !!!1111oneonejedenjedenIII"?
jako poważny gracz czeka na PS3
"Poważny gracz" - kapitalne określenie, mniej więcej jak "prawiczek Casanova". :D
szef jednego z serwisów o grach
Szef serwisu - to brzmi dumnie. A tu pewnie chodzi o Loona albo kogoś w tych klimatach. :)
ludzie nie fanboyujcie tylko pomyślccie logicznie jakim zagrożeniem jest Wii dla x360 jeśli Wii jest skierowany dla innej kategorii graczy niż x360
x360 jest najbardziej zbliżony technicznie i grami do ps3 więc każda sprzedana sztuka ps3 może oznaczać, że ta osoba nie kupi x360, proste
a czemu akurat mówi sięo Wii zamiast o ps3, pomyślccie (podpowiedź to ma zwiążaek właśnie z ps3)
to wszystko to jest gra m$ której celem jest pozyskiwanie nowych klientów, ale jedno zrobił dobrze - zabiera gry z PC na swoją konsolę dzięki czemu bardzo łądnie zyskuje sobie zwolenników w postaci osób które do tej pory grały tylko na PC - a jest to ogromny rynek
Deepdelver- sprawdź co mają do powiedzenia ludzie z Neo+ nt. PS3 i Wii . Nie snobują się na Wii tak jak reszta przemysłu . Zdziwiłem się nawet że byli pod większym wrażeniem pierwszych gierek na PS3 niż się spodziewałem (Gulash powiedział że powoli oswaja się ze smakiem papieru - obiecał w redakcji że jak Motorstorm w wersji EU dojdzie do poziomu trailera z E3 2005 to zje cały numer Neo+ ) - no ale zapewne siedzą u Sony w kieszeni
albz74 --> jakość gierek ma tu drugorzędne znaczenie (tym bardziej, że redaktorzy w tej kwestii często i gęsto po prostu spekulują). Liczy się sprzedaż. Konsolowe nerdy nie wpływają na rynek tak jak im się wydaje, bo jest ich mało. Zwykły zjadacz chleba, który kupił Wii na 80% nie kupi drugiej konsoli, a jak kupił Xboxa to nie kupi PS3 na 90%. Bo na co komu 2 konsole w domu, jak gra 6 godzin tygodniowo? A sprzedaż konsol to klucz do dobrych tytułów i sprzedaży kolejnych konsol.
Pomijam fakt, że Nintendo na Wii zarabia, a PS do swoich zabawek dopłaca.
Nie twierdzę, że PS3 to niewypał i zniknie z rynku. Po prostu straci dużą jego część i nie powtórzy sukcesu "dwójki". I nie zapominajmy, że jednym ze źródeł przewagi PS nad N było... piractwo. Blu-Raya przez jakiś czas tanio nie skopiujesz więc wielu graczy np. znad Wisły zastanowi się przed kupnem maszynki.
Deepdelver - cóż poradzić. Ja mam nadzieję że miłośnicy 'tanich' gier będą mieli pod górę na wszystkich maszynach. A tam gdzie konsole się sprzedają w milionach piractwo to i tak margines.
Ja tam bym patrzył na to tak że Bill się po prostu nie zna. Jak to kiedyś było mówione, on nie "czuje" internetu, a o konsolach ma pewnie jeszcze slapsze pojęcie. Co nie zmienia faktu że w 2007 roku największa batalia będzie między X'em a Wii gdyż będą to jedyne konsole stosunkowo dobrze dostępne w sklepach :>
Blu-Raya przez jakiś czas tanio nie skopiujesz więc wielu graczy np. znad Wisły zastanowi się przed kupnem maszynki.
Haha powaliles mnie tym stwierdzeniem Deepdelver :D Rowniez uwazam, ze PS 3 sie spalil na starcie i dluuugo bedzie odrabial straty... Zanim zacznie dominowac wejdzie era kolejnych konsolek :/
Nigdy, przenigdy nie kupię sobie konsoli. Fanboye są zdolni do strasznych rzeczy. Deepdelver, wytrzyj monitor.
Caine --> jeśli sugerujesz, że miałbym być fanboyem, to muszę Cię zmartwić - nie miałem, nie mam i w najbliższym czasie nie planuję mieć żadnej konsoli.