Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Kolejne obrazki z gry Bioshock!

08.05.2006 10:30
uQuad
1
uQuad
89
Konsul

ladna grafa na te next geny.. ale prawdziwy full wypas niestety dopiero z nastepna generacja :-/

08.05.2006 10:54
Adrian Werner
2
odpowiedz
Adrian Werner
207
Generał

GRYOnline.plTeam

Boze, byle tylko Bioshock nie zostal "zxbox'owany". Tak jak DX:IW :(

08.05.2006 12:08
3
odpowiedz
zanonimizowany20
78
Generał

Polecam bardzo fajny (i długi) wywiad z Kenem Levine - szefem projektu Bioshocka, twórcą historii i designerem pierwszego Thiefa, głownym designerem System Shocka 2. Naprawdę warto.

http://xbox360.ign.com/articles/705/705233p1.html

08.05.2006 12:20
_Luke_
4
odpowiedz
_Luke_
254
Death Incarnate

Wywiad fajny ale martwi mnie ten akapit

"In System Shock 2, we assumed a couple things: We assumed the player was a super star. I don't know if it was our fault, I guess it was, but I don't know if it was intentional. But the game was very hard. Really hard. That was my first lead design project. And I was like, "I'm going to show the players, man! I'll show them who's boss." I think that at that time, I didn't realize that players didn't want to be getting killed and reloading every five seconds. I guess I was a bit of an angry young man and I wanted to do that. It was too hard."

08.05.2006 12:30
Ezrael
5
odpowiedz
Ezrael
197
Very Impotent Person

Z tymi pięcioma sekundami to bzdura - trzeba odpowiednio podejść do tej gry, to nie jest Doom, tylko coś zbliżonego do Thiefa. Wielokrotnie spotkałem się m. in. z narzekaniami na respawning - taka właśnie jest idea, nie chcesz walczyć z hordami kolesi, to nie uruchamiaj alarmu. Gra jest spokojnie do przejścia na Impossible bez sejwów, więc co w niej takiego przegiętego?

08.05.2006 12:36
6
odpowiedz
zanonimizowany20
78
Generał

Yeah, też zwróciłem na to uwagę. A tymczasem według mnie SS2 nie był wcale taki trudny, a to, że spotkanie z większościa przeciwników mogło skończyć się zejściem gracza w trybie przyspieszonym było jedną z integralnych cech gry. Uczucie zaszczucia i ciagłego zagrożenia jest jedną z żeczy, które najlepiej z SS2 pamiętam i które w tej grze cenię. Ułatwiająca grę możliwość wyłączenia respawnu przeciwników (pojawiła się później w łatce) była moim zdaniem nieporozumieniem.

Ale - bądźmy dobrej myśli. Wierzę też, że team Levine'a nie popełni tych samych błędów które zrobił Spector projektując DX2.

08.05.2006 13:12
Triber
7
odpowiedz
Triber
64
Konsul

Zdjecia sa sweet, ale wciaz nic nowego, wszystko to foty ktore mial exclusive GI od kilku miechow.
Co do SS2, dokladnie, gdyby gra nie bylaby trudna stracila by urok, a tak zaszczuty przemykalem sie korytarzami Von Brauna. Bylo to tez jedyne i niepowtarzalne uczucie strachu i osamotnienia.

08.05.2006 15:35
👍
8
odpowiedz
Volvox
99
Pretorianin

Zgadzam sie calkowicie. Ten strach przed zagladnieciem za kolejny rog, ten smutek na widok konczacej sie amunicji i ta radosc gdy udalo sie dorwac do najblizszego Healt Hypo to jest to :)
Ten Bioshock! jakos przekonywujaco na razie nie wyglada ale miejmy nadzieje ;)

08.05.2006 16:02
😉
9
odpowiedz
zanonimizowany271205
0
Pretorianin

widziałem je koło października ale nie ważne ;], gra zapowiada się klimatycznie bardzo, miasto zalane wodą , ciekawe lokacje i postacie , will see

09.05.2006 12:23
OldDorsaj
10
odpowiedz
OldDorsaj
150
Blady Łowca

no to czekamy-klimat zaszczucia w SS2 był rzeczywiście niesamowity więc niech tak pozostanie

Wiadomość Kolejne obrazki z gry Bioshock!