Premiera The Elder Scrolls IV: Oblivion dopiero w przyszłym roku
Czyzby kolejny Duke Nukem? DN, Stalker, Oblivion...
Z drugiej strony jak będą się tak opóźniać to dobrze dla naszego Wiedźmina, ale znając życie ten też się opóźniać będzie...
Wida zauważyli, że jak wypuszczą teraz to pograć będzie mogło 1-2% graczy. Po świętach ludize będą mieć mocniejsze kompy i wtedy warto będzie grę wypuścić :)
Ja sie troche ciesze...jak wyjdzie gra,to jest nadzieja ze bede mial juz karte ktora to pociagnie :)
Ja się ciesze. Przynajmniej zdązą dopracować gierke. Mam taką nadzieje :)
w co ja będę pykać w grudniu? wigilia bez crpga to nie to samo...;(
ja będe miał w co grac CoD2, Operation flashpoint (CDA), Burns relly(CDA) i coś się jeszcze tam znajdzie:P
Jedno doprecyzowanie wiadomości - to, że gra pojawi się w drugim kwartale roku fisklanego, oznacza, że najwcześniej wydana zostanie w lutym, a najpóźniej w kwietniu. Czyli tak naprawdę możemy czekać na Obliviona jeszcze 4-6 miesięcy.
Ryslaw -> i to mnie wlasnie martwi :(
A juz wczoraj chcialem sobie zamowic na GOLu :)
A pomyslec, ze poczatkowo mial to byc tytul startowy na x360.
Nie marudzić i tak nie czekamy tak długo jak na Morrowinda, 4 część powstała dość szybko (3lata), więc jej tylko na dobre wyjdzie to opóźnienie.
To jeszcze nic tak pewnego - nie ma oficjalnego ogloszenia bethesdy - a jak tworcy wczesnmiej mowili jesli data sie zmieni to uslyszymy to tylko od nich (a nie od Take2)!
Zacytuje moderatora z elderscrolls.com:
"At the moment the devs are all asleep, it's 5:30am in their time zone, and they're not going to comment about this in their sleep(...)"
To wypowiedz sprzed mniej niz godziny.
Ps. Juz byly takia akcje ze wydawca gadal glupoty (skasowanie gry na podstawie Stargate). Wiec martwic sie mozna dopiero jak Bethesda oglosi zmiane daty.
Bardzo dobrze , bardzo dobrze - to znaczy , że jeszcze do tego czasu może uda mi sięna kompa nowego uzbierać;p
wyszło sporo gier fajnych w tym kilka cRPG więc jest w co grać,a to niech raczej wypuszczą bez błędów-ja zaczekam-zreszta nic mi innego nie pozostaje
Pierwsze (chyba? :) ) opóżnienie i już niby forever? Ludzie, nie przesadzajcie...
