Koniec nielegalnego pobierania przez sieci P2P?
Olać ich. Sieci p2p też mają dobrych prawników, a konia z rzędem temu, kto udowodni, że sieci p2p powstały w celu rozpowszechniania filmów. A swoją drogą prawo amerykańskie to stek absurdów, na szczęście nie obowiązuje poza hameryką... czego pajace z Ryja i tego drugiego g... zdają się nie dostrzegać.
Ameryka to zupelnie inny swiat, europy nigdy nie beda dotyczyc dziwadla powymyslane w stanach. Sorry, ale kto korzysta z jakiegos grokstera czy streamcast networsk ? Pierwsze slysze
Tak sobie myślę, że sąd zadecydował słusznie - w końcu będzie można pociągnąć do odpowiedzialności prawdziwych sprawców wszelakich przestępstw. Nareszcie za zabójstwa będą odpowiadać producenci broni, noży kuchennych i kijów do baseballa, za wypadki drogowe - koncerny samochodowe a za bicie dzieci sznurem od żelazka - producenci sprzętu AGD. W końcu będzie na tym świecie kurna sprawiedliwość! No!
Ja rozumiem, ze polscy tworcy narzekaja na piractwo, bo jak oni wydaja tylko u nas to faktycznie duzo traca. Natomiast jak filmowcy albo muzycy w USA wydaja sobie plytke (czesto nedzna) albo robia sredni film i maja za to kilka (dla plyt) i kilkaset (!!) milionow $$ zarobku i oni narzekaja... Budzety teledyskow maja po pare mln $$, a teledyski wychodza srednie. Jedza obiady po kilknascie tyś $$. Na co oni narzekaja?
Według mnie nie ma co panikować. P2P jest jak worek bez dna. Mogą wyjmowac jedną śliwkę po drugiej a i tak zostanie tyle samo co poprzednio. Jedyną niedogodnością dla nas, użytkowników będzie konieczność przerzucania się z jednego softu na drugi.
tylko, że w stanach panuje taka mentalność, że gość sobie ściąga muzę przez p2p, spodoba mu się to idzie kupić płytę w sklepie, bo ma na to pieniądze
no właśnie, niech się wobec tego odczepią.
kapitano -> w Polsce tez sa ludzie o takiej mentalnosci, ale wiekszosc z nich dawno umarla z glodu. pozostali staraja sie nad soba panowac.
W kwestii prawa to amerykańskie imho jest zdecydowanie jednym z lepszych na świecie a na pewno DUŻO lepsze od polskiego. Ich prawo przestępców karze, nasze - chroni!! W kwestii piractwa - pierwsze co należałoby zmienić w Polskim prawie to USUNĄĆ prawo zrobienia kopii zapasowej filmów/muzyki/gier/programów!!! Jest to najbardziej absurdalny zapis jaki można sobie wyobrazić, bo legalizuje działania wszystkich firm zajmujących się tworzeniem programów do kopiowania krązków i łamiących zabezpieczenia. W ten sposób byłaby jasność że każdy kto ma skopiowany krążek z materiałami chronionymi prawem autorskim popełnia przestępstwo bez wdawania się w szczegóły że zrobił sobie kopie by chronić oryginał a potem oryginał gdzieś się zawieruszył etc etc.
Kwestia MP3 czy DiVX jest nieco gorsza bo trudniej jest złapać kogoś na posiadaniu nielegalnych plików. Jedyna możliwość to monitoring sieci P2P i robienie to o co tak bardzo oburzali się wszyscy w Polsce - na podstawie danych z monitoringu docieranie do osób rozpowszechniających nielegalne pliki (także w ich domach). A że są to metody bardzo dobrze działające na wyobraźnie i poczucie bezkarności użytkowników P2P można się było przekonać już jakiś czas temu...
A jak ukraść się nie da to trzeba kupić i wiele osób zdecydowałoby się na oryginały nawet pomimo cen gdyby ukraść się po prostu NIE DAŁO.
NFSV fan --> Nie przejdzie chociażby z tego powodu że producenci nagrywarek na to nie pozwolą.
Sieci P2P były, są i pewnie jeszcze długo będą..
NFSV fan -- > tia, O.J. Simpson, michael jackson....
buhahhahahahaha
W kwestii prawa to amerykańskie imho jest zdecydowanie jednym z lepszych na świecie
:D Hmm, to ciekawe, bo Amerykanie uważają, że jest dokładnie odwrotnie...
NFSV fan - Jeyne co możesz zrobić to zostać z swoim świętym oburzeniem i nigdy nie wykonać kopi zapasowej, niezależenie od tego w jakim stanie byłby orginalny krążek.
Uff...na całe szczęście.
NFSV fan -> wychodząc z twojego założenie jakiś czas temu próbowano nałożyć zabezpieczenia na dyski twarde. Wychodziło wtedy na to, że by przekopiować swoje własne dokumenty musiałeś mieć pozwolenie od odpowiedznich urzędów ochrony praw autorskich.
Co do kopii - co to za filozofia? Wchodza, sprawdzają, nie masz legalnej licencji/oryginalnej płyty - jesteś pirat, ponosisz konsekwencje... Mnie juz napędy zniszczyły ok 15 płyt, w tym np. System Shock 2. W chwili obecnej obok leży kopia bo oryginał w każdej chwili może się rozsypać... i jakie masz na to rozwiązanie?
A image płyty na dysku to kopia czy nie? ;)
A tak BTW - całe oprogramowanie na kompie mam legalne :P
FIBI i ICE atakuje... zapowiada ataki na sieci p2p... juz nie jeden serwis z torrentami upadł przez to.. Linkow nie wymienie bo pojada mi po rankingu <lol> :P
NFSV fan --> W kwestii prawa to amerykańskie imho jest zdecydowanie jednym z lepszych na świecie a na pewno DUŻO lepsze od polskiego. Ich prawo przestępców karze, nasze - chroni!!
Bzdury wypisujesz. Ich prawo jest właściwie żadne. Na ulicy bez żadnego problemu znajdziesz stoiska z najnowszymi grami czy filmami, czego się nawet u nas nie robi. U nich jeśli złapie się kogoś na ściąganiu, to wlepia jaką drobną grzywnę mniejszą niż miesięczna pensja, u nas można dostać wyrok w zawiasach i grzywny w wysokości kilkunastu pensji. Tam koncenrom nie zależy na wsadzaniu kogokolwiek do więzienia, bo to tylko przyspoży państwu dodatkowych kosztów. Nie zależy też na długich i kosztownych procesach, tylko na szybkim załatwieniu sprawy. U nas takie sprawy ciągną się latami, tam wszystko załatwiane jest szybko i sprawnie i bez jakiegoś poważniejszego karania.
kwestii piractwa - pierwsze co należałoby zmienić w Polskim prawie to USUNĄĆ prawo zrobienia kopii zapasowej filmów/muzyki/gier/programów!!! Jest to najbardziej absurdalny zapis jaki można sobie wyobrazić, bo legalizuje działania wszystkich firm zajmujących się tworzeniem programów do kopiowania krązków i łamiących zabezpieczenia
Pewnie często słyszysz, że majaczysz prawda? Jak chcesz usunąć to, co się każdemu klientowi należy bez żadnego gadania? Chcesz ograniczyć prawa konsumenta? A dobrze się czujesz? Słyszałem, że te upały mogą destrukcyjnie wpływać na słabe umysły. To nie jest absurdalny zapis, tylko jak najbardziej logiczny, chroniący klienta.
W ten sposób byłaby jasność że każdy kto ma skopiowany krążek z materiałami chronionymi prawem autorskim popełnia przestępstwo bez wdawania się w szczegóły że zrobił sobie kopie by chronić oryginał a potem oryginał gdzieś się zawieruszył
To może zacznijmy karać za skserowanie kilku kartek książki czy czaspisma. A co, przecież też łamie prawo, a skoro nie może pokazać oryginału to do więzienia z nim. Przestań bredzić i zacznij myśleć logiczne.
Ciekawe co na to firmy, które korzystają z p2p dla rozpowszechniania legalnych plików.
Tak, tak, oczywiście. Napewno sieci P2P upadną. Jak narazie nie ma takiej możliwości!
To tak jak porywanie się z motyką na słońce. Nawet jak złapią pare osób to i tak nie zniechęci to reszty.
A poza tym sieci p2p to nie tylko nielegalne gry i filmy. Jest tam dużo rzeczy, które nie są już objete prawami autorskimi (więcej niż nielegalnych rzeczy). O ile dobrze wiem to sieci p2p zostały stworzone do wymieniania sie legalnymi rzeczami i przez przypadek trafiło tam troche gier itp.
Neo_Zion ---> u nas można dostać wyrok w zawiasach i grzywny w wysokości kilkunastu pensji. Tym mnie powaliłeś - bo owszem - TEORETYCZNIE można dostać dużo ale w praktyka jest zupełnie inna a pobłażliwość naszego wymiaru sprawiedliwości jest powszechnie znana... W Ameryce nie chodzi tylko o wysokość potencjalnej kary ale o jej konksewentne egzekwowanie. U nas takiej konsekwencji po prostu nie ma wcale.
A w kwestii zapisu o możliwości wykonania kopii - na jakiej podstawie uważasz że takie prawo się każdemu należy bez gadania - obecnych zapisów prawnych?? Równie dobrze sejm mógłby usunąć zapis i już by się nie należało -proste. A o jąką ochronę konsumenta Ci chodzi - chyba ochronę piratów którzy istotnie się tym zapisem zasłaniają często - pewnie sam trzaskasz pirackie kopie i grasz na piratach to i jesteś przeciwko wywaleniu tego zapisu:> Już nawet widziałem na allegro wielokrotnie oferty zrobienia "kopii zapasowych" i wystawiający pisali jasno że działają oczywiście zgodnie z prawem bo zakładają że każdy zamawiający kopie ma oryginał" Oto jak działa ten "cudowny" zapis. Przecież to chore!!!
NFSV fan:
"A w kwestii zapisu o możliwości wykonania kopii - na jakiej podstawie uważasz że takie prawo się każdemu należy bez gadania - obecnych zapisów prawnych?? Równie dobrze sejm mógłby usunąć zapis i już by się nie należało -proste. A o jąką ochronę konsumenta Ci chodzi - chyba ochronę piratów którzy istotnie się tym zapisem zasłaniają często - pewnie sam trzaskasz pirackie kopie i grasz na piratach to i jesteś przeciwko wywaleniu tego zapisu:> Już nawet widziałem na allegro wielokrotnie oferty zrobienia "kopii zapasowych" i wystawiający pisali jasno że działają oczywiście zgodnie z prawem bo zakładają że każdy zamawiający kopie ma oryginał" Oto jak działa ten "cudowny" zapis. Przecież to chore!!!"
Chore byłoby gdybym kupując jakiekolwiek oprogramowanie musiałbym potem modlić się przy każdym jego włożeniu do czytnika, żeby się przypadkiem płytka nie rozpadła/porysowała/zjechała. Bo myśląc po twojemu musiałbym potem kupować nowy oryginalny egzemplarz, tak jakbym za niego nie zapłacił. Chyba tylko Microsoft przewiduje taką sytuację-kumplowi rozerwało w napędzie płytkę oryginalnego Windowsa 98, po udokumentowaniu swoich praw (licencja), otrzymał nową.
A np. przy grach? Używasz 3 lata i koniec, jeśli chcesz jeszcze się w nią bawić musisz kupić nową. Już widzę jak producenci tłoczyliby oprogramowanie na łatwo psującym się badziewiu, żeby 1 człowiek kupował to samo po 3 razy. Ale by piractwo spadło!
Dlatego właśnie ten przepis zabezpiecza prawa klienta-możesz zrobić kopię zapasową, korzystasz z niej, jak ci się popsuje to robisz z oryginału następną i dalej korzystasz.
Ja ie rozumiem wogóle o co ta dyskusja - zrobienie sobie koppii zapasowej jest jak najbardziej legalne, pod warunkiem, że nikomu jej nie udostępnisz. O co chodzi wam wogóle? Jak koleś na allegro sprzedaje San andreas za 15 zł bo to"jego kopia zapasowa" to jest to już piractwo. Proste.
Się znaleźli znwacy Ameryki, jeden większy od drugiego.
NFSV fan --> A w kwestii zapisu o możliwości wykonania kopii - na jakiej podstawie uważasz że takie prawo się każdemu należy bez gadania - obecnych zapisów prawnych
Na podstawie prawa konsumenta, który może zrobić z tym co kupił wszystko co zechce. W przypadku oprogramowania nie może go jedynie rozpowszechniać i ingerować w kod programu. Reszta jest dowolna.
A o jąką ochronę konsumenta Ci chodzi
Podstawową
chyba ochronę piratów którzy istotnie się tym zapisem zasłaniają często - pewnie sam trzaskasz pirackie kopie i grasz na piratach to i jesteś przeciwko wywaleniu tego zapisu:>
Nie oceniaj innych swoją miarą, dobrze? To że być może sam "trzaskasz piraty" nie znaczy, że wszyscy dookoła to robią. Pirat i tak nie przejmie się zakazami, natomiast zawsze uderzają one w legalnego użytkownika, tak było np. z HL2.
Już nawet widziałem na allegro wielokrotnie oferty zrobienia "kopii zapasowych" i wystawiający pisali jasno że działają oczywiście zgodnie z prawem bo zakładają że każdy zamawiający kopie ma oryginał"
Jeśli wierzysz w to co oni wypisują, to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać, bo to nie jest absolutnie zgodne z prawem. Taki oferent nie ma prawa sprzedać zrobionej przez siebie kopii nawet osobie, która posiada oryginał. To takie same bzdury jak teksty, typu "ten utwór mp3 ściągnięty z netu, czy kupiony u nas należy skasować po 24h, by nie łamać prawa". Skoro nie znasz podstaw prawa i jesteś na tyle naiwny, by brać pod uwagę takie "zapewnienia legalności", to o czym my rozmawiamy?
Oto jak działa ten "cudowny" zapis.
Tak działa jedynie Twoja wyobraźnia i skłonność do dawania sobą manipulować, a nie żaden zapis.
Chore byłoby gdybym kupując jakiekolwiek oprogramowanie musiałbym potem modlić się przy każdym jego włożeniu do czytnika, żeby się przypadkiem płytka nie rozpadła/porysowała/zjechała. Bo myśląc po twojemu musiałbym potem kupować nowy oryginalny egzemplarz, tak jakbym za niego nie zapłacił. Zamiast modlić się wystarczy po prostu dbać o oryginalną płytkę tak jak o każdą inna kupioną rzecz!! Jak ktoś sobie rozwali samochód załóżmy to mogą mu co najwyżej z ubezpieczenia wypłacić pieniądze - nowego nie dostanie. Jeżeli z rzeczami których się "powielić" nie da ludzie jakoś sobie radzą bez drżenia o ich stan na każdym kroku to i z płytami na pewno nie musi być inaczej.
Neo_Zion ---> Na podstawie prawa konsumenta, który może zrobić z tym co kupił wszystko co zechce. W przypadku oprogramowania nie może go jedynie rozpowszechniać i ingerować w kod programu. Reszta jest dowolna.
P2P to właśnie (nielegalne) rozpowszechnianie... Ja P2P nie korzystam a wszystko w komputerze łącznie z MS Office i Windows mam oryginalne. Więc także proponuje nie oceniać w ten sposób:>
Ale jazda. ja tu pakuje w p2p a oni chcą mi je off. nieee. to bez sensu p2p ma terz swoje dobre strony. CO????
Nie, P2P nie ma dobrych stron. To wszystko fasada i fałsz służacy kradzieży. Jeśli masz się dzielić z kimś legalnie robisz to przez ftp bądź http. P2P to fałsz i kradzież, pełna gębą wolności i pseudo argumenty służące okradaniu.
NFSV fan powiem ci tylko tyle że mój brat musiał kupić drugi raz dungeon keeper2. Poprzednia wersja była już tak zrysowana że się nie dało grać i wierz mi dbał o nią ile tylko mógł (jego ulubiona gra). Obecnie ma zrobioną kopie zapasową i się wreszcie nie martwi kiedy mu gierka przestanie działać. A podam ci jeszcze inną ciekawą sytuacje. U mnie na studiach szkoła ma umowe z Microsoftem dzięki której studenci mogą dostać kopie oprogramowania Microsoftu (nie wszystko ale np. taki windows xp mam ze szkoły) i używać go dopóki się uczą w tej szkole. Słyszałem też o jakimś durnym pomyśle wg którego sprzedaż nagrywarek miała być kontrolowana bo to przecież każdy kto kupi nagrywarke to potencjalny pirat.
Nie, P2P nie ma dobrych stron. To wszystko fasada i fałsz służacy kradzieży. Jeśli masz się dzielić z kimś legalnie robisz to przez ftp bądź http. P2P to fałsz i kradzież, pełna gębą wolności i pseudo argumenty służące okradaniu.
Yisrael powiem ci tylko tyle że jakbym miał ściągać service packi normalnie to bym się pociął chyba. Nie pchaj wszystkich do jednego worka. Pozatym myślisz że z ftp i http nie da się ściągnąć pirackich wersji? Póki ludzie będą chcieli ściągać dopóty zawsze znajdą jakiś sposób. Jak nie p2p to wymyślą coś innego (np. p2m).
NFSV fan - --> Zamiast modlić się wystarczy po prostu dbać o oryginalną płytkę tak jak o każdą inna kupioną rzecz
Jasne, najlepiej ją zalaminować i na półce podstawić. Przestań się kompromitować. Płyta rysuje się od normalnego użytkowania i nic się na to nie poradzi. Choćbyś nie wiem jak dbał, to jedyne co ją może ochronić przed rysami, jest całkowite zaprzestanie korzystania z niej.
P2P to właśnie (nielegalne) rozpowszechnianie
Bredzisz. P2P to również legalna sieć rozprowadzania dem i innych plików. 3D Gamers chyba z niej korzysta, a i kilka innych serwisów też. Ty generalizujesz, a już Ci napisałem, byś nie oceniał innych swoją miarą. P2P nie służy wyłącznie do ściągania nielegalnych plików.
NFSV fan - no to miło że stać Cie na oprogramowanie ktorej jest droższe od wartosci mojego sprzetu :]
Neo_zion ---> Generalizuje nie bez przyczyny - nie da się tego dokładnie wyliczyć ale ciekaw jestem jaki procent plików wymienianych przez P2P jest legalny:> ....
A co do płyt - to ciekawe bo ja o krążki także dbam i jakoś jeszcze nigdy nie musiałem robić kopii jakiegokolwiek oryginalnego programu - może się pojawiają jakieś minimalne powierzchowne zarysowania ale żeby doprowadzić płytę do stanu w którym nie da się z niej korzystać trzeba się dobrze postarać... (chyba że ma się napęd z 0 korekcją błędów). Więc - uwierz - że da się tak dbać o krążek żeby nie była konieczna żadna kopia. Zwłaszcza że zdecydowana większość programów użytkowych (a także wiele gier) nie potrzebuje do działania oryginalnego krążka w napędzie - zwykle potrzebny jest tylko przy pierwszej instalacji, potem spokojnie można go schować do pudełka i nie martwić o zużycie.
NFSV fan - prosze litosci, ja wszystko rozumiem, sam nie cierpie piractwa, popieram dbanie o plyty - powiem wiecej u mnie tez sie nie rysuja, ale na milosc boska rozmwaiamy o elementarnym prawie własności. Nawiązując do twego przykładu z samochodem - jeżeli rozbiję samochód - 1. moge dostac ubezpieczenie - za porysowana plytke nikt mi nie zwroci - nawet jesli udowodnie ze to wypadek, nie moja wina itp. 2. samochod moge naprawic w warsztacie, plytke wyrzucic. 3. czlowieku WLASNIE PO TO się kopiuje płyty ponieważ są NIETRWAŁE i bardzo delikatne a ja, czy ktokolwiek inny, mam prawo być sobą, mogę byc nieuważny, mało sprawny manualnie, niepełnosprawny itp. i mogę płytkę zniszczyć i co wtedy
I wreszcie najważniejsza kwestia - przeczytaj sobie dokładnie umowy licencyjne programów - kupując program nie kupujemy NOŚNIKA ale PRAWO UŻYTKOWANIA PROGRAMU,a płytka jak sama nazwa wskazuje jest tylko NOŚNIKIEM tego programu, więc chyba jasne również dla Ciebie powinno być, że kiedy niszczy mi się NOŚNIk nie tracę prawo do uzykowania programu. Robienie kopii NOŚNIKÓW jest chyba naturalnym rozwiązaniem.
A co z programami typu shareware - ściagam z sieci (nie ma nośnika) PŁACĘ, rejestruję się i ... modlę się zeby mi twardziel nie padł - czy tez powinienem o niego dbać - bo jak padnie to pupa.
Wg twoich zasad nie moge moja nagrywarka zgrac programu na plytke, chociaz własnie po to są nagrywarki - backup z istoty swej nietrwałych danych.
Przemyśl człowieku i ... Pozdrawiam :)
NFSV Fan-->Prawo do zabezpieczenia swojej własności jest zawarte w prawie, i robienie "copy for personal use jest dozwolone.
Co do amerykańskiego systemu prawnego, oni pociaż nie mają niejakiego pana Zoll'a, "rzecznika praw przestępców":P.
NFSV Fan--> A ja zadam Ci jedno pytanie, trochę z tematem związane.
Czy pożyczyłeś kiedyś komuś książkę?
Ja uwazam ze Morpheus jest jednym z lepszych programow p2p jeszcze nigdy sie na nim nie zawiodlem jak cos sciagalem czego nie moge powiedziec o donkeyu czy kazzie.
NFSV fan - Zwłaszcza że zdecydowana większość programów użytkowych (a także wiele gier) nie potrzebuje do działania oryginalnego krążka w napędzie - zwykle potrzebny jest tylko przy pierwszej instalacji, potem spokojnie można go schować do pudełka i nie martwić o zużycie.
hahahaha, to chyba ostatnie 3 lata spedziles na wygnaniu. pokaz mi gre ktora NIE MA tych zabezpieczen. tak w ogole to nie ma ludzi swietych i to ze posiadasz orginalnego windowsa i offica nie czyni cie lepszym od innych. jezeli naprawde nigdy nie przegrales kasety magnetofonowej, fimu na video, nie skserowales calej lub chociaz rodzialu ksiazki jestes osoba godna podziwu. prosze cie, przeslij mi swoja figurke-miniaturke... bede sie do niej modlil o brak pokusy przed wykonaniem kopii zapasowej lub czegokolwiek niezgodnego z prawem