Mam swój nieoczywisty wybór i ciekawe, czy ktoś powtórzy. :p
Ciężki wybór, bo jest kilka, które bym postawił obok siebie i są to role filmów akcji ale chyba stąd uważam że najbardziej unikalną rolę miał w obyczajówce w Tybecie jak i ta, którą postawię najwyżej czyli
Joe Black
Wiadomo, że jest świetny w 'Fight Club', 'Bullet Train' czy 'Once Upon a Time ... in Hollywood' ale od kiedy Angelina zdała relację, że był alkoholikiem i ją bił oraz dzieci to słabo się ogląda go w akcji. Jednak wolę gdy gra mniej agresywnie ;)
Aldo Raine z Bękartów, Brad Pitt z wąsem to najpiękniejsza charakteryzacja jaką widziało kino.
Ale i również Joe Black, no i oczywiście Cliff Booth z Pewnego razu w Hollywood, chłop grubo po pięćdziesiątce, a klatę ma lepszą od Toma Hollanda.
hmmm...ciężko wybrać. Doceniam mniej więcej na równi jego kreacje z pięciu filmów Kalifornia 1993, 12 małp 1995, Podziemny krąg 1999, Przekręt 2000, Pewnego razu... w Hollywood 2019. Więc nawet dla mnie jest tajemnicą, która jego rola jest zdecydowanie najlepsza. Nie sugeruję się tym, że oskara aktorskiego dostał dopiero za rolę w filmie Tarantino, bo to nie jest jedyna wyrocznia. Stawiam na rolę z Podziemny krąg.Tyler Durden to jego życiówka.
Kalifornia i Burn After Reading. Dwie zupełnie różne role, chociaż w sumie w obu filmach grał przygłupa.
Troja i Furia mnie podobały się najbardziej. W zasadzie gdzie by nie grał, to wypada idealnie lub przynajmniej bardzo dobrze. W bękartach wojny tez był bardzo dobry, ale nie lubię filmów tego typu.
Całościowo to zdecydowanie Bękarty Wojny.
Natomiast Snatch zasługuje na nagrodę dodatkową, bo to co tam odwalił to dla mnie arcydzieło.
Mial sporo ciekawych rol, ale najbardziej zapadla mi w pamieci ta z Wichry Namietnosci, jako Tristan Ludlow.
Role z filmów Snatch (bardzo pasował i dobrze odegrał) i Ad astra (nie zj*ba* tego, bo scenariusz sam się grał i aktor tu jedynie mógł popsuć - główna postać nieco mono, ale nie to jest clue filmu)
"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" , rewelacyjna rola. I jak dla mnie jeden z najlepszych filmów bez podziału na kategorie :)
Na pewno zapadły mi w głowie te słowa:
“I'll tell you a secret.
Something they don't teach you in your temple.
The Gods envy us.
They envy us because we're mortal, because any moment might be our last. Everything is more beautiful because we're doomed.
You will never be lovelier than you are now.
We will never be here again.”
https://youtu.be/A8SuhAs1RIE?feature=shared