Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość „Wybieramy tylko 5% najlepszych”. Paweł Sasko wyjaśnił, czemu zadania poboczne w Wiedźminie 3 i Cyberpunku 2077 są tak dobre

24.03.2024 13:35
7
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1255967
72
Generał

I znowu Sasko z CDP wymyśla dziwne tłumaczenie czemu było tak mało sidequestów w cyberpunku, wcześniej tłumaczył sie cutscenkami ze swobodną kamerą jakby ktokolwiek narzekał na sztywną kamerę w wiedźminie, oni sami narzucają sobie niepotrzebny worek na plecy a gracze chcą po prostu jak najwięcej zawartości która nie spada poniżej jakiegoś poziomu ale nie musi być zawsze wybitna

24.03.2024 12:33
1
pawel1812
55
Generał

Ciekawi mnie w sumie grono, które wybiera pomysły do realizacji. Czy to po prostu składa się z dużej liczby Twórców, czy kierownictwo wybiera ? Obstawiam, że nie kierownictwo, tylko jakaś część Twórców/wszyscy. Kierownictwo wybiera u konkurencji te najbezpieczniejsze pomysły, nie koniecznie ciekawe.

O ile jest to bardzo ciekawy pomysł na wprowadzanie questów do gier, w przeszłości okazywały się one bardzo życiowe, tak w ostatecznosci w tym systemie kiedyś się może pojawić problem z tym, by questy właściwie odsiewać. Od czasów Wiedźmina 3 np. wiele sie zmieniło m.in. w obsadzie tworzacej gry.
W Cyberpunku już widać, że delikatnie wybór questów determinowało uniwersum.
Ich zakończenia są często trochę hardcorowe dla gracza. Niby świat przedstawiony tylko w dobrych zakończeniahc staje sie miałki (taki Horizon Zero Dawn), ale z drugiej strony pójście w przeciwnym kierunku powoduje zniechęcenie do grania w grę (jak nie wiecie o czym piszę i uważacie się za takich twardych/odpornych psychicznie, to przypomnijcie sobie na jakim etapie wrzuciliście Kingdom Come Deliverence do pudełka gier do ogrania "na bliżej nieokreślone później". KCD jest bardzo realistyczne, aż za bardzo. W ostateczności gra odrzuca, bo gracz nie koniecznie lubi dostawać od gry cały czas w kość.
Wiecznie też nie będą w stanie brać sprawdzonych motywów z baśni i bajek. Chyba, że teraz przewrotnie będą to po części bajki w krzywym zwierciadle.

Ogólnie mam dużo obaw co do Wiedźmina 4 i tego, jak uda im się utrzymać dobrą passę z poprzednika. Bo nawet jeśli będzie to historia wykreowanego przez nas Wiedźmina i będzie to się spinało z LORE, to na ile jesteśmy zaakceptować obraz w którym nasz Wiedźmin niewiele może, brutalny świat manipuluje wiedźminem, a nie odwrotnie. Z drugiej strony pójście w stronę superbohatera też nie jest dobre. W3 w byciu akuratnym będzie ciężki do powtórzenia.

24.03.2024 12:38
2
-13
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dyduchowski
7
Legionista

co są? dobre? haha, w porównaniu do baldurka 3 to nic, mozna usunąć artykuł dziękuje

24.03.2024 14:40
2.1
5
Churdur
1
Junior

Dobra dobra rzucaj kością może trafisz 20 bo trafiłeś 2 xC

24.03.2024 22:14
Butryk89
2.2
2
Butryk89
151
Senator

I Baldur, i Cyberpunk wyśmienite gry, zwłaszcza jeśli chodzi o fabułę i dialogi.

24.03.2024 12:56
SpoconaZofia
3
4
odpowiedz
SpoconaZofia
80
Legend

questy, których stworzenie wymagało najmniejszego budżetu. - projektant poziomów musiał być bardzo zadowolony, jak pracował charytatywnie dla firmy. W tworzeniu fetch questów.

post wyedytowany przez SpoconaZofia 2024-03-24 12:57:22
24.03.2024 13:00
Szefoxxx
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Szefoxxx
75
Doradca

Masakra, co za lanie wody i kompletnie brednie.
W cp2077 misje poboczne to kompletna porażka, 5% to tam jest może misji cokolwiek wartych, W3 do pięt nie dorasta, cała reszta to najprostsze, nieciekawe i w ogóle nie rozubudowane, króciutkie misje o niczym, totalne zapychacze bez jakiegokolwiek większego pomysłu. Z Litości pomijam misje fixerów i policyjne...
No, ale czego można się spodziewa po kłamcach, szczególnie Sasko, który będzie oczywiście trzymał stronę firmy i propagandy wielkiej jakości misji HA HA
Bo wiadomo, jak gra zarobił to się kłamie nie każdy temat jaka to była niesamowita w każdym calu, taa, chyba niesamowita w kłamstwach i niedopracowaniu.
Jak to jest ich najlepsze 5% to powodzenia, już nigdy nie zrobią ponadprzeciętnej gry.

24.03.2024 13:48
Dead Men
4.1
Dead Men
173
Senator

oni mogą przez poboczne rozumieć questy panam, kerego, riva etc etc.

24.03.2024 16:02
4.2
Dublewe
1
Junior

Ale oni tu mówią ogólnie o swoich grach, nie tylko o Cyberpunku, nikt tu o Cyberpunku nawet nie wspomniał oprócz redaktorów piszących ten tekst. Komentarz nie pasuje wgl do kontekstu...

24.03.2024 19:04
4.3
1
edonutd
48
Chorąży

Dublewe

Pytali głównego designera questów w Cyberpunku 2077, więc pytanie tyczyło głównie tej gry.

24.03.2024 13:03
5
odpowiedz
onek
39
Pretorianin

Było parę niezłych, ale realizacyjnie tez były na wysokim poziomie szczególnie te jak postać do ciebie przemawiała.

Teraz niech wezmą dobrych aktorów dramatycznych i niech skorzystają z ich umiejętności grania, przekonywania i manipulowania publicznością.

W wiedzminie to bym widział takich profesjonalnych ksiezy i ich nawijke z ktora wiedzmin musi sie zmierzyc .

post wyedytowany przez onek 2024-03-24 13:07:01
24.03.2024 13:25
kęsik
😂
6
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
148
Legend

Oj tak. Te dobre zadania poboczne w Wiedźminie 3. 95% polega na tym aby włączyć tryb Batmana i szukać śladów. Projektant płakał jak projektował.

24.03.2024 14:15
Shadoukira
6.1
6
Shadoukira
94
Chill Slayer

Fakt, zadania w Wiedźmine pod kątem gameplayu nie były jakieś zróżnicowane, ale według mnie to co sprawiło, że te questy były nadzwyczaj dobre dla wielu graczy to po prostu ciekawa fabuła i dialogi, które były też mocno klimatyczne.

Ogólnie według mnie w Wiedźminie większość zadań po prostu chciało się wypełniać i poznawać, bo sama hiostria w nich była fajna i wciągająca. Wiedźmin 3 to jedna z niewielu gier, gdzie po zobaczeniu napisów końcowych było mi żal, że to już koniec, bo ciągle miałem ochotę na więcej.

To właśnie była główna siła wiedźmina czyli fabuła i postacie, bo pod kątem gameplayu było po prostu ok.

Natomiast jeśli chodzi o Cyberpunka, to według mnie ta gra była co najmniej o ligę niżej niż taki Wiedźmin 3, bo gameplay pozostał na przeciętnym poziomie, jednak fabuła była według mnie o wiele mniej ciekawa i wciągająca, a zadania poboczne w większości były nudnawe. Grę ukończyłem i bez żalu usunąłem z dysku.

24.03.2024 13:35
7
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1255967
72
Generał

I znowu Sasko z CDP wymyśla dziwne tłumaczenie czemu było tak mało sidequestów w cyberpunku, wcześniej tłumaczył sie cutscenkami ze swobodną kamerą jakby ktokolwiek narzekał na sztywną kamerę w wiedźminie, oni sami narzucają sobie niepotrzebny worek na plecy a gracze chcą po prostu jak najwięcej zawartości która nie spada poniżej jakiegoś poziomu ale nie musi być zawsze wybitna

24.03.2024 22:24
7.1
3
damianyk
137
Nośnik Treblinek

gracze chcą po prostu jak najwięcej zawartości która nie spada poniżej jakiegoś poziomu ale nie musi być zawsze wybitna

Przecież w cyberpunku było od groma dodatkowej nie wybitnej zawartości. Wszystkie misje fixerów czy cyberpsychoza były robione na jedno kopyto, a zajęły mi na pewno ponad 20 godzin.

25.03.2024 00:08
7.2
zanonimizowany1255967
72
Generał

To nie są questy tylko po prostu poboczne aktywności do odhaczenia, prawdziwych side-questów w cyberpunku jest chyba mniej niż 20 wliczając misje lojalnościowe kompanów

post wyedytowany przez zanonimizowany1255967 2024-03-25 00:09:52
29.03.2024 07:44
7.3
Silvaren
13
Pretorianin

Jakich kompanów? W patchach dodali tworzenie drużyny?

24.03.2024 13:47
Dead Men
8
odpowiedz
Dead Men
173
Senator

W szczególności Krew i Wino gdzie questy poboczne to typowy FEDEX

24.03.2024 17:02
9
odpowiedz
1 odpowiedź
Grigori1922
14
Centurion

Dla mnie najlepsze questy poboczne były w trylogii Mass Effect, w ogóle to był taki fabularny peak gamingu według mnie, przy czym nawet nie tyle chodzi mi tu samą fabułę (która była wg mnie oczywiście bardzo dobra), ale również o filmowy wręcz sposób jej prowadzenia. Wiedźmin 3 to również arcydzieło, choć oceniam go tak jako całokształt, w dużej mierze przez atmosferę, nawiązania, humor i wspaniałą oprawę muzyczną. Questy poboczne były przeważnie dobre, choć trochę takich które dupy nie urywały też się zdarzyło (szczególnie w dodatku Krew i Wino było już trochę widać zmęczenie materiału). Ale to i tak zupełnie inna liga niż cała masa gier (również tych najbardziej znanych AAA) w których zadania poboczne opierają się w dużej mierze na misjach w stylu "przynieś mi 5 skór niedźwiedzia", albo "zanieś ten medalion mojemu szwagrowi w sąsiedniej wiosce", jakby żywcem je przekopiowano z jakichś gównogierek MMO. W CP2077 jeszcze nie grałem więc się nie wypowiadam.

post wyedytowany przez Grigori1922 2024-03-24 17:14:26
25.03.2024 14:31
kęsik
📄
9.1
kęsik
148
Legend

Grigori1922 Dobre zadania poboczne w trylogii Mass Effect były tylko w jedynce. W dwójce były jakieś bieda misje, gdzie nawet pół dialogu nie było a w trójce kilka misji typowo strzelankowych na mapach z multiplayera.

24.03.2024 17:19
10
odpowiedz
1 odpowiedź
Znubionek
42
Konsul

ja wole gry z liniowym czy pol-otwartym swiatem, jak np. dark soulsy, bo tam nawet zadnych questow nie potrzeba, sam level design robi robote. a w grach z otwartym swiatem trzeba wymyslac cuda na kiju, zeby gracz sie nie zanudzil biegajac od znacznika do znacznika, by zabijac kolejne takie same obozy wrogow. zalosne.

post wyedytowany przez Znubionek 2024-03-24 17:20:10
26.03.2024 14:02
-eca-
10.1
-eca-
53
Pancor Jackhammer

Znubionek

Ty weź wyłącz ten komputer na jakiś czas i idź się przejdź na zewnątrz.

gry z liniowym czy pol-otwartym swiatem, jak np. dark soulsy, bo tam nawet zadnych questow nie potrzeba, sam level design robi robote. a w grach z otwartym swiatem trzeba wymyslac cuda na kiju

Zagraj sobie w Pacmana tam też masz super level design co robi robotę.

post wyedytowany przez -eca- 2024-03-26 14:05:54
24.03.2024 20:45
bmwbmw2
11
odpowiedz
bmwbmw2
61
PAPIEŻ GIER IV

Wybieram tylko 5% najgłupszych tekstów jakie mógłbym tu powiedzieć. nawjet się nie musze starać tak naprawdę

24.03.2024 23:02
12
3
odpowiedz
Linok2
8
Pretorianin

Redzi słyną z tego, że fabularnie i narracyjnie ich historie to top. W Cp2077 i W3 niektóre misje poboczne są tak rozbudowane i jakościowe dobre, że inni deweloperzy zrobili, by z tego całą osobną grę.
Chciałbym by w grach EA, Ubi. Squer Enix, THQ czy Bethesdy główna fabuła była na takim narracyjnym poziomie co niektóre poboczne u Redów.

24.03.2024 23:56
13
odpowiedz
1 odpowiedź
Cordite
41
Generał

ale co to za brednie. wiekszosc zadan pobocznych w takim Wiedzminie 3 to jest w zasadzie jedno i to samo tylko zaserwowane w minimalnie inny sposob i z nieco innymi dialogami. ciekawe questy to byly ale w pierwszym Wiedzminie kiedy studio dopiero wyrabialo sobie marke.

25.03.2024 03:03
13.1
2
Akuzativ1994
8
Centurion

Które? Te z tablic ogłoszeń, typu przynieś 5 mózgów utopców? Czy bieganie w całym drugim akcie po wielkich bagnach, bo trzeba zebrać ziółka na ślepo w celu odczarowania likantropii? Połowa questów w jedynce to tablice ogłoszeń żeby przynieść ileś tam danego surowca. Główny wątek był spoko, ale misje poboczne w jedynce za to są dwa poziomy niżej od tych w trójce. W trójce masz jakiś większy zarys, śledztwo, przygotowanie, bo często wróg jest unikalny w danym queście. W jedynce po prostu przyjmujesz zlecenie, lecisz zabijasz tego samego stwora i oddajesz questa.

post wyedytowany przez Akuzativ1994 2024-03-25 03:04:37
25.03.2024 00:23
kuzyn123
14
2
odpowiedz
kuzyn123
124
Konsul

Sasko to jest taki mitoman, że aż szok. Bardzo dobrze wiemy jakie zadania miały znaleźć się w takim Wiedźminie 3 i jak okrutnie ta fabuła jest pocięta, pozostawiając masę sprzeczności, bez sensów i niedomówień.

O tyle dobrze, że to co zostało, trzyma poziom.

A w cyberbugu te questy są tak denne, że szkoda gadać.

25.03.2024 04:21
15
odpowiedz
Egzio
5
Legionista

Nie no, nie będę sugerował, że questy w grach CDPR są złe, chociaż prawda jest taka, że większość opiera się po prostu na fajnie, często zabawnie czy z odniesieniami do kultury dialogach. Błyskotliwy i bardzo naturalny język postaci w dialogach czyni je przyjemnymi w odbiorze.
W warstwie stricte gameplayowej i często też fabularnej są często okrutnym banałem - wiadomo, nie jest to poziom grindowników i sztucznej treści zapychającej generowanej przez inne korporacje, ale raczej byłoby CDPR stać na więcej.

25.03.2024 06:39
16
2
odpowiedz
1 odpowiedź
lupus9891
2
Legionista

W Wiedźminie 3 były bardzo dobre, a w CP2077 tylko wątki z Riverem Wardem i Panam były na poziomie, a reszta to zapchaj dziury. Stawianie W3 i Cp2077 w tej samej lidze jest zaklinaniem rzeczywistości. Cp2077 to co najmniej liga niżej niż W3.

25.03.2024 08:00
16.1
dwapierogi
38
Pretorianin

Hmm, był jeszcze taki zestaw questów związanych z kandydatem na prezydenta miasta bodajże. To był dla mnie top cały ten łańcuch questów. Ciekawszy od głównej fabuły.
Ten o gościu, który postanowił sam siebie ukrzyżować przed kamerami i mieliśmy wpływ na jego decyzję też był mocny.

25.03.2024 08:26
17
odpowiedz
1 odpowiedź
userbuzzer
13
Legionista

Każdy lubi co innego, tak to już jest. CP2077 jest bardzo dobrą grą i bardzo dobrze się bawiłem mogąc w tym pięknym i futurystycznym świecie robić żeczy niezwykłe, niebezpieczne i momentami ocierające się o szaleństwo, których w realnym życiu raczej się nie robi, bo grozi to utratą życia, zdrowia lub wolności. To właśnie tu kryła się moja cała radość z gry. Ale jeśli było to możliwe to świadomie i z rozmysłem pomijałem wątki które dotyczyły żeczy dostępnych w realnym życiu (np niektóre z Panam itp jeśli nie dało się ominąć to robiłem sobie wtedy kawę). Nie gram w gry żeby pić piwo na ekranie, albo przytulać dziewczynę na ekranie, po co, skoro mam to w realu. Smutne jest to że ludzie muszą sobie brak znajomych i innych relacji zastępować takimi wątkami w grze. Ale nie zmienia to faktu że ta gra byłaby idealna gdyby wywalić te bzdury o relacjach i skupić się w zamian na większej ilości tego co jest rdzeniem CP2077. Więcej broni, więcej wszczepów, więcej zabawy i jatki z pomocą większych broni i cięższych wszczepów, balansowanie na granicy cyberpsychozy byłoby piękne, w realu tego się nie dostanie.

28.03.2024 23:26
17.1
dienicy
70
Generał

Nie inaczej. To jest bardzo dobra gra dla ludzi, ktorzy lubia robic żeczy.

25.03.2024 14:19
18
odpowiedz
user7038111930
1
Junior

Ale przeciez sidequesty w podstawce dobre nie byly. Szczegolnie jesli mowa o zleceniach od fixerow.

28.03.2024 22:56
Secvent
19
odpowiedz
Secvent
65
Pretorianin

Poboczny quest z Elizabeth i Jefferson Peralez bardzo mi się podobała, szkoda, że nie rozwinęli tego bardziej...

Wiadomość „Wybieramy tylko 5% najlepszych”. Paweł Sasko wyjaśnił, czemu zadania poboczne w Wiedźminie 3 i Cyberpunku 2077 są tak dobre