The Regime
No rewelacja! Komedia, pastiz, satyra, groteska, dramat, karykatura... wszystko w jednym. Ten serial jest jak reklama idiokracji. Kate Winslet znakomita w swojej roli. Ciete riposty i ogrom fuckow, jakie wypowiada, sa idealnie skopulowane z tym co sie dzieje na ekranie. Obejrzalem z ciekawosci, bo jest slabo oceniany i jak dla mnie, to taka ukryta perelka. Tylko szesc epizodow. Jak nie przypadnie do gustu po pierwszym odcinku, to mozna odpuscic. Jak sie spodoba, to polecam ogladac dalej, bo jest tylko lepiej. Staralem sie podejsc do tego filmu na powaznie, ale sie nie da... :D
Fallout dobrze się ogląda choć w stare części nie grałem w ogóle a od 4ki odbiłem się po paru godzinach. Nie jest to ich wybitnego ale też nie crap. Jutro pewnie nie będę już wiele z tego pamiętał. Maximus co chwilę mi przypominał Johna Boyege a właściwie Fina z Przebudzenia mocy.
Fani pewnie widzą smaczki co parę minut więc sporo tracę ale ode mnie mocne 6.5
Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
Przydatne linki:
http://www.serialowa.pl
http://www.naekranie.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
http://www.justwatch.com/
Poprzedni odcinek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16266942&N=1
HALO
Po pieciu epizodach przyznaje, ze spodziewalem sie czegos innego i nadal czekam na wiecej lubu dubu niz bla bla bla. Mimo wszystko ma to swoj urok i calkiem fajnie sie oglada. W gry nie gralem, wiec nie wiem ile film ma z nimi wspolnego, ale calosc wydaje sie byc calkiem spojna i w miare sensowna. Dizajn ufokow bardzo fajny i chyle czola przed aktorka grajaca Makee, bo opanowala ichnia mowe na tyle, ze brzmi to naprawde przekonywujaco.
Constellation
To jest dobre. Nawet bardzo dobre. Uwielbiam filmy poruszajace wielowymiarowosc. Wkurza mnie Noomi Repace, bo nie lubie jej sposobu grania, ale sam serial jest git majonez. Troche chaotycznie nakrecony, jednak mozna sie przyzwyczaic.
Avatar: The Last Airbender
Alez to bylo.... przyjemne. Fajne scenerie, fajne scenografie i kostiumy. Ciekawa choc troche banalna historia, ale do obiadu idealne.
The Signal
Pod koniec poprzedniego watku Alex polecal, ja odradzam. Szmira... Szkoda czasu. Momentami na mysl przywodzilo mi Konstalacje od Apple, ale szybko klimat sie zmienil na gorszy. No i zakonczenie z dupy. Ogladac tylko gdy nie ma nic innego pod reka.
The Gentlemen, Jak ktos pamieta jeszcze Snatcha to chyba zatrybi, Guy Ritchie pewnie potrzebuje kasy ale na szczescie poszedl w klimaty w ktorych chyba najlepiej sie odnajdowal.
Tradycyjne uwielbienie dla travellersow, i proba polaczenia londynskiego polswiatka ze splukanymi ksiazetami. Oglada sie fajnie, weszlo na dwa razy, Kaya Scodelario nie jest juz moze tak fajna jak byla w Skins'ach ale ciagle da sie patrzec. Chyba zdecydowanie najlepsza produkcja Netflixa od dluzszego czasu, rozrywkowa, bez pretensji do bycia "czyms wiecej"
Przeglądając YT wpadłem na ciekawy kanał, "W poprzednim odcinku" wiążący się z tutejszym wątkiem.
Gość fajnie streszcza całe seriale a i gry też są. Ja np. przypomniałem sobie The walking dead, prison break czy grę o tron. Dark chyba jednak bardziej rozumiałem podczas seansu xD
Ogólnie polecam i chętnie zobaczę cos podobnego
https://youtube.com/@skrooter?si=zOdCblMOfR0v3Kie
Odpaliłem Obliterated i powiem Wam, że jak ktoś tęskni za typowym odmóżdżaczem w tylu Reachera z dodatkiem specyficznego humoru rodem z The Boys czy może nawet Deadpoola to jest to całkiem przyjemnie kino.
Oglądam Stranger Things. Muszę powiedzieć, że miałem ciężką przeprawę z tym serialem, bo zaczynałem go kilka razy i dopiero za trzecim razem zaskoczyło. Dwa pierwsze sezony są spoko, ale nie mogę powiedzieć, żeby mnie jakoś zachwyciły, natomiast trzeci sezon to rewelacja. Dopiero teraz łapię o co chodzi z tym całym zamieszaniem wokół tej serii. Świetna rzecz.
Z czwartego sezonu obejrzałem dopiero jeden odcinek i zapowiada się jeszcze lepiej. Scena gdzie grają w D&D to jest uczta dla wszystkich nerdów.
https://www.youtube.com/watch?v=_OENI3Lgytk
Halo 4: Forward Unto Dawn
Ze tez taka perelke zobaczylem dopiero dzisiaj! WOW! To sie nazywa film HALO! Budzet pewnie wyniosl jedna dziesiata tego co kosztowal obecny serial, a wyglada zdecydowanie lepiej.
Zmieniam zdanie na temat Szoguna. O ile pierwsze dwa odcinki były całkiem fajne, wprowadziły nas w klimat to od 3 praktycznie nic się nie dzieje. Prawie godzina przegadana a akcja stoi w miejscu. Ostatnia scena z 7 odcinka z synkiem za to była przekomiczna:)
Dzien Dobry w watku po raz pierwszy.
Czytam co ogladacie.
Wybrzez Moskitow dobre wedlug Was?
Ogladam 2 sezon.
Ogolnie Ludzie nie wiedza co traca nie ogladajac seriali.
(no co Ty nie powiesz)
Tak bo taki Bond oo7 trwa 1:35 ? Starsze dluzsze.
A serial trwa hmm Stargate 10 seasons "24" 10+
Starocie wiem.
I zazyczaj lLudzie mysla : Co ja bede ogladal jakis serial?
A tu Surprise!!!
Za Moskity daję 9.5
Ogólnie to nie wiem skad Wy macie czas na to wszystko.
Ja mam tyle tego do obejrzenia ze ze 3 lata non-stop to mao.
Transmission over.........
3 Body Problem - Po Trailerze myslalem ze to bedzie jakis filozoficzny belkot o ludzkiej egzystencji ktorego nikt nie zrozumie a dostalismy fajna akcyjna rozkminke o walce z kosmitami :D
Napiecie roslo z kazdym odcinkiem i cliffhangerem i osiagnelo apogeum w 6 odcinku (Scena w kanal Panamskim sztos) i nie moglem sie oderwac. Niestety ostatnie 2 ocinki to niestety nuda i rozczarowanie i w zasadzie nijakie zakonczenie troche ubilo hype na ten serial.
Mimo wszystko czekam na 2 sezon bo to byl przyjemny i ciekawy sezon. Choc gdyby ostatnie 2 odcinki by jeszcze bardziej nakrecily atmosfere zamiast ja ubic to byloby 10/10. A tak to jest tylko 7/10 z obawa ze w 2 sezonie zrobi sie typowy Netflixowy sredniak 5/10
https://www.youtube.com/watch?v=mogSbMD6EcY&t=82s
Wie ktoś co przez ostatnie 3 miesiące wyszło wartego do obejrzenia na Netflix?
Ktoś coś poleci fajnego?
The Gentlemen to świetna rzecz, stonowana, bez wymuszonych pomysłów, choć kilka bzdur i głupot, które powodowały problemy by nakręcić akcję by się znalazło. Tak czy inaczej solidna rzecz, która trzyma przy ekranie i chce się oglądać.
Można też w pewien sposób połączyć serial z Far Cry 5 i 6. Zwłaszcza ten poprzedni był chyba pewną inspiracją nawet.
W niemieckim domu
Jestem co prawda dopiero po pierwszym odcinku ale zapowiada sie ciekawie. https://www.youtube.com/watch?v=WeRQVLiAYdU
Sphinx
Holendrzy robia swietne filmy. Nie inaczej jest tym razem. Rewelacyjny sześcioodcinkowy mini serial traktujacy o pedofilli. Jest kilka scen mocno sugestywnych, wiec jesli ktos nie lubi takiej tematyki, to lepiej odpuscic. Po drodze jest bardzo fajny twist fabularny, ktory naprawde zaskakuje. Fajnie zostalo to rozegrane. Warto obejrzec.
Sugar na AppleTV+ wszedł mocno, dwa pierwsze odcinki pod rząd i chce więcej. Jedyny zarzut - czemu to takie krótkie ;) Rewelacyjny Colin Farrell, wspaniały klimat noir, muzyka, historia. No mucha nie siada, nie mam się do czego przyczepić i czekam na kolejne odcinki :]
Via Tenor
Odpaliłem Fallouta i powiem, że pierwsze wrażenia na wielki plus.
Panowie aż mnie naszło zagrać sobie w Fallout
Najbardziej lubię w kolejności tactics, 1 i 2
3 i inne próbowałem i poległem
Ale mogę dać szansę, wiem że wątek nie ten ale może polecicie coś z sensowną fabułą i ogólnie dobra grę?
Skonczylem Fallout i spoko. Ani to rewelacja ani gniot. Czuc piniadz i ogolnie historia moze zaciekawic. Jednak wszystko przewidywalne i troche glupot sie zdarza.
Ogolnie przyjemny seans i zerkne na 2 sezon, ale z wypiekami czekac nie bede.
Parasyte: The Grey
Sympatyczny umilacz czasu. Luzny w odbiorze, fajnie nakręcony z całkiem przyzwoitymi efektami specjalnymi. Fabularnie nie odbiega zbytnio od pełnometrażowych filmow. Nie wiem ile wspólnego ma z mangą czytaną, bo nie miałem okazji z nią się zaznajomić. Śmiało można poświęcić te kilka godzin na obejrzenie.
Fallout bardzo spoko, nie jest to wybitny serial, ale już wykorzystanie tak dobrze materiału z gier (co się raczej telewizji nie zdarza) jest wybitne.
Halo sezon 2
Zanim obejrzę Fallouta, który jest taki popularny nadrobiłem 2 sezon halo. Czekałem na wszystkie odcinki sezonu i nie zawiodłem się. 2 pierwsze epizody to nuda ale potem już jest coraz lepiej, akcja mocno przyspiesza i nie ma właściwie side questów. Sporo jest momentów/przeskoków, które nie bardzo rozumiem ale w ogólym rozrachunku jest dobrze. Zwłaszcza jeśli jest się graczem, ogolnie, nie tylko Halo.
Gry znam tyle ile zagrałem w master chief colection więc na raz. Tam fabuła była niezła ale także nie była niewiadomo jaka. Najlepiej mi podeszła 1 część, czyli
spoiler start
początek Flood, i tutaj to dostaliśmy w bardzie ciekawym wydaniu.
spoiler stop
Powiedzialbym że wygląda to nawet lepiej. Fani serii mnie zjedzą, ale tak jak Goozysowi, tak mi się mocno podobało i czekam na 3 sezon (o ile taki będzie). Gry ostatnio przechodzę z grubsza tylko dla fabuły a tutaj dostałem właściwie taką grę tylko bez pada :)
Porownywanie Halo i Fallout narzuca sie samo, jednak moim zdaniem, najwazniejsza roznica to "production value", tutaj wlasciwie nie ma co porownywac, limity finansowe halo widac na kazdym kroku, to jest fajny serial, ktory jak rzadko ktory zobaczylem do konca, aktorsko porownywalnie, sa mocne i slabe strony, dobrze i slabiej zagrane role. Roznice robi natomiast budzet. Amazon desperacko potrzebowal czegos co mialoby wartosc marketingowa dla ich brandu, po porazce z ringsami, w koncu im sie udalo, mozna prognozowac, ze na takim imdb fallout zakonczy na jakichs 8.3 kiedy RoP ledwo zrobil 7 i raczej nie przyniosl dobrego publicity.
Jasne, Halo ma 7.3 ale warto pamietac, ze tam naklady promocyjne to kolejny maly miki przy tym co mialy RoP i (troche mniej) fallout. Prime video ma nieprawdopodobna kase, chyba tylko netflix i apple z podobnym rozmachem robilo swoje premiery (kiedys, teraz juz mniej)
Myślałem że 8 odcinek Shoguna był ostatni w tym sezonie i tak sobie myślę, że niby spoko ale jednak jest duży niedosyt i trochę odważnie postąpili zostawiając sezon w takim stanie nie mając jeszcze wyrobionej marki.
A tu cyk, wleciał 9ty odcinek i jest ogień.
Parallels
Jak ktos ma niedosyt po DARK, a chcialby obejrzec z dzieciakami cos podobnego, to ten film jest idalny. Swiaty rownolegle, podroze w czasie oraz fajnie skrojone i charakterne dzieciaki w rolach glownych. Szybciutkie szesc epizodow. Disney wrzucil mi do polecanych i zaryzykowalem. Obejrzelismy z corka na jednym posiedzeniu.
Postanowiłem ostatnio nadrobić serial Rojst. Chyba po piosence Brodki za wiele sobie obiecywałem, bo pierwszy sezon to nuda potworna.
Ale za to drugi sezon… no, tutaj nam się zrobił serial. Naprawdę nieźle.
Mam przed sobą jeszcze trzeci sezon
Ripley
Bardzo dobry serial do ostatniego odcinka gdzie zrobili z widzów kompletnych głupków:-/
Ale i tak warto obejrzeć bo technicznie to topka. Piękna praca kamery i ujęcia.
The Spiderwick Chronicles
Yyyyy... meh. Strasznie slabe to bylo. A mialem nadzieje, ze moze sie uda. Juz lepiej ponownie obejrzec pelnometrazowy film sprzed ilustam lat, ktory tez wybitnym dzielem nie byl, ale mimo wszystko lepiej sie go ogladalo. Moznaby bylo pokusic sie o porownanie z serialem Locke & Key, ale Kroniki Spiderwick przegrywaja w przedbiegach pod kazdym wzgledem. Dobre dla dzieciakow do obiadu po warunkiem, ze nie sa starsze niz 6 lat :D Pod katem aktorskim film lezy... Christian Slater sie staral, ale w pojedynke ciezko uratowac serial. Ewentualnie Alyvia Alyn Lind fajnie zagrala role pomagierki pana Wielkie Zlo. Reszta bida z nedza, z braciszkami na czele. Sezon konczy sie tak, jakby planowano kolejne odcinki, ale marnie to widze i bede mocno zaskoczony, jezeli kontynuacja dostanie zielone swiatlo.
Ciekawie zapowiadający się serial netflixa "Żegnaj Ziemio" okazał się słaby gdzie tak od połowy stał się strasznie nudny. Dodatkowo masa nielogiczności i bzdur, ponadto rozciągnięty do granic możliwości. Jak ktoś bardzo lubi koreańskie dramy może i się spodoba, w przeciwnym razie omijać szerokim łukiem.
Sugar zaskoczyl troche na koncu ale chyba kazdy jakos sobie tlumaczyl
spoiler start
jego wyjatkowosc
spoiler stop
No i fajnie.
Klangor ogólnie trochę nuda, przydługi wstęp, mało materiału do domysłów, a potem szósty odcinek daje wszystko na tacy i elo. Fajna próba wyciągnięcia ze Świnoujścia polskiej Skandynawii, ale teraz odpaliłem Kruka i zdecydowanie bardziej mi siada
Nadrabiam Tokyo Vice, jestem w połowie drugiego sezonu i jest całkiem nieźle. Serial przypadł mi do gustu.
Obejrzałem tego Reniferka, bo ktoś wspomniał o Misery opisując go. Dzięki wielkie za zmarnowany czas. Cały czas czekałem, aż się rozkręci coś, a tu dupa...
Edit: zielele to był!
Hazbin Hotel to jedyne co w tym roku dobrego wyszło!
https://music.youtube.com/watch?v=OyBY-c4kJ0A&si=CNBACoNA0EFI8fbD
Fallout wchodzi jak słowo boże, za chwilę siadam żeby skończyć. Nie grałem w żadną część z serii ale mega mi się kojarzy z Borderlands, choć grałem lata temu i może trochę zamglone wspomnienia mam.
Za mną pięć odcinków, sprawnie zrealizowanych i z dobrym aktorstwem Farrella. Zdecydowanie na plus wstawione kadry ze starych kryminałów i wewnętrzne monologi bohatera. Płynnie i z radosnym optymizmem dotarłem do 6 epizodu...
spoiler start
...właściwie jego końca. Przy nim lekko się zawiesiłem. Kosmita czy faza po zastrzyku?!? Jeżeli to pierwsze to naprawdę nie dało się utrzymać sugerowanej konwencji między agencyjnej współpracy szpiegowskiej? Czy może jakiegoś kultu, sekty. Jak zrobią z serialu jakąś inwazję porywaczy ciał to nie fajnie. Jest może jeszcze szansa ale obawiam się, że po ciosie wielgachnym nożem w tułów, podaniu błyszczącego osocza oraz późniejszych radosnych harcach to jednak stanie na skurczonym krewniaku Na’vi.
spoiler stop
Skończyłem pierwszy sezon Kruka. Rojst 2/3 był trochę bliższy mojemu sercu przez ten klimat lat 90. czy nawet retrospekcje szczególnie z młodym Fronczewskim.
Ale zdecydowanie Kruk bardzo sympatyczny serial. Taki polski True Detective 1. Mnie się te wątki paranormalne podobały, fajnie pasowały do klimatu tego Podlasia i tych babuszek, klimat dobry, muzyka dobra, fabularnie też ok, Bosak w sumie fajna rola.
Daje 7/10 na zachętę bo jak patrzę na Filmweb to w Polsce generalnie się seriali ambitniejszym niż Klan nie kręci, zaraz wszystkie będę miał zaliczone.
Drugi sezon warto?
Na pewno mogło być jeszcze lepiej pod paroma względami
spoiler start
np. polski Tyler Durden oczywisty od pierwszej minuty, a szkoda - scena z pobiciem w wannie jest przesadzona, nie ma sensu, zrobiliby to subtelniej to człowiek miałby pewnie fajna niespodziankę, a tu przez moment zastanawiałem się raczej czy nie będzie twista, że Sławek jednak NIE jest zmyślonym martwym przyjacielem
spoiler stop
Baby Reindeer
Obejrzane... Uff. Na raty i z wielkim bolem, ale nie serca. Zupelnie nie rozumiem i nie podzielam zachwytow nad tym serialem. Obraz na pewno z mocnym przekazem i poruszajacy wiele aspektow socjologicznych oraz spolecznosciowych, ale dramatow w TV jest od groma. Wiec dlaczego wlasnie Reniferek jest na ustach wszystkich? Bo wszystko wydarzylo sie naprawde i glowny bohater to faktycznie ofiara? Czy gdyby glowna role zagral znany aktor, to odbior filmu bylby taki sam? Szczerze w to watpie... Przyznac jednak musze, ze opowiedziana historia ma kilka dobrych momentow, gdy powiedzialem sobie "o fuck, niezle... niezle".
Zeby jednak nie wyjsc na kompletnego ignoranta, to wspomne, iz serial ma dwie bardzo dobre sceny.
spoiler start
Pierwsza, gdy nasz ziomek peka emocjonalnie w trakcie wystepu oraz druga, gdy w trakcie rozmowy z rodzicami, dowiadujemy sie tego i owego o ojcu, i ktory bedacy uswiadomiony tragedii syna, ostatecznie ujawnia gleboko skrywane ojcowskie ja.
spoiler stop
Poza tym bardzo sie rozczarowalem krotkim czasem antenowym transplciowego mezczyzny. Fajna postac i bardzo przekonywujaco zagrana rola. Poniekad jej/jemu kibicowalem bardziej niz glownemu bohaterowi, ktory w tym swoim abstrakcyjnym zatraceniu sie, stracil w moich oczach na autentycznosci.
Tym razem bez oceny, bo film o tyle specyficzny, ze wystawienie konkretnej noty byloby nieadekwatne w jedna czy druga strone wzgledem serialu.
Bodkin na Netflix wygląda na Twin Peaks/True Detective w lżejszym stylu, do tego Will Forte czyli będzie czarny humor.
I think you should leave, Netflix, ogladalem dawno temu kiedy mialem przerwe od tego forum, totez polecam spoznione ale szczere.
Pewnie osob, ktorym podejdzie nie bedzie zbyt wiele, wiem nawet komu nie podejdzie, niemniej jednak jedna z ciekawszych rzeczy ktore mialem okazje zobaczyc.Stath lets flats, kiedys amazon teraz chyba juz nigdzie nie ma, tez dobry ale Jamie Demetriou na jedna dobra rzecz ma dwie wtopy stad A Whole Lifetime with Jamie Demetriou nie polece ;)
To jest specyficzny typ komedii - ostrzegam ;)
EVIL
Już za dwa tygodnie, 23 maja, startuje finałowy sezon.
Wyglada na to, ze bedzie wiecej i lepiej(?)... I oby scenarzyści za bardzo nie odpłynęli. Poprzednie sezony moze i mialy lekkie komediowe zacięcie, ale czwarty sezon zapowiada sie na niezłą groteske :D
https://www.youtube.com/watch?v=-AV2l9g9rL8
Samce Alfa na Netflixie. Hiszpania
fajne bo daje sporo możliwości interpretacji całości, nie jak we współczesnych serialach (i dziennikarstwie)
Bohaterowie to totalne przeciwieństwo "wielowymiarowych" postaci z "jednowymiarowym" przekazem.
No i komedia
Myślałem, że mój cug serialowy powoli na wykończeniu, ale odpaliłem wczoraj w nocy Dark i znowu serialowałem do 4.00 rano.
Nie wiem czemu, miałem wrażenie, że widziałem pilota i się odbiłem, bo jednak nie widziałem.
Pierwsze dwa odcinki takie sobie, ale potem człowiek wsiąka.
Wie ktoś może, w jakiej kolejności najlepiej oglądać seriale "ze świata" Chicago: P.D., Med, Fire?
Słyszałem, że twórcy lekko zaszaleli i niektóre wątki i bohaterowie przeplatają się w różnych sezonach i odcinkach poszczególnych serii.
A może to nie ma większego znaczenia i można oglądać dowolnie?
Nadrabiam drugi sezon Loki'ego i w połowie odechciało się oglądać. Wszystko jedno co zrobią to dalej chaos pętli multiwersum niczego nie zmieni.
Wzór niczym w Dark ale nudny jak flaki z olejem.
O ile pierwszy sezon zaskakiwał i ciekawił to tutaj krążą wkoło tego co stanowiło część tematu poprzedniego, do tego nieudolnie i pooowoooli.
Obejrzałem inne poprzednie seriale od Marvel przed tym by mieć z głowy a okazało się że miały ciekawsze(niekoniecznie dobre) pomysły niż ten galimatias.
Drugi sezon Dark trochę mi już nie leży. Dalej oglądam wciągnięty, żeby była jasność, ale mam deja vu z Losta. Zaczynało się super, a teraz jest cudowanie jak z tym przesuwaniem wyspy itd. Coś czuję, że sezon trzeci to będzie sezon rozczarowujących odpowiedzi jak w Lost lub ich braku, też jak w Lost
Z takich seriali sci-fi nie wiem czy widziałeś Fringe. Też zresztą od twórców Losta. To nie był wybitny serial, bo jeszcze z czasów gdy musiał być proceduralem, ale tam mniej więcej od początku do powiedzmy końca trzeciego sezonu cała intryga się super zazębiala i wręcz robiło się coraz ciekawiej.
A jak nie widziałeś Fringe to polecam, sam ze trzy lata temu powtórzyłem go sobie i po czasie wchodził nawet lepiej niż na premierę.
Fajna tematyka, wątek główny może nie na poziomie Red Johna, ale za to topowe i oryginalne sci fi. No tak, ta forma odcinkowa nieco siermiężna, ale uważam, że poziom irrelewantnych dla głównego wątku odcinków wysoki i nawet poboczne historie dobrze bawią (a część się z czasem zazębia).
AD[63] Dlatego pierwszy sezon Dark jest najlepszy bo wyjątkowy jeśli chodzi o relacje międzyludzkie oraz intrygę, która się buduje.
Oglądając można tez trochę pośmiać się z Ulricha jak odwala coraz więcej błędów, nazwaliśmy go potocznie Ulryś, bo w sumie tak się wymawia. To tyle co można nagiąć w dramacie by poszukać nieco humoru.
Zabawne że sam aktor przypomina Madsa Mikkelsena a w serialu syn Ulrysia ma na imię Mads a sama rodzina Nielsen. Co za przypadek.
Muzyka oczywiście jest świetnie dobrana w S1 i do dziś gdy słyszę utwory z lat 80s to widzę sceny z Dark S1.
Kiedyś śledziłem losy każdej postaci, do tego wspomagając się stronką, która stale była w przebudowie i nie każdej postaci opowieść została logicznie zamknięta, tzn zapętlona. Jest trochę dziur ale szkoda czasu na rozpatrywanie dziś skoro i tak wszystko się skończyło jak skończyło.
Jak ktoś chce wsiąknąć >>>>>> https://dark.netflix.io/en
Właśnie skończyłem W Twoich Rękach. Szwedzki miniserial o raku trawiącym ten kraj, czyli dzieciakach dołączających do gangów. Świetnie przedstawione i bardzo poruszające.
Final HALO byl naprawde HALO! W ogolnym rozrachunku dla mnie, osoby ktora nie zna gier, mocne 8. Milo sie nawet zaskoczylem, ze pod sam koniec sezonu pojawilo sie nowe zagrozenie. Nawet troche tracilo Resident Evil :) Licze, ze trzeci sezon dostanie zielone swiatlo.
BABY REINDEER - RENIFEREK - NETFLIX
kojarzycie pastę o Sylwii i byciu miłym?
https://wykop.pl/wpis/26747957/tinder-pasta-przebudziwszy-sie-pewnego-sobotniego-
ten serial zaczyna się podobnie, ale potem serialowa Sylwia robi ogromny krok w kierunku postaci z "Misery". niektóre fragmenty są naprawdę nieprzyjemne do oglądania, ale nie przez gore, bo tego nie ma w ogole, a raczej przez to jak gęsta jest atmosfera, jak główna antagonistka przekracza kolejne granice i jak bardzo główny bohater sam na siebie te problemy ściąga. ja go trochę rozumiem, ale dla wielu osób to będzie duża wada.
historia jest niby na faktach, ale nie jestem pewien czy to fakty autentyczne, czy takie same fakty jak u braci Coen - czyli żadne. jeżeli to pierwsze to współczuję, jeżeli to drugie to wolę wierzyć, że pierwsze.
odcinki trwają między 30/40 minut i to jest miniserial, więc całość jest naprawdę krótka.
ciekawostka - serial jest wyreżyserowany przez Polke.
nie lubię wystawiać ocen serialom, bo jak mnie coś wciągnie tak bardzo to najchętniej dałbym 10, ale to nie ma sensu. tak czy inaczej, POLECAM.
Via Tenor
jako że Paul Mescal to obecnie moja topka, i bardzo lubię też Daisy Edgar-Jones, to zabrałem się za
Normal People
i czuje, że ten serial złamie mi serduszko.
polecam jak ktoś lubi romantyczne rzeczy, ja mam skojarzenia z trylogią "Before" i to najlepsze skojarzenia jakie mogę mieć. (nie przyjmuje reklamacji jak coś)