Netflix chce zdetronizować Yellowstone nowym mrocznym westernem. Serial Kevina Costnera ma konkurencję?
Jak zwykle w większości seriali pierwsze 2 sezony bomba - później coraz gorzej. W Yellowstone nie inaczej.
3 pierwsze odcinki 3 sezonu walneli wątki miłosne. Później odpuściłem.
Są jednak wyjątki :
Star Trek: Picard - ostatni III sezon najlepszy moim zdaniem.
Moim zdaniem pospieszyłeś się i dużo straciłeś. Serial faktycznie trochę traci rozpęd, ale dopiero w 5 sezonie, może dlatego że nadal czekamy na jego zakończenie...
Moim zdaniem pospieszyłeś się i dużo straciłeś.
Otóż to.
Dodałbym też, że oba off-spiny również warto obczaić.
ja po 3 odcinkach pierwszego sezonu odpuscilem
nuda i gadanina jak w wiekszosci obecnych seriali
nie rozumiem ludzi, ktorzy traca czas na takie produkcje
a szczyt, szczytow to jest ten prequel 1883, po 4 odcinkach rezygnacja, robienie z widza idioty historia o niczym
nie wiem skad te oceny i zachwyty
nie dziwota, ze netflixy i inne gownoserwisy vod racza nas takim guanem, jak ludziom mozna wcisnac wszystko i oni jeszcze te gnioty chwala
to juz wole cos konkretnego, gdzie cos sie dzieje i nie ma przymulania
np. THAT DIRTY BLACK BAG od AMC
taa, w szczegolnosci to pierdololo 1883
serial o niczym kompletnie
szczyt szczytow to byl ten odcinek o przeprawie przez rzeke o szerokosci nie wiem 20 metrow
w dodatku z imigrantow zarobkowych zrobili kompletnych idiotow i nieporadne kaleki zyciowe, ktore nie potrafia sie podetrzec
lubie westerny, ale to czym nas racza te serwisy to kał najczystszej proby
Z ciekawości obejrzałem te 2 sezony Yellowstone i tak mnie zastanawia czy to dalej dziki zachód?
Niby czasy współczesne, a prawo nie obowiązuje,
Do tego te stereotypy rdzenna ludność to kasyna i uzależnione biedaki.
Jednak serial jako western ciekawy, pewnie jaku go osadzili w większych realiach to by był nazbyt nudny.
