Microsoft zwalnia 1900 osób z Activision i działu Xboxa. Z pracą pożegnał się nawet szef Blizzarda
Via Tenor
jedną z osób, które odejdą z firmy, jest Mike Ybarra, czyli szef Blizzarda.
Mam nadzieję, że zwolnili tych wszystkich "specjalistów" od gender i równości.
Via Tenor
jedną z osób, które odejdą z firmy, jest Mike Ybarra, czyli szef Blizzarda.
Dziwisz się?
Gargantuiczne budżety, wydmuchane marketingi a potem crap za crapem i to dosłownie.
Gry niedopracowane, zbyt prędko wydane bo budżety, zabugowane na potęgę.
Od czego zacząć? Myślę że jedno słowo jest doskonałym wyjaśnieniem - Redfall
Starfielda już nawet nie ma co męczyć więcej.
Tylko, że wszystko tez podrożało, globalnie, inflacja itp., jeżeli komuś się wydaje, że to wyłącznie sprawa związana z grami, budżety, marketing, crapem i niedopracowaniem gier, to się myli.
Ludzie po prostu kupują mniej tego co jest zbędne, gier też, i koszty pracy rosną, więc w całej branży są zwolnienia.
Wszystko to prawda, Master, ale jeśli myślisz, że te zwolnienia to za karę i coś się zmieni w wielkim hinduskim korpo na lepsze, to... LOL
Poza rosnącymi kosztami i mniejszym zwrotem jest jeszcze kwestia inwestorów, do tej pory na gry jak i całe IT był boom, wpadało tam coraz wiecej pieniędzy i rosła bańka bo wszyscy myśleli że będą zarabiać coraz więcej z tej samej ilości włożonej gotówki - jak w każdej bańce, i teraz ona pękła i przeinwestowanie zderzyło sie z rzeczywistością, szkoda w tym tylko tych ludzi bez pracy
Widzą tych nieudaczników, którzy nie potrafią zrobić porządnych Exów na XBoxa to się nie dziwię.
Jedynie co mnie naprawdę dziwi to, że ludzie przy tej konsoli ustają i odmawiają sobie zagrania porządnych gier...z własnej zawziętości i złudnej nadzieji że Xklocek naprawdę będzie kiedyś w stanie dostarczyć coś na miarę 10/10
To graj na Remasterstation i nie jęcz fanbojku. Każdy gra na tym i w to co chce.
Nie wiem co ma wspólnego zarząd firmy z brakiem umiejętności zaprojektowania gry i pojęciu Game Design'u jako takim. To nie zarząd Bethesdy wykonuje prace projektowe nad mechanikami gier i to nie zarząd firmy napisał absolutnie denną historię do takiego Starfielda. Nie wiem dlaczego ludzie nie są wstanie uwierzyć w to, że niektórzy game developerzy po prostu są słabi i źle wykonują swoją pracę. Jak w restauracji dadzą Ci gówniane żarcie to narzekasz na szefa lokalu czy na beznadziejnego kucharza?
Może bym się z tobą zgodził gdyby nie pewne pominięte argumenty takie jak....
- To nie jest świeżo załozona początkująca firma / zespół składający się z niedoświadczonych pracowników
- W wielu przypadkach słabo doświadczone bądź bez doświadczenia osoby przyjmuje się na poczatkujących stanowiskach, najcześciej też na okresy próbne po przejściu pozytywnie wszystkich procedur wewnętrznych (przyszłego pracownika najczęściej sprawdza się, czy np rzeczywiście dysponuje tymi umiejętnościami oraz wiedzą zadeklarowaną w CV).
- Awans, podwyższe pensji i poważniejsze kompetecje zgodne z twoją profesją dostaje się gdy podczas pracy na niższym stanowisku nie pojawiły się żadne wątpliwości co do jakości wykonywanej przez ciebie pracy.
- Osoby które wspinają się po drabinie kariery poświecają na to lata udowadniając że na to zasługują, nie dostaje się od tak od razu pełnego uznania przez przełożonych bez wykazania oczekiwanej od nich produktywności.
- Gdyby nie sprawdzili się i nie wykonywali dobrze pracy (znaczy zgodnie z oczekiwaniami pracodawcy) to dawno by ich tam nie było. Mało tego, jest tzw wyścig szczurów konkurencja w postaci innych pracowników i potencjalnych pracowników, w tej branży, w poważniejszych firmach pracują ludzie zaradni z ambicjami chcący zbudować sobie dobre życie i zyskać uznanie pracodawcy, rówieśników, dalej rozwijać się w upragnionym zawodzie., jak by nie dbali, to by dawno wylądowali na bruk z powodu braku pieniędzy na utrzymanie, chociażby też że powodu niefortunnej historii zawodowej nikt więcej nie chcę ich im dać szansy pracy w tej branży. Jak się nie sprawdzisz to również będziesz musiał wtedy odejść.
- Obawiam się że decyzje podejmowane przez władze firmy mają wpływ także na pracę wykonywaną przez pracowników, dokładnie w hierarchię oraz sposób organizacji każdego projektu, jak są one przyjmowane, wdrażane, zmieniane, wygaszane bądź odrzucane nie będę wnikał, sam sobie możesz poszukać odpowiednie info.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że może się trafić firma krzak bądź po prostu z niedoświadczonym zespołem. Lecz nie oszukujmy się, my mówimy tutaj o dużych poważnych graczach, a nie o pierwszej lepszej taniej restauracji za rogiem serwującą hot-dogi, a tam nie ma miejsca na nierozgarniętych ludzi. Te parę logicznych przykładów powinny chyba dać do myślenia, jeśli nie, no cóż to już nie mój problem. Najprościej po prostu obwiniać i przerzucać winę na kogoś słabszego bo tak wygodniej... Oczywiście zwolnienia nie muszą być spowodowane tym że nagle zauważyli i uznali jakimś cudem że nagle część zespołu nie spełnia jednak ich oczekiwań, ale jest to jeden z najwygodniejszych pretekstów do przeprowadzenia zwolnień w których klasycznie zwykły człowiek pracujący ciężko by przetrwać i mieć dobre życie w materialistycznym świecie obrywa najmocniej. Resztę zostawiam do waszych wyobrażeń bo brnięcie dalej w ten temat jest dla mnie szczerze mówiąc tak czy inaczej stratą czasu.
Nadal się bijecie za te niebieskie i zielone firmy które nas robią w uja od dawna wydają słabe niedopracowane tytuły , a wy się tu za nich wyzywacie . Niedługo będą ustawki zielonych i niebieskich na ulicach miast . Szkoda nerwów by bronić te firmy .
Może partaczy z Turn10 za swoje ostatnie "dzieło" nad którym rzekomo pracowali przez ostatnie 6 lat.
No i cała Bethesda do zwolnienia za Starfailed xd
Mam nadzieję, że zwolnili tych wszystkich "specjalistów" od gender i równości.
Oby, Diversity Managerów i innych darmozjadów pseudo specjalistów już dawno nie powinno być, oni absolutnie biorą pieniądze za nic. Mają działy kadrowe, wystarczy. Niech na ich miejsce zatrudnią więcej prawdziwych specjalistów z aktualnie potrzebnych zawodów.
W tym sęk że to nie jest wina przeważnie tych co zwalniają ale właśnie wina tych co te zwolnienia wypisują.
Pamiętam jak moja menadżerka dostała przykaz z góry, że cięcia budżetowe i ma się 20% zespołu pozbyć. Zgrana paczka była i w ogóle, a tu nagle kogoś musisz wybrać. Nie chciałbym być w takiej sytuacji.
To sie nie stanie bo duze pieniadze stoja za tym zeby lansowac LGBT(dodaj co chcesz) , sa cele jakie ma to osiagnac , ale nie napisze jakie bo nie chce zeby ktos mnie oskarzyl o antysemityzm...
W gamingowej części MS by się przydało zrobić ogólną czystkę na wszystkich szczeblach, by zatrudnić w miejsce partaczy kompetentnych pracowników
Ale trochę śmieszne jest to, że ledwo co przejęte studia tracą pracowników, na pewno MS robi sobie w ten sposób świetną renomę
To samo zrobiło niedawno Sony z bungie.
Ciekawe kto wyleciał czy księgowi, marketingowcy, PRowcy czy developerzy i czy ma to związek z SI czy może szykują się na recesję.
Przecież Microsoft potrafił zamykać przejęte studia po kilku latach... Oni mają kupę forsy i ich działania biznesowe są czasem głupawe. Kto myślał, że po przejęciu przez Microsoft Activision nagle naprostuje się i zacznie dowozić, nie zna historii...
Tak to jest jak giganci przejmują sypiące sie studia.
Recesja jest wśród gigantów tworzących gry, bo porobili na kredyt mnóstwo projektów, nakupili studiów, bo było tanio pożyczać i teraz wychodzi, że lepiej jednak zweryfikować wizje projektów.
Z robieniem na kredyt tak jest, stopy procentowe idą w górę i jesteś w dupie...
księgowi, marketingowcy, PRowcy
Nie no, tych to na pewno zostawili. Przecież marketing to główny filar Microsoftu. Jak nie masz gier, to możesz chociaż zręcznie nakłamać, że kiedyś będziesz miał
Ty byś się chyba źle poczuł, jakbyś nie wspomniał o Sony. Nawet w newsie, który go nie dotyczy ;D
To już nawet najwięksi fanboye niebieskich, tyle o nim nie wspominają.
News dotyczy zwolnień po przejęciu innej, dużej firmy i Sony zrobiło dokładnie to samo. Wiem, że według niektórych o Sony mówimy dobrze albo wcale ale ja trzyma się z daleko od takiego fanbojstwa
Pisać sobie możesz naturalnie co chcesz. Zwyczajnie bawi mnie te wciskanie na siłę swoich pięciu groszy odnośnie Sony w temacie o MS.
Oczywiście w celu wybielenia swojego obozu i pokazania "a tamci to też murzynów biją!!!" ;D
Człowieku, gdzie ja wybielam „swój” obóz? Masz na myśli MS? Oceniam negatywnie ich gierki i mocno krytykuję. Jedyna ich gra z ostatnich lat, która mi się podobała to hi-fi rush. A poza tym to nie pamiętam co ostatnio zrobili dobrego, chyba na x360. Sony też od bloodborne nic ciekawego
Jeśli ktoś daje taką możliwośc, to czemu nie korzystać ? Ja osobiście nie korzystam z gamepassa, bo gry z kosza dostaje już od Epica za Free. I nie muszę się użerać z ich upośledzonym sklepem.
Gdyby im się to nie opłacało, to by to zablokowali. Prawda jest taka, że Gamepass za 4zł przyzwyczaja graczy do abonamentu i celowo Microsoft go nie blokuje. Zdaje się, że Microsoft nie płaci firmom za ilość pobrań gier, tylko ryczałtowo, więc lepiej mieć tych, co płacą cokolwiek niż ich nie mieć...
Po części to jest pewnie skutek łączenia się firm, bo wtedy część stanowisk się duplikuje. Reszta to odświeżenie kadr i jednocześnie sygnał do reszty pracowników, że nie są zadowoleni z obecnej sytuacji.
Przy przejmowaniu dużego podmiotu przez inny duży podmiot, to akurat dosyć częsta praktyka. Optymalizacja kosztów i tak dalej. Nie dziwi tym bardziej, że ostatnio i tak jest dużo zwolnień w branży (nawet gdy nie dochodzi do żadnych przejęć).
Mam nadzieję, że to koniec call of duty, niech MS zrobi w końcu coś dobrego dla branży i skasuje COD
Zrób coś dobrego dla GOLa i skasuj konto. Jedna z największych marek w branży, najpopularniejsza w gatunku, każda odsłona sprzedaje miliony sztuk, a ty chcesz to zabierać graczom
Wiem, że tego nie zrobią. Napisałem tak prowokacyjnie, bo te gry popsuły całą branżę
Już nawet pomijając kwestię samych graczy. Ale już widzę jak MS kasuje jedną z najbardziej dochodowych marek growych. Tak o, dla jaj. Jednocześnie pozbywając się masy pieniędzy, które wręcz leżą na ziemii.
Niektórym widocznie się dosyć mocno odkleiło i myślą chyba, że MS to jakiś dobry wujek z Ameryki, a nie firma nastawiona na zysk.
Kto mówi, że dobry wujek? Wystarczy że zrobią z cod to samo co zrobili z halo :)
Nawet jak zniknie to zaraz pojawi się jakaś inna marka i będzie dokładnie to samo.
albo wezystkim obrzydnie ta formuła i jest szansa na renesans staroszkolnych shooterów. W ciągu ostatnich lat coś zaczyna się dziać ale poza Doomem to głównie indie i średnio udane AA jak Shadow Warrior
Po niezłym sukcesie finansowym nowego MW3, to ja już nie wierzę, że jakiekolwiek decyzje "kreatywne" będą w stanie zatopić tę markę. To coś co wykracza poza moją wyobraźnię.
Nie wiem. Może jakby takie MW3 wychodziły każdego roku przez dekadę, to może wtedy.
Niestety ta gra jest zaprojektowana tak by dawać ludziom, którzy grać nie potrafią poczucie, że potrafią i premiuje czas spędzony przed grą a nie umiejętności. Wystarczy, że wywalą levelowanie broni, naprawią respawnowanie i kilka innych rzeczy to ludzie przestaną masowo grać. Nie muszą nawet nic psuć i starczy, że zapomną kto jest grupą docelową
Takie pseudogry jak cod które generują dochody zostawią skasuja ambitnie wysokiej jakości gry które generują mniejsze zyski A wymagają większych nakładów pracy i finansowych.
Też tak może się to skończyć. Chociaż jeśli coś im wychodzi to mniejsze gry jak hi-fi rush albo pentiment. AAA się potykają za każdym razem wychodzą im gry kiepskie lub co najwyżej przeciętne. Ostatnia ich dobra gra to Halo reach albo 3, bo w reach multi nie było takie dobre.
Weź nie przypominaj mi o Halo:Reach. Tam osiągnięcia były wręcz niemożliwe. Zdobądź 1 million punktów w trybie Firefight (najlepiej jeszcze na ostatnim poziomie trudności) - powodzenia.
Nie miałem trójki, miałem tylko Halo:Reach, więc nie wiem, jak było tam z multiplayerem.
Mi wystarczy jedynie, żeby CoD wrócił do klimatu i surowości gry (i najlepiej bez kolorowych skórek, które psują wg. mnie immersję)
Z czego większość, to pewnie takie pracusie jak ta dziewczyna z Google
https://www.youtube.com/watch?v=RfB4S7QHH3w
Nie żebym się nie spodziewał.
Najbardziej mnie martwi jedno którego też się spodziewam. Jak nie zarobią to zaoraja i nie zobaczymy gier które by powstały gdyby ta korporacja nie pchala swoich lapsk i dolarów i pozwoliła robić to co robili.
Myślę że kierują się znana dewizą m$ pseudogry jak cod zostają aby generować zyski A dobre gry zlikwidować bo dużo pracy i dolarów potrzebują a zyski mniejsze generują.
Gdzieś chyba pisałem o tym, co może się stać, jak Microsoft przejmie Acti (chodzi mi głównie o to, że obniżą jakość gier na rzecz zysków). Wystarczy nawet rzut oka na to, co się stało z Bethesdą.
Chyba trzeba się ewakuować i iść w stronę indyków (ale dobrych indyków).
Bardzo wujowo. Ludzie nie powinni tracić pracy tylko dlatego, że korpo chcę mieć lepsze wyniki kwartalne.
Ogromna ilość zwolnień, nie tylko w gamingu ale ogólnie w IT. Wystarczy wejść na portale społecznościowe czy LinkedIn, mnóstwo postów w ostatnich tygodniach "z związku z likwidacją 100-500 etatów w mojej firmie,..."
Byłem w szoku ile osób ostatnio poleciało, nawet wśród znajomych.
Mnie w takich newsach zawsze zastanawia jedno: jakich konkretnie działów dotyczą te zwolnienia? Bo w takich wielkich studiach oprócz programistów-deweloperów czy różnej maści grafików jest też mnóstwo osób którzy pracują w działach około branżowych, zaczynając od marketingu czy community aż po księgowych i różny office stuff. Z ciekawością bym zobaczył z których działów są te 1900 osób.
To bardzo dobra informacja moi drodzy. Dzisiaj w dużej firmie robiącej gry AAA była masa ludzi, którzy gówno robili, a czuli się ważni.
I pół biedy, gdyby siedzieli cicho i się nie wtrącali. Ale potrafią tacy "eksperci" zwoływać godzinne spotkania, na których niczego nie ustalają i przekazują, a zawracają tyłki tym, którzy faktycznie coś robią.
Uwierzcie mi, im mniej tego typu farmazoniarzy tym lepiej.
W kilku polskich studiach też by się to bardzo przydało, uwierzcie mi.
Te wielkie firmy z branży growej, które istnieją od bardzo wielu lat, mają strukturę wciąż rodem z lat 90. Niestety, ale tam nic się nie zmienia. Pełno jest stanowisk, które dziś są nie potrzebne, bo dziś grupę ludzi dzięki technologi można zastąpić jednym człowiekiem, który zrobi to co cała tamta grupa razem.
Ktoś, kto miał styczność z wielkimi molochami z branży growe,j na tej scenie z Asterixa się nie śmieje. Dlatego w ostatnich latach tak dużo zwolnień, bo w końcu firmy zaczęły zachowywać się jak na 21 wiek przystało. Likwidacja jednego stanowiska, to sporo na plus, a co dopiero ponad 1000 nierobów i niepotrzebnych ludzi.
Wile wielkich biznesmenów uznaje branże grową za najbardziej przepalającą kasę.
https://www.youtube.com/watch?v=qD49g3HNtdU
i kolejna firma budzi się ze snu Eldorado, na 3 osoby w M$ 1 pracuje nad nowym W12 a pozostałe 2 idą na kawe, zobaczymy ile jeszcze firemek ma braki w kasie przez przeludnienie w biurowcach i dostaje zgagi XD
nie dość ze nad D4 pracowało po parę tysięcy osób to jeszcze rozwój czy naprawa leci w takim samym tempie po zwolnieniu
jeszcze trochę i znów nad grami będzie pracować po miej niż 100 ludu a i tak doczekamy sie gry po w zupełnie takim samym czasie
dam se rękę uciąć ze winny jest sam CEO co przeliczył sie ze większy skład da lepsze dobranie drużyny, no szkoda, a mogli by robić po 5 gier zamiast po 1 czy 2, śmiech na sali
Rzekomo zwolnili cały dział odpowiedzialny za dystrybucję fizyczną.
Ostatnio Xbox z napędem to obecny Xbox.
Znajac życie, pewnie wywalili z roboty testerów i programistów, a nie oszołomów, którzy sprawdzają, czy dana gra spełnia warunki poprawności politycznej.
Może to mały kroczek aby cokolwiek zmienić w tej branży? Stan niektórych gier jest tragiczny. Oczywiście obrywać będą ci niewinni za chciwość i podążanie za trendami szefów/producentów. Co tam reszta i optymalizacja, ważne aby grafika była na najwyższym poziomie! Trzeba dostosować sposób pracy i wprowadzić SI aby odciążyć trochę pracowników, przyśpieszyć do pewnego stopnia rozwój gry. To niesamowite jak wiele gigantów kompletnie sobie nie radzi z nową technologią. To nie pierwszy raz gdy silnik jest zmieniany na nowszy. To już jest piąta odsłona Unreala. Po prostu chciwość i ignorowanie starych problemów dało o sobie znać. No i niewinni pracownicy wylecą na bruk za nie swoje błędy. Pato-gamedeweloperka.