Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Jedna gra w cenie dwóch. Pokazujemy, jak wzrosły ceny gier w Polsce na przestrzeni 10 lat

24.11.2023 12:07
Novameh
😢
1
4
Novameh
74
Pretorianin

Pamiętam jak Wiedźmin 2 na premiere kosztował 99zł w edycji pudełkowej

24.11.2023 12:13
karpiu_87
😉
2
1
odpowiedz
karpiu_87
110
Sniper

O tak, 99zł bardzo ładnie wygląda... Eh...

24.11.2023 13:09
ODIN85
😊
3
-12
odpowiedz
2 odpowiedzi
ODIN85
29
Senator

Zarobki też poszły w górę więc w sumie gramy ciągle za tyle samo.

24.11.2023 17:21
TRX
3.1
2
TRX
196
Generał

Nieprawda.

24.11.2023 17:28
3.2
1
tynwar
81
Senator

Z tego artykułu wynika, że na początku przeciętne ceny były koło 140 zł, a końcowe przeciętne koło 340. Czyli teraz jest ponad 2 razy drożej. Na początku wynagrodzenie wynosiło 3543,50, a obecnie 7194,95. Podobnie. Rzeczywiście płacimy tyle samo. Sęk w tym, że powinniśmy płacić mniej tak jak inne kraje, a tak nie jest co w ogóle nie powinno mieć miejsca. Szczerze powiedziawszy to gry powinny kosztować maks 250 zł. Tym bardziej, że to dla nas jest największy % wzrostu cen gier w kontekście wynagrodzeń, dla innych krajów ten wzrost % jest mniejszy, więc powinniśmy płacić mniej. Ogółem w kontekście wzrostów płac i cen, gry potaniały dla innych narodów, lecz u nas nie ma dużej różnicy, a gorzej, że jednak gry mimo wszystko troszkę drożej kosztują (prawie 2.5 razy więcej niż wtedy, a płace jednak wzrosły niewiele ponad 2x razy, czyli gra podrożała trochę), niż wtedy przy tamtych cenach. Obecnie kupimy ponad 21 gier, a mogliśmy kupić 23,3 gier, podczas gdy większość narodów w europie raczej kupi więcej gier niż mogło. Ostatecznie dla nas jest niesprawiedliwie wycenione.

post wyedytowany przez tynwar 2023-11-24 17:35:22
24.11.2023 13:13
4
2
odpowiedz
1 odpowiedź
katai-iwa
44
Senator

Kiedyś nowe tytuły na PC w dniu premiery były dostepne za 79 złoty, ale to kurna podrożało.

24.11.2023 17:35
4.1
tynwar
81
Senator

Pamiętam to...

24.11.2023 13:39
cycu2003
😂
5
odpowiedz
cycu2003
236
Legend

Starfield kosztował 350zl? XD bez kitu. Dobrze że był game pass

24.11.2023 13:55
kęsik
😢
6
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
148
Legend

Pamiętam jak za 179 PLN kupowało się Edycje Kolekcjonerskie gier...

24.11.2023 17:36
6.1
tynwar
81
Senator

No, pudełkowe wersje mają ogromną zaletę. Ja kilka lat temu kupiłem antologię TES za śmieszny grosz. Bodajże 35 zł mnie to kosztowało, a miało fajne dodatki jak mapy.

24.11.2023 13:58
7
odpowiedz
7 odpowiedzi
cmn44
19
Legionista

Pod koniec lat 90-tych gra na PSX`a kosztowała 220 zł, a zarobki miesięczne kształtowały się na poziomie 700-1000 zł. Mogłeś sobie 4 gry kupić za miesiąc roboty. Teraz na grę robisz jeden dzień. I tu widać jaką drogę przeszliśmy przez ostatnie dwie dekady.

24.11.2023 15:18
Fantasta_13
👍
7.1
Fantasta_13
61
Pretorianin

Dokładnie. Możemy się zżymać na ceny gier, ale są one nieporównywalnie tańsze dla przeciętnego Polaka niż kiedyś. Nawet po patrząc po premierach a dodatkowo teraz mamy gamepassy, promki na Steam, humblebundle, coraz większy rynek dobrych gier sprzed dekad, gry używane, coraz większy rynek indie itd.

W artykule przydałby się 1 wykres, który przedstawiłby medianę pensji (nawet tej nieszczęsnej GUSowskiej) w relacji do średniej ceny premiery pudełkowej dla danego roku.

24.11.2023 15:46
Anthar01
7.2
5
Anthar01
3
Centurion

cmn44
Kolejny prezes.

post wyedytowany przez Anthar01 2023-11-24 15:47:23
24.11.2023 16:12
7.3
Czarnobieski
24
Centurion

Anthar01 Bez przesady. Zdaję sobie sprawę, że inaczej to wygląda z perspektywy np dorabiającego studenta lub kogoś na początku kariery, ale jak już się człowiek ustabilizuje zawodowo to zarobienie w jeden dzień na grę w pełnej cenie to nie są jakieś marginalne przypadki. Pokusiłbym się nawet na stwierdzenie, że w większych miastach są to przeciętne pensje.

24.11.2023 16:20
7.4
8
WujekBlady
42
Centurion

Pewne zmiany wyszły na lepsze, inne na gorsze. Należy też mieć na uwadze obecną inflację. Natomiast przesadą jest twierdzenie, że można w jeden dzień zarobić na grę. Przy cenie 350 zł, wychodzi ponad 43 zł/h, co daje ok 7.000 zł miesięcznie netto. To są duże pieniądze. Większość naszego społeczeństwa widzi raptem połowę tego i to brutto. Realniejsze jest zarobienie 100-160zł za dzień pracy, więc przy zarobkach miesięcznych w wysokości 2-3 tys. wydanie 300-400 zł na grę, to spore wyzwanie.
Jedyny ratunek można znaleźć w braku czasu. Pracujesz, utrzymujesz rodzinę i prawie nie grasz, więc nawet nie patrzysz na nowości, zatem kupujesz gry na przecenach po 2-3 latach, a czasem i później. W końcu granie to nie wyścigi, a jeśli jest to gra pokroju TES, CS czy innych sporych produkcji, najbliższe kilka lat można mieć zajęte przez jeden tytuł.

24.11.2023 16:45
TyreseMaxey
7.5
TyreseMaxey
4
Legionista

Czarnoniebieski
ano to prawda, z tym, ze nawet jak tam ktos dosc dobrze zarabia to pamietaj, ze czesto albo splaca kredyt, albo oplaca jakis wynajem do tego rachuneczki, paliwo, jedzonko i moze byc tak, ze wcale na te gry nie zostaje tak duzo
i to nie jest tylko domena Polakow, wszedzie na swiecie tak jest
myslisz, ze w usa czy w niemczech te 70 usd czy euro to taki pikus
tez ludzie stekaja na ceny

24.11.2023 17:38
7.6
tynwar
81
Senator

Ludzie, nie można tego porównywać z cenami cyfrowych gier. To są nieporównywalne rzeczy. Nijak to można porównać. Gry na psx to zupełnie inna para kaloszy niż gry cyfrowe na pc. Już nie mówiąc o standardach czasów i nowinkach technologicznych.

25.11.2023 11:26
7.7
Gosen
155
Generał

Durny argument. Kiedyś komputery kosztowały setki tysięcy i zajmowały całe pokoje. Technologia poszła do przodu.

Dziś gry po wyprodukowaniu są kopiowane nieskończoną ilość razy jako klucz, więc powinny być dużo tańsze. Nie muszą płacić sklepom, robić pudełek, transportować, wypalać płyt, niczego, podczas gdy klient nie może odsprzedać, więc wartość klucza jest niska, bo można nawet stracić dostęp czy w przypadku gdy Gaben pewnego dnia stwierdzi, że zwija interes całą bibliotekę. Wystarczy kopiować kod i wrzucić na serwer, a ceny z kosmosu.

Są gry których produkcja kosztuje bardzo dużo, ale są gry które nie, a one i tak się podpinają pod standard cenowy AAA (np. Octopath Traveler).

Do tego dochodzi fakt, że Polska ma jedne z droższych gier na świecie, szczególnie porównując zarobki. Sprawdź steamdb - Polska przy każdym tytule praktycznie topka cenowa.

post wyedytowany przez Gosen 2023-11-25 11:29:19
24.11.2023 14:48
8
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Artur676
41
Konsul

Kiedyś premierowe gry to nawet i 20 zł kosztowały, szczególnie hity od City Interactive.

post wyedytowany przez Artur676 2023-11-24 14:48:42
24.11.2023 15:15
RoyPremium
8.1
RoyPremium
9
Pretorianin

To jest dopiero wzrost. Sanjpery po 20zł chodziły, a tu teraz jakieś lordsy po 270 wypuszczają.

24.11.2023 14:50
hopkins
9
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

BG2 wydanie premierowe chodziło po 159, albo 149 złotych. Duże premiery swoje kosztowały.

24.11.2023 15:34
10
1
odpowiedz
mieszkom
7
Legionista

Warto by tez wziac pod uwage kilka innych czynnikow l, takich jak inflacja, budzet i sprzedaz

24.11.2023 15:54
Grifter
11
odpowiedz
1 odpowiedź
Grifter
35
Pretorianin

Jeśli mówimy o gierkach za 100 zł i mniej od razu wiadomo, że chodzi o durnowate pecety, bo gry na takie Nintendo 64 w roku 2000 kosztowały nawet po... 350zł. Dziś ceny są podobne, ale porównajcie sobie zarobki dzisiejsze i tamtejsze, więc nic dziwnego, że taką N64 miały w Polsce tylko resortowe dzieci.

24.11.2023 16:47
TyreseMaxey
11.1
4
TyreseMaxey
4
Legionista

co z tego, jak ceny wynajmu, mieszkan/domow na wlasnosc glupiego zarcia, wszelkich uslug i produktow poszybowaly kilkukrotnie w gore od tamtych czasow
czesto jest tak, ze na papierze zarabiasz wiecej, ale stac cie na tyle samo co kiedys albo nawet mniej

24.11.2023 16:06
12
odpowiedz
Rasputin Fungus
19
Legionista

Zlota era grania na pc dobre to czasy byly.

24.11.2023 16:09
13
odpowiedz
5 odpowiedzi
Alherd
44
Konsul

Te tabelki z latami i cenami są mocno z czapy. 139,99 zł w 2011 to nie to samo co 139,99 zł w 2023. Nie uwzględniacie inflacji i t.d.
Do tego ceny gier w Polsce są mocno przywiązane do cen unijnych i kursów walut. To również nie jest uwzględnione w artykule.
Uważam że gry obecnie są dostępne jak nigdy dotąd.

24.11.2023 16:50
TyreseMaxey
13.1
1
TyreseMaxey
4
Legionista

Alherd
ale 139,99 zl w 2011 to nadal nie jest dzisiejsze 350 zl
ceny gier sa absurdalne
a dostepne sa tylko i wylacznie, przez mase rozdawnictw czy promek
tylko pamietaj, ze to wiecznie trwac nie bedzie
np. epicowi kiedys sie znudzi doplacanie do interesu
amazonowi rowniez
humble bundle tez mocno zeszlo na psy, a kiedys za naprawde fajna cene dostawalo sie bardzo dobre, czesto dosc swieze gry w ich paczkach

24.11.2023 17:43
13.2
1
tynwar
81
Senator

Dokładnie jak pisał poprzednik. + fakt, że jednak inne kraje europejskie mają taniej + miały też mniejsze wzrosty cenowe gier niż wzrost dla polaków i ich wynagrodzeń. Ponadto, w artykule początkowe gry cenowe są obecnie ponad 2.5 większe, a wynagrodzenie tylko troszeczkę ponad 2x większe i to przy fakcie, kiedy ceny przy obecnych płacach powinny być tańsze niż kiedyś tak jak ma to miejsce w większości narodów europejskich. Mamy obecnie drożej, chociaż inni mają taniej.

post wyedytowany przez tynwar 2023-11-24 17:43:33
24.11.2023 23:46
13.3
Alherd
44
Konsul

TyreseMaxey
Nigdzie nie twierdzę że ceny nie poszły w górę - oczywiście że poszły. Wskazuję tylko że jeśli jakaś gra kosztowała 10 lat temu 150 zł a dziś kosztuje 350 to twierdzenie że jej cena wzrosła o 200 zł jest błędne. W rzeczywistości wzrost jest mniejszy.
Nie uważam że ceny gier są absurdalne. Mamy ceny zbliżone do tych standardowych 60/70 EUR, co ma reszta wysokorozwiniętych krajów. No i przelicznik często jest niekorzystny, to akurat prawda. Cena 60 EUR za nową grę trzymała się bez zmian przez dwie generacje i wzrosła dopiero wraz z nowymi konsolami - ale ten wzrost i tak musiałby nastąpić prędzej czy później, zważywszy inflację.
Inna kwestia taka, że 60 EUR dla przeciętnego Niemca to nie to samo co dla Polaka, ale to już nie jest problem wydawców gier tak naprawdę. Zresztą średnie i mediane zarobków też rosną na przestrzeni lat.
Jeśli chodzi o rozrywkę absurdalnie drogą to zobacz np. ceny biletów do kin lub obiadów w knajpach, przelicz to przez ilość godzin którą Ci taka rozrywka zapewnia i zobaczysz że gry wcale nie są aż tak drogie. Tylko jakoś nie zauważyłem żeby na ceny kin ludzie psioczyły lub knajpy stały puste.

tynwar
Skąd stwierdzenie że ceny przy obecnych płacach powinny być tańsze? Obecnie wszystko jest droższe przez inflacje. Nie zauważy tego tylko ktoś komu zakupy dalej robi mama.

25.11.2023 12:29
13.4
tynwar
81
Senator

Alherd
Najprościej to ujmę tak: w większości narodów europy kupi się więcej gier niż dawniej podczas gdy u nas mniej. A więc de facto u nas podrożało podczas gdy gdzie indziej potaniało względem zarobków, mimo fizycznego wzrostu ceny. Mam nadzieję, że załapałeś.

post wyedytowany przez tynwar 2023-11-25 12:29:52
27.11.2023 01:10
13.5
Alherd
44
Konsul

Dalej nie przekonuje. U jakich "narodów Europy" kupi się więcej gier niż wcześniej? Narodów w Europie jest sporo, warunki są różne. Chyba nie warto do jednego wora w tym zestawieniu wrzucać Portugalię, Niemcy i Bułgarię. Poza tym w zachodnich Internetach narzekają na ceny gier tak samo jak w polskim, jeśli nie bardziej. W tym roku np była ogromna drama jak Creative Assembly podnieśli cenę za DLC na horrendalną kwotę 5 EUR.

post wyedytowany przez Alherd 2023-11-27 01:11:18
24.11.2023 16:09
14
1
odpowiedz
szpen
80
Centurion

Należy zwrócić uwagę na jedną bardzo ważną rzecz, a mianowicie jakość wydawanych gier. OK, mogę zapłacić 200zł. za grę, ale oczekuję produktu wartego tej ceny, anie COD MWIII za 350zł.który jest właściwie DLC do MWII. Czy niegrywalne, gry na premierę. Dlatego lepiej poczekać z pół roku i kupić dopracowany produkt za pół ceny.

24.11.2023 16:41
Mqaansla
15
1
odpowiedz
Mqaansla
34
Generał

Ja nie wiem czy ta dyskusja wogole ma sens - jesli nalozymy na to, ze to co obecnie nazywane jest gra to czesto tylko podstawka, platforma ktorej zawartosc nalezy dokupic oddzielnie - co samo w sobie bylo by juz absurdalnie niekorzystne. A do tego dochodza studia developerskie w kolejnych patch'ach zabierajace z gry cokolwiek im spasuje (wiekszosc przytoczy tutaj latki cenzurujace/ugrzeczniajace czy usuwajace elementy na ktore stracono licencje - gdzie osobiscie dodawanie sklepu i zwiazany z nim "rebalancing" oraz wszelakie launchery/reklamy sa duzo gorsze i czesciej spotykane w mainstreamie).

TL;DR:
W kazdym innym rynku poza oprogramowaniem a w szczegolnosci grami - tegy typu relacje miedzy klientem a sprzedawca kwalifikowaly by sie jako oszustwo. Po kiego czorta w takiej sytuacki "analizowac ceny" sankcjonujac tylko korporacyjne klamstwa - zaplacisz tyle ile na ile firmie uda sie cie zmanipulowac...

post wyedytowany przez Mqaansla 2023-11-24 16:42:36
24.11.2023 17:17
mirko81
16
odpowiedz
mirko81
63
Slow Gaming

Skoro wydawcy śmiało wystawiają tytuły po 300 zł raz za razem to znaczy że są na nie odbiorcy w premierę. O jakim oszustwie mówimy?
Nie stać mnie na żadne premiery gamingowe, czy to sprzęt czy gry, to nie kupuje.
300 czy 500 to dla ogromnej grupy bez znaczenia. Reszta czeka na promo

24.11.2023 17:17
17
4
odpowiedz
abraham11
44
Pretorianin

A ja nigdy nie przekraczam za nową grę 200zł i tej granicy nie przekroczę.

Wolę poczekać na rňżne obniżki,przeceny itp. są ważniejsze wydatki niż rozrywka, a że jestem cierpliwy to nie mam z tym problemu.

A w nowości które mnie interesują gram min. wtedy gdy np dany tytuł jest np. w Subskrypcji Gamepass, Ubisoft+,EAPlayPro, a jak nie ma w danych Subskrypcjach to poczekam na obniżki i Promocje.

24.11.2023 17:51
18
2
odpowiedz
mateos777
7
Legionista

A .zauważyliście, że im droższa gra od dużego wydawcy tym gorsza jakość?
Coraz więcej gier to powtarzalna papka, która nie wnosi kompletnie nic ciekawego i nowego. A już w ogóle, coraz mniej komputerów jakościowo otworzy daną grę.

24.11.2023 17:51
Cziczaki
19
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Cziczaki
183
Renifer

Artykuł napisany tak, jakby dystrybucja cyfrowa i głównie Steam były głównymi czynnikami za wzrost cen.

24.11.2023 18:20
mirko81
19.1
mirko81
63
Slow Gaming

A nie jest tak? Artykuł dotyczy gier na PC.

24.11.2023 17:55
20
odpowiedz
tynwar
81
Senator

"globalne oraz międzyplatformowe ujednolicanie cen gier, m.in. w celu utrudnienia odsprzedaży tytułów zakupionych w tańszych regionach (co dodatkowo utrudnił Steam w 2021 roku);" Akurat to zostało słabo opisane, a moim zdaniem powinien być lepiej opisane. Tym bardziej, że pewne niuanse mają spore różnice. Nie tyle co ujednolicono ceny, żeby utrudnić odsprzedaż, co raczej zwyczajne ujednolicanie ceny zgodnie z cenami dla bogatszych krajów głównie celem zarobków. Można ujednolicić ceny gier zgodnie z cenami np. tureckimi, argentyńskimi, ale tak nie jest, lecz tu właśnie nie jest opisane jak ujednolicono. Utrudnienie odsprzedaży to tylko bardzo podrzędna sprawa, to bardziej upieczenie jednej dodatkowej małej pieczeni razem z dużym pieczeniem na ogniu. Tak czy siak utrudnienie odsprzedaży prędzej czy później musiało przy okazji nastąpić i tak.

24.11.2023 17:57
21
odpowiedz
zanonimizowany1381691
13
Centurion

Ja tam stale utrzymuję, że za porządną grę jestem w stanie zapłacić fortunę. Takich produktów jednakże nie ma. Zawsze natomiast jest jakieś cięcie rogów, sztuczki, błazenada, za które płaci się więcej i więcej... "Bo zarobki rosną", kiedy jednocześnie wszystko drożeje - czyli moc nabywcza i wartość pieniądza spadają.

24.11.2023 18:00
A.l.e.X
22
odpowiedz
4 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

a jak wzrosły zarobki na przestrzeni 10 lat

140 -> 350 wzrost 2.5x

średnia w Polsce :

3103 -> 7369 wzrost 2.4x

minimalna w Polsce

1276 -> 3600 wzrost 2.8x

wnioski : wartość gry i jej wytworzenia jest taka sama jak 10 lat temu

24.11.2023 18:41
Szefoxxx
22.1
1
Szefoxxx
75
Doradca

To są bzdury, nawet jak policzysz tą minimalną jako netto to nadal wychodzi, że za minimalną niemiec może kupić ponad 2 razy tyle gier....

Nie liczy się kwota absolutna tylko relacje wynagrodzenia do cen, czyli ile za to kupisz.

Niemiec kupi minimum 2 razy tyle gier, więc u nas powinny być minimum o 50% taniej nadal.

24.11.2023 18:55
mirko81
22.2
mirko81
63
Slow Gaming

Porównywanie z zachodem nie jest tematem dyskusji. Równie dobrze możemy poszukać kraju biedniejszego, z cenami podobnymi do naszych.

24.11.2023 20:05
Szefoxxx
22.3
1
Szefoxxx
75
Doradca

Ależ właśnie to jest tematem dyskusji, bo porównujesz do tego kto płaci full i ile zarabia, to takie proste.

Jak to nie jest dla ciebie tematem dyskusji to już twoja sprawa, tylko nie zawracaj innym głowy bzdurami, które nie mają znaczenia.

Liczy się tylko to co napisałem ostatecznie, ile możesz kupić za minimum.

27.11.2023 06:22
22.4
Benekchlebek
12
Generał

W jakiej części Polski minimalna krajowa to 3600zł netto?

post wyedytowany przez Benekchlebek 2023-11-27 06:23:32
24.11.2023 18:38
Szefoxxx
23
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Szefoxxx
75
Doradca

To są wszystko bzdury, a powody, które wypisujecie nie mają nic do tego.

Polaków dyma się najbardziej i chyba to już dawno pisałem, bo tak było od dawna, nie liczcie tego od średniej tylko minimum, bo co komu po przekłamanej średniej.

Taki Niemiec to sobie może za pensję minimum ze 2-3 razy tyle gier kupić co Polak, bo cena ta sama.

Zawsze tak było, kiedyś jeszcze pamiętali i były lepsze ceny regionalne, a potem olali.

Żaden rynek wtórny, żadne ujednolicenie, po prostu mają nas gdzieś i zawsze tak było, na dużo dłużej niż od 2021 gdzie rzekomo steam wiele zmienił...

Takie ujednolicenie, a ruskie cały czas mają za grosze ceny w stosunku do nas.

U ruskich widzą, że jest bida, a u Polaków nie widzą różnicy w zarobkach? Widzą, tylko mają to gdzieś i dają cenę jak w śmietance EU...

A przecież narzędzia są, ceny regionalne są, bo kurs tu nie ma znaczenia skoro cena regionalna to cena, która może być kreowana dowolnie.

Taa już widzę jak Hans czy inny zagraniczniak kupuje w PL po vpn by mieć taniej i tego się boją xDDD

Dajcie spokój... kit totalny...

24.11.2023 19:05
mirko81
23.1
mirko81
63
Slow Gaming

Porównujmy z południem i wschodem. Czemu zachód?
Taki Uncharted na steam teraz u nas kosztuje 140 zł [-40%]
Na Ukrainie 100 zł. [-40%]
Jak to ocenisz?

post wyedytowany przez mirko81 2023-11-24 19:08:04
24.11.2023 20:02
Szefoxxx
23.2
1
Szefoxxx
75
Doradca

Nie, porównujemy do tego kto ma pełną cenę, bo ich stać, tak jest w najbogatszych krajach UE, 60 EUR gra AAA lub wiecej, a u nas w PL ile? Tyle samo...

Czy my jesteśmy nimi? Nie.

To jest kompletny absurd i czyste dymanie Polaków, że ceny takie same, od lat.

24.11.2023 19:33
24
2
odpowiedz
1 odpowiedź
sad994
8
Pretorianin

pamiętam jak dlc do sims 3 w dniu premiery kosztowały 79 zł a było znacznie więcej contentu niż w dodatkach do sims 4

26.11.2023 19:35
Vroo
24.1
Vroo
145
Generał

I kupiłeś wtedy za te 79zł? ;)

24.11.2023 20:07
Crod4312
25
odpowiedz
Crod4312
150
Legend

Ciężko mi ocenić czy kiedyś gry były droższe w porównaniu do zarobków Polaków niż teraz bo w 2011 to ja chodziłem do gimnazjum i kwota 100zł czy o zgrozo ponad 200zł za grę to był jakiś kosmos. Nie pochodzę z majętnej rodziny i nie miałem dużych kieszonkowych więc wydanie takiej kwoty to było dużo. Dlatego wtedy kupowało się na prawdę tytuły na które się czekało jak Wiedźmin 2 czy Skyrim. Obecnie nie boli mnie wydanie nawet tych 300zł tak jak bolało mnie wydanie 150zł te 12 lat temu. Dlatego z mojej perspektywy ciężko ocenić to obiektywnie.
Fakt, faktem wszystko poszło do góry, a gry utrzymywały się na tym samym poziomie przez wiele lat. Jedynie PC'ty otrzymywały regularne i spore podwyżki kiedy z 99zł przeszli stopniowo do konsolowego 259-289zł.
Jak gra jest dobra to nie mam problemu z wydaniem tych 300zł, ale nie wszystkie gry są warte zakupu za tyle.

24.11.2023 21:03
Krypta76
😢
26
odpowiedz
Krypta76
44
Konsul

Kiedyś to robili gry.

24.11.2023 21:06
27
odpowiedz
Arturo1973
63
Konsul

Zgadzam się z tym, ze cena 250 - 300 zł. za grę to obecnie nie jest dużo, ale jest też taka zasada, że nie warto płacić dużo za średnią grę. W przypadku średniaków zdecydowanie poczekać na przeceny. Jeśli wydajemy na naprawdę dobrą grę 250 zł., a jednocześnie widzimy typowe średniaki, które kosztują niekiedy nawet więcej, to zdecydowanie warto najpierw kupić tę dobrą grę, a średniaki znacznie później, gdy będą przecenione o co najmniej 50%.

24.11.2023 21:12
Anthar01
28
3
odpowiedz
Anthar01
3
Centurion

Gra powinna kosztować maksymalnie 100 zł.

24.11.2023 22:27
hardcoholic
29
odpowiedz
1 odpowiedź
hardcoholic
136
Arten

Czy ja wiem, cwierc wieku temu wydanie np Q3A na PC kosztowalo 200 zlotych, a gry konsolowe nawet wiecej. Porownania z innymi krajami tez sa bardzo umowne, ze wzgledu na rozne koszty zycia. Tak, przez jakis czas bylo taniej oraz wiecej polskich i to nawet kinowych wersji, ale juz sie skonczylo i wrocilo do "normalnosci". Za to wybor sie zwiekszyl, no i rozrosl sie game dev.

27.11.2023 00:27
29.1
Wolfier
34
Centurion

Jeśli chodzi o kwestie cen gier na konsole ćwierć wieku temu, to większość nie miała oficjalnej polskiej dystrybucji i stąd ceny kosmiczne.
A koszty życia w porównaniu do zarobków i tak w Polsce są wyższe niż w krajach europy zachodniej.

post wyedytowany przez Wolfier 2023-11-27 00:27:48
24.11.2023 23:34
Janczes
😂
30
1
odpowiedz
Janczes
188
You'll never walk alone

beka z ludzi co płaca tyle za gry na premiere :D
all of Duty: Modern Warfare III 2023 349,90 zł
czy fifa za 320 to jakis zart xD

25.11.2023 08:51
GreedyDodger
31
odpowiedz
GreedyDodger
49
Konsul

Dlatego nie kupuje się gier na premierę. I w sumie nie tylko dlatego.

25.11.2023 10:14
👎
32
odpowiedz
1 odpowiedź
castillo20
86
Pretorianin

W przypadku xboxa nie wystarczy już nie kupować gier na premierę bo się sklep wycwanił i teraz po roku nie ma tak, że gra która kosztowała 300 zł po roku czy dwóch latach będzie do kupienia za 100zł -150zł. Nic z tych rzeczy ! Będzie do kupienia za 220 zł ponieważ nie znajdziesz już zwykłej wersji tylko jesteś zmuszony kupić delux edition, gold edition, super hyper black edition z dwoma skórkami a wersja standardowa niedostępna ! Czy to nie jest zwykłe złodziejstwo. Dla mnie jest ! Dlatego nie wstydzę się, że piratowałem długimi latami i nadal jak jest okazja kupić za pół ceny na argentyński vpn to tak kupuje. Złodziei trzeba tępić

25.11.2023 10:55
32.1
1
Grigori1922
14
Centurion

Rozwiązanie jest proste - nie kupować gier na xboxa. ;) Co do Twojej zabawnej tezy o piractwie to nawet gdyby życzyli sobie milion złotych za swoją grę, to piracąc ją, dalej złodziejem jesteś tylko i wyłącznie Ty. No chyba, że ktoś Ciebie zmusza do kupowania i grania w nią.

25.11.2023 10:15
Mr. JaQb
33
odpowiedz
Mr. JaQb
103
Legend

Rozwiązanie na takie ceny jest proste - wystarczy ich nie płacić

25.11.2023 11:57
34
odpowiedz
Grigori1922
14
Centurion

Dlatego ja od dawna z zakupem gry odczekuję ładnych kilka lat albo na jakąś promocję świąteczną, kupując ją za połowę ceny, albo i mniej, albo zgarniając za darmo np. na Epicu. xD W dodatku mam pewność, że gra jest już należycie połatana i mogę sprawdzić szczere, rzetelne recenzje w necie o tym czy jest warta zakupu a nie takie sponsorowane przez producenta z okazji premiery. Nie mam pojęcia po co miałbym przepłacać za nowe gry, które często są półproduktami, skoro kupka wstydu i tak jest już u mnie tak wielka, że miałbym w co grać przez następne 20 lat nawet bez dokonywania żadnych nowych zakupów. Zdecydowanie wolę kupić hit sprzed kilku lat w wersji definitywnej ze wszystkimi dodatkami za połowę premierowej ceny i cieszyć się kompletnym doświadczeniem, niż kupować na premierę grę która będzie naprawiana w trakcie i nie wiadomo do jakiego stanu będzie doprowadzona i jeszcze narzekać, że jest drogo. Wyścig żeby we wszystko zagrać jak najszybciej to śmieszność. Takich gier jak CoD które raczej nie zjeżdżają z ceny czy Assassiny to po prostu już nawet nie biorę pod uwagę bo raz że wyrosłem z nich (ile można grać w to samo tylko z lepszą grafiką?), a dwa bojkotuję ich politykę wydawania niekompletnej gry co pół roku. Stosując moją taktykę to mam wrażenie, że granie nigdy nie było tak tanie. Najlepsze że spotkałem się z opinią, że tacy jak ja "psują rynek". Według mnie to jest raczej na odwrót. :)

post wyedytowany przez Grigori1922 2023-11-25 12:01:39
25.11.2023 13:18
35
odpowiedz
snierzyn
133
Konsul

Na premierę kupiłem sobie Fallout 1 za 168zł. Był 1997 rok. Moim zdaniem gry wcale nie podrożały, tylko taniały potem przez lata, zaczęło się to od lat 2000. W Polsce ta bariera 100 zł długi czas była nieakceptowalna przez wielu. Teraz ceny są adekwatne do wartości pieniądza.

25.11.2023 16:05
36
odpowiedz
Kriszo
149
Generał

Zasadniczo wzrosły ceny niemal wszystkiego, więc dlaczego nie miałoby to dotyczyć gier? Inflacja na to mówią. Druga sprawa, spójrzcie na to przez pryzmat zarobków, które również poszły w górę. No i jeśli dzisiaj gry są skandalicznie drogie, to co powiedzieć o wesołych latach 90., gdzie na pojedynczy tytuł trzeba było wydać ładną część pensji?

Wszystkie te argumenty są jednak bez znaczenia, bo dla Polaka jedyna uczciwa cena, to gratis. xD

25.11.2023 22:30
37
odpowiedz
hary1976
6
Legionista

Ale beczka co tu sie wypisuje, już wiem z kim ja tu mieszkam.To tak krótko......Gry po 300.Nie działająca od początku .100gb patche żeby to jakoś uruchomic, miesiąc po terminie.Prezes śmiejący się ,spoko za rok bedzie działać !!! Kolejny, idźcie kupić nowego kompa, bo ten wasz za tani!!! Kolejny, za rok jak kupicie nowy to wam pójdzie !?Komp za 17k nie odpala dziś gier na full!!! Ba nawet za rok, nowy nie odpala dalej tego czegoś na full!!! Koleś zmodował gre żeby działała,został oskarżony za piractwo !!! itd....itd..... Jak do tego dodamy że w takim RU gry sa za grosze a my mamy ceny wieksze od szwajcarii to mamy komplet nieszczęść.Czy niewolnicy z tego kraju protestują !? Ależ skąd biją brawa i popierają ten bezsens.Każdy kto ma inną opinie jest szurem i ciemniakiem !!!Do tego pisanie o jakimś 7k średniej buhahahah w kraju gdzie przeszło połowa ludzi niema 4k,mamy jakieś bzdury o 7k buhahaha ale beczka.Nie dziwie się że na BF rzucili procki pare groszy taniej.A niewolnictwo rzuciło się jak na suchary!!! Co za kraj i co za niewolnictwo !!!

26.11.2023 05:23
Rithven
38
2
odpowiedz
Rithven
41
Pretorianin

Bardzo fajny artykuł. Polska prawie 20 gospodarką świata (z 21 na 20 szansa). Rozumiecie?? G20. A jednak pojedynczy kowalski może czuć się jak ofiara bo: jesteśmy w ścisłym top jeżeli chodzi o ilość godzin w pracy w roku, jesteśmy top 1 w wypaleniu zawodowym a prawie ostatni w wynagrodzeniu. Ja nie widzę problemu w cenie gry, która wzrosła 2x na przestrzeni 10 lat - ja widzę problem w tym, że koszyk żywnościowy w 2 lata wzrósł o 40%. Widzę w tym, że jak zlikwidują tarcze to nie będzie już kłótni o to, że gra kosztuje 300 a warta 200 (może) bo wielu to będzie stać tylko na obejrzenie na yt gameplayu. I tyle. Do czego zmierzam. Nasza sytuacja - ciężko pracujących Polaków nie pozwala kupić zakichanej gry a jesteśmy prawie w G20. Coś tu jest mocno nie halo.

26.11.2023 06:42
39
odpowiedz
WielkiCzuczu
26
Pretorianin

Walić te gry! Co raz gorsze, mniej zawartości a cena coraz wyższa! Trzeba sprzedać sprzęt i zająć się czymś innym :)

26.11.2023 19:30
Vroo
40
odpowiedz
Vroo
145
Generał

Ja nie rozumiem jak można w dzisiejszych czasach jeszcze narzekać. Gry są tak tanie i tak szeroko dostępne jak nigdy dotąd. 20 lat temu pecet na raty ojciec brał na pożyczkę. 3700 zł w roku 2000 to była kosmiczna kwota, a wtedy postęp był tak szybki, że rok później już mi nie chodził Max Payne, a dwa lata później mogłem zapomnieć o odpaleniu GTA 3. oryginalne gry po 99 zł to była dla mnie jakaś abstrakcja, a konsola "tylko do gier" jak PS2 za 2700 zł to było dla mnie coś tak nierealnego, że nie było to nawet w sferze moich marzeń.
Teraz kupujemy z grubsza tylko oryginały, a problemem na premierę PS5 była jego dostępność, a nie cena, bo taki był popyt. Poza tym te całe "HURRR DURRR 350 ZŁ ZA GREEEE!!!!11" to straszny mit. Zwykle miesiąc, dwa później każdy tytuł AAA można kupić praktycznie 30%-50% taniej. Kupiłem sporo gier na XSX w okolicach premiery za plus minus 200 zł, czyli w cenie jak sprzed 10-15 lat. A jak ktoś chce pograć naprawdę tanio, to przecież są abonamenty, wyprzedaże. Czasami za 200 zł można nakupić wiadro gier, obojętnie czy to cyfra, czy pudło.
Naprawdę, nie macie pojęcia jak dobrze się dzisiaj macie i polecam dobrze odświeżyć sobie pamięć, bo ewidentnie w grę wchodzi jakieś duże wyparcie i wyświechtane teksty "kiedyś to było". Sęk w tym, że właśnie gunwo było. W bale na boisku se mogliście pokopać, a nie w nowe gry, chyba że z giełdy, albo jak bogatszy ziomek miał nagrywarkę i "przegrał" na esperanzę.
A jeszcze weźmy pod uwagę jak bardzo gry ewoluowały i jak duży postęp się w nich dokonał. Porównajcie sobie jakieś mapki z GTA 3, Gothica, czy Morrowinda do dzisiejszych otwartych światów. Porównajcie sobie animacje, ilość dialogów, nagrań, możliwości, etc.

post wyedytowany przez Vroo 2023-11-26 19:32:46
26.11.2023 23:05
41
odpowiedz
FSB znowu nadaje
22
Konsul

Przeciętnie to jak idę z psem to mamy po 3 łapy. Posługiwanie się przeciętnym wynagrodzeniem w Polsce jest totalną głupotą bo przypominam że liczy się do niej wyłącznie firmy z minimum 9 pracownikami. Gdy się policzy realną przeciętną to leci ona na pysk.
Dlatego najlepszym porównaniem jest pensja minimalna, szczególnie że gry to najtańsza rozrywka dla plebsu.
Mamy więc w Polsce cenę 250-350 zł przy pensji 2784 zł oraz Niemcy z cenami 50-60 euro przy pensji 1578 euro.
Jakby nie liczyć to gry w Polsce powinny kosztować około 88-105 zł za nowość aby siła nabywcza była taka sama.

post wyedytowany przez FSB znowu nadaje 2023-11-26 23:07:09
27.11.2023 10:04
Miodowy
42
odpowiedz
2 odpowiedzi
Miodowy
90
Nigdy nie był młody

Ceny nowych gier to jedno. Pomijając rynek używek (który wygląda zupełnie inaczej niż kiedyś), to stare gry często wcale nie są tanie jak można by sugerować się ich wiekiem. Często 8-10 letnia gra potrafi na Steamie chodzić bez promocji po ~170 zeta (np. GTAV).

27.11.2023 18:36
42.1
Grigori1922
14
Centurion

Ale jednocześnie to samo GTA było co najmniej raz rozdawane za darmo, a promocja o której wspomniałeś od kilku lat to jest chyba co miesiąc i można wtedy kupić za 60 zł. Więc wystarczy nie kupować na hurra tylko sprawdzać co jaki czas jakie są ceny, raz w tygodniu obadać promocje na steamie lub innej platformie którą się lubi i po jakimś czasie ma się pogląd na to jakie gry, w jakich cenach i po jakim czasie trafiają na promocje. Wtedy większość tytułów naprawdę można wyrwać po sensownych cenach, a w niektórych przypadkach to prawie że za darmochę.

27.11.2023 18:43
Miodowy
42.2
Miodowy
90
Nigdy nie był młody

Często na tych promocjach gra kosztuje w sumie tyle ile powinna kosztować gra mająca tyle lat. Z drogiego na normalnie.

Wiadomość Jedna gra w cenie dwóch. Pokazujemy, jak wzrosły ceny gier w Polsce na przestrzeni 10 lat