Twórcy Niezwyciężonego nie poddają się; następna gra będzie w innym gatunku
Nie ma dubbingu PL nie ma zakupu, Polska gra bez dubbingu? Normalnie porażka.
Nie ma planów wydania na starsze konsole, bo ta gra ma zerową optymalizację. Intel Core i5-10400F w MINIMALNYCH!
Przecież to procesor że srednio-niskiej półki w momencie wydania, a to było parę lat temu. Jakie nowa gra ma mieć wymagania w kwestii procesora, 2500k?
Akurat ta gra ma świetną optymalizację, na 7 letnim sprzęcie chodzi na maksa w 60 klatkach.
To jest debiut tego studia, budżet raczej nie jest duży jak to przy dużych grach AAA od dużych studiów deweloperskich, tylko angielski dubbing. Czemu mieliby specjalnie dla ciebie dać polski dubbing? Żeby się dla ciebie zadłużyć mocniej? Bez przesady, przynajmniej są napisy.
Serio 10 postaci w grze zrobionej przez Polaków i to ma być problem? a wydanie kilkuset tysięcy na angielski jest ok?? Polski dubbing zamyka się do 100k przy tak małej liczbie linijek tekstu.
Małe niewinne studio to też raczej nie jest, skoro udało im się wyciągnąć kasę z dofinansowania na PROTOTYP gry na niedługo przed jej PREMIERĄ.
Gry-online: "Afera wokół dofinansowania polskich gier trwa".
TO oni ten simulator chodzenia z pustą mapą 5 lat robili, o cie uj...
Ta gra idealnie nadaje sie na VR i tam mogłaby się wybić jako jedna z ciekawszych produkcji.
Dla chętnych zapraszam na mój gameplay na YouTube.
Może gdyby wykorzystali Solaris to by się lepiej skończyło. Niezwyciężony jest za trudny żeby zrobić grę akcji. No i ten brak polskich lektorów - masakra.
Przecież dubbing to ogromne koszty. Przy takiej niszowej produkcji to byłby gwóźdź do trumny. Sprzedaż w Polsce to pewnie mały %. Ja i tak się zastanawiam jak oni chcieli zarobić na symulatorze chodzenia.
Jakie koszty ?! Wynajęcie 3 osób na 1 dzień żeby przeczytały z kartki kilka zdań to są ogromne koszty ?
Szkoda, że tak wyszło na premierę, bo gra bardzo klimatyczna.
A Ci co piszą bu-hu dubbing PL powinni się puknąć w głowę
Ignorancie jako Muzyk zawodowy coś o tym wiem, koszty są kilkadziesiąt razy mniejsze jak przy angielskim dubbingu. Na ścisłość rzecz biorąc mogli sami go nagrać. Ale to jest praca wymagająca wysiłku.
Dodatkowo Polski dubbing umiera przez taką ignorancję Twórców. Jest aż 40 zawodowców nagrywających dubbingi. Ale po co można nawet kasting wśród znajomych zrobić przy beczce piwa. Mikrofon za 1000zł pojemnościowy i masz dubbing. Lem się w grobie przewraca bo w swojej twórczości pisał na temat zanikania języka Polskiego.
No oczywiście, że za kolejną grę trzeba się brać. Trzeba iść ssać kasę z kolejnej dotacji, gdzie w komisjach obsadzeni są swoi ludzie. Nawet na gry online o tym artykuł można znaleźć, tytuł: "Afera wokół dofinansowania polskich gier trwa".
