Mieszana z błotem gra o King Kongu miała powstać w rok; jej stan to wina wydawcy
Może się nie znam na branży i prowadzeniu biznesu, ale czy przypadkiem zamiast rozłożenia budżetu na 4 skazane na porażkę projekty nie lepiej byłoby całość przeznaczyć na 1, który mógłby się udać?
Z drugiej płacenie programistom ponad 10k miesięcznie też musi się zwrócić. Wyobraź sobie, że od inflacji koszta te wzrosły o 30% a ich wynagrodzenia cały czas rosną. Nie dziwi mnie takie podejście i, że każda gra to kupa. Z drugiej jednak są studia, które potrafią dostarczać dobrej jakości gry jak Larian czy CDR.
Moim zdaniem jak już się idzie w jakąś markę to zbyt ambitny projekt należy rozłożyć na czynniki pierwsze i zrobić dobry szkielet. Potem można go ulepszać kolejnymi częściami. JEdnak teraz najczesciej przyjmują takie podejscie że gra zbyt ambinta i sie nie wyrobimy to utnijmy 50% i sprzedajmy, a że nie było czasu na optymalizacje to peszek.
"Z drugiej jednak są studia, które potrafią dostarczać dobrej jakości gry jak Larian czy CDR."
Ahh krótka pamięć graczy, 3 lata i już zapominamy
Pamiętam czasy kiedy takie gry potrafiły być produkowane w jakieś 3 miesiące byleby tylko zdążyć na premierę filmu, na którym są one oparte...
Z takich ciekawostek - GameMill jest jednocześnie wydawcą legendarnego już Big Rigs Over The Road Racing z 2003 roku czyli tytułu który powszechnie jest uważany za najgorszą grę wszechczasów.
https://youtu.be/mB1zWEhgrLs?si=T94bSJdgoe1iJtHi
https://youtu.be/h6DtVHqyYts?si=appCA0FDYpHQJvkl
https://youtu.be/SlEr4dlaA3A?si=s6QmldZ7wZnmYBDW
to kręcenie się rozwaliło mnie całkowicie, a potem dobiła mnie jazda po górach XD
^ale do platkow sniadaniowych.
10-15 lat temu takich bieda gierek robionych na premiere filmu bylo mase. To byly czasy kiedy nie bylo gierek indie games.
To i tak jest niezwykłe co zrobili, bo ta gra wyglądająca na PC i konsolach stacjonarnych poprzedniej i obecnej generacji gorzej od wielu gier z Switcha na samym Switchu wygląda jakimś cudem jeszcze bardziej tragicznie...
