Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Deweloper skrytykował termin jRPG; „dla nas te gry to po prostu RPG”

02.03.2023 14:25
7
9
odpowiedz
1 odpowiedź
grabeck666
75
Senator

Ktoś kojarzy czas kiedy to określenie było używane w negatywnym kontekście? Bo ja w sumie nie.
Dla mnie zawsze to było określenie konkretnego odłamu RPG i tyle.

02.03.2023 15:01
10
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
Le Loi
60
Generał

Ja tam się ciesze że jRPG to osoba kategoria, łatwiej filtrować i unikać tego gatunku

02.03.2023 14:05
Mówca Umarłych
4
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Obrażania się na wszysto ciąg dalszy, co za świat.

Jak już wspomniano skrót ten definiuje gry o określonej specyfice, mechanikach, często też i wizji artystycznej, jest skrótem neutralnym z natury (definicja nie określa przecież czy są to gry gorsze od innych) i praktycznym w odniesieniu do RPG, który jest szerszy w swojej rozpiętości.

Tylko czekać, aż ktoś inny obrazi się na aRPG (action RPG), cRPG, h'n's, MMORPG, itp.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2023-03-02 14:18:28
02.03.2023 13:36
Ergo
1
2
Ergo
91
Generał

jRPG określa rodzaj gry RPG tak jak termin SoulsLike gry od Fromsoftware. Moim zdaniem jest to bardzo dobre określenie i pomocne dla gracza.
No i jak już zostało wspomniane w tekście, nawet zachodni twórcy tworzą jRPG, jak choćby Edge of Eternity czy polski taktyczny jRPG Regalia.

To, że oni mają w swoich główkach jakieś traumy to ich problem. Ja na przykład termin jRPG odbieram bardzo pozytywnie, japoński projekt gier bardzo mi odpowiada i często gęsto można znaleźć jakieś perełki z ciekawymi mechanikami.

02.03.2023 13:45
Metaverse
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Metaverse
63
Senator

ostatnio jRPG ma lepsze konotacje i jest używane jako coś pozytywnego
I slusznie bo ostatnio jRPG jest duzo lepsze niz zachodnie RPG :)

02.03.2023 13:50
Sasori666
2.1
Sasori666
186
Korneliusz

Bo zachodnich rpgów coraz mniej, szczególnie jeśli mówimy o rynku AAA.

02.03.2023 13:53
Wronski
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Wronski
17
Generał

Zawsze uwazalem ze jRPG to typowe Japonskie RPG z mechanikami typowymi dla tego kraju (lowienie ryb, gotowanie, pielegnacja ogrodu itp.).
Nie obrazilbym sie gdyby bylo cos takiego jak pRPG.

02.03.2023 16:06
CyberNat2000
3.1
CyberNat2000
28
Konsul

nie lepiej Wiedzmin-like?

02.03.2023 14:05
Mówca Umarłych
4
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Obrażania się na wszysto ciąg dalszy, co za świat.

Jak już wspomniano skrót ten definiuje gry o określonej specyfice, mechanikach, często też i wizji artystycznej, jest skrótem neutralnym z natury (definicja nie określa przecież czy są to gry gorsze od innych) i praktycznym w odniesieniu do RPG, który jest szerszy w swojej rozpiętości.

Tylko czekać, aż ktoś inny obrazi się na aRPG (action RPG), cRPG, h'n's, MMORPG, itp.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2023-03-02 14:18:28
02.03.2023 14:35
😐
4.1
Gholume
75
Generał

Co za świat, ktoś przeczytał tylko nagłówek i pisze jakieś brednie o obrażaniu się.

02.03.2023 15:56
Mówca Umarłych
4.2
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Skoro wcześniej gry te miały złe notowania to nie wynikało z tego, że ktoś je klasyfikował jako jRPG, czy produkcje z Japonii, tylko z tego, że najwidoczniej były kiepskie w swojej formie lub po prostu forma ta nie była przystępna, ciekawa dla odbiorców. jRPG w żaden sposób nie odwołuje się do jakości gry, a jedynie do pewnych cech charakterystycznych dla tego podgatunku.
Należy się więc wziąć do pracy, zrobić lepszy, przystępniejszy, bardziej pomysłowy produkt, a nie jęczeć coś o dyskryminowacji i traumach.

Mamy tutaj podobną sytuację do tej z "anime". W Japonii dotyczy ono każdej animacji, niezależnie od pochodzenia. W naszym kręgu kulturowym przyjęło się, że są to animacje japońskie ze względu na formę i stylistykę. Nie czytałem aby komukolwiek to przeszkadzało.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2023-03-02 16:47:38
02.03.2023 14:14
5
odpowiedz
zanonimizowany323093
95
Pretorianin

Nie trzeba daleko szukać: zarówno redakcja jak i znaczna część forum tutaj traktuje jrpg pogardliwie.

Samo określenie am sens i raczej nie zniknie. Japońskie produkcje odróżniają się dość wyraźnie od zachodnich w wielu aspektach: podejście do statystyk, rozwoju postaci, ekwipunku czy narracji. Zachodnie próby naśladowania zwykle są tragiczne.

02.03.2023 14:17
quark
6
odpowiedz
1 odpowiedź
quark
60
Generał

A czy Final Fantasy XVI można nazwać choćby zwykłym RPG? Bo patrząc po gameplayach to bardziej wygląda mi to na hack and slash.

02.03.2023 15:15
6.1
zanonimizowany1343791
16
Legionista

W Finalach zawsze było dużo więcej gmerania z itemami dla osiągania różnych efektów lub/i mocno złożone drzewka umiejętności, nawet w liniowych częściach jak XIII czy w Crisis Core. Zdziwiłbym się mocno gdyby to porzucili, raczej zwyczajnie tego jeszcze nie pokazali.

02.03.2023 14:25
7
9
odpowiedz
1 odpowiedź
grabeck666
75
Senator

Ktoś kojarzy czas kiedy to określenie było używane w negatywnym kontekście? Bo ja w sumie nie.
Dla mnie zawsze to było określenie konkretnego odłamu RPG i tyle.

02.03.2023 15:22
7.1
1
pawel1812
55
Generał

Ten kontekst jest negatywny, dla osób które ich nie akceptują. Dla mnie to tak jak Moba, Coop, Roguelike, Souls Like, Hack & Slash, te wszystkie określenia sprawiają, że wiem, że ta gra nie jest dla mnie.
Nie oznacza to, że jak ktoś nie nazwie tego "jRPG" to ja będę się z chęcią zagrywał... Bo mnie odrzucają same smugi za mieczem... Nie mówiąc o innych rzeczach, ktore nie bardzo lubię w tym gatunku.

post wyedytowany przez pawel1812 2023-03-02 15:23:50
02.03.2023 14:52
8
3
odpowiedz
Marv
27
Pretorianin

Mówienie o dyskryminacji jest wciąż modne, jak widać teraz dotarło nawet do kraju Kwitnącej Wiśni. Relatywnie to wszystko może być dyskryminujące, wystarczy że jedna osoba coś powie i jak potem na to spojrzeć. Nie pamiętam, jak już ktoś wspomniał żeby określenie JRPG było używane jako obraźliwe czy negatywne. Zaraz wyskoczy ktoś inny i powie że Soulslike to dyskryminujące określenie, jakoby dana gra była skierowana tylko do "hardkorowych" graczy i on sobie nie życzy żeby jego grę tak nazywać xD Wszystko da się sprzedać, wszystko nazwać obrazliwym, zależy tylko od przyjętej narracji. Problemy z czapy.

post wyedytowany przez Marv 2023-03-02 15:05:06
02.03.2023 14:58
9
3
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1360108
8
Legionista

Ale koles belkocze, to jak on czy inni cos odbieraja bo maja jakies urazy/kompleksy i w ich poronionej glowce cos siedzi to tulko i wylacznie ich problem.

Skoro okreslenie oznacza pewien styl, zapoczatkowany w japoni, to nie ma znaczenia gdzie i kto stworzy gre - jak bedzie w tym klimacie tak bedzie okreslana.

Na szczescie ludzie zazwyczaj maja w powazaniu producentow/tworcow gier i ew graja po swojemu nazwyajac gre jak chca.

Niech oni zajma sie grami, i niczym wiecej

02.03.2023 15:05
9.1
Marv
27
Pretorianin

Niech oni zajma sie grami, i niczym wiecej

o to to.

02.03.2023 15:01
10
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
Le Loi
60
Generał

Ja tam się ciesze że jRPG to osoba kategoria, łatwiej filtrować i unikać tego gatunku

04.03.2023 10:22
Bieniu05
10.1
Bieniu05
145
The100

Le Loi dla mnie na odwrót lepiej unikac normalnych rpg

12.06.2023 21:49
EmhyrVarEmreis
10.2
EmhyrVarEmreis
32
Centurion

Le Loi

Ja tam lubię grać w Azjatyckie giery. Baa nawet znajdą się takie co przebijają zachodnie gry. Minusem Azjatyckich gier jest to, że co raz więcej pchają Japończycy słaby angielski gówno dubbing, aż mi się przypomina pierwsza Yakuza z czasów ps2 ojjj masakra. Nic dziwnego, że w kolejnych częściach go nie było, ale musieli wepchnąć do Like a Dragon.

02.03.2023 15:10
Butryk89
11
odpowiedz
1 odpowiedź
Butryk89
151
Senator

Gry jRPG nie różnią się zbytnio od siebie, mają pewny schemat, klimat, strukturę gameplayu, czy postaci. Ale za to jRPG różni się od RPGów wydanych w Europie czy USA. Więc jak ktoś by mi powiedział, że Final Fantasy to RPG to spodziewałbym się wielu rzeczy i do końca nie byłbym pewny czego się spodziewać, ale jak ktoś mi powie, że Final Fantasy, czy Dragon Quest to jRPG to wiem jakiego rodzaju to gra będzie. Przerysowane postacie, musi być jakiś maczo, który niczego się nie boi, cute boy na którego wszyscy lecą, infantylna panienka, która głosem może zirytować wszystkich, czy silna, stanowcza dziewczyna na jakimś wysokim stanowisku. Prosty gameplay głównie w korytarzowych lokacjach, patos wylewający się z ekranu, przegięte akcje wyrwane niczym z anime.
Więc tak, jRPG to po prostu gatunek, który nie ma na celu ocenienia jakości tylko swego rodzaju zaszufladkowania rodzaju rozgrywki.

post wyedytowany przez Butryk89 2023-03-02 15:12:53
02.03.2023 15:58
Sasori666
11.1
Sasori666
186
Korneliusz

Opisałeś Wiedźmina 3 :D

02.03.2023 15:19
12
3
odpowiedz
1 odpowiedź
pawel1812
55
Generał

Chyba Azjaci mają problem ze zrozumieniem, jakie specyficzne cechy jRPGów sprawiają, ze to dla większości europejczyków gry nie warte zachodu.
To nie nazwa jest problemem, tylko np. to, że u nas smuga za mieczem, teatralne sceny i grind to nie jest to, za co kochamy RPGi, bo u nas w inną stronę RPGi się rozwijają.

02.03.2023 16:00
Sasori666
12.1
Sasori666
186
Korneliusz

Rozwijały się w gadaninę z masą opcji do wybory, z czego połowa nie miała znaczenia. Potem do skróciły i było jeszcze gorzej.
Teraz idą w coraz większe światy i "fabułę na 300 godzin".

02.03.2023 16:55
Iselor
13
2
odpowiedz
Iselor
26
Generał

A ja się cieszę że to jest tak oznaczane. jRPG oznacza RPG w stylu mangowym. O ile uwielbiam anime, o tyle, poza bijatykami, niecierpię gier w mangowej stylistyce. Nie jestem w stanie grać w takie gry. Bez względu na gatunek, a w RPG zwłaszcza (choć strategie w takiej grafice to już w ogóle cyrk).

02.03.2023 16:58
Persecuted
14
odpowiedz
4 odpowiedzi
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Kiedyś jRPG rzeczywiście miało nieco negatywne konotacje, bo oznaczało mniej więcej "niby RPG, ale takie dziwaczne, japońskie, gorsze, biedniejsze". Dziś, gdy ten styl projektowania gier fabularnych mocno się na rynku ugruntował i pozyskał swoich fanów, jest to po prostu określenie pewnego podgatunku gier RPG, nazwa własna, która nie powinna nikogo obruszać. My Europejczycy jesteśmy zresztą w podobnej sytuacji, bo niektóre nasze produkcje nadal nazywa się eurojankiem, a te pochodzące ze wschodu nawet slavjankiem (do tej grupy zalicza się np. pierwszego Wiedźmina albo pierwsze Metro), co jest bezpośrednim przytykiem do niskiej jakości.

Zwłaszcza, że dziś już nie tylko Japończycy robią jRPG, np. nadchodzące polskie The Thaumaturge moim zdaniem nawiązuje do tego podgatunku (tak wnioskuję po pierwszych materiałach marketingowych).

post wyedytowany przez Persecuted 2023-03-02 16:59:46
03.03.2023 08:15
14.1
Eld
44
Centurion

"Kiedyś jRPG rzeczywiście miało nieco negatywne konotacje, bo oznaczało mniej więcej "niby RPG, ale takie dziwaczne, japońskie, gorsze, biedniejsze". "

To nie jest prawda. Być może dla Ciebie, albo Twoich znajomych określenie jRPG miało takie konotacje. Widocznie nie lubiłeś tego typu gier. To jest kwestia gustu. Dla wielu był i jest to inny gatunek gry, który jedni preferują, inni nie. Ja też kiedyś nie przepadałem za jRPG, które kojarzyły mi się z mnogością cyferek na ekranie. Jednak nie uważałem tych gier za gorsze, a po prostu nie były w moim guście. Teraz mój gust się zmienił i jestem bardziej otwarty na takie gry.

03.03.2023 09:36
Persecuted
14.2
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Nie zrozumiałeś. Nie chodzi o moją opinię, tylko o same początki japońskich gier fabularnych trafiających ma zachód, które to skłoniły zachodnie media branżowe do stworzenia terminu jRPG. W tamtym czasie nie oznaczał on jeszcze "japońskiej szkoły tworzenia RPG", tak jak obecnie i był stosowany w raczej negatywnym kontekście. Dopiero z czasem, gdy japoński styl projektowania RPG pozyskał fanów na całym świecie, termin jRPG stracił swoje negatywne konotacje i stał się po prostu nazwą podgatunku. Podobnie zresztą jak eurojank czy slavjank, który dziś nie mają już wydźwięku pejoratywnego.

03.03.2023 10:08
14.3
zanonimizowany323093
95
Pretorianin

Wystarczy przeczytać ten wątek by zobaczyć całe stado ludzi zakładających z góry, że jrpg jest beznadziejne. Podają przy tym tak oderwane od rzeczywistości uzasadnienia, że oczywistym jest, że ta opinia jest wydana na oślep, bez próby poznania tematu.

03.03.2023 12:16
Persecuted
14.4
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

xanthienne

A to już ich problem, nie mój. Ja, choć za jRPG nie przepadam, potrafię je docenić i uważam, że mają swoje miejsce na rynku.

02.03.2023 17:27
Shadoukira
15
2
odpowiedz
Shadoukira
94
Chill Slayer

Dla mnie termin jRPG oznacza po prostu inny gatunek gry, z odmiennymi założeniami i mechanikami niż zachodnie gry RPG.
Osobiście kiedy widzę, że dana gra jest jRPG, to podchodzę do niej bardzo ostrożnie, bo te gry z reguły nie są dla mnie, bardziej odpowiadają mi zachodnie gry RPG jak np. Divnity 2, Gothic, Wiedźmin itp. Po prostu lepiej się w tych grach bawię i mechanicznie według mnie są one lepiej i ciekawiej skonstruowane. Fabularnie też mi te gry zwykle bardziej odpowiadają.
Gry jRPG to często gry nastawione na dosyć oklepaną historię, która jest skonstruowana jak anime i w dodatku rzadko mamy jakikolwiek wpływ na tę historie tylko po prostu jesteśmy widzem. Tak samo mechaniki i świat w grach jRPG są dla mnie często dosyć słabe i proste.

post wyedytowany przez Shadoukira 2023-03-02 17:28:43
02.03.2023 22:45
Wielki Gracz od 2000 roku
16
3
odpowiedz
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

Jak dla mnie dobrze, że istnieje takie określenie. Od razu wiem czego unikać i nie tracić dzięki temu czasu i pieniędzy. Chociaż ten FF XVI kusi przez te polskie napisy, ale nie wiem czy wytrzymam to stężenie japońskich dziwactw.

03.03.2023 01:51
Veselar
17
1
odpowiedz
Veselar
16
Konsul

Biedactwo, doszukuje się dyskryminacji w określeniu, które dosyć konkretnie przyporządkowane jest, do konkretnych typów rpg.

03.03.2023 08:10
😱
18
1
odpowiedz
Eld
44
Centurion

Nieeeeeeeeeee, nieee, nie nie nie nie nie, to nie może być prawda!!!! Z każdym dniem zarzuty o dyskryminację, nietolerancję i rasizm są co raz bardziej wymyślne i absurdalne.

Czy ja mogę dzisiaj powiedzieć, że coś jest np. polskie? Np. polski bigos, czy ktoś poczuje się dyskryminowany? Np. jakaś babcia na Śląsku, która od zawsze gotowała najlepszy bigos w regionie, ale nigdy nie uznawała się za Polkę?
Czy ja mogę dzisiaj w ogóle porównywać rzeczy? Czy ja mogę powiedzieć, że film o Batmanie przypomina mi film ze Spider Manem, czy twórcy jednego, albo drugiego poczują się dyskryminowani?
Czy ja mogę w ogóle wyrażać opinię biorąc pod uwagę, ze ta nigdy nie będzie obiektywna i zawsze będzie w niej dyskryminująca naleciałość? Mówiąc, ze coś jest lepsze, dyskryminuję resztę, bo moja opinia nie jest obiektywna. JAK ŻYĆ DZISIAJ?!

03.03.2023 13:29
SpookyYuuki
19
odpowiedz
SpookyYuuki
54
Generał

Zaś o tym. To są oczywiste sprawy przecież. Gdybyśmy wszystko na jedno kopyto nazywali crpg to byłoby to bez sensu. Narobiło by zamieszania. Dlatego są odmiany gier crpg. Azjatyckie crpg mają inne cechy niż crpg z Europy czy Ameryki bądź innych kontynentów. Jednak chodzi tutaj o sposób projektowania gry a nie jej pochodzenie. Chociaż często jest tak że jeśli dana gra crpg pochodzi powiedzmy z Azji to jest duża szansa że będzie posiadać cechy jRPG. Dzięki niebiosom że FromSoftware poszedł inną drogą i ich gry bardziej przypominają produkcje z Europy/Ameryki.
Przy okazji wspomnę że nazywanie niektórych gier pełnoprawnymi grami crpg jest pomyłką. Wiele z gier które uważamy za crpg to tylko gry z elementami crpg tj. Gothic, Wiedźmin, etc. Ale spoko. Ci sami ludzie nie wiedzą jak rozróżniać otwarty świat od półotwartego i zamkniętego. Bo dla większości taki Wiesiek 3 ma otwarty świat ;D
Gry Bethesdy i izometryki mają najwięcej w sobie cech gier crpg. Zdecydowanie więcej niż wymieniony już Gothic czy Wiesiek.

post wyedytowany przez SpookyYuuki 2023-03-03 13:32:40
04.03.2023 01:37
20
odpowiedz
dwimorbergo
0
Centurion

jRPG to zawsze byly uznawane za te smieszne gry turowe, ktore kopiowały mechaniki pokemonow i final fantasy.

04.03.2023 02:17
Jane_bez_Batmana
👍
21
odpowiedz
2 odpowiedzi
Jane_bez_Batmana
14
Pretorianin

Nazywanie gatunku gier jRPG nie jest dyskryminujące.
Dzięki temu wiadomo, które gry omijać.

04.03.2023 10:22
Bieniu05
21.1
1
Bieniu05
145
The100

ktorych nie omijac sprostowanie

05.03.2023 22:51
Jane_bez_Batmana
21.2
Jane_bez_Batmana
14
Pretorianin

Poprawka: których omijać.

post wyedytowany przez Jane_bez_Batmana 2023-03-05 22:51:24
Wiadomość Deweloper skrytykował termin jRPG; „dla nas te gry to po prostu RPG”