Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Elden Ring z imprezą w Sztokholmie, rocznica premiery przyniesie wielkie ogłoszenie? [Aktualizacja]

03.02.2023 12:39
Wronski
1
Wronski
17
Generał

część fanów podejrzewa, że w trakcie wydarzenia zapowiedziany zostanie pierwszy dodatek DLC

Sekiro Shadows Die Twice nie otrzymalo zadnego DLC

03.02.2023 13:27
2
odpowiedz
1 odpowiedź
radek1982
20
Konsul

Mogą też zpowiedzić elden 2 albo duży płatny dodatek nie dlc tylko duży dodatek na odzielnej płycie jeśli płyty bule ray dalej są w produkcji.

04.02.2023 03:45
jojtek12
2.1
jojtek12
3
Junior

O tym jest mowa. Duży płatny dodatek, to też DLC.

03.02.2023 14:00
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany323093
95
Pretorianin

Mają ogromne połacie pustej mapy, team doświadczony w copy-paste i rzesze oddanych fanów. Pozostaje kosić kasę przez dlc.

03.02.2023 15:09
3.1
zanonimizowany1370475
15
Pretorianin

DLC wypełniające grę ciekawymi zadaniami, wartościowymi skarbami, zmienioną ekonomią (fajnie jakby niepotrzebny sprzęt dało się sprzedać za więcej niż pisiont groszy) i może wtedy ER przestałoby być przereklamowanym średniakiem.

03.02.2023 20:56
Dr_Yeager
3.2
Dr_Yeager
31
Pretorianin

Nie chcę, żeby to zabrzmiało jako czepianie czy coś, bo nie o to mi chodzi. Po prostu ciekawi mnie co rozumiesz jako "wartościowe skarby" i jak byś widział zmienioną ekonomię w kontekście formuły souls-like, w której nie występuje coś takiego jak złoto jako waluta.

03.02.2023 22:49
3.3
zanonimizowany1370475
15
Pretorianin

Chyba nie jest tajemnicą, że gdy chodzi o loot w ER to lwią część stanowią rzeczy pokroju śmieciowych summonów, zaklęć czy składników do craftingu których absolutnie nigdy nie użyjesz. Jeśli w grze nie ma waluty, to wytłumacz mi czym są runy? Bo wydaje mi się, że stanowią w tej grze zarówno walutę jak i tradycyjne punkty exp. Problem z ekonomią w ER polega na tym, że możesz znaleźć najlepszą broń, czy zaklęcie i nie możesz z nimi nic zrobić bo po pierwsze nie pasują pod twój build, a po drugie ilość runów jakie otrzymasz za sprzedanie danej rzeczy jest tak śmieszna, że nie opłaca się tego robić. Ogólnie dlatego uważam, że eksploracja w ER jest słaba. Nie dość, że pełno w tej grze copy paste dungeonów, to jeszcze w 9 przypadkach na 10 nie dostajesz nic ciekawego za ich ukończenie (dałoby się to wybaczyć gdyby same lochy i jaskinie były ciekawie zrobione ale zazwyczaj nie są). Już Lochy Kielicha z BB były dużo, dużo lepiej zrealizowane. Pozdrawiam.

04.02.2023 03:11
xandon
3.4
xandon
35
Generał

krzychulec_88 może cię zainteresuje, dla jasności - wszystkie gry wymienione do porównania bardzo lubię

wypełniające grę ciekawymi zadaniami - może to nie ten rodzaj gry, zrobiłem właśnie w Wiedźminie 200 zadań, i myślę, że Elden Ring powinien pozostać w swojej ascetycznej i tajemniczej formule zadaniowej, która nie zatyka i nie zamula doświadczenia Elden Ring :-)

śmieciowych summonów - czemu śmieciowych, summonów po prostu, fajnie się z nimi różnymi grało

zaklęć czy składników do craftingu, których absolutnie nigdy nie użyjesz - zależy od ciebie co użyjesz, w jednym z przejść opierałem się wyłącznie na różnych zaklęciach, w innym wyłącznie na craftingu i elementach tworzonych (garnki, perfumy, strzałki itp.) z jedną tylko umiejętnością na pięści i bez żadnych broni, zbierałem wszystko i wtedy eksploracja świata świeci najpełniej, bo trzeba zaglądnąć w każdy kąt, w różnych miejscach świata są różne rośliny i składniki, trzeba je znaleźć, a potem przygotować przed każdą walką, z moich 25 sposobów na przechodzenie ten był nr 1 najfajniejszy pod kątem eksploracji i wyzwania. Eksploracja w połączeniu z craftingiem to doświadczenie 10/10 w Elden Ring. Spróbuj w pełni wykorzystać crafting, to zobaczysz jak to jest przemyślane i mądrze skonstruowane - ekonomicznie i eksploracyjnie (więcej opisów zamieściłem kiedyś pod grą). Nie że jest nasrane wszystkiego wszędzie, ale w bardzo konkretnych wybranych miejscach. Ale często możesz w ogóle nie korzystać z craftingu, jak zresztą w wielu innych grach tego typu. W Soulsach jak wybieram sobie do walki np. build z jednym ogromnym mieczem, to też wszystko inne znajdowane, z broni czy zaklęć, też jest mi w danym przejściu niepotrzebne. W Wiedźminie, którego właśnie skończyłem, fajna gra, zbieram hurtowo tony, dosłownie setki, jednakowych, niepotrzebnych mi broni i przedmiotów, i to jeszcze na każdym etapie te same, tylko z wyższym poziomem i drobnymi różnicami w statystykach, na które nawet nie zwracam uwagi. Pełna hurtownia. A ja np. przez cała grę miałem tylko 2 miecze Gryfa do builda znakowego, których zresztą nigdy nie wyciągnąłem, bo walczyłem dla wyzwania wyłącznie znakami. I po co mi te tysiące zebranych broni - co 5 minut oczyszczałem ekwipunek, aby uniknąć przeciążenia. W Kingdom Come Deliverance, niedawno grałem, jest zresztą podobnie. Można z tego zrobić sposób na zarabianie, ale trochę durny moim zdaniem. W Elden Ring bronie i zaklęcia nie są źródłem waluty, a ty nie jesteś handlarzem broni, i bardzo dobrze, bardziej trofeami i rzeczami do podziwiania, sprawdzenia, przetestowania, przeczytania opisów. Dzięki temu gra nie jest tak zaśmiecona tonami identycznych broni, które trzeba co chwilę sprzątać z ekwipunku. Generalnie, to że znajdujesz często coś, co nie pasuje do twojego builda dotyczy większości gier. W Zeldzie BotW z kolei jest system zużywania broni, który irytował wielu ludzi, a jednym z jego celów było zachęcenie do eksploracji świata. Mi się ten system bardzo podobał, wielu uważało go za wielki minus. Tam z kolei najbardziej wymagającym zadaniem eksploracyjnym było znalezienie i zebranie w świecie 900 koroków (sam zebrałem ~300-400 po 400h gry), mega wyzwanie, za które otrzymywałeś złotą kupę - dosłownie :-) Ciekawe, co byś na to powiedział. Jedni gracze się żalili, a inni zrozumieli wtedy, że największą nagrodą jest sam świat i twoja podróż przez niego, a nie zbieranie błyskotek czy jakaś wielka nagroda na koniec. A świat ER imo jest ciekawszy od BotW.

copy paste dungeonów - zgraj w Wiedźmina, to będziesz widział co to jest copy paste dungeonów, w Elden Ring jest ich przynajmniej kilka rodzajów, każdy ma jakiś trochę inny układ, tajemnicę, myk / zagadkę, dźwignię do drzwi trzeba znaleźć, porządnego mini-bossa i nagrodę, która może ci się przydać lub nie. Co masz w Wiedźminie? Dokładnie te same proste korytarze, dokładnie te same przedmioty i np. schemat z jakiegoś x poziomu jakiejś wiedźmińskiej szkoły, gdy ty używasz akurat innej szkoły? I po co mi ten schemat? A to też doceniana gra. Zresztą, jeżeli ktoś twierdzi, że w Elden Ring coś jest copy paste to naprawdę powinien zagrać w Wiedźmina. Wszędzie te same krzaki, te same drzewa, te same chatki, te same dungeony, bez mapy nie rozróżnisz gdzie jesteś, te same moby, ci sami bossowie o różnych nazwach własnych lub ogólnych, mechaniki bossów w większości identyczne. Poza kilkoma wyjątkami jak z czymś tam walczę to w dokładnie taki sam sposób. Jeżeli pokażę ci obrazek z Wiedźmina to w 95% nie będziesz w stanie powiedzieć, w którym miejscu świata lub w jakim dungeonie to zrobione. Jeżeli pokażę ci obrazek z Elden Ring to w 95% będziesz w stanie powiedzieć dokładnie gdzie jesteś, pomimo ogromu świata, i to dotyczy nawet wielu dungeonów. W Zeldzie BotW masz 120 dungeonów świątyń rozsianych po świecie, wszystkie w tym samym stylu, większość ma unikalne zagadki, ale jest tez sporo identycznych Testów Mocy, w których nie ma nic tylko jakiś strażnik do pokonania, lub takich w których nie ma zupełnie nic a jedynie nagroda. Wiedźmin Arcydzieło, Zelda BotW Arcydzieło, Elden Ring copy paste?

04.02.2023 11:08
3.5
zanonimizowany323093
95
Pretorianin

Chalice dungeons były jednym z lepszych pomysłów w historii soulsów. Duże wyzwania z nagrodami niemożliwymi do zdobycia w inny sposób. Ta koncepcja dałaby się łatwo przenieść do eldena (drugi świetny pomysł - tendencje świata - jakoś mi się z openworldem nie łączy).

krzychulec_88 w pełni podzielam twoją opinię o słabości eksploracji. Wybór ekwipunku niewiele się zmienił od znacznie mniejszych światów poprzednich gier, więc nagrody za eksplorację są żałośnie małe względem zużytego czasu. Do tego śmiesznie niski poziom trudności i powtarzalność... Ani nagrody, ani satysfakcji z przejścia 5 minutowej jaskini z 10 sekundowym bossem.

Znalezienie czegoś użytecznego pod konkretną koncepcję postaci bez info z wiki może zająć pół gry; np. dla mnie pierwsza znaleziona katana (nagakiba) była też ostatnią główną bronią. Crafting i kombinowanie z ekwipunkiem stają się zbędne gdy i tak wszystko pada jak muchy. Jedna Alecto oferowała sensowne wyzwanie. Ale możliwość sprzedaży łupów za duże ilości run tylko ułatwiłaby i tak zbyt łatwą grę.

07.02.2023 11:02
3.6
1
zanonimizowany1370475
15
Pretorianin

xandon Grałem trochę W3 i tak, ta gra jest bardziej powtarzalna i nijaka od ER gdy chodzi o eksplorację. Nie znaczy to, że ER jest pod tym względem wybitny. Jest najwyżej przeciętny, dlatego nazwałem go średniakiem. Taki W3 czy ostatnie asasyny są moim zdaniem po prostu beznadziejne.

Ogólnie gier rpg z udaną eksploracją jest wg. mnie bardzo mało, ale moją ulubioną jest Outward, gra w której każda wyprawa jest ekscytująca i wymaga przygotowań a niepowodzenie często wiąże się z dużymi stratami. Natomiast jak już odwiedzisz jakiś loch czy jaskinię, to zawsze znajdziesz tam chociaż jakieś cenne surowce lub mikstury, które normalnie są bardzo drogie. Każdy wartościowy element ekwipunku możesz spieniężyć, a złoto jest w tej grze wszystkim, bo kupujesz za nie najlepsze skille i inne rzeczy.

W ER często miałem wrażenie, że po prostu szwędam się bez celu, ciągle mając nadzieję, że może za kolejnym rogiem w końcu zdarzy się coś ciekawego w tym całym otwartym świecie. Na dodatek fast travelling i koń niwelują jakikolwiek dreszcyzk emocji. Nie uda mi się? Moja postać jest za słaba na to miejsce? Przywołujesz koniugę, popylasz 100m dalej i teleportujesz się gdzie tylko chcesz. Dodatkowo checkpointy co 300 metrów. Zero myślenia, brak konieczności podejmowania ważnych decyzji, brak konsekwencji za lekkomyślne zapuszczanie się w niby niebezpieczne obszary. Dla mnie to takie casualowe szwędanie się bez celu, już DkS1 było pod tym względem znacznie bardziej wymagające i ekscytujące.

04.02.2023 10:14
onizuka81
4
2
odpowiedz
onizuka81
64
Centurion

Elden Ring to ogromna gra - wszystkie zależności, sekrety... jednak jeśli ktoś lubi gry FS jak JA to będzie w siódmym niebie - marudzą osoby, które nie mogą poskładać w głowie tego co oferuje gra i giną na potęgę popełniając te same błędy.

04.02.2023 15:46
5
odpowiedz
CharlesKarol21
2
Junior

Lance Mcdonald napisał na swoim discordzie że szykuje sie duży dodatek i zna szczegóły ale nie może nic więcej powiedzieć, to jest najbardziej znany insider soulsów i jego słowa zawsze sie potwierdzają

08.02.2023 13:40
maxxi_sc
6
2
odpowiedz
maxxi_sc
79
Pretorianin

Dodatek do Elden Ring? Trzymam kciuki, fajnie będzie wrócić. FS ma jeszcze dużo do opowiedzenia w tym świecie, sam chciałbym zobaczyć miquelle albo księcia śmierci

08.02.2023 15:59
Sid67
😉
7
1
odpowiedz
Sid67
225
Generał

Może wreszcie dodadzą obsługę ultrawide ;)

Wiadomość Elden Ring z imprezą w Sztokholmie, rocznica premiery przyniesie wielkie ogłoszenie? [Aktualizacja]