Zobacz pełen akcji i humoru zwiastun Dungeons & Dragons
Idiotyczna obsada i jeszcze bardziej idiotyczny humor wzięty żywcem z Thora i Strażników Galaktyki Disney, Marvela.
>Mamo, chce zobaczyć Thor:Love and Thunder
>Synku, mamy Thora w domu
>Thor w domu:
Przecież to aż się ciężko ogląda. Drętwe dialogi, wypowiadane przez drętwe osoby, w otoczeniu drętwego CGI.
Głupie i nieśmieszne... I BARDZO DOBRZE!
Jak wam nie pasi, to nie oglądajcie... ja mam już dosyć Marvela, więc obejrzę Marvela w czymś innym niż Marvel. Dla mnie gitara.
A mnie pasi. Głupie, odmóżdżające, relaksujące. Wyzwania intelektualne to ja mam w robocie.
wpisuje się dobrze w komedię drużynową / na poważne ekranizacje ADD jak Dragonlance będziemy musieli poczekać do czasu aż denis villeneuve będzie miał wolny grafik.
Nie spodziewam się, by ktokolwiek planował tknąć Dragonlance'a.. A szkoda, bo to naprawdę świetna seria. Przy okazji polecam utwór o jednym z bohaterów serii Dragonlance :P Dungeon - The Legend of Huma
Ale mieliśmy już DragonLance, i było taaakie "dobre" i "świetnie zanimowane" że już nikt więcej czegoś takiego nie zrobi.
Wygląda jakby ekipa od Epic NPC Mana dostała wyjechany budżet. Raczej się to nie sprawdzi w formie filmu, ale może nawet to zbadam.
No bo Rodowód Krwi to właśnie była taka, źle poprowadzona sesja rpg przez debiutującego mistrza gry.
No i bardzo fajny i śmieszny trailer bilet do kina mam już kupiony
humor do tego nie pasuje to ma byc mroczne i poważne inaczej wyjdzie z tego kabaret ....
WotC z Hasbro do spółki literalnie próbują zamordować Dungeons & Dragons, raczej nie pójdę do kina. A szkoda, bo moim zdaniem, film zapowiada się całkiem fajnie.
... przepraszam, a gdzie ten humor?
Nie rozumiem oburzenia wszak ADD są własnie po to żeby było głupio żeby się uczyć żeby były jaja , ktoś tam napisał że dragonlance jest poważne , hahahaha , a gdzie? Najbardziej debilna ekipa ever , Tanis sranis i bliźniacy 8 jajowi , flint i reszty obsrańców nie pamiętam do tego evil królowa noż kurwa wiadomo że każdy gra kim chce....
Ps Tego samego roku co zapis gównianych sesji weiss i hickmana , Glen Cook napisał "Czarną kompanie" no też tam jest czarna królowa...
A to już od MG i graczy zależy, jak poważnie będą traktować grę. Mieliśmy w DnD okazjonalnie humorystyczne sesje, miewaliśmy też bardzo poważne. Więc nie. AD&D/D&D nie jest po to, żeby były jaja. To że ktoś może postanowić tak grać, to inna sprawa.
NIe grałem w ADD ani w DD bo jestem za stary , to systemy dla dzieci , schematycznie i stereotypowo twórcy proszą żeby banda graczy dała potworu wpierdal , całkowicie się zgadzam że wykorzystując te same mechaniki można zrobić taką dramę że się gracze posrają niemniej adresatem są gówniaki . Pozdrawiam
W sumie w ogóle trochę źle się zabraliśmy do dyskusji, bo powinniśmy w tym przypadku rozdzielić system od świata. Sam system jest skierowany bardziej do osób, którym zależy na toczeniu taktycznych walk i jego mechanika to odwzorowuje, ale to nie tak, że nie da się zrobić nic innego. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby gracze sobie stworzyli postacie oparte na inteligencji i charyzmie, i używając zastraszania/dyplomacji/blefowania lawirowały wśród np. dworskich intryg.
A druga sprawa to są światy. Najpopularniejszy (i pewnie dla większości jedyny znany, stąd przekonanie, że system = świat) jest Forgotten Realms. Razem z Greyhawkiem i Dragonlance w sumie stereotypowy, ale przyjemny. Z bardziej nietypowych zawsze jest Ravenloft i oczywiście Planescape. Zdaje się, że jest jeszcze Eberron, ale o tym niewiele mogę powiedzieć.
"bo jestem za stary , to systemy dla dzieci"
Nie rób sobie tego. I nie mówię tu wyłącznie o D&D. Nie odrzucaj czegoś tylko dlatego, że "to dla dzieci" i "jestem za stary". Pewnie, jak uznasz, że coś cię nie interesuje, to oczywiście się nie zmuszaj, ale nie skreślaj niczego, bo to ponoć tylko dla dzieci, a staremu nie wypada.
nie zrozum mnie źle w czasach mojego ostrego grania czyli jakieś 25 lat temu , nikt nie grał w add , ot taki farmazon podręczników po polsku było tyle co nic , wiec ludzie adeki raczej omijali , ej my to gramy w CoC , Middle Earth , a potem jak już eksplozja Mind eye theater zatruła mózgi wszyscy rębali w WoD , rebacze w werwolfa kunktatorzy w wampira , nie znam nikogo kto grał w wraitha albo changelinga ale swiadomość że Titanic jest okrętem flagowym zapomnienia zawsze powodowała że czułem się niepewnie ;D
P.S. Kiedyś przez zajebiste grafiki Paula Bonnera załatwiłem gdzieś ksero ( haha ksero ) Mutant chronicles 1 ed i uparłem się że bedziemy grać , było gorzej niż smiesznie . pzdr
Ten film zapowiada się raczej na takiego średniaka z pewną dawką humoru. Z jednej strony jestem ciekaw tego filmu, bo lubię klimaty D&D, ale z drugiej strony boje się, że to mogą być źle wydane pieniądze jeśli pójdę na to do kina.