Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Opinia Te zmiany wyszły God of War na gorsze. I zabiły moją miłość do serii

06.12.2022 17:29
11
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Mitsuki
33
Konsul

"Nie kupuję tego, że Kratos stał się nagle wielce opanowanym jegomościem, który wręcz brzydzi się przemocą."

To w takim razie zobaczyć jeszcze raz zakończenie 3 części gdy Kratos patrzy na zniszczoną przez niego Grecję i widzi co przez niego się zrobiło.
Po stokroć wolę Kratosa w duologii Nordyckiej którego da się lubić, sympatyzować z nim widząc to jak stara się nie doprowadzić do tego co było w Grecji, gdzie ja na etapie 3 części miałem nadzieję, że przegra walkę bo stał się wtedy takim gno... źe nie dało się go już lubić, chyba tylko to że Zeus był większym to jakoś trzymało przy ekranie.

post wyedytowany przez Mitsuki 2022-12-06 17:31:09
06.12.2022 20:50
-=Esiu=-
😂
22
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Tyr który z krawego boga wojny staje się pacyfistą.

Jak powiedzieć, że nie grało się w GoW Ragnarok nie mówiąc, że się nie grało w GoW Ragnarok :D

06.12.2022 20:20
berial6
19
3
odpowiedz
1 odpowiedź
berial6
155
Ashen One

Nowa odsłona serii w odróżnieniu od poprzednich zdaje się raczej podążać za trendami, zamiast próbować je wyznaczać
Dokładnie to mnie odrzuciło od jedynki. Podchodziłem dwa razy, i dwa razy odpadłem na tym samym etapie.
Oto Kratos, zabójca Olimpu, Bóg Wojny, Awatar Bogusława Lindy... musi znaleźć lepszy napierśnik. Bo gry muszą mieć aspekty RPG.
Potem nasz bogobojca/-bójca wchodzi do pradawnej jaskini/siedziby elfów... I musi rozwiązać prostą zagadkę opierającą się na rzucaniu toporem (skąd w tym świecie tyle konstrukcji otwieranych toporem, nie wiem).
GoW (i z tego co widziałęm, GoW:R też) to jak dla mnie definicja tego całego dysonansu ludonarracyjnego - niby fabuła poważna, wszystko pokazywane jak film. Ale lokacje i mechaniki krzyczą "JESTEM GRĄ INSPIROWANĄ ZELDĄ/DARK SOULS/TRENDAMI".

07.12.2022 00:07
👍
26
3
odpowiedz
Cyberfan
45
Pretorianin

Bardzo fajny artykuł. Zgadzam się z autorem.

06.12.2022 22:03
25
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
eustachy80
35
Chorąży

"Od razu przy okazji zaznaczam, że gry niezależne praktycznie w ogóle mnie nie interesują i ciekawych tytułów nie zamierzam w tym bagienku zbyt często poszukiwać."

Bagienkiem jest właśnie rynek tzw. gier AAA. Segment ten trapi szereg problemów, które z roku na rok się pogłębiają, co nie znaczy, że nie znajdziemy tam tytułów dobrych, bo oczywiście znajdziemy, ale nie tak znowu dużo, jak by pewnie co niektórzy chcieli i może nie aż tak dobrych, jak by przy takich budżetach należało.
Natomiast ciekawych gier spoza tego wysokobudżetowego nurtu jest od groma, wystarczy nieco poszperać, poczytać, by znaleźć coś dla siebie. A jeśli ktoś nie chce, bo tylko wysokobudżetowce od dużych wydawców, to trudno. Nie można zabronić nikomu posiadania masochistycznego zacięcia.
Tyle tylko, że taka osoba naprawdę wiele traci, bo generalnie gry tzw. "niezależne" (czytaj mniesze) > triple A.
Dobrych produkcji rok do roku jest na pęczki, zarówno jeśli idzie o jakość, jak i róznorodność. Jest tego tak wiele, że wręcz za dużo, najwięcej w historii. Gracze jeszcze nigdy nie mieli tylu ciekawych opcji.

07.12.2022 09:36
31
2
odpowiedz
Khael11
133
Pretorianin

Przychylę się do opinii autora tego artykułu .

Nowy GoW jest przechodzony. I miejscami nudny. Ja wiem ,że dla wielu głównym aspektem oryginalnej trylogii to zabicie wszystkiego co przed nami stoi, ale fabularnie jest to wyjaśnione.

Chciałbym zauważyć, że starą trylogię GoW oraz nowe GoW , można spłycić do tego samego : Gdyby Bogowie nie zachowywali się jak totalne dupki, oraz pozwolili Kratosowi normalnie żyć (i nie łamali obietnic), to grecja by nie została zaorana, a <spoiler> w Ragnaroku. :]

06.12.2022 16:45
😂
4
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1251414
15
Generał

Dzieje się to zresztą wszędzie, również na tym forum. Tak jakby pewne gry nie miały prawa się nie podobać – a nawet jeśli, to najlepiej po prostu zamknąć mordę, bo jeszcze banieczka pęknie

Ojoj. Czyżby pokłosie ostatniego "artykułu" najeżdżającego na Tsushime? xDD

06.12.2022 17:01
Goozys
👍
6
1
odpowiedz
Goozys
12
Bis zu 4000 und bin weg!

W koncu ktos napisal, ze te gry sa takie sobie. Brawo!

06.12.2022 17:33
13
1
odpowiedz
michalj
0
Pretorianin

A dla mnie wręcz przeciwnie, ta seria już przy wstąpieniu zaczęła zjadać własny ogon... ile można grać w bezmózgą siekę, zmiana formuły i postawienie na opowieść znowu sprawiły że seria dla mnie odżyła.

06.12.2022 21:20
lordpilot
😍
23
1
odpowiedz
lordpilot
211
Legend

Dla mnie natomiast wręcz przeciwnie- jestem na drugim biegunie:)

W Ragnarok (jeszcze) nie grałem, natomiast reboot GOW (z 2018) jest KAPITALNY i świetnie się przy nim bawiłem, nie nudząc się ani sekundy.

Kiedy skończyłem, to z ciekawości sięgnąłem po remaster "trójki " , na PS4 (miałem z ps plus). Wytrzymałem przy nim godzinę. Po czym skasowałem i nigdy już do niego nie wrócę, nie będzie żadnej drugiej szansy, nie ta liga :).

I tyle :)

08.12.2022 07:46
FanGta
45
1
odpowiedz
FanGta
167
Generał

Zgadzam się ze wszystkim. Strasznie ociężała rozgrywka, kretyńskie, nikomu niepotrzebne do szczęście elementy rpg, zero płynności bo cały czas jakaś bzdura mnie zatrzymuje (zbieranie kwiatków? No ja je..). Czekam aż wydadzą trzecia część na pc, bo brakuje mi takiej sieczki przy której się relaksuje, a nie męcze przy przeprawie przez jakieś nudne lasy

06.12.2022 17:08
anonpeak-YouTube
7
odpowiedz
anonpeak-YouTube
25
Centurion

Z niektórymi kwestiami się zgodzę, ale reszta to przypierdolka na siłę ;)

06.12.2022 18:23
15
odpowiedz
2 odpowiedzi
pabloNR
109
Generał

Zgadzam się. Seria utraciła własną tożsamość.

06.12.2022 18:53
TheSkrilex
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
TheSkrilex
97
Konsul

Jedynie Wstąpienie odstawało, będąc dobitnym dowodem na to, że seria musi zniknąć albo się zmienić

A no właśnie, przecież przy premierze tej gry czuć było zmęczenie materiału i gatunku. 6 gier praktycznie z identyczną formułą i fabułą, która zazwyczaj była pretekstem do brutalnego wykańczania coraz bardziej wymarłej, mitologicznej fauny.

Zapowiada się znowu kilkuletnia przerwa od nowego GoWa, więc nie rozumiem tego płaczu, iż Ragnarok był ulepszeniem formuły pierwszej części Nordyckiej sagi.

06.12.2022 21:34
24
odpowiedz
Sebcza_k
21
Pretorianin

Mi tez się podobały pierwsze części ale te nowe są w ciul lepsze

07.12.2022 00:31
👍
27
odpowiedz
zanonimizowany1373004
9
Generał

Dla mnie te stare i nowe serii God of War są dobre i wyjątkowe. Każdy z nich ma swoje zalety i wady. Każdy jest wyjątkowy.

Ale to kwestia gustu.

07.12.2022 09:28
30
odpowiedz
kthrss
11
Legionista

XD

07.12.2022 13:18
36
odpowiedz
zryty crossiarz
3
Junior

Stara trylogia (i spin offy) bardziej mi się podobały, ale taka zmiana była niezbędna. Fabuła w stylu ,,hurr durr rozpierdole wszystkich bo mam chorom, znaczy martwą curkem, i zeus mnie oszukał, jestem zły" zaczęła już męczyć. Walki już nie dało się bardziej dopieścić a eksploracja była nieco uboga. Mimo że poza fabułą GoW z 2018 roku był dla mnie nie co średni to i tak uważam że to dobra zmiana

08.12.2022 00:51
44
odpowiedz
zanonimizowany1371291
11
Pretorianin

Wszystkie części ukończyłem w zeszłym roku poza Ragnarok.
Patrzac w przeszłość i czasy Ps2. GoW i Ratchet to był opad kopary i niesamowity gameplay. Te gry wyznaczały trendy w podobnych tego typu grach i widać w każdej części jak seria parła do przodu.
Remastery? Jak najbardziej na plus by odświeżyć i zagrać ponownie po latach. Żadnego też wyśrubowanego poziomu trudności gry nie mają i platyny są łatwe.
Kiedyś to było? No pewnie , że tak. Gry nie musiały być bezpiecznie , aż tak bardzo jak dziś muszą być. Tylko indory zapewniają zróżnicowany gameplay i tak zapewne zostanie.

08.12.2022 09:01
46
odpowiedz
Jaya
55
Generał

Mnie jakoś w ogóle nie porywa to, że gra się "Cratosem - bogiem wojny". Z jednej strony piszą, że gra jest brutalna, z drugiej strony wydaje się typową grą dla młodzieży. Lubię światy fantasy i mitologia ma dobre tło do tego, ale jak się zaczynają dialogi z Zeusem, Hadesem,... wszystko schodzi na dość niski poziom. Dość dobrze balans jak dla mnie trzymali w AssasinsOdyssey.
Ale i tak już wolę, gdy ten Zeus jest niedostępnym tłem, albo postacią tak odstającą poziomem niczym porównanie SongoKu z żołnierzem z pukawką. Jeśli mowa o bogach to albo o kosmitach, albo o istotach żyjących miliony/miliardy lat, a nie jakieś tempe głupole. (dużo też ewolucyjnie do przodu)

08.12.2022 19:41
47
odpowiedz
sz4ry
2
Junior

Ja bym pewnie przy starych godziny nie wytrzymał. To że nowa odsłona serii zaproponowała więcej fabuły, gadania, mini rpg, znajdziek a mniej głupiego (jak dla mnie) fragowania przekonało mnie aby spróbować. Z drugiej strony też hejtuje robienie gier dla wszystkich lub pod trendy (TLOU2). Nie płakałbym jakbym nie zagrał w nowego GoWa, nie czekam szczególnie na kolejne bo wiem czego się mogę po tym spodziewać. Jak dla mnie dobra gra a daleko jej do wyjątkowości.

06.12.2022 17:53
Wrzesień
14
odpowiedz
Wrzesień
58
Stay Woke

Ogrywam właśnie tę poprzednią część i choć nie jest to zła gra, to szczerze, nie wiem, skąd takie zachwyty, jakie zebrała po premierze. Nie dość, że połowa (jak nie więcej) to jedno wielkie szukanie znajdziek, to jeszcze ten dzieciak... Jezusie, ten dzieciak... To powinno być w jakimś podręczniku do projektowania gier. Jak zepsuć murowany hit? Dodać smutnego dzieciaka, którego trzeba targać za sobą przez całą grę. Bez Atreusa ta produkcja byłaby już na starcie dużo lepsza.

07.12.2022 07:48
29
odpowiedz
Eivor Valhalla
4
Legionista

Z cyklu, kiedyś to były czasy...
Wolę obecnego GoW, bo nie skupia się tylko na (świetnej) rozgrywce ale posiada też ciekawą fabułę.
A tożsamość marki... To wymysł i tyle...

07.12.2022 15:30
misterŁŁ
39
odpowiedz
misterŁŁ
78
Generał
07.12.2022 18:22
👍
41
odpowiedz
3 odpowiedzi
Assassinek06
97
Konsul

"Mówię o elementach znanych z RPG (podanych zresztą w dość ubogiej formie), czyli zadaniach pobocznych, rozwoju postaci oraz dużym nacisku na zarządzanie ekwipunkiem."
Dla mnie to jest po prostu zżynka z Assassinów. Tam to pasuje, tutaj, uważam jak autor artykułu, że jest to niepotrzebne. Elementy z greckiej sagi sprawdzały się o wiele lepiej.

07.12.2022 21:58
42
odpowiedz
1 odpowiedź
fapix
9
Legionista

Zarzuty, jakie kieruję pod adresem nowych części God of War, mógłbym postawić większości współczesnych produkcji. Zdecydowanie za dużo mamy dzisiaj robienia wielkich hitów na jedną modłę.

Od razu przy okazji zaznaczam, że gry niezależne praktycznie w ogóle mnie nie interesują i ciekawych tytułów nie zamierzam w tym bagienku zbyt często poszukiwać.

Pan autor jest godny pożałowania. Chociaż częściowo się zgadzam z tym, że większość produkcji AAA to jedno i to samo otoczone innym tłem. To nie mogę autora traktować poważnie gdy gry niezależne uważa za bagienko. Ten człowiek albo sam się karze albo serio pisze swoje artykuły dla kontrowersji.
Wyobrażam sobie osobę które pragnie doświadczyć orientalnej nowej kuchni ale na wakacjach jedynie stołuje się w macdonaldzie i sprawdza czym się różni menu od tego które zna. Następnie narzeka, że i tu i tam jest praktycznie to samo.

10.12.2022 10:32
48
odpowiedz
1 odpowiedź
Devixon
2
Junior

No kiedyś to było dziennikartwo na gryonline teraz to tylko dziady piszą "artykuły" i płaczą, że kiedyś to było lepiej, ale serio jak Pan Krzysiek przyczepia się do Tyra to proszę skończyć grę i wtedy napisać rzetelny artykuł, bo tak GoW Ragnarok ma swoje problemy, ale tutaj większość jest problemów z pewnej części ciała i czuć że ktoś nie ocenia tej gry rzetelnie tylko "robi to sony a oni mają fanboy'ów gra jest głupia meeeee".

I mimo że na dniach ograłem wszystkie klasyczne GoW i dobrze się bawiłem to uważam że te nowe fabularnie, dialogiami, szczegółami i gameplayem miażdzą klasyki, które są momentami prostackie wręcz (zwłaszcza Chains of Olympus i Ghost of Sparta).

Hej gry-online już całkiem się skończyliście czy jeszcze macie jakiś "dziennikarzy" którzy nie są dziadersami? :D

06.12.2022 16:36
Wielki Gracz od 2000 roku
1
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

Dla mnie osobiście po zagraniu w stare GoWy i nowe to odnoszę wrażenie, że "grecki" Kratos jest mocno płaski jako postać, skupiony praktycznie wokół rzezi i zemsty. "Nordycki" natomiast jest już pełnowymiarową postacią, nadal będącą tym starym bogiem wojnym, ale już panującym nad sobą, dzięki wiekowi i doświadczeniu mądrzejszy. I dlatego chociaż lubię obydwie wersję, tak jednak zdecydowanie wolę tego "nordyckiego".

06.12.2022 18:50
👍
16
odpowiedz
zanonimizowany1378817
2
Legionista

Wielki Gracz od roku 2000 roku

To odnosisz złe wrażenie, które mija się z obiektywną prawdą

07.12.2022 10:59
Czarny_xD
33
odpowiedz
1 odpowiedź
Czarny_xD
65
Generał

Artykuł ciekawy, zaprasza do dyskusji co dobrze. Niestety argumenty z dupy totalnie.
Można zamknąć je przytaczając jeden fragment artykułu:
„ Od razu przy okazji zaznaczam, że gry niezależne praktycznie w ogóle mnie nie interesują i ciekawych tytułów nie zamierzam w tym bagienku zbyt często poszukiwać”

Widać tutaj głupia ignorancję autora i marudzenie by marudzić. Gra AAA jest wielomilionowym produktem wiec ma swoje ramy, musi korzystać z obecnych trendów by na siebie zarobić i nie ma miejsca na odjechane pomysły wywracające formę do góry nogami. Trochę jak w modzie- masz ogólne trendy które są definiowane już na x lat do przodu i projektanci robią swoje wariacje naokoło trendów. A na innowacje i szaleństwa pozwalają sobie w mniejszych kapsułowych kolekcjach. Wiec szukanie innowacji i omijanie indyków i małych gier, Jest jak słuchanie radia eska i narzekanie, że nie grają tam skandynawskich kapeli folkowych, które na nowo definiują wykorzystanie instrumentów muzycznych poprzez grę smyczkiem na gitarze elektrycznej.

Pozdro

07.12.2022 12:41
35
odpowiedz
zanonimizowany1359977
9
Senator

Jakie popsułem jak to mogłoby być większym dlc do jedynki, To samo tak samo.
Miałem obejrzeć grę na YouTube, ale gameplay był taki nudny, że dałem sobie spokój.
Za x lat jak PS5 slim będzie już starociem i to tanim za kilka stówek, wtedy się nadrobi to grę kupując używkę za 30 zł czy w tym abonamencie Sony.

Na dzień dzisiejszy mam dość tego z 2018 tak samo horizon, na tyle były syte i męczyły walki, że człowiek nawet trzy lata później nie ma ochoty w to grać.

Wolałem starego God of War z kreciołkami i kombosami po 100 hits gdzie faktycznie byłeś killerem, a nie jakimś ciołkiem, który musi grać w papier kamień nożyce z przeciwnikami.

07.12.2022 14:32
37
odpowiedz
inceltears
54
Konsul

Kompletnie oderwany artykuł. Z archaicznej gierki, która była fajna jak się ma może z 12 lat, zrobili dorosłą grę, z sensowną fabułą i wzorowo zaprojektowanym systemem walki, w dodatku pół otwartym światem, masą opcjonalnej zawartości i w sumie ciekawą eksploracją. Czego chcieć więcej? Ktoś się w ogóle spodziewał, że stara marka może powrócić w tak dobrym stylu? To dalej jest gra oparta o walkę, tylko teraz ten system jest dużo, dużo lepszy i jest też masa różnorodnej zawartości a nie tylko tłuczenie i bezmyślna przemoc. Jak ktoś ma skończone z 40, 50 lat i już dawno nie powien grać w gry, to może faktycznie dochodzić do takich dziwnych wniosków, że kiedyś to było a teraz to już nic nie jest, no bo w rzeczywistości nic go nie jest w stanie wciągnąć ze względu na zmiany percepcji. Chociaż właśnie god of war zrobił dobrze to, że że starzał się ze swoimi odbiorcami, którzy teraz dobijają do 30 i zaoferował grę bardziej dojrzałą, w odróżnieniu od np. halo czy gears of war, ktore niestety utkneły gdzieś na sukcesie 3. części i stały się pobocznymi seriami, zapatrzonymi w przeszłość i nie oferującymi nic albo niewiele ponad swoich dużo starszych poprzedników.

07.12.2022 14:51
38
odpowiedz
1 odpowiedź
barnej7
164
Senator

Stare części gowa to imo kiepskie gry. Z tych wszystkich slasherow miały najbardziej prymitywny system walki a to przecież najważniejsze w tego typu gierkach. Zamiast tego brutalność i bardziej zjadliwy dizajn niż w przypadku japońskich odpowiedników. Reboot to już bardzo fajna gra, w ragnarok nie grałem, bo pozbyłem się prosiaczka ale to bardzo dobrze, ze seria zmieniła formule

07.12.2022 16:33
40
odpowiedz
CzyCieBoli
16
Konsul

Zgadzam się że ten nowy GoW to nie ten sam GoW. Kratosowi zmiękła pała mocno. Niestety na niekorzyść wielu elementów, które niezmiernie bawiły - wyrywanie oczu, rąk, skrzydeł, miażdżenie głowy, ile tam pięknej brutalności było. GoW najnowszy i ragnarok to GoW dla dzieci.
ALE!!
Gameplayem jest znacznie lepszy, znacznie przyjemniej mi się grało, bardziej zaangażowany byłem, generalnie wszystko poza brutlanością było lepsze.

I tak, dla mnie to spory minus, brak brutalności, GOW to honorowa pozycja brutalności, zabrali ją. Dali świetną grę, ale zabrali Kratosowi moc, mogli dać nowego bohatera i miałbym to w nosie, 9/10. A tak jest 7/10

06.12.2022 17:16
8
odpowiedz
premium341893526
24
Pretorianin

Noooo, w końcu ktoś z jasno myślącym umysłem! God of War nowej generacji to już jakby inna marka, może to głupie ale pewnie by mi się i podobał, gdyby nie korzystał ze spuścizny serii, a tak to jestem obrażony.

06.12.2022 17:30
12
odpowiedz
4 odpowiedzi
Kamook
119
Generał

Podobnie, nowe odsłony nie dorastają trylogi do pięt. Pewnie to fajne gierki dla kogoś wychowanego na nowszych grach sony pełnych filmowości, kamery zza pleców i lootu i otwartych światów/lokacji. Ale dla fana poprzednich odsłon, spore rozczarowanie.

post wyedytowany przez Kamook 2022-12-06 17:32:54
06.12.2022 18:53
17
odpowiedz
4 odpowiedzi
sebastianz2
1
Junior

Człowieku daremny jesteś tak jak ta twoja opinia... Jak nie podobała ci się jedynka to po co grałeś w dwójkę Kratos już dawno zjadł ta twoją opinię i wysrał gdzieś w kopalni krasnoludów

07.12.2022 10:39
A.l.e.X
😂
32
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Kiedyś to były czasy : jeden smak jogurtu, szare mydlo jeleń, szary papier wc, gry jak frog, pitfall, river raid, moon patrol a dzisiaj jakiś GoWR z fabuła jak dobra przygodowa ksiażka i z postaciami z krwii i kości które maja chatakter, emocje, ptagnienia i dążenia. Co za syf !!! I jeszcze ta "morda" aby młode bąki zrozumiały przekaz.

07.12.2022 12:13
Hanys_Mori
34
odpowiedz
Hanys_Mori
88
Pretorianin
Image

Całość artykułu można podsumować jednym memem:

06.12.2022 16:51
quark
👍
5
odpowiedz
3 odpowiedzi
quark
60
Generał

A ja zdecydowanie wolę starszego. Nowy Kratos to taka postać od szablonu. Kiedyś największy skurczysyn, który pod wpływem relacji z synem, zmienia się i staje się dobrym, rozważnym, spokojnym człowiekiem. Aż rzygać się chce jaki to jest ograny motyw. No ale oczywiście większości się to podoba bo to takie EMOCJONALNE obserwować PRZEMIANE Kratosa. No coś wspaniałego, nigdy czegoś takiego w żadnym innym tworze popkultury nie widziałem.

Stary Kratos oczywiście jest płaską postacią, ale mimo to nie brak mu charakteru i da się go lubić. Mimo że morduje wszystkich za koleją, to jednak kieruje się jakimiś swoimi motywami więc w miarę interesująco się go ogląda. A nowy Kratos to takie ciepłe kluchy, napisane bezpiecznie pod publikę.

06.12.2022 17:21
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
BlackTone
29
Generał

Tylko że gry zaliczyły jakiś progres i rozwój , z originalnej trylogii która była brutlaną papką seria stała się dorosłą bogatą fabularnie seriią. Tylko szkoda że niektórzy gracze nie zaliczyli tego samego rozwoju. A wklejanie tweeta od babki której się nic nie podoba oprócz Straya , chyba tylko dlatego że lubi koty a sama gra nie jest przełomowa w żaden sposób , to wygląda jak chwytanie się brzytwy i szukanie jakiego kolwiek głosu który przytaknie swoim niepopularnym zdaniu. A propos pani od tweeta https://akhaledblog.medium.com/sophia-narwitz-gamergate-russia-today-5bda39e9bcb9

post wyedytowany przez BlackTone 2022-12-06 17:27:09
06.12.2022 20:37
20
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1377811
6
Chorąży

"Nowa odsłona serii w odróżnieniu od poprzednich zdaje się raczej podążać za trendami, zamiast próbować je wyznaczać"

oryginalne GoWy to kopia DMC xD

Kolejny guwno artykul pod kliki. Brawo GOL

07.12.2022 22:36
Ziemas
43
odpowiedz
Ziemas
108
Drummer

A mnie wręcz przeciwnie. Pierwsze części spowodowały odbicie się i pozostawienie na kupie historii gier. Właśnie reset serii spowodował, że spróbowałem dać szansę i wtedy zagrało. Także tu ta utrata tożsamości wyszła na dobre

06.12.2022 20:45
21
odpowiedz
1 odpowiedź
PolskiSiepacz
12
Legionista

Zacznijmy od tego że Ragnaroka ciężko nazwać GOW-em. Jest to gra z Kratosem do tego strasznie zlewaczała. Pomijam już Angerbode która uciekła chyba z plemienia Irokezów, ale super atak jaki wykonuje, wyglądający jakby rzucała kolorową kredą jest co najmniej żałosny. A to dopiero wierzchołek, sztucznie wydłużony przez jeżdżenie na bawołkach, wilczych zaprzęgach i innych tego typu "mountach", Tyr który z krawego boga wojny staje się pacyfistą. Zgadzam się po części z autorem, nowy GOW próbuje być grą dla wszystkich. I dla taty który chce sobie posiekać potworki i dla 5 letniego synka który będzie wolał jazdę na bawołku. Słabo i nie dziwie się że to koniec GOW-ów w nordyckim settingu bo devi nie mają kompletnie pomysłu czym i dla kogo ta gra ma być

07.12.2022 07:04
28
odpowiedz
3 odpowiedzi
Tinimig95
34
Pretorianin

Widać że autor jest kompletnym ignorantem growym, który myśli że edgy gry na poważnie z dużą ilością gore, nie oferujące nic poza to będą w mainstreamie. Chyba tylko Deadpool zrobiony na modłę DMC/starego GoW miałby szansę zaistnieć, ale to byłaby to parodia takich gier i wszyskiego innego. No i autor sam sobie robi krzywdę ignorując rynek indie. To tak jakby narzekać na współczesne kino ograniczając się tylko do marvelowej papki. Hades pod każdym względem bije starego i nowego Kratosa a kosztuje raptem 100 zł. Nie jestem fanką roguelike'ów i roguelike'ów ale Hades skradł mi serce. No i jako gra bazująca na fabule, posiada tryb łatwy choć sama gra bazuje na tym że trzeba wiele razy zginąć żeby poznać głębię fabularną.

Choć zgodzę się z tym że gry AAA idą na fabularną łatwiznę dodajŕc motyw rodzica i dziecka dla główych bohaterów.

06.12.2022 17:19
😂
9
odpowiedz
8 odpowiedzi
zanonimizowany668247
168
Legend

A tymczasem reboot zbiera nagrody gry roku przez prasę i graczy.

06.12.2022 16:45
A.l.e.X
3
odpowiedz
7 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Dwie ostatnie odsłony GoW to pokaz nie tylko jak ewoluowała seria ale też pokaz że gry w ostatnich kilku latach to prawdziwe dzieła sztuki. Dzięki technologii można przelać nie tylko emocje co stworzyć prawdziwe postacie z krwi i kości. GoW III to pass gen gdzie Kratos był emocjonalną wydmuszką jak jajko pod pisankę, nordyckie części pokazują go nie tylko jako postać z duszą co zamieniają piksele w realny twór. To samo zresztą tyczy się większości najnowszych gier. Wystarczy zagrać raz w Part I aby poczuć te emocje które towarzyszą Ellie i Joelowi. Na ten moment Part II i RDR2, Ragnarok pod tym względem to właściwie gry do których inni mogą tylko dążyć. Nawet Cyberpunkowi trochę do nich zabrało mimo że już niewiele. Za parę lat dostaniemy gry w których postacie będą "ludzkie" jak nigdy.

06.12.2022 16:38
2
-16
odpowiedz
5 odpowiedzi
Daweros11
1
Junior

Co ty pier... człowieku. Jak ci się nie podoba to zrób lepszą gre

post wyedytowany przez Daweros11 2022-12-06 16:40:50
Opinia Te zmiany wyszły God of War na gorsze. I zabiły moją miłość do serii