Na Atomic Heart znów padł cień; nowe pogłoski o chaosie w studiu
"najważniejsza jest grafika oraz fabuła, a rozgrywka traktowana jest trochę po macoszemu". Zupełnie jak w Scorn.
Zapowiada się graficzna wydmuszka i tyle. Czyli idealna gra do GP za 4zł.
Komentarz zawierający w jednym zdaniu "GP i 4 zł" nie jest chętnie przyjmowany na tym forum. Za to możesz wspominać PS+ i prezesa Sony.
albo dezinformacja bo przecież "ruska" gra
Uważasz, że cały świat się uwziął na Rosję i sieje propagandę na temat stanu projektu growego? Doniesienia o złym zarządzaniu były już w 2019 roku.
Jedyna sensowa teoria i post, a został zakopany. Bardzo możliwe, że masz rację.
Jakie wsparcie od Krana, ruskiej onucy... Gratuluję czujności, towarzyszu!
Jak rozgrywka jest na 3 planie to nic wielkiego z tego nie będzie. A szkoda bo to co pokazano jakieś 2 lata temu robiło wrażenie.
Dobra fabuła ze średnim gameplayem wciąż wskazuje na bardzo fajną grę. Natomiast gdy jest na odwrót to szkoda sobie grą zawracać głowę.
Porządna fabuła w grze zawsze jest plusem, ale nie powinna nigdy stanowić o być, albo nie być.
Z fabułami jest ten problem, że często jest to doświadczenie jednorazowe. Rozpoczynasz ją, kończysz i wszystko już wiesz. Żeby się temu wymknąć historia musiała by być bardzo nieliniowa. Natomiast porządna rozgrywka daje grze moc żeby cieszyć gracza w każdej sekundzie i to bardziej dla niej warto jest czasem również wrócić do gry.
"Dobra fabuła ze średnim gameplayem wciąż wskazuje na bardzo fajną grę. Natomiast gdy jest na odwrót to szkoda sobie grą zawracać głowę."
Ze średnim to może jeszcze tak, ale połącz świetną fabułę z złym gameplayem i jeszcze tragicznym stanem technicznym, wtedy naprawdę film czy książka jest 100 razy lepszą opcją jako nośnik fabuły
O złej sytuacji w studiu już nie raz słyszałem, ale zdążyłem o nich zapomnieć. Może teraz też bym się nimi nie przejął, ale po okropnym zawodzie jaki sprawił mi Scorn, wolę dla bezpieczeństwa własnego zdrowia psychicznego olać tę grę do czasu ukazania się pierwszych recenzji (może pojawią się przed premierą).
"Atomic Heart miało oferować otwarty świat, [...] ale ostatecznie ten pomysł porzucono."
I dzięki bogu. Jak jeszcze fabułą będzie w miarę przyzwoita, to i taką sobie rozgrywkę przełknę.
Nie da się tego potwierdzić na teraz wiec co za różnica, niedługo premiera tak czy siak, a niektóre rzeczy, no to sorry, tak się robi gry, że ktoś wymyśla jak ma być i czasem trzeba coś zmienić.
To już drugi raz pojawiają się takie plotki, więc pewno coś w nich jest, swoją drogą bez słowa zmienili datę premiery, robiąc nie tak dawno wielkie ogłoszenie w trailerze, że premiera pod koniec roku.
Jednak dobrze, że nie skusiłem się na preorder. Gra może się okazać niezłym niezoptymalizowanym crapem...
Chciałeś zrobić preorder na grę która będzie w Game Passie od dnia premiery?
Ja wiem, że ktoś ma dużo czasu i uda mu sie w miesiąc ukończyć gre w promocji na GP. Ja tyle czasu nie mam, a sam klimat gry bardzo mi się podoba. Brtakuje mi takich klimatów jak w Bioshock, ale odpuszczam. Może właśnie sprawdzę grę GP, czy jest w ogóle coś warta.
Najważniejsze osoby w zespole często wpadają na nowe pomysły i wymuszają przerabianie dużych fragmentów produkcji.
Kurde, coś mi to przypomina...
W przypadku Irrational Games był charyzmatyczny dowódca, który za to podobno odpowiadał. Gorzej jeśli takich osób jest więcej i na dodatek sami z sobą się spierają, to wtedy może być większy bałagan i nieporozumienie niż w przypadku jednego wybrzydzającego artysty.
Zobaczymy po premierze kapitalnie wygląda na zaprezentowanych fragmentach i samo demo tech jeszcze przy premierze 2xxx od NV robiło niemałe wrażenie jeśli chodzi o pokazanie technologii RT. Mam też całkowicie w d... że stalkera robią Ukraińcy a Atomic Heart rosjanie. MS nie bierze do GP niczego co nie jest wewnętrzne ocenione jako doskonały produkt jeśli się zdecydowali to znaczy że uważają za AT za m.in. dobrą pozycje. Jak zawsze okaże się po premierze.
a biedaki nie narzekają, że część z nich poszła w mobilizacji na Ukrainę.
Patrząc że to gra robiona w federacji rosyjskiej bardzo możliwe że część z pracowników mogła dostać karty moblizacyjne do wojska nie mają kompletnej załogi.
