Ale dramat ten pokaz. Nie pokazali nawet gameplay'u, ale pre order można składać.
Zapowiada się to aż za dobrze. No ale to ubisoft, więc nie robię sobie wielkich nadziei.
która za 150 euro (ok. 108 zł)
Widzę kurs naszego piniądza jest potężny.
Co? Zwiastun nowego asasyna który wygląda jak gra z uniwersum Assassin's Creed?
Oręż, stroje i bieganie po dachach? Rany jak ja się tym jaram... tylko ten zombiak na końcu jakoś tak mi nie pasuje.
Z jednej strony cieszę się z powrotu do korzeni, ale z drugiej to takie trochę żerowanie na nostalgii. W dodatku nie pokazali żadnego gameplayu, ale pre-orderować już można.
Kolejna sprawa to cena. Gra kosztuje $49.99 co mi deczko śmierdzi. Odnoszę takie wrażenie, że nie robi tego zespół odpowiedzialny za główną serię, tylko mniejsze, poboczne studio.
Bardzo cieszy mnie miejsce akcji - mam nadzieje, ze będzie dużo retrospekcji z czasów ISU Sumerów (tak jak od lat marzyłem), a i ten Bagdad wyglada ciekawie.
Oby tylko sama gra była równie udana skradanką co Hofman Blood Money, a nie nudzeniem w stylu pierwszego AC sprzed 15 lat.
Jaki powrót do korzeni?
Spójrzcie na dlc fantasy miecz i konik.
CGI jest cudne (ten klimat!), ale to niestety nie gameplay ;/. No i jestem ciekaw systemu walki, bo to jednak ważny aspekt w tej serii, ale na jego temat Ubi milczy.
Wygląda świetnie i jako fan AC biorę na premierę ale boli mnie to, że pewnie jesień 2023, a tutaj dalej będzie XOne i PS4. Czyli nic ponad to co widzieliśmy się nie pojawi. Bedzie ewentualnie tylko ładniej na obecnych konsolach.
Po za tym jestem ciekaw historii Basim i tego jak Loki go przejmował.
Wielki powrót? Powrót tak, ale nie wielki. To będzie mniejsza gra, która pierwotnie miała być kolejnym dużym DLC do Valhalli. Cena również jest niższa od standardu przynajmniej $60.
Ja tam czekam . Przeszedłem 3 ostatnie AC i są to naprawdę fajne i klimatyczne gry ... gdyby nie były podpięte pod serie AC. Origin , Odyseja, Walhalla - Bardzo fajne gry, ale totalnie beznadziejne assasins creed . Czekam na taki wielki powrót. Brakuje mi tego co było w Unity.
Pewnie kupie po premierze
Na papierze to wszystko brzmi super, zobaczymy jak wyjdzie na gameplayu.
Jeśli jednak to będzie faktycznie powrót do starej formuły to mam nadzieję, że sprzeda się świetnie i Ubi zacznie robić całą serię tych "spin offów".
No i tak ma być. Też mi się nie podobał ten dziwny kierunek w którym seria skręciła w ciągu ostatnich lat.
data wydania pewnie jesień zima 2023 - platformy ps4 /xbox....
Na H*J te nowe konsole....
Pozostaje najważniejsze pytanie: czy walka też będzie tak słaba i koślawa jak w Walhalli, a dialogi również napisane przez pięciolatka? Przepraszam, drużynę pięciolatków, bo prowadzenie postaci i wiele elementów jest mega niespójne, że widać że pisze to parę osób bez jakiegoś połączenia. Bo zakładam, że tak bo ubisoft nie widzi problemu a według nich największą atrakcją jest orzeł dron z watch dogs i parkour
Płynniejszy parkour, walka bardziej w starym stylu, lepsze skradanie się. Jak to czytam to flashbacki z Unity mam bardzo silne. Jaram się jak nigdy na Assassyna.
Wreszcie... Powrót do korzeni. Swoisty reboot. Czekam z niecierpliwością.
Klimaty bliskie pierwszego asasyna, bractwo asasynów w centrum wydarzeń, pełne kredo zamiast ciągłego powtarzania "nic nie jest prawdziwe...", gameplay nastawiony na działania skrytobójcze - wszystko zapowiada się na dobry powrót do korzeni.
Mam nadzieję, że parkour, miasto oraz gameplay będzie przypominać AC Unity, które pomimo hejtu i bugów na premierę był pierwszym asasynem, który podczas gameplayu dał mi poczuć się jak na pierwszym zwiastunie, który wypuścili do tej serii. Oczywiście nie mówię o kopiowaniu 1:1 ale rozsądnym rozwinięciu podstaw, które tam były dobre. Dobrze by było gdyby wreszcie dali do gry jakąś naprawdę sensowną mechanikę walki - najlepiej taki, który nie uczyni naszego asasyna maszyną do zabijania. Walka powinna być ostatecznością i nie sprawdzać się przeciw licznym przeciwnikom bo w innym razie całe skradanie nie ma najmniejszego sensu.
Sporo miejsca na zwiastunie poświęcili również treningowi głównego bohatera - fajnie by było gdyby tym razem szkolenie protagonisty nie zamykało się w tygodniu ćwiczeń i wykonaniu prostego samouczka. Może dałoby się pożenić rozwiązania RPGowe z klasyczną formułą? Np. pozwalając rozwijać naszą postać w takich kategoriach jak parkour, skradanie, zabójstwa, złodziejstwo, ukrywanie się itp. Na zwiastunie widać moment, w którym bohaterowi nie udaje się wdrapać po murze. Może to sugestia, że będziemy rozwijać umiejętności parkouru w trakcie gry? Mi osobiście bardzo takie rozwiązanie by pasowało bo zawsze mnie irytowało gdy nasz protagonista przechodził tygodniowy kurs i stawał się wyszkolonym zabójcą w czasie krótszym niż tego wymagają papiery kontrolera wózka widłowego...
Podsumowując - oby wyciągnęli esencję AC1 (tło fabularne, motyw bractwa, miejsce akcji), wykorzystali to co świetnie zadziałało w Unity (skradanie, parkour, miasto) i ubrali to w nowe szaty (poprawiony system walki, sensownie zaimplementowany rozwój postaci, oprawa audiowizualna).
To zbyt piękne, by było prawdziwe, Gdzie jest haczyk? Kampania na pięć godzin? W końcu ta niska cena (199 zł? Skąd takie info, przy obecnym kursie złomówki?) musi z czegoś wynikać...
BTW - wiedziałem, że skądś znam ten głos :P
Chyba pierwszy assasyn od ac3 którego KUPIE o ile jednak na gamepleyach nie okaże się że ten trailer to tylko zasłona dymna a otrzymamy klona oddysey
Widzę, że ich postanowienie, by już zawsze mieć wybór płci w grach długo nie wytrzymało.
Teraz bedzie trąbienie o tym na okrągło a gra i tak okaże się co najwyżej średniakiem
Jaram się strasznie, bardzo lubię te klimaty, ostatnie części mocno przypadły mi do gustu, szczeólnie Valhalla, ale ten element skradania i cichego eliminowania przeciwników, daje lekką nostalgię i fajnie będzie wrócić do tamtych czasów, jedynym problemem mogą być wymagania systemowe,
na moim Acer Nitro 5 zadziałał by "w miarę" płynnie i bez jakiegoś wielkiego obciążenia, (żeby nie syczał jak start samolotu)
Już dawno nie napalałem się na Asasyna tak jak teraz. W końcu to, do czego AC zostało stworzone. Czekam z niecierpliwością.
Cinematic bardzo przeciętny, żeby nie powiedzieć słaby. Nudny, mało oryginalny od strony artystycznej i choreograficznej i przede wszystkim niezbyt ciekawy. Kilka chaotycznych scenek z życiorysu postaci, trochę biegania, trochę skakania i walki, jakiś narrator ze sztampowym monologiem o niczym. Żeby chociaż jakiś fajny utworek przygrywał w tle... Typowy trailer z rodzaju "origin story" bohatera zamknięte w 3 minutach.
Nie ma nawet startu do rewelacyjnych cinematiców z AC Unity czy Revelations.
Czyli co? Mamy jedną mobilkę
Jedną odsłonę Mirage w starym stylu, cz yli jakieś 30-50 godzin zabawy. I Japonię w stylu może RPG? Chyba że będzie to jakaś mała odsłona. I Hexe które będzie nie wiadomo jak duże?
O ile co druga część to będzie RPG to OK. Chciałbym hexe jako RPG bo średniowieczne Niemcy i polowanie na czarownice to dobry temat. Mi akurat rozległe światy w AC się podobają i często dlatego właśnie te gry kupuję. Stąd odsłony w stylu Mirage są dla mnie mniej interesujące.
W końcu powrót do formuły miejskiej. Kuszą zakupem na premierę.
może i trochę słabo że żerują na nostalgii wracając tak nagle do starej formuły
ale spoko, ja kocham całą serię równą i przejdę całość z radością na 100% tak jak przeszedłem wszystkie poprzednie odsłony
Z tego wynika, że jeszcze cały 2023 będą wspierane past geny nowymi grami tripleA
Długo będzie się rozpędzać obecna konsola, tym tempem to i 7 lat będzie za mało i może dobija do 10 lat.
Nie mam z tym problemu, ze względu na środowisko to warto, żeby każdy hardware miał wsparcie tak długo jak je produkują plus kilka lat dodatkowo.
A co do Asasyna to powrót do zasad z jedynki byłoby bardziej niż miłe widziane. RPGowe rozwiązania zminimalizować i postawić na ciekawe zróżnicowane questy, realizm i klimat.
W porównaniu , jedynka to współczesne asasyny to wesoła rąbanka, a nie gra o asasynach. Powrót do większego realizmu byłby mile widziany.
Jakoś słabo mi się uśmiechają "powroty" do skojarzeń ze słowem: "złodziej". Ledwo co przekonałem się do Valhalli pod tym względem "złodziejstwa" i wydaje się, że seria Odyssey jest bestsellerem nie tylko przez Grecję (tak było w moim przypadku, że mniej złodziejsko się kojarzył tytuł). Niektórzy mogą traktować pojęcie "złodziej" na równi z "seryjnym gwałcicielem" lub "faszystą" - mało kto by chciał grać takimi postaciami.
Może w końcu będzie to prawdziwy Assassin's Creed bo ostatnim był Syndicate 7 lat temu.
Akurat powrót do korzeni to nic takiego wspaniałego, seria właśnie za mało się zmienia i ewoluuje na przestrzeni lat. Fajnie, że jest dużo domków, po których można skakać i ciasnych przestrzeni. Liczę, że nie będzie autoskalowania poziomu przeciwników, no i mniej wszelkich znaczników randomowych. To że w Valhalli seria odeszła od assassyńskiego klimatu nie było problemem.
Dla mnie dwa kroki w tył. Bieganie po jednym mieście i oglądanie tych samych budynków, ulic i palm woła o pomstę do nieba . W AC Valhalla kapitalna była eksploracja , mogliśmy przemierzać różne podziemne groty, ruiny, lochy, lokacje od liściastych po skute lodem obszary , coś fantastycznego , nie było widać kopiuj wklej za każdym razem coś nowego. Piszecie że Valhalla była za długa , sam wątek fabularny można ukończyć w 50-60 godzin.
bez sensu / jeśli powrót do korzeni najlepsze AC to Origins / Odyssey / Valhalla która jest dla mnie najlepszą odsłoną serii najbliżej zbliżająca się do W3.
