Cyberpunk od Netflixa na pierwszym zwiastunie
Heh wszystko od studia Trigger wygląda tak samo :P więc jeżeli ktoś spodziewał się czegoś w rodzaju Ghost in the Shell to niestety miał nikłe szanse. Ja tam lubie ten styl animacji dlatego te podobały mi się ostatnie wschodnie star warsy (znaczy tylko te od Trigger bo reszta to ugh... jeszcze gorsze zrozumienie franczyzy niż J.J. Abrams). I pewnie będzie tak samo jak z resztą i produkcji, wizualna uczta dla oczu i pogmatwana historia stworzona po to aby do takowej uczty doszło.
Fajnie by było gdyby wraz z premierą serialu pojawiło się też co nieco w samej grze. Kto wie, może właśnie dlatego ostatnio taka cisza ponieważ liczą na powtórkę z Wiedźmina i podbicie zainteresowania grą przy okazji serialu?
(chociaż na aż takie zainteresowanie raczej bym nie liczył bo Wiedźmin to film aktorski promowany przez Netfliksa jako główna atrakcja sezonu a to będzie raczej taka pomniejsza premiera dla zainteresowanych).
A samego serialu jestem ciekaw. Za anime co prawda specjalnie nie przepadam, ale nadgoniłem ostatnio dwa pierwsze komiksy ze świata CP77 i muszę powiedzieć, że uniwersum sprawdza się poza samą grą.
A samego serialu jestem ciekaw. Za anime co prawda specjalnie nie przepadam, ale nadgoniłem ostatnio dwa pierwsze komiksy ze świata CP77 i muszę powiedzieć, że uniwersum sprawdza się poza samą grą.
Trochę podszedłeś do tematu od "zadu" :P
Uniwersum Cyberpunk zostało stworzone przez Mika Pondsmitha pod koniec lat 80 jako papierowy system RPG, które przez następne lata mocno się rozwijał. 2 oficjalne podręczniki to Cyberpunk 2013 i Cyberpunk 2020. Gra CP jest przeniesieniem tego systemu do gry komputerowej - na tyle ile się da przenieść tego typu papierowe RPG.
Więc w zasadzie raczej powinienes powiedzieć "uniwersum sprawdza się nawet w grze" :P
Mam wrażenie, że dużo ludzi zapomina, iż cały gatunek RPG wywodzi się od papierowych protoplastów :P
Wiem doskonale że gra jest oparta na dziele Pondsmitha. Dlatego właśnie podkreślilem że czytałem komiksy "ze świata CP77". Bo jednak jest istotna różnica między tym co stworzył Pondsmith a tym co wykreowali REDzi. A zarówno komiksy jak i nadchodzący serial będą powiązane z CP77 a z CP20 tylko pośrednio.
No nie do samego końca - CP robił lore Cyberpunka pod dyktando Pondsmitha, więc Cyberpunk 2020 i gra Cyberpunk 2077 są spięte wydarzeniami, co więcej - Pondsmith w najnowszej odsłonie swojego podręcznika ma uwzględnić także lore z gry. Obie rzeczy są wzajemnie powiązane - takie z resztą było założenie CP od samego początku
Serial może by był ciekawy w świecie cyberpunka, ale dlaczego są tam rozdarte japońskie japy. Masakra! Wszystkie te anime japońskie i inne seriale z tymi postaciami mają rozdarte gęby na pół twarzy. Jak można patrzeć na takie coś. MASAKRA!
Bo na świecie jest więcej zwolenników azjatyckiego anime niż innych filmów animowanych :P
Kwestia oswojenia się z takimi zabiegami. Ja kiedyś też nie wyobrażałem sobie jak można oglądać tego typu animacje aż zetknąłem się z Full Metal Alchemist i wsiąknąłem kompletnie.
Warto na start zapodać sobie odrobinę ambitniejszą fabularnie produkcję z dość realistycznym stylem.
Potem już poszło taśmowo: Dragon Ball, Neon Genesis, Ghost in the Shell, trochę Naruto...
Niestety za jakość nowych "dzieł" nie jestem w stanie poręczyć :-/ Aktulanie obserwujemy regres jakości w wielu branżach, czy to gry czy filmy i seriale. Wiele produkcji jest robionych pod fancontent i szybki zarobek.
Do estetyki anime można się przyzwyczaić (szybciej niż myślisz ;d), ale fakt, że tutaj styl zachodni chyba rzeczywiście sprawdziłby się lepiej (np. w Castlevanii albo w Zmorze Wilka wyszło to super). A z uwagi na futurystyczną tematykę ja to bym w ogóle postawił na CGI (coś w stylu np. Arcane), ale pewnie nie chcieli z uwagi na koszty.
Niczego takiego nie ma na tym trailerze. Ale może dlatego bo już trochę w życiu widziałem anime gdzie takie ryje są i tutaj tego serio nie ma. Prawdopodobnie chodzi ci o perspektywę judasza. Gdy patrzysz przez oczko w drzwiach to taki jest właśnie efekt. Ale serio jest to narzekanie z byle powodu bo do poziomu One Piece to im bardzo daleko z wielkimi ryjami.
Te "rozdarte gęby na pół twarzy" są dlatego, że robi to studio Trigger, które tworzy anime. Jeśli nie możesz patrzeć na takie coś, stylistyka ci nie odpowiada, to po prostu odpuść sobie ten serial...
Jak powiedział jeden z przedmówców, taki urok stylistyczny. To trochę jakby mieć za złe że w filmach Tarantino są hektolitry krwi i przeklinający Samuel L. Jackson. I sama polecam FMA Brotherhood, jak odbijesz się od tego, stosunkowo nowego (2009 rok) przygodowego i ambitnego animca to ja już nie wiem.
Zapowiada się lepiej niż ostatnie partactwo, któremu ktoś dokleił "Ghost in the Shell" dla zmyłki...
Anime
Anibe
Anikukuryku
Świetnie to stylistycznie wygląda, tylko żeby fabularnie dowieźli bo artstyle trafili idealnie, szczególnie z tymi nawiązaniami do klasyki sprzed lat.
Kreska i animacje wygladaja swietnie :D nie moge sie doczekac
https://www.youtube.com/watch?v=FPDJJIPuCgE
Via Tenor
Jak już ktoś wspomniał, przynajmniej w animacji jest metro i do tego działające!!!