CD Projekt pikuje na giełdzie, sprzedaż Cyberpunka 2077 z gorszą prognozą
Jak BOŚ wycenił na 90zł, to będzie po 190... Oni od dawna nie trafili z żadną rekomendacją. Nie wiem czy oni robią te rekomendacje za pieniądze, ale wypuszczenie takiej rekomendacji 2 dni przed wypuszczeniem raportu za Q1, który raczej będzie o wiele lepszy niż w 2021 roku, to trochę mocno śmierdzi.
Wartość giełdowa CDPR spadła głównie za sprawą celowego sprzedawania wielkich ilości akcji na raz. Po to, by odkupić z zyskiem te akcje, które pożyczyli wcześniej. Brak informacji o nowych produkcjach i przesunięcia daty premier trochę dorzucają paliwa do tego, by mogli teraz tanio odkupić, udało im się już ponad milion akcji odkupić z zyskiem, więc tylko 5,5mln jest pożyczone w tej chwili.
Kolportowanie takich rekomendacji też pomaga im odkupić taniej. Bo trafiają się ludzie, którzy są skłonni uwierzyć w to, że CDPR będzie już tylko taniał.
BOŚ to jest mistrz świata w rekomendacjach. Myślę, że na miejscu ich analityków, można by postawić automat losujący i miałby większą trafność wyników. Nie znają się na temacie, to powinni sobie darować...
Ten clickbaitowy tytuł też delikatnie spóźniony, bo CDPR pikował w dół miesiąc temu, a od tego miesiąca raz w górę, raz w dół.
Jak BOŚ wycenił na 90zł, to będzie po 190... Oni od dawna nie trafili z żadną rekomendacją. Nie wiem czy oni robią te rekomendacje za pieniądze, ale wypuszczenie takiej rekomendacji 2 dni przed wypuszczeniem raportu za Q1, który raczej będzie o wiele lepszy niż w 2021 roku, to trochę mocno śmierdzi.
Wartość giełdowa CDPR spadła głównie za sprawą celowego sprzedawania wielkich ilości akcji na raz. Po to, by odkupić z zyskiem te akcje, które pożyczyli wcześniej. Brak informacji o nowych produkcjach i przesunięcia daty premier trochę dorzucają paliwa do tego, by mogli teraz tanio odkupić, udało im się już ponad milion akcji odkupić z zyskiem, więc tylko 5,5mln jest pożyczone w tej chwili.
Kolportowanie takich rekomendacji też pomaga im odkupić taniej. Bo trafiają się ludzie, którzy są skłonni uwierzyć w to, że CDPR będzie już tylko taniał.
BOŚ to jest mistrz świata w rekomendacjach. Myślę, że na miejscu ich analityków, można by postawić automat losujący i miałby większą trafność wyników. Nie znają się na temacie, to powinni sobie darować...
Ten clickbaitowy tytuł też delikatnie spóźniony, bo CDPR pikował w dół miesiąc temu, a od tego miesiąca raz w górę, raz w dół.
Z racji że kupka wstydu pomału się czyści to właśnie o cp77 myślałem. Może przy okazji tego zdarzenia jakaś promka dla nosaczy się pojawi.
Bo trafiają się ludzie, którzy są skłonni uwierzyć w to, że CDPR będzie już tylko taniał.
To może inaczej. Jakie są przesłanki za tym, że CD Projekt nie będzie dalej taniał?
Wypuszczą jakąś grę w ciągu roku? NIE. Zrobią Wiedźmina 3 na konsolę nowej generacji? NIE, właśnie go opóźnili. Zrobią jakieś dodatki do Cyberpunka? NIE, nie dość że je opóźnili, okroili zespół za nie odpowiedzialny to nawet już jest mowa tylko o jednym, a nie o trzech dodatkach, jak mówiono przed premierą. Przed premierą była też mowa o ambitnych 40 milionach sprzedanych kopii. Teraz predykcje mówią o 28 milionach i za każdym razem predykcja w dół.
Jak BOŚ wycenił na 90zł, to będzie po 190... Oni od dawna nie trafili z żadną rekomendacją.
Celem domów maklerskich nie jest strzelanie do kursów akcji jak do rzutek tylko wskazanie konkretnego kierunku w jakim zmierza spółka. A ten dla CD Projektu jest nie za ciekawy od dłuższego czasu. Zanosi się na to, że w 2022 nie dadzą ludziom nic a w ich obecnej formie na Wiedźmina w 2023 nie ma co liczyć. Czyli w 2023 dopiero zaczniemy dostawać dodatki do martwej gry, która będzie już pewnie na G2A chodzić po 20-30 zł.
Wartość giełdowa CDPR spadła głównie za sprawą celowego sprzedawania wielkich ilości akcji na raz. Po to, by odkupić z zyskiem te akcje, które pożyczyli wcześniej. Brak informacji o nowych produkcjach i przesunięcia daty premier trochę dorzucają paliwa do tego, by mogli teraz tanio odkupić, udało im się już ponad milion akcji odkupić z zyskiem, więc tylko 5,5mln jest pożyczone w tej chwili.
Mechanizm, o którym mówisz (skupu akcji własnych) robi się właśnie w celu podbicia wartości akcji, co jak widać słabo im wychodzi, bo kurs jest najniżej od ponad 4 lat.
Nie wiem czy oni robią te rekomendacje za pieniądze, ale wypuszczenie takiej rekomendacji 2 dni przed wypuszczeniem raportu za Q1, który raczej będzie o wiele lepszy niż w 2021 roku, to trochę mocno śmierdzi.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że raport za Q1 z 2022 roku będzie lepszy od Q1 za 2021 rok, kiedy to Cyberpunk był kilka miesięcy po premierze?
On pisze o krótkiej sprzedaży. Że pożyczyli, wywalają coraz taniej, odkupią jeszcze taniej i cyk, jest zysk.
Takie tam tradycyjne opowieści tych, co kupili na górce :P
Tak miałem na myśli krótką sprzedaż, dla niewtajemniczonych. Można pożyczyć akcje danego podmiotu (od banku/funduszu) i je sprzedać, umówić się, że kiedyś się je odkupi. Jak się je odkupi taniej, niż sprzedało (odliczając procent za pożyczenie).
Na giełdzie czasem wystarczy w ten sposób pożyczyć kilkaset tysięcy akcji sprzedając je na raz, by zbić cenę (jak jest mniejszy popyt na dane akcje, to udaje się w ten sposób zarobić), zdarzają się sytuacje, w których akcjonariusze nie chcą odsprzedać tanio akcji (tak było w przypadku upadającego gamestopu) i wtedy zamiast taniej, pożyczający muszą zapłacić drożej... Zwykły mechanizm popyt podaż. Powtórki z Gamestopu bym się nie spodziewał na akcjach CDPR, ale jest jeszcze 5,5mln akcji pożyczonych(niektóre z portali giełdowych prowadzą statystyki na ten temat), więc pożyczający muszą je odkupić do czasu, aż cena nie wzrośnie, bo inaczej stracą. Po obecnej podaży nie widać, żeby posiadający akcje, chcieli się ich jakoś szczególnie pozbywać po tym kursie. Stąd moje mocne przypuszczenie, że po wynikach pojawi się większy popyt, a to spowoduje wzrost ceny.
Skąd moje przypuszczenia, o tym, ze Q1 2022, będzie lepszy od Q1 2021? No tak jakby patch nextgenowy wyszedł w Q1 2022, a zysk netto za Q1 2021 był mikroskopijny (coś poniżej 35mln zł). Trudno się domyśleć, że będzie lepszy, jak zysk za pozostałe 3/4 roku 2021 był ~6x większy(czyli średnio 2x).
Teoretycznych przyczyn do wzrostu, można szukać więcej, aczkolwiek nie ma się co rozpędzać za daleko, mamy maj. Nie ma co być hurra optymistą.
A co do BOŚ i "rekomendacji" przez nich wydawanych. To prześledź ile z nich się ostatnio sprawdziło... Powinni naprawdę zająć się czymś innym, a nie siać ferment.
Kupować na górce, to można na Amerykańskiej giełdzie, tam rosną niesamowite balony. Chociaż nawet tam ostatnio coś pękło. Więc nie Herr, nie trafiłeś. Ale najgłupsze co można zrobić, to sprzedać w dolinie, bo ktoś kto zwykle nie trafia w swoich prognozach i nie ponosi żadnej za to odpowiedzialności, powiedział że "będzie lecieć". Już nie ma za bardzo gdzie lecieć, bo na koncie CDPR są oszczędności po 10zł/akcje.
Dobrze, ze Kicinski sprzedal po 440 zl za sztuke na chwile przed premiera CP. Mial szczescie chlop.
Gram obecnie na PS5 drugi raz i ta gra jest po prostu świetna. Często jak mam włączyć Elden Ring to jednak decyduje się na Cyberpunka.
Asem w rękawie będzie powstający Wiedzmin 4 a potem CP 2078, nie ma szans żeby sobie nie poradzili z obsługą UE5, bo ich stary silinik sie już do niczego nie nadaje, stąd takie opóźnienia w DLC i next-genie
Sprawa jest w miarę prosta - jeżeli (jakimś cudem) uda im się zrobić coś co drastycznie zmieni nastawienie ogółu do gry np. wypuszczą jeszcze serię patchy pokroju 1.5, naprawdę sensowne DLCki oraz rozszerzenie w stylu Nocy Kruka, które doda kilkadziesiąt godzin porządnej fabuły (czyli gdzieś tak dwa razy tyle ile było w podstawce) oraz porządnie przebuduje i ulepszy mechaniki z oryginału, to jest szansa na naprawdę duży skok sprzedaży. W końcu gra jest niesamowicie rozpoznawalna i każdy najmniejszy update do gry odbija się szerokim echem po wszystkich branżowych mediach. Dlatego jeśli zrobią coś naprawdę dużego i naprawdę dobrego to niewątpliwie cała branża się o tym dowie.
Czy jest na to szansa? Bardzo niewielka, ale jest. Z jednej strony, jak na razie wszystko co wypuścili byli mniejsze niż oczekiwano (aczkolwiek oczekiwano bardzo dużo) i o ile patche 1.1, 1.2 i zwłaszcza 1.5 przyniosły dużo dobrego, tak prędkość ich wychodzenia psuła cały efekt. Gdyby wyszły w przeciągu pół roku to odbiór byłby pewnie bardzo entuzjastyczny. Do tego dochodzą informacje o nieogarnianiu silnika i innych problemach wewnętrznych... Z drugiej strony może się okazać, że długa cisza jest właśnie dobrym znakiem, ponieważ pomni na problemy gry na premierę REDzi postanowili podejść do całego problemu poważnie i przebudować grę od podstaw. Nie zapominajmy, że nad grą wciąż pracuje ogromna większość zespołu (nad samą grą lub dodatkiem) a od premiery miną 3 lata w momencie premiery rozszerzenia. Biorąc pod uwagę, że według różnych przecieków prace nad obecną wersją gry ruszyły dopiero w połowie 2019 r. tak wychodzi na to, że czas od premiery gry do premiery dodatku wyniesie więcej niż praca nad samą grą. Tak czy owak w tym czasie można zrobić bardzo dużo.
Jeśli pierwszy dodatek zaoferowałby coś naprawdę ekstra i spotkał się z gorącym przyjęciem ze strony graczy (a jeszcze lepiej gdybyśmy do jego premiery otrzymali kilka takich patchy jak 1.5 + fajne DLCki) a REDzi nie zatrzymają się na jednym dodatku to gra prawie na pewno odżyje. Wbrew ciągłym narzekaniom i internetowym proroctwom, gra jest tak rozpoznawalna, że rok w tą czy w tamtą nie ma znaczenia, tak długo jak zaoferowana jakość będzie naprawdę dobra.
Inna sprawa jeżeli REDzi faktycznie tylko patrzą jak by tutaj Cyberpunka porzucić bez większego szumu. Wtedy faktycznie gra będzie sprzedawać po kilka milionów rocznie przy okazji wyprzedaży i na tym się skończy.
Tak więc plan maksimum wygląda tak:
-seria patchy 1.6, 1.7. etc. tak aby do premiery dodatku w 2023 dobić do 2.0
- zestaw fajnych dlcków wypuszczanych do premiery dodatku
- Naprawdę ogromny dodatek typu "total conversion" w 2023 wraz z wypuszczeniem wersji "2.0"
- kolejne dwa, mniejsze dodatki na ok. 20h osobnej historii pokroju "serc z kamienia"
Jeśli to im się uda zrealizować to sprzedaż skoczy drastycznie. Natomiast przy planie minimum gra sobie powoli umrze a kupować będą ludzie z ciekawości na przecenie za 50 czy tam 30 zł...
Tylko po co? Ci co są zadowoleni stanowią olbrzymią większość tych co kupili, ci co nie są i tak nie będą, bo wołają o takie absurdy że aż się przykro robi (serio, jak czytam o metrze, automatach do gry, czy innych jakże ważnych fakturę jak strzelanie do vendorów to nie mam pojęcia kto tą grę kupował). Cała reszta i tak nie kupi, bo się naoglądała filmików jaka ta gra nie jest zła, bo nie robi czegoś jak jakieś GTA i jest ślepa na to że za to robi inne elementy znacznie lepiej... Tak więc kompletnie nie warto marnować czasu i robić żadnych overhauli, elementów których i tak nikt by nie zauważył gdyby nie te filmiki (serio naprawdę ktoś sprawdza co się stanie jeśli próbuje się zabić na mieście kobietę w ciąży, lub wpychać NPCów do wody???).
Niech robią DLC i poprawiają błędy które jeszcze występują i tyle.
Kupowałem akcje po 190 chyba, pewnie nadal będzie spadać ale może dokupię... tylko, że najprawdopodobniej w przyszłym roku czeka nas recesja więc pewnie będzie mniej niż po 90. rekomendacja sprzedaj no xd niektórzy kupowali na górce po 400 wtedy powino być sprzedaj a nie po tak mocnej korekcie.
Tracą na opóźnieniach. Odeszli wszyscy czołowi programiści i inżynierowie od silnika RedEngin to i naprawa jak i rozwój gry jest utrudniony lub wręcz niemożliwy na obecnym etapie.
To tylko tyle lub aż tyle. Nie napiszą mamy grę, mamy technolgię ale nie mamy ludzi, którzy znają się na jej obsłudze. Bo ich zajechaliśmy jak bure suki lub nie doceniliśmy jak byli w zespole.
Czy masz tę wiedzę z pewnego źródła? W 2021 roku odeszło z firmy 200 osób i tyle samo zatrudniono. Nie wiadomo tylko , z jakich działów jaki procent zatrudnionych odszedł.
Statystyki mówią, że jest to typowa skala odejść w branży IT.
Samo to, że przeszli na UE5 daje do myślenia. Sami mówili, że maja problemy z działem inżynieryjnym od silnika. A później przeszli na UE5.
Opóźnienia w patchach, DLC dodatkach do CB. Opóźnienia w patchu na next geny, opóźnienia w wersji W3 na next geny. Nowe gry, które miały być zapowiedziane. Wszystko na REdEngin.
Odbiłoby, gdyby nie przesunięcie dodatku fabularnego na przyszły rok i aktualizacji Wiedźmina 3 o pół roku.
Należy się pogodzić z tym, że 2022 rok wypadł z grafiku.
Pozytyw jest taki, że na premierę pierwszego dodatku fabularnego na rynku będzie już 50 mln konsol nowej generacji i znaczna część komputerów będzie miała kartę grafiki od RTX 2060 - RTX 4080. Więc odbiór tak dodatku, jak i pakietu z podstawką przez nowych graczy będzie pozytywny.
Często czytam o tym że DLC będzie, a w sumie to po przejściu tej gry na PC jakoś nie mam ochoty grać raz jeszcze. Fabułę poznałem która jest świetna, ale mimo wszystko nie czekam za dodatkiem do tej gry. Zapewne kiedyś jak będzie w solidnej promocji to się zastanowię czy kupić, ale dopiero po sprawdzeniu niezależnych komentarzy.
Aha no i tak , cp2077 jest zajebisty, grałem po odczekaniu na wersję next gen na series x, ja polecam, wybiłem ponad 50 h i wiem że do niej wrócę po jakieś brutalne zakończenie, bo wybrałem inne a questów trochę mi zostało i chce poeksplorować jeszcze,grać i grać i grać
Świetnie się czyta „recenzje" Cyberpunka na poziomie błazna AngryJoe, który - będąc całkowitym ignorantem - podaje się za dziennikarza/krytyka..
Gry nie widział i nie rozumie.. ale za to opisał i nagrał głupawy filmik..!
Gra video (jak każda dziedzina sztuki) ma warstwę techniczną oraz artystyczną (muzyka, grafika, animacje, fabuła itp).
Cały problem gamingu polega na tym, ze nikt do tej pory na świecie nie osiągnął idealnej jakości technicznej gry AAA w dniach premiery..
Ale tylko CD Projektowi robi się z tego gówno-burzę.. Jeżeli to nie jest podejrzana akcja konkurencji.. to znaczy, że świat jest zdemoralizowany i zwariował..
Jednak to co jest najistotniejsze w dziełach sztuki - czyli warstwa artystyczna wszystkich składników - jest w Cyberpunku arcydziełem wszech-czasów..
Na dodatek Cyberpunk ma to co czyni go prawdziwym dziełem sztuki - porusza tzw uczucia wyższe i budzi w dojrzałym człowieku emocje, oraz refleksje natury egzystencjalnej..
Nikt nie gra w gry tylko dlatego, że nie mają błędów.. lecz dla ich walorów rozrywkowych oraz artystycznych..
„Ktoś" wmówił Wam, że wartości techniczne są grach najważniejsze..?
To grajcie w Ponga.. albo gry arcade. Gier dla bezmózgowców są tysiące - bo są tanie w produkcji i nie wymagają intelektu. Chociaż np ostatniego Tetrisa - co wydawało się to niemożliwe - Ubisoft spieprzył katastrofalnie..! ..
lol
