Anime w świecie Cyberpunka 2077 i inne produkcje Netflixa na nowej zapowiedzi
Studio Trigger? Więc może będzie to dobrze zrobione.
Ich serial anime z 2007 Gurren Lagann jest oceniany bardzo dobrze.
Mam nadzieję, że kategoria wiekowa będzie wyższa i nie będą się bać mocniejszych scen. Inaczej nic z tego nie będzie.
Późniejsze seriale które wypuszczali też były naprawdę spoko - Kill la Kill, Brand New Animal i Little Witch Academia. Trochę zabawy konwencją, ale całościowo fajne produkcje.
Nie robiłbym sobie nadziei, ponieważ Netflix od czasu Wiedźmina przypieczętował swój wizerunek producenta żenujących treści i zdolności do spartolenia nawet najlepszego materiału.
nie gadaj bo Record of ragnarock było b.dobre (mówię tu jako przeciwnik fliksa)
Już pomijając, że Records of Ragnarok miało bardzo mieszane opinie i zwłaszcza zawiodło dużą część fanów mangi, to Netflix nawet tego nie produkował, tylko ma licencję na streaming.
Netflix ma sporo dobrych seriali i nie każdy serial trzeba mierzyć jedną miarą.
Są gorsze i są lepsze seriale jak na każdej platformie.
A czy to nie jest tak, że Netflix jest jedynie platformą dystrybucji serialu, a za sam serial odpowiada CD Projekt i studio Trigger?
Wątpię aby Netflix jakoś bardziej ingerował w ten serial.
Bo tak właśnie jest.
Soul33 musi sobie po prostu popłakać na publicznym forum.
Poprosze Sranger Things 4, ARCANE, Locke & Key oraz Alice in Borderland. Reszta moze sie rozejsc...