To gry sa winne temu, ze nasze dzieci strzelaja w szkolach i kosciolach! - Rodzice
Szkoda, że nie poszukają przyczyn w błędach wychowawczych oraz w patologicznym otoczeniu.
Gier nie było wyrzynali się jeszcze bardziej.
Ale według nich to chyba żadnej przestępczości nie było przed komputerami. Ciekawe.
Tak.. Wszystkiemu winne gry... Wojny, polityka itd nie mają z tym nic wspólnego, bo przecież można powiedzieć, że "chłopak zagrał w grę i pomylił świat wirtualny z rzeczywistością".
Na moje "eksperckie" oko to sądzę, że zazwyczaj winni są rodzice, życie (to co się wydarzyło w nim) lub problemy psychiczne. A nieraz winne są te trzy aspekty naraz. Nie winiłbym gier, czy filmów.
Taa, bo książki i filmy z brutalną treścią są akurat ok, to tylko gry są temu wszystkiemu winne!! Tak samo nie ma znaczenia co to się odwalało w starożytności i średniowieczu. Tak samo religijny fanatyzm nie ma znaczenia. Biblia jest ok, bo przecież fanatycy zabijali, bo tak, nie dlatego, że jakaś księga kazała im zabijać niewiernych czy coś.
Tak samo śmieszne jest odwalanie cyrku o to, że książki, filmy czy gry z erotyczną zawartością są samym złem, bo jak można gorszyć człowieka! Tak jakby to wpływało na normalnego i zdrowego człowieka...
No i prawidłowo. Niech gówniarze chodzą na strzelnice i polowania, jak przykładny republikanin, a nie, grają w te gierki i potem uczą się przemocy i im się w głowie miesza!
Za cenę glupej chińskiej konsoli można dostać już pewnie niejeden amerykański karabin. I fun o ile większy!
Przecież do takich albo gorszych czynów zapewne dochodziło na długo przed powstaniem pierwszych gier no ale przecież trzeba znaleźć kozła ofiarnego i tym razem padło na gry.
Nie "prawdopodobnie transmitował" tylko transmitował to na twitchu. Tak jak kolega wyżej napisał, w necie można znaleźć urywek jego streama jak podjeżdża pod market i strzela do ludzi.
Jakoś nie sądzę... Gram w gry odkąd zacząłem podstawówkę, a mam już 39 lat, grałem we wszystkie możliwe strzelanki - Battlefield, Medal of Honor, CS, H1Z1, PubG, Call of Duty, Sniper Elite... W niektórych swego czasu byłem zakochany i NIGDY w mojej głowie się nie pojawiło, bym mógł wpaść do marketu i pozabijać ludzi. Tak więc, że gdy są winne strzelaninie, a nie na przykład wychowanie dziecka, czy dostęp do broni, to tak jakby twierdzić, że ktoś, kto gra w Harryego Pottera zacznie używać magię na co dzień.
Prawica w USA obwinia gry o strzelaninę? Nowe, nie znałem.
W US pod tym wzgledem nie będzie nigdy normalnie, bo kraj jest zbytnio spolaryzowany i obie strony bawią się w dokładnie to samo: jak nabroi białas, to Fox News i im podobni odpalają tryb obronny i szukają winnych dookoła. Jak nabroi niebiały to samo robi CNN z przyległościami. A przyczyna faktyczna to zapewne mieszanka różnych czynników, bez wyraźnej dominacji jednego czy drugiego. Tylko nikomu nie zależy na znalezieniu faktycznej przyczyny, bo to odbierze obu stronom populistyczne argumenty kiedy nabroi ktoś "z tej drugiej strony".
Lewica stara się oskarżyć cały świat aby odwrócić uwagę od faktów. A fakt jest taki że u strzelającego znaleziono od groma materiałów propagujących nienawiść do białych ludzi.
To typowy fanatyk "critical race theory", ostatnio popularnej ideologii lewicowej w stanach (którą lewicowe środowiska próbują pchać nawet do szkół razem z genderyzmem) który chciał zabić jak najwięcej białych.
Jak do tej pory oskarżyli: opozycję (republikan), broń palną, i teraz gry.
Nowe produkcje mają pozbawiać młodych graczy empatii i doprowadzać do ich radykalizacji.
Co za sterta bzdur. Radykalizują ich politycy a dzieci empatii nie mają z natury
Na internecie lata filmik z tego, bo gość sobie założył kamerkę go-pro i wygląda to właśnie jak jakiś fps. Zaparkował furą pod marketem, wyszedł i od razu otworzył ogień, potem wbiegł do marketu, zastrzelił jeszcze parę osób z jakiegoś powodu oszczędził ostatniego gościa jakiego spotkał, potem uciekł.
TE - LE - WI - ZJA ... i toksyczny wplyw na kulture promowanych przez nia "wartosci".
Ps. A co do gier, chociaz sama forma jest bez winy to to do czego niektorzy ja wykorzystuja (dojenie klientow na podle sposoby: hazard, mikrotranzakcje, cheaty, manipulacja, szczucie, kult pieniadza (przez posrednikow), etc.) i to, ze generalna populacja graczy idzie na kompromis za kompromisem ma raczej napewno wplyw na to ze niektorzy z nich sa troche bardziej gó* ludzmi niz byli by bez plawienia sie w "toksynach" i zgodnie z rozkladem normalnym logiczne jest ze pojawiaja sie ekstrema (chociaz zeby akurat tak bylo w przypadku strzelca jest malo prawdopodobne).
Nie wiem jak to jest w stanie Nowy Jork czy Kalifornii bo każdy stan ma swoje własne prawo ale najbardziej liberalne ma chyba Teksas, jeśli chodzi o posiadanie broni palnej.
Wiec w takim Teksasie czy ktos jest zwolennikiem czy przeciwnikiem posiadania broni palnej powinien mieć taka broń zawsze przy sobie i umieć się nią posługiwać.
USA w większości to dziki zachód i tam jest dużo większe prawdopodobieństwo ze ktoś wyciągnie shotguna spod kurtki i będzie chciał komus odstrzelić łeb i lepiej być na to przygotowanym.
Nie wiem czy jest o co tłuc zbroje. Takie debaty robiły wrażenie może 20 lat temu, gdzie granie wciąż było niszową rozrywką. Teraz gra tyle ludzi, że temat szybko upadnie, albo nagrzeje co najwyżej jakieś stare baby. Czasy się zmieniły i dobrze.
Nie ma co się oszukiwać, są na świecie tacy ludzie na których gry działają w taki a nie inny sposób bo mają problemy ze sobą , i pod wpływem gier , narkotyków i innego gówna , problemów w życiu dochodzi do takich zdarzeń , tak więc tak , gry prowadzą do brutalnych zachowań , nawet do morderstw , tyle .
Via Tenor
Zobaczcie co ISIS robi z dziećmi pranie mózgu od najmłodszych lat.
Jak dorośnie i dostanie kałacha to wystrzela pół wioski :)
https://tvn24.pl/go/programy,7/filmy-dokumentalne-odcinki,74501/odcinek-1146,S00E1146,759842
I na co ten clickbait? To reporter pyta o wpływ gier, 'ekspert' odpowiada, że raczej zdystansowanie przez natłok mediów społecznościowych (co ma więcej sensu, choć wciąż to tylko poboczny aspekt).
Zlikwidować gry w USA, zwiekszyc dostęp do broni. Niech będzie do kupienia w każdym sklepie spożywczym i aptece, a przy ulicach postawić automaty z bronią, tak by każdy obywatel mógł kupić w drodze do pracy czy szkoły, mały pistolecik. Wtedy będzie bezpieczniej.
Pomijam całkowicie "expertow" ich pierdolele itd. Film , mimo wszytsko mną wstrząsnął. Jakim chorym wujem trzeba być?
Gdyby zamiast nagości cenzurować w grach zabijanie to świat byłby lepszym miejscem :)