Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Grafika to nie wszystko - destrukcja otoczenia w Teardown to rewelacja!

21.04.2022 17:04
1
zanonimizowany1370499
4
Chorąży

Wyobrażacie sobie grę sandbox jak GTA czy Cyberpunk gdzie można zniszczyć absolutnie wszystko? Dodałoby też to poczucie konsekwencji, gdy przez rozwałkę gracza cierpi całe miasto.

Technologia voxeli powinna dać się doskonalić do momentu aż wielkością tych sześcianów dojdziemy do wielkości atomów i de facto stworzymy Matrix. Wszystko jest jedynie kwestią mocy obliczeniowej jaką będziemy dysponować.

post wyedytowany przez zanonimizowany1370499 2022-04-21 17:06:07
21.04.2022 18:59
2
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
kaagular
72
Generał

Ractaros96 Nie nie wyobrażam sobie. Nie każda gra musi pozwalać na "totalną" destrukcję. Co by Ci wyszło z takiego GTA? Jak byś w to grał jakbyś miejscówki porozwalał? Mało tego, wtedy nie można by robić wytrychu w postaci niedostępnych lokalizacji bo przecież mógłbyś zniszczyć drzwi i co za nimi? No mieszkanie, które trzeba zrobić i tylko po to i dlatego, że gracz może rozwalić drzwi i musi być coś za nimi. Nie dość, że robota w piach to jeszcze sensu nie ma i w ogóle same komplikacje. W takim GTA owszem, mogłyby być lokacje, które pozwalają na rozwałkę i na tym polega jakaś misja czy mini gra, ale cała mapa? Nawet producent uznał, że jak samochody będą się psuły (lub za bardzo psuły) to to zwyczajnie uniemożliwi normalne granie, a co dopiero psucie mapy.

21.04.2022 20:18
2.1
2
zanonimizowany1370499
4
Chorąży

Chodzi mi o ciągłe rozbudowywanie symulacji w grach. Obecne gry, to bryły pokryte teksturami, ale puste w środku, a ruch uliczny to ciągłe pojawianie się i znikanie losowych samochodów i przechodniów...Daleko nam do Matrixa.

Nie tylko niszczenie, ale też symulacja żyjących ludzi w mieście w takim GTA. Miasto powinno mieć skończoną liczbę mieszkańców, rodzących się, umierających ze starości, żyjących swoim życiem, pracujących, zarabiających pieniądze. Zabijanie wirtualnych ludzi czy destrukcja otoczenia w takim świecie miałyby realne konsekwencje dla funkcjonowania świata gry. O taką symulację mi chodzi.

Rozumiem, że wszystkiego nie da się na raz pokazać, ale symulacja miasta i mieszkańców by w większości mogła zachodzić w tle. Przechodnie i samochody nie byłyby już losowymi elementami, ale pojawiającymi się w polu widzenia zgodnie z symulacją świata. Jak zabijesz przechodnia, to on zniknie na zawsze z miasta i jego śmierć na przykład wpłynie na gospodarkę wirtualnego świata, bo ten człowiek pewnie gdzieś pracował.

To skomplikowany temat, ale tak jak mówię - obecne gry to pusta iluzja w porównaniu do tego co by mogło być symulowane.

21.04.2022 21:16
2.2
1
Lester53
44
Pretorianin

Oj tam, ale mógłby w takim np. GTA istnieć jakiś osobny tryb gry, oddzielony od tego fabularnego, w którym nie ma misji tylko możesz sobie właśnie chodzić po mieście i rozwalać wszystko, a ponowne wczytanie sprawi że wszystko będzie na nowo naprawione.

post wyedytowany przez Lester53 2022-04-21 21:17:24
22.04.2022 20:24
2.3
kaagular
72
Generał

A to to spoko tylko prawdopodobnie takie coś skończyłoby jako techniczne demo. Gdyby to miało rację bytu to uproszczone takie symulacje byłyby stosowane. Nie ma problemu w tym, żeby w "takim GTA" był realny czas, ludzie z imienia i nazwiska i inne takie. W sumie w GRA RP coś takiego jest (ograniczone oczywiście), pracujesz, ludzie są konkretni, ładują Cię do więzienia - wszystko to na silniku GTA więc akurat destrukcji nie ma (ale jak by była to mapa była by pustynią :P).

21.04.2022 21:12
Zomm3r
😜
3
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
Zomm3r
12
Legionista

Ale to już było 21 lat temu w Red Faction

21.04.2022 22:01
👍
3.1
1
zanonimizowany1346015
18
Generał

Via Tenor

W punkt...

22.04.2022 12:14
3.2
Jerry_D
57
Senator

Tylko w tym pierwszym Red Faction za bardzo nie mieli pomysłu jak to wykorzystać.

22.04.2022 12:41
3.3
1
xittam
165
Generał

Pamiętny silnik GeoMod. Nie masz klucza do drzwi? Mam granaty i c-4, więc zrobię sobie obejście obok tych drzwi.

21.04.2022 22:07
Herr Pietrus
4
1
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Pixelart w 3D... albo inaczej - Minecraft w FHD :P

22.04.2022 06:34
5
odpowiedz
ManieonPL
28
Pretorianin

Pamiętam to z samca alfa, jeszcze jak Hed był w tvgry. Ech, wspomnienia...

22.04.2022 08:33
6
1
odpowiedz
skorp_
47
Pretorianin

Ractaros96 Wiesz ile mocy obliczeniowej by takie coś potrzebowało? Symulowanie wszystkiego jednocześnie? Nawet ograniczając się do tego co widzisz aktualnie na ekranie, to większa rozwałka powodowałaby solidne spadki FPSów. Weźmy np. takie Hardspace: Shipbreaker. Voxele są niewidoczne gołym okiem. W grze złomujesz statki kosmiczne i możesz wyciąć sobie dowolny kawałek metalu, po jego utylizacji wyskoczy ci jego obliczona masa. Przy odrobinie wysiłku można wrzucić do pieca cały statek i wtedy zaczyna się Matrix. Gra na bieżąco oblicza masę statku, a także każdego obiektu, który się w nim znajdował (z podziałem na materiały), co żre tyle mocy, że liczba klatek spada poniżej 1. Spadki klatek odczuwalne są też np. przy zniszczeniu zbiornika z paliwem lub reaktora, gdy część statku z jednolitego obiektu zmienia się w kupę dryfujących odłamków, i to też trzeba obliczyć. A to tylko jeden statek, a ty chciałbyś symulować tak całe miasto.

22.04.2022 09:31
mirko81
7
odpowiedz
1 odpowiedź
mirko81
63
Slow Gaming

Myślę że remake Max Payne pokaże jak tynk ma fruwac :)
Wiele wymaga zmian, ingerencja z otoczeniem, interakcja z NPC, zróżnicowanie wyglądu wrogów itd

22.04.2022 10:03
7.1
ramirezrem
42
Pretorianin

Juz w nowych Wolfensteinach fajnie tynk fruwał. Zwłaszcza na rogach czy słupach, które dało się fajnie postrzępić spluwami

22.04.2022 10:11
8
odpowiedz
Jaya
55
Generał

Jak dla mnie trochę za dużo misji typu utop samochody, ukradnij to i tamto. Red Faction pod tym względem miał 10x lepsze okoliczności do zabawy. I graficznie Teardown wygląda swietnie z tymi voxelami.
---------------------
Brakuje trochę fizyki materiałów jak w bridge constructor (podobnie w red faction). Oznacza to, że jeden piksel papieru utrzyma cały dom. Może jeszcze na to za wcześnie i zbyt dużo mocochłonnej "rekurencji". Jak zwiększą budżet to kupią może lepsze chłodzenie mózgu dla jajogłowych, albo zatrudnią kosmitów i się uda. Przy voxelach ciężko o open world z dobrą fizyką. Nawet z blokami jak w minecrafcie i większymi ciężko zarządzać zasobami z tysiącami połączonych bloków, wiszących na jednym, w czasie rzeczywistym.

post wyedytowany przez Jaya 2022-04-22 10:12:45
22.04.2022 11:31
9
1
odpowiedz
toyminator
74
Senator

Ractaros96
Ty to masz chłopie marzenia. Byłoby to nawet ciekawe, ale zapomnij. Żeby coś takiego stworzyć, i żeby twój PC to pociągnął..o ludzie. Stworzenie takiego świata zajęłoby lata. A Żaden PC by tego nie udźwignął. Może te superkomputery co mają rządy USA czy Chin. Pewnie dałyby spokojnie radę. Ale Coś takiego jak Ready player one, czy Matrix Matrix. Nie ma takiej opcji. Nie za naszego życia.

22.04.2022 15:19
mirko81
10
odpowiedz
mirko81
63
Slow Gaming
Wideo

Battlefield 1 już miał fajną destrukcje 6 lat temu? Chyba na zasadzie skryptów. Czemu chociaż tak producenci póki co nie załatwią tematu?

https://m.youtube.com/watch?v=we0mV_4dxCo

22.04.2022 23:49
n0rbji
11
odpowiedz
n0rbji
117
Siedzący Byk

Odnośnie nagłówka - tak grafika to nie wszystko a wręcz rzecz drugorzędna w grach. Najwazniejszy jest gameplay

23.04.2022 08:45
12
odpowiedz
zanonimizowany1359977
9
Senator

Marzą mi sie normalne gry z pełną fozyka i destrukcją, zeby faktycznie jak sie gdzies zablokuje i nie wiem co zrobic, to zebym mogl rozwalic ścianę nawet jakby to kosztowalo troche czasu (wbrew pozorom nie jest tak łatwo rozwalic ścianę, ekipy remontowe robia to godzinami).

23.04.2022 19:37
13
odpowiedz
leonekwolfik
49
Konsul

Jak zmienić w grze rozdzielczość w trybie pełno ekranowym?
Mi pokazuje tylko natywną monitora, a chciałem zmniejszyć bo trochę komp mi nie wyrabia momentami w tej grze :)

Wiadomość Grafika to nie wszystko - destrukcja otoczenia w Teardown to rewelacja!