Gameplay i recenzje odświeżonego Chrono Cross. To leniwy remaster, ale wciąż kapitalne jRPG
jak emulatory pierwszego Playstation jeszcze raczkowały to przeszedłem na nich Chrono Cross. Zazwyczaj jak się wybierało ustawienia, jakieś openGL, DirectX itd. to były suwaki na opcje podbijające rozdzielczość, wygładzające tekstury czy przyspieszające ładowanie... no to teraz w 2022 roku dostajemy remaster mniej więcej oferujący emulację sprzed dwóch dekad. No brawo! :)
a sama gra zacna.
Ich zdaniem oryginalny Chrono Cross potrzebował remastera. Może niekoniecznie tak powierzchownego jak The Radical Dreamers Edition
Czyli jest to typowy remaster na odwal się, tylko żeby jeszcze raz zbić kasę na lubianym przed laty tytule??? W takim przypadku jak na moje średnia powinna oscylować w granicach 5-6, a nie 8...
Oberwało się również filtrowi graficznemu, który został nałożony na tła. Nie wyglądają one zbyt ładnie, zwłaszcza że znacznie lepszy efekt można osiągnąć w równie tani sposób, wykorzystując algorytmy AI. Być może fani gry na PC doczekają się modyfikacji analogicznej do Moguri Moda, rozwiązującego ten sam problem w remasterze dziewiątego „Fajnala”.
Autor sie nie przylozyl. Istnieje juz cos takiego dzieki podmianie tekstur w locie
No i stale 60fpsow
https://youtu.be/4qSP2RWwKBA?t=295
Od kiedy Nobuteru Yuki zajmuje się muzyką? Chyba się autorowi coś pomerdało, za ścieżkę dźwiękową odpowiedzialny jest Yasunori Mitsuda, Nobuteru Yuki zaprojektował postacie:)