Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Futurebeat 20 lat temu oficjalnie ujawniono Steam - „specjalne oprogramowanie” odmieniło pecety

24.03.2022 15:38
Forcebreaker
3
27
odpowiedz
6 odpowiedzi
Forcebreaker
54
Generał

Via Tenor

Chyba okradlo graczy z praw konsumenckich
Nie podoba się- graj na konsolach. Tam możesz odsprzedawać wersje cyfrowe...
Biorąc pod uwagę (cały czas rosnącą) popularność tego sklepu, ogromne promocje i gry za 'grosze', wygodę jak i prawie wszystkich innych (czy nie wszystkich? Na GOG można odsprzedać grę zarejestrowaną na swoim koncie?) graczy na rynku, odsprzedaż gier nie jest aż tak istotna dla ludzi, a na pewno nie na szeroką skalę.
monopol
Nie użwaj słów których znaczenia nie rozumiesz.
podnosi ceny gier minimum o swoją marzę (30%?)
Nie podnosi cen gier. Ceny podnoszą wydawcy.
W czym się różni ich marża od tego co pobierają fizyczne sklepy?
I w przeciwieństwie do pana Ziutka z Media Markt który wykłada pudełka na półki, Steam oferuje za tą opłatę mase funkcji które są zbawieniem dla graczy jak i twórców- super łatwą dystrybucję patchy, szybkie serwery, przestrzeń w chmurze na zapisy gier/screeny/workshopa/porandiki itd. dla klientów, ekstremalnie przystępny w zarządzaniu i publikacji sklep gdzie nawet 1osoba może kręcić biznes.
Itp. itd.

To jest zwyczajne kłamstwo, że gdyby nie ten element to gry były by tańsze. Tak nie działa biznes. Gry 1st party kupowane u właścicieli platform są tak samo drogie a często droższe niż na Steam. I ceny cały czas rosną. I dodawaną są ograniczenia always online, mikrotransakcje i inne zarazy, na już wysokie bazowe ceny 60-70$ za zwykłe edycje.
I nie ma znaczenia czy gra jest na 10 czy 100 godzin, czy ma singla czy nie, czy jest dobra czy nie.

Twórcy mogą sprzedawać wersje drm free na ich stronach, ale prawie nikt tego nie robi bo konkurencja jest tak potężna że bez narzędzi marketingowych i bonusów wynikających z obecności w sklepie Steam szanse na dobrą sprzedaż są znikome. Nie jesteśmy w 2010 roku i nie każda gra jest Minecraftem.

Przestań wypisywać bzdury.

post wyedytowany przez Forcebreaker 2022-03-24 16:24:19
24.03.2022 15:31
Irek22
2
15
odpowiedz
10 odpowiedzi
Irek22
154
Legend

Steama można lubić albo nie*, ale gdyby nie Steam (a w ślad za nim te wszystkie Uplay'e, Originy czy inne Epic Stores), to najprawdopodobniej ziściłoby się to, co wielu prognozowało w połowie pierwszej dekady XXI w. - PC umarłby jako platforma do gier. Co najwyżej ukazywałyby się na nim tylko "indyki", ale wtedy jeszcze mało kto przewidywał, że produkcje niezależne będą tak popularne. Z drugiej strony to właśnie dzięki Steamowi rynek "indyków" miał szansę na rozwój, więc nie można wykluczyć, że gdyby nie Steam (i inne tego typu platformy-sklepy), "indyki" by nie powstawały, a już z pewnością nie powstawałyby w takiej ilości.
Tymczasem to właśnie dzięki Steamowi PC jako platforma do gier nie tylko nie umarł, lecz wręcz się umocnił do tego stopnia, że nawet Sony zaczęło wydawać na PC exy z PlayStation, co 15-20 lat temu było nie do pomyślenia.

*Osobiście preferuję GOG.com i jeśli jest taka możliwość, to daną grę kupuję tam, a nie na Steam.

post wyedytowany przez Irek22 2022-03-24 15:44:30
24.03.2022 19:42
10
12
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany305250
161
Legend

Zawsze śmieszą mnie komentarze że Steam zabił pudełkowe gry, w momencie gdy 90% osób które to gadają słuchają muzyki na Spotify lub YouTube zamiast kupić muzykę na CD, oglądają filmy na Netflix zamiast wypożyczać DVD czy wysyłają emaila zamiast iść na Pocztę wysłać telegram :) Wy nie narzekacie na Steama, tylko na postęp. I gdyby się wydawcy opłacało wciąż wydawać pudełka, to by je wydawał, więc nie bluzgajcie tak na Gabena, tylko na konsumentów, którzy sami wybrali taką a nie inną formę dystrybucji.

Growi boomerzy...

24.03.2022 16:55
6
10
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1365389
8
Generał

DidymosGames
podnosi ceny gier minimum o swoją marzę (30%?)
Powtórz to samo Epic Games i jego marża 10%. Gry na Epic Games są tańsze? Nie. Szczególnie cena Final Fantasy VII Remake i niektóre gry. Podziękuj to wydawcy gier.

Tym bardziej, że marża obowiązuje u WIĘKSZOŚCI sklepy, gdzie każdy sprzedawca też czerpie z zyski sprzedaży, a nie tylko producenci, więc nic nowego.

post wyedytowany przez zanonimizowany1365389 2022-03-24 17:09:04
24.03.2022 22:01
dzl
13
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
dzl
96
John Yakuza

Sam przy okazji premiery HL2 byłem mocno wkurzony na Valve (człowiek nie miał za bardzo pojęcia, dlaczego ta gra wymaga połączenia z netem), ale od tego momentu dużo się zmieniło.

Mnie już to stękanie do wersji pudełkowych zaczyna irytować. Instalacja gry to był koszmar (niech rzuci kamieniem ten, któremu nigdy nie wywaliło błędu CRC podczas instalacji), nośniki podatne na uszkodzenia fizyczne i chemiczne. Źle przechowywane płyty potrafiły już po kilku latach nadawać się tylko na podstawkę pod szklankę.

Łatanie gier to już w ogóle była męka, która zasługuje na osobną historię.
Pomijam też fakt, że masa gier była konsolowymi tytułami na wyłączność, bo na PC pływano pod banderą denaturatu.

Teraz wszystko podane na talerzu, taniej, łatwiej, a wybór ogromy, ale wiadomo, "kiedyś było lepiej" i trzeba sobie wyciągać z tyłka argumenty, że tak było.

Nie było.

No i jeszcze ten whataboutism.
W każdym momencie mogą też odebrać użytkownikowi dostęp do gier, które kupił bez zwrotu pieniędzy!

Nie mogą, bo w sądzie by się nie wypłacili, teraz prawo chroni konsumenta i nie mogą od tak usunąć Ci legalnie zakupionych gier. To po pierwsze.
Po drugie mam kupione grubo ponad 1k gier na steam (konto założone w 2004). Do tej pory żadnej mi nie usunięto, mimo że kupowałem w syfiastych kluczykowniach swojego czasu.

I tak, GOG jest lepszy, ale wydawcy mają GOGa w czterech literach przez ich politykę odnośnie DRMów.

*Rzuca mikrofon o podłogę*

24.03.2022 23:12
kęsik
📄
14
2
odpowiedz
9 odpowiedzi
kęsik
148
Legend

Kiedyś preferowałem pudełeczka i grę na płytach od cyfrowej dystrybucji. Jeszcze kilka lat temu byłem bardzo zły, gdy w pudełku nie było gry na płycie tylko sam klucz Steam. Jeszcze w 2015 roku instalowanie GTA V z 7 płyt DVD wydawało mi się fajnym zajęciem. Teraz, całkiem niedawno instalowałem grę z jednej płyty pierwszy raz od gdzieś prawie 5 lat i to był koszmar. Po instalacji musiałem pobierać patch z sieci i usuwać z gry 2 DRMy żeby ją w ogóle uruchomić. Nigdy więcej. Miałem taki mroczny moment w swoim życiu gdzie hejtowałem Steama ale jednak dojrzałem i go doceniłem. To chyba przychodzi z wiekiem. Nie mogło rynku PC spotkać nic lepszego niż Steam. Gracze PC bardzo wiele zawdzięczają Valve. Oczywiście, lepiej byłoby gdyby wszystkie gry były DRM free i można było z nim robić co się chce po zakupie ale w dzisiejszych czasach coś takiego po prostu by nie przeszło. Ogólnie, to mamy szczęście że trafiliśmy na Valve a nie na jakieś inne, gorsze korpo. A jak się czyta takie brednie jak wypisywane przez DidymosGames to człowiek dochodzi do wniosku, że tacy jak on to po prostu na taki silny rynek PC nie zasługują i powinno ich się zostawić z tymi pudełkami bez dostępu do cyfrowej dystrybucji.

post wyedytowany przez kęsik 2022-03-24 23:14:58
25.03.2022 09:10
Gilgamesz
😐
15
2
odpowiedz
Gilgamesz
9
lelek kozodój

Jako gracz stricte pecetowy używam steam (bo nie da się inaczej) ale żeby to tak gloryfikować to lekka przesada.

25.03.2022 10:35
17
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kriszo
149
Generał

Valve zaproponowało sposób dystrybucji gier, a wydawcy i gracze go zaakceptowali. Nikt nikogo do niczego nie zmuszał. Nawet dzisiaj jest alternatywa. Konsole. Bastion prawdziwych, pudełkowych graczy. Większość średnio i wysoko budżetowych produkcji jest dostępna na nich i na PC, więc można wybierać.

24.03.2022 16:30
kAjtji
5
1
odpowiedz
kAjtji
104
H Enjoyer

Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy, jak wiele gier omija Polskę czy inne kraje (wersje pudełkowe) i Steam w tym wypadku jest zbawieniem (a raczej cała cyfrowa dystrybucja, bo mam tu też na myśli konsole), chyba, że komuś nie przeszkadza dopłacać 20$ za wysyłką z USA. Nie wspominając o tym, ile gier w ogóle mogło się pojawić, bo zniknął koszt produkcji/wysyłki pudełek. Wolę "stracić wolność (lol)" niż w ogóle nie zagrać w daną grę.

Choć naturalnie, Steam nie jest idealny, ma swoje wady (jak wymuszanie cenzury lub niedopuszczanie niektórych gier z niejasnych powodów <-ale to ma też konkurencja, choć nie do końca + dotyczy to pewnej grupy niszowych tytułów, i tak tu jest sporo lepiej niż na którejkolwiek konsoli czy GOGu/Epicu), ale spośród tych głównych platform (Steam, GOG, Epic) jest on jak dla mnie najlepszy (miałem z nim najmniej problemów, jest tam najwięcej interesujących mnie gier, ma sporo funkcji).

podnosi ceny gier minimum o swoją marzę (30%?).
DidymosGames Ah ten paskudny Steam podnosi ceny gier, dlatego to pierwsza gra z podwyższoną ceną od lat (250zł -> 350zł) pojawiła się na Epicu (12% marży).

post wyedytowany przez kAjtji 2022-03-24 16:35:35
24.03.2022 18:14
9
1
odpowiedz
7 odpowiedzi
ManieonPL
28
Pretorianin

Ach, pamiętam jak pierwsze gry zaczęły wymagać by mieć zainstalowanego steama by w ogóle działać, bo zamiast z płyty ściągały wszystko z internetu. Oczywiście byłem wściekły, bo miałem wtedy taki internet że w niektóre dni za nic nie szło nawet steama uruchomić, a co dopiero coś pobrać.

24.03.2022 20:10
papież Flo IV
11
odpowiedz
1 odpowiedź
papież Flo IV
83
Prymas Polski

Chyba każdy tak miał, że z początku nienawidził Steama, a potem zaczął odkrywać coraz więcej jego przydatnych funkcji. Szczególnie w czasie, gdy zaczęły powstawać jego nieudane konkurencje jak Uplay czy epic i się okazywało, że ten steam jednak wcale nie jest taki zły.
Choć do teraz uważam, że te wszystkie platformy są przeznaczone głównie dla gier multiplayerowych, a nie wszyscy przecież w takowe grają, więc nie wszystkim steam może się podobać.

24.03.2022 21:08
12
odpowiedz
zanonimizowany1371220
1
Legionista

Ahh steam... do dzis pamietam jak podjarany odpalilem plytke z drugim Half Lifem i okazalo sie, ze bez neta nie pogram przez co musialem sie posilkowac "kopia zapasowa" :P

25.03.2022 09:40
A.l.e.X
😂
16
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Specjalne oprogramowanie -> dobry żart ;)

25.03.2022 16:15
Cobrasss
18
odpowiedz
Cobrasss
197
Senator

Kiedy spojrzałem na moją kupkę wstydu postanowiłem STEAMa docenić że wszystko jest w jednym miejscu bez szukania płyt, jedynie na co miałbym narzekać to że niektóre ceny są przesadzone i są takie gry co po paru latach od premiery dalej cena jest wysoka, ale póki są promocje to można na to trochę przymknąć oko.

26.03.2022 13:32
Herr Pietrus
19
odpowiedz
1 odpowiedź
Herr Pietrus
224
Ficyt

Ktoś wyżej twierdzi, że można by wszystko zmienić głosując portfelem...
Już nie można, ponieważ "zbawca" sklEPIC w zakresie ograniczania praw graczy i konkurencji (nie tylko wyimaginowanego, ale także rzeczywistego) posuwa się znacznie dalej :P

Zresztą, o czym już wspominałem, jeśli chodzi o sytuację konsumenta - z perspektywy czasu widać, że mogło być tylko gorzej.
Steam to najlepsze, co mogło nas spotkać - ujednolicony, niezawodny, wysoce funkcjonalny system dystrybucji oprogramowania dla konkurujących ze sobą deweloperów, który zapewnia łatwą sprzedaż, obsługę techniczną, aktualizacje, wsparcie dla modyfikacji, funkcje społecznościowe, a nawet kanały kontaku pomiędzy graczami i producentami/wydawcą. Jednocześnie dopuszcza sprzedaż kluczy w zewnętrznych sklepach NIE POBIERAJĄC OD NICH PROWIZJI.

Steam jest niczym system telewizji naziemnej, ustandaryzowany i dostępny dla każdego spełniającego pewne warunki nadawcy. Dzięki temu obywatelowi wystarczy jedna antena i dekoder, i może oglądać ofertę różnych, konkurencyjnych nadawców, nie martwiąc się o stronę techniczną. Całość jest prosta i wygodna.

Tak właśnie działa Steam

Teoretycznie podobnie mógłby działać duopol czy oligopol Steam-Epic/Steam-Epic... MS Store? (ale na Boga, nie z taką "jakością"!), tak jak to mam miejsce na stabilnym rynku telefonii komórkowej czy serwisów streamujących muzykę, ale jak widać nie zawsze można osiągnąć ideał.
Brudna gra Epicka, wojny na eksy, ogólnie sytuacja znana z rynku VOD - to zdecydowanie nie służy graczom.

Podobnie zresztą jak nie będzie im służył forsowany przez MS model subskrypcyjny z kupą zapychaczy.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2022-03-26 13:37:50
28.03.2022 09:20
Burakos
20
odpowiedz
Burakos
59
Konsul

Jako nastolatek nie korzystałem z tego, bo nie mogłem odsprzedawać gier i było diabelsko wolne. Dziś używam, bo nie mam wyjścia, a aplikacja jest mi obojętna. Nic jej nie zawdzięczam. Kupuję tylko i wyłącznie na wyprzedażach.

28.03.2022 10:50
21
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1371143
0
Konsul

I tak nikt nie wie, ze pierwsze gry na Steam, jakie powstały to HL 2 i CS Source. Wtedy tez zalozylem konto , a HL2 odmienil gry na zawsze.

29.03.2022 02:35
GrzechuGrek
22
odpowiedz
GrzechuGrek
35
Pretorianin

Platformy cyfrowe, które umożliwiają zakup, wygodną [automatyczną] aktualizację gier z poziomu klienta, osiągnięcia(achievements) itp. są jak najbardziej dobre, ale pod warunkiem, że te wszystkie dodatkowe funkcje sieciowe, jak i sam klient są OPCJONALNE, a kupioną grę można pobrać w formie pełnego instalatora offline i instalować/grać BEZ internetu, w zakresie trybów i funkcji nie wymagających połączenia sieciowego.

Mówiąc krócej - Jedyny sens dla każdego normalnego użytkownika posiadającego zdrowy rozsądek, ma platforma cyfrowa BEZ DRMu.

Pod tym artykułem, zauważyłem jedynie kilku zdrowo myślących(pozdrawiam DidymosGames) którzy dostrzegają zagrożenie dla praw klienta/użytkownika jakim jest DRM.
Natomiast pozostałym(zwłaszcza Forcebreaker i Procne) to chyba przydałoby się, żeby doświadczyli tego, co pewien użytkownik UPlay'a, o którym jakiś czas temu był tu artykuł.

DRM(czyli wymóg aktywacji online oraz wymóg bycia zawsze online) to nic innego, jak bezczelne dymanie legalnych klientów pod pozorem walki z piractwem(miernym w skutkach zresztą). To odbieranie wszystkich praw użytkownikom, w tym prawa do zrobienia pełnowartościowej kopii zapasowej.
DRM, niezależnie od tego czy to na platformach cyfrowych czy w wersjach pudełkowych, jest RAKIEM na rynku gier.
Jest też cwanym naciąganiem legalnego użytkownika na dodatkowe koszty połączenia internetowego tylko po to, aby mógł zainstalować kupioną grę(aktywacja online) i ew. w nią grać(always online) w trybie jednoosobowym bądź jakimkolwiek, który nie powinien wymagać połączenia internetowego.

Swoją olbrzymią popularność, Steam, jak i w ogóle sam DRM zawdzięcza tylko i wyłącznie niewiedzy i/lub nieogarnięciu i/lub głupocie użytkowników(choć bardziej pasuje tu określenie fanboy'om), którzy zachłyśnięci "błyskotkami", nie zauważają, bądź po prostu nie chcą zauważać zagrożeń dla praw klienta/konsumenta jak i podstawowego prawa do użytkowania, która objawia się m.in w niesprawiedliwej dyskryminacji legalnych użytkowników ze względu na posiadany internet.

Tłumaczenie tego chorego zjawiska powszechnym dostępem do internetu i rokiem 2022 jest niesłychanie idiotyczne, gdyż wszystkie funkcje sieciowe w takich platformach zawsze mogą i powinny być opcjonalne.
Nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia dla idiotycznego wymogu internetu w funkcjach/trybach, w których nie powinien on być w ogóle potrzebny!

Walka z piractwem też już nie jest takim wytłumaczeniem, jak kiedyś, z uwagi na to, że prędzej czy później, wiele scrackowanych wersji gier i tak w końcu ląduje na serwerach warezowych, powodując, że pirat może śmiać się jako ostatni i to z legalnych użytkowników, którzy nadal muszą się męczyć z "zabezpieczeniami", bądź być na łasce zewnętrznych serwerów wydawcy, bądź dostawców internetowych, udowadniając, że nie są złodziejami. Bez sensu.

Dlatego nie jeden, któremu nie należy na "błyskotkach" Steama/UPlaya/Origin'a może dość do wniosku, że po co ma kupować grę i męczyć się w zabezpieczeniami, skoro może bez płacenia pobrać wersje już ze złamanymi zabezpieczeniami i korzystać do woli.

Co raz więcej wydawców na szczęście to zauważa i jeśli nie od razu na premierę, to po jakimś czasie wydaje także wersje bez DRMu.

Prawda jest taka, że gry powinny instalować się i działać w trybach singleplayer, hot-seat/split-screen a nawet LAN, bez internetu, natomiast sam internet powinien być wymagany tylko do jej zakupu oraz pobrania plików instalacyjnych z biblioteki.
Pozostałe funkcje jak multiplayer przez internet, osiągnięcia, instalacja i aktualizacja przez klienta, powinny być wyłącznie opcjonalne, w przypadku dostępu do internetu. Nie inaczej.
Dokładnie tak, jak ma to miejsce na GOGu.

Ale jak już pisałem kilkukrotnie, że jedynym, najskuteczniejszym sposobem, na poprawę sytuacji na rynku gier i oprogramowania w ogóle, jest głosowanie portfelem. Ale, żeby do tego doszło, to potrzebna jest świadomość społeczna.
A z tego, co widać, to najwyraźniej takie sytuacje jak z użytkownikiem UPlaya i podobne, powinny się powtarzać częściej, gdyż taka terapia szokowa jest jedynym sposobem, aby niektórym spadły klapki z oczu.

24.03.2022 15:51
BIGPSFANBOY
4
odpowiedz
BIGPSFANBOY
26
Generał

Czy dzisiaj będzie kolejny artykuł o obniżce cen GPU? Tak jest on bardzo potrzebny.

24.03.2022 17:00
8
odpowiedz
6 odpowiedzi
EuzebiuszSZ
5
Pretorianin

Jak widać po komentarzach. Uzależnienie od oprawcy weszło za mocno.
Te same osoby pewnie się cieszą z GP I jak MS po cichu wycofuje płytki. To co nieudalo się przy okazji premiery Xone, udaje się teraz. Wystarczyło cierpliwie poczekać. MS winien dziękować Gabenowi.

post wyedytowany przez EuzebiuszSZ 2022-03-24 17:02:36
24.03.2022 16:57
Iselor
7
odpowiedz
19 odpowiedzi
Iselor
26
Generał

Steamowi życzę by go trafił szlag. To największe zło jakie przytrafiło się graczom PC. No ale trudno, skoro jest to go po prostu ignoruję.

24.03.2022 15:22
1
-19
zanonimizowany1359977
9
Senator

Odmieniło...
Chyba okradlo graczy z praw konsumenckich i prawa do posiadania i odsprzedazy licencji gier, ktore zakupili...

Jeszcze z tego robią PRowo cos dobrego...
Nie bedziesz mial nic i bedziesz szczesliwy...
Używam, ale dalej uważam to za czyste zło i zywy dowod na to, ze prawa sprzedawcy i konsumenta nigdy nie byly, nie są i nie będą równe.
Steam zdrowo mnie wkurzyl i na dluzszy czas przestalem grac na PC, az zrozumialem, ze ten monopol pożarł juz rynek PC i nie da sie tego uniknąć.
Ale nigdy przenigdy nie napiszę, ze dobrze, ze ten Steam jest. Jest tak samo dobry dla graczy jak Urzad Skarbowy i ZUS dla przedsiębiorców.
Po prostu okrada nas z własności i podnosi ceny gier minimum o swoją marzę (30%?).

Jest jak jest, co zrobisz.

post wyedytowany przez zanonimizowany1359977 2022-03-24 15:26:10
Futurebeat 20 lat temu oficjalnie ujawniono Steam - „specjalne oprogramowanie” odmieniło pecety