Nowy Kangurek Kao ma szansę sprowadzić mnie do parteru
Wychowałem się na Kangurku Kao i byłem podekscytowany demem nowej części, ale po ograniu tego demka mam trochę wątpliwości. To, co w demie jest, działa bardzo w porządku, ale ubolewam nad faktem, że twórcy nie próbują bawić się konwencją, gameplayem, nie próbują wprowadzać zbytnio nowych elementów, tylko wszystko w demie było takie zachowawcze i rozsądne. Bawiłem się dosyć dobrze i z pewnością zagram w nowego Kao. Niemniej, nie czułem, że gram w faktycznie nową część, tylko bardziej w taki reboot na pół gwizdka. Przeskok między "jedynką" a "dwójką" był zauważalny, przy demie po prostu nie czułem, jakbym grał w demo nowej części, tylko bardziej w typową platformówkę sprzed minimum 15 lat.
Zdaje się, że głównie nazwa została z tego projektu i jadą po niej.
Raz, że potrzeba przywrócić co było, ale przy okazji dorzucić wiele nowego o solidnej jakości.
Coś jak Crash Bandicoot 4 po latach.
Niech tylko zmienią to sterowanie na PC i będzie pompa. Nie mam zamiaru grać w platformówkę myszką.
Chyba ten nowy Kao jest nieco zbyt infantylny (tak, oryginalny Kao, jak i jego sequele, też był dla dzieci, ale nie było tam żenujących dialogów, stylistyka - wtedy oczywiście wnikało to z ograniczeń sprzętu, mówimy o grze sprzed 20 lat - też była paradoksalnie bardziej uniwersalna IMHO).
Do tego szkoda, że nie postarano się o lepszą grafikę. Ona i tak w rysunkowej konwencji nie wymagałby wielkiej mocy.
Sam projekt kangura - fatalny.
Natomiast gamepay - OK. Miejscami lekko toporny, ale to taki powiew nostalgii, ogólnie jednak gra się raczej przyjemnie, mam wrażenie.
Wiem, że to gra dla dzieci, a nie starych koni, no ale wiadomo, LEGO też niby jest dla dzieci...
Ekipa, która robi 'Kangurka Kao 2" mogłaby dodać do preorderów, czy tam do wersji Deluxe wcześniejsze wydania Kangurka dostosowane do obecnych systemów operacyjnych i naprawdę z chęcią bym taki zestawik kupił.
