Pierwszego dnia jak mogłem od razu się wypisałem,muszę tylko pamiętać że to co 4lata chyba musze
Wypisałem się od razu, ale te mendy tak kombinują, że trzeba się za niedługo będzie znowu wypisać bo... sobie sami zapiszą, kabaret...
Byłem przez jakiś czas ale się wypisałem, już wolę sobie skarbonkę otworzyć na rachunku i tam odkładać, albo do skarpety niż dawać mój hajs ludziom którzy mają oszczędzać za mnie i mają pełną kontrolę nad tymi pieniędzmi.
Nawet się się do tego syfu nie zapisywałem , a to ze to reklamowali jeszcze w tv po jakimś czasie od wprowadzenia utwierdziło mnie w słuszności tej decyzji
Jak te kiepy z rzadu coś za bardzo reklamują to mam pewność ze to jakieś mega gowno jest i nic dobrego z tego nie wyniknie
No na działalności jestem, więc mnie nie dotyczy.
Ale sama idea niby na papierze nie wygląda źle, ale znając PiS jak tylko uzbiera się tam trochę kasy to dowalą podatek od tego.
Jestem zapisany od początku. Wypłacam całość raz na pół roku. Wychodzę na tym +/-30% więcej z kwoty która leci na PPK a leciałaby na moje konto +coś leci do ZUS, więc nawet taki zabieg się opłaca. Nie mówiąc już jak ktoś ma w planach kupno mieszkania za 5-6 lat. Realny zysk będzie w kilku tysiącach.
Jak Was tak czytam, to zastanawiam się czy nie zacząć wypłacać z PPK i nie pakować tego na IKE, będę musiał to przemyśleć.
Żona jest kadrowo płacowa nie mamy ppk i nie zamierzamy zakładać miała wiele spotkań z ekonomistami szkoleniowcami i itp i nikt nie poleca jeden głos chcesz oszczędzać lepiej kasę na subkonto i niech leży masz pewność że nikt jej nie ruszy. Mieliśmy OFE jeden rząd zabrał połowę drugi rząd zabrał 10% za otwarcie konta. Od kilku lat mamy otwarte konto dodatkowe na córkę wpłacamy jej kasę z oszczędności dzięki czemu dzieciak jak skończy 18 lat będzie miał pieniądze na mieszkanie auto studia co tam będzie chciał. Umiesz liczyć licz na siebie Polski rząd nic nigdy nikomu za darmo nie dał każdy musi zapracować na siebie sam.
Z tego co wiem całkiem niezły interesik bo sporo dopłacają za uczestnictwo w tym. Ja jednak wolę nie pakować w to pieniędzy choćby dlatego, że przez zmniejszająca się wartość pieniądza te odłożone wpłaty w PPK będą tylko maleć. Teraz bardziej się przydadzą.
Póki co za mało na PPK tracę by się wypisywać
A przede wszystkim nie mam takiego majątku by zapewnić sobie bezpieczną starość, więc jeśli na razie jestem skazany na państwową emeryturę, to wychodzę z założenia, że nie warto jej sobie ograniczać, bez względu na to co ostatecznie dostanę - nawet jeśli domyślam się, że będzie to g...
Przeraża mnie stan wiedzy osób wypowiadających się w tym wątku.
Zaraz przestaje mnie dziwić sytuacja gospodarcza Polski.
Oczywiście się wypisałem, nie wierzę w żadne zapewnienia aktualnych bolszewików, a w szczególności te ekonomiczne.
Jestem zapisany od początku, oczywiście mam obawy że mogę zostać ograbiony, jednak postanowiłem dać temu programowi szansę.
Dopłaty pracodawcy i państwa chronią jeszcze zebrane środki przed inflacją.
Mnie to nie dotyczy, ale wypisywanie się jest totalną głupotą.
Jeśli ktoś obawia się grabieży tych pieniędzy jak OFE, to może wypłacać jak Cokole_Obecny93, czysty zysk obecnie.
Sympatie polityczne nie mają tu nic do rzeczy, wystarczy wziąć kalkulator do ręki i policzyć.
Raz do roku wpłacam pełen limit (w tym roku to niecałe 18k) na IKE obligacji indeksowanych inflacją.
PPK mnie nie dotyczy więc nie miałem się z czego wypisywać.
Do czego ?
szkoda szczępić ryja.
Z tego co idzie z mojej wypłaty, na PPK, tracę na teraz chyba 100 zł z wypłaty. Plus taki, że dostaję od pracodawcy czy też państwo coś dokłada, to co mi ukradnie. Tak średnio. Z tego co wyliczyłem, miałbym z tego PPK do emerytury, jakieś 150-200k zł Powiedzmy że nieźle. Problem jest taki, że jednak wolę mieć te 100 zł teraz. Nie wierzę w ten system. Chociaz jak będzie padał, to i mogę wyciągnąć kasę. No i nie myślę o emeryturze. Bo i tak raczej nie dożyję, albo się kraj rozleci. Gydybym miał pewność, że będzie w porządku, to spoko. Na razie w tym jestem, bo czemu by nie.
U mnie w firmie mamy PPE - więc zero koniecznego wkładu własnego, 2.5% od pracodawcy i jedynie podatek spada na pracownika. PPE zdecydowanie bardziej warto niż PPK - to już sam każdy musi sobie policzyć.
Już w sumie 2.5 roku.
Jak na razie zysk jest bardzo dobry.
Ale jeśli ktoś się boi, że ukradną - zawsze może zrobić tak jak ktoś wyżej pisał - wypłacać regularnie :-)
Od lutego u aktualnego pracodawcy zapisałem się do PPE, a żonie doradzałem zostać u niej przy PPK.
Miałem raczej negatywny stosunek i się wypisałem. Jakiś czas później po zmianie spółki na umowie, już się nie wypisałem bo na podstawie innych wiedziałem, że szef nie próbuje nas przy tym dymać. Stwierdziłem, że podejmę ryzyko bo jeśli ktoś zdecyduje się dobrać i do tych pieniędzy, to równie dobrze można spodziewać się podatku od majątku. Raz się żyje, a 1,5% od szefa plus to co państwo dopłaca jest kuszące.
Zresztą nawet jak ktoś nie wierzy w PPK, to i tak powinien korzystać w taki sposób jak Cokole_Obecny93 poleca.
jeśli ktoś nie wierzy że będzie z tego emerytura to przecież może to wypłacać co jakiś czas. Nawet jeśli stracimy dopłaty z państwa to i tak to przynosi zyski. Gdzieś czytałem ostatnio artykuł jakiegoś ekonomisty który jasno pisał że ten kto się wypisał to idiota. Mało co da teraz na rynku takie zwroty jak ppk. Sam jestem członkiem ppe ale do ppk pewnie bym się zapisał gdyby była możliwość.
Niestety stan wiedzy ekonomicznej jest w społeczeństwie bardzo niski. przykład z pracy. Gdy były zapisy do ppe to gość któremu zostały 3 lata do emerytury się nie zapisał bo mu się nie opłaca. Próbuje mu wytłumaczyć że przecież całość składki płaci pracodawca my tylko podatek. Co miesiąc dodatkowe 200 składki by poszło. Przez 3 lata spokojnie 6 tys się uzbiera nawet jak fundusz będzie na minusie. Ale nie nie opłaca się. Ot tak mógł mieć kilka dodatkowych tysięcy bez żadnych kosztów.
Póki co PPK mają całkiem niezłe wyniki. Stosuję jako forma dywersyfikacji portfela PPK jako instrumenty na GPW, IKZE w formie rachunku maklerskiego jako inwestycje w papiery na giełdach światowych.
U mnie mnóstwo osób się wypisało, myślę że więcej jak 4/5. Mamy w społeczeństwie minimalną świadomość ekonomiczną. U mnie koledzy przekonywali mnie, że jak zabrali pieniądze z OFE, to do tego też się dobiorą, często nie widząc nawet różnic ani nie wiedząc czym były pieniądze z OFE (nawet 20 latkowie wysnuwali ten argument, aż dziw że ktoś kojarzył skrót). Spora część osób była przekonana, że nie może tych pieniędzy wypłacić przed emeryturą, ba! Niektórym nawet "jacyś" doradcy takie brednie opowiadali. Duża część osób porównywała to do składki ZUS, że pieniądze będą gdzieś w tajnym koncie i nawet nie będzie wiadomo ile tam tego jest, gdzie to jest, itd. Część najbliższych znajomych ponownie się zapisało jak pokazałem im jak to działa ale wciąż większość żyje w niewiedzy i zapewne tematem zainteresują się ponownie za 4 lata kiedy trzeba będzie się wypisać lub przy zmianie pracy.
W przypadku PPK korzyścią główną jest automatyzm, sumy nie są duże, ale bonusy są opłacalne.
Jeżeli ktoś na poważnie myśli o przyszłej emeryturze to powinien odkładać chociaż 1000 cebulionów miesięcznie i to na IKE obligacji (najlepiej tych, które są indeksowane inflacją), zyski są zwolnione z podatku Belki.
Limit na 2022 to 17 766,-
Konto IKE jest indywidualne i komercyjne, więc padnie tylko wtedy jak wszystko padnie.
Tu są szczegóły https://www.obligacjeskarbowe.pl/ike/
Ja się najpierw wypisałem, ale jak zobaczyłem jak do tego podchodzą moi koledzy z pracy, to zapisałem się ponownie.
A co ci koledzy robią?
Raz na kwartał (albo rzadziej) wypłacają środki z PPK, żeby mieć "premię" :)
Oczywiście w ten sposób nie mogą liczyć na pełne kwoty, ale odzyskują swoją kasę i część wpłaconą przez pracodawcę.
Jedynym mankamentem PPK jest to, że zmieniając pracę nie mogę pozostać nadal w tym samym PPK jeżeli pracodawca nie ma z tym PPK podpisanej umowy.
Poza tym - czysty zysk.
Jaki macie stosunek do PPK? Zastanawiam się, czy się wypisać, czy może jednak warto zostać
Dlaczego miałbyś się wypisywać? PPK to same plusy.