W skrócie:
• PlayStation Plus bez zmian
• PlayStation Now rozbite na dwa progi: jeden z grami dla PS4 i kiedyś PS5* oraz drogi z klasykami (obecnie są dostępne porty z PS2 i PS3 w chmurze), które w jakiś sposób miałoby być poszerzone o PSone i PSP, oraz streamingiem i jakąś formą dem
• bez gier first-party w dniu premiery, co z perspektywy Sony ma sens
Czyli nowością byłyby dostęp do klasyków oraz prawdopodobnie nowe warianty cenowe.
Sony raczej nie stać na pompowanie takich pieniędzy w usługę, która (przynajmniej na początku) nie będzie rentowna. Także konkurencji z GP bym się nie upatrywał.
Sony ma swojego GP, a nazywa się PS NOW. Jest to dokładnie to samo. Sony nie ma swojego GP Ultimate czyli połączenia wszystkich usług w jednym abo. To było pewne, że prędzej czy później połączą te usługi.
W końcu od oni rozwinęli ten segment. Na długo przed GP, PS Now oferowało to co właśnie GP.
Teraz może być konkurencja dla GP Ultimate.
PS Now dość często jest za grosze na miesiąc jak GP. Oczywiście jak na rynek USA - 5$.
Ja to chciałbym żeby wszystkie dostępne usługi z tamtego rynku były w jednym abonamencie.
PS+, PSN, VOD z filmami i serialami, muzyka i inne. U nas to bieda w porównaniu do tamtego rynku.
Tam nawet w VOD są darmowe produkcje co miesiąc.
Na pewno wykupiłbym co jakiś czas jakby było to w jednym.
Teraz co jakiś czas kupuje raz vod, raz ps now.
Bardziej w GP jak i PS Now szukam starszych gierek i takich na które szkoda kasy. Po co mi w GP czy PSN RDR2, Wiedźmin, TLOU czy inne duże hity jak te ogrywane są w dniu premiery. GP jak i PS Now jest idealne dla indyków, małych gier, czy takich deweloperów, których gier się nie preoderuje.
W końcu niech to zrobią bo zagrałbym klasyki z starszych konsol od sony fajna konkurencja będzie dla Xboxa który w sumie można ograć klasyki na Xboxie nowym lub nie które gry na chmurze na PC
MS zrobił sobie XGP, to mógł. Sony niekoniecznie, nie mają tyle hajsu. Czymkolwiek odpowiedzą, nie będzie go odpowiedz godna rywalizacji z XGP. A jak w przyszłym roku wyjdą te wszystkie Stalkery, Starfieldy, to Sony już nie dogoni ich w żaden sposób. Japończycy tak łatwo nie wrzucą swoich gier robionych za miliony do abonamentu za 40 zł.
Projekt Spartacus ma rywalizować z platformą dla Spartan.
No nieźle...
Sony ma trochę inne gry od ms, Microsoft oferuje gry z rozbudowanym mp, teraz będzie miał dużo długich erpegow a Sony znane jest z robienia liniowych gier singleplayer. O ile w gearsy, halo czy forzę albo tesy/fallouty można grać przez wiele miesięcy albo nawet lat to wiekszosc gier od Sony można ograc w weekend. Nie znaczy to oczywiście ze gry od Sony są złe ale z takimi grami ciężko będzie zmusić graczy do subskrybowania abonamentu przez dłuższy czas. Trochę byłoby niefajnie jakby Sony zmieniło sposób projektowania swoich gier, bo trafiają w niszę i lepiej byłoby jakby tak zostało
A tymczasem Nintendo ma wywalone na wojenki konsolowe i dalej zarabia złote góry na swoich absurdalnie drogich ekskluzywach.
Fajnie choć ja raczej nie skorzystam. Zbyt niregularnie i mało gram, do tego lubię do gier wracać po czasie. Wciąż mi się bardziej opłaci kupić używkę na płycie. Ghost of Tsushima będzie już rok jak przechodzę.
Sony jest firmą niewiarygodnie wręcz biedną w porównaniu do Microsoftu i zwyczajnie nie stać ich na zbudowanie takiej usługi oraz dopłacanie do niej latami, jak czyni i będzie czynił to Microsoft, wiec nie sadze, żeby zbudowali jakakolwiek konkurencje.
Spartakus był kolesiem, który staną na przeciw zdecydowanie liczebniejszego i potężniejszego przeciwnika... i poległ z kretesem.
Czy tytuł projektu będzie dla niego proroczy?
Za dużo progów, bałagan. Game pass jest super, bo jest przejrzysty i prosty, ludzie to lubią. Jak już muszą kombinować, to niech zrobią dwa abonamenty. Ps plus jak jest obecnie, a całą resztę wrzucić do jednego worka i nazwać to jakoś rozsądnie.
Musieli zareagować, nie mogli być ciągle bierni na GP od Microsoftu. Nie oceniajmy póki nie zobaczymy szczegółów. Często takie informacje są wypuszczane żeby zobaczyć reakcje rynku. Jeśli będą bardzo negatywne mogą do wiosny coś zmienić w budowie Spartacusa. Żeby ludzie nie myśleli że to plotki to odpowiednie informacje daje się znanym dziennikarzom z branży. Według mnie będzie to tak wygląda:
Najniższy abonament to psplus plus jakaś nieduża baza obecnych już gier z ps4
Sredni abonament psplus + gry od sony (nie wiem tylko czy wszystkie premierowe czy sami będą wybierać np Nowy HZD się pojawi ale już GOWR np nie)
Najwyższy to psplus+ wszystkie premiery sony, PSNow-Duża baza gier.
Wsteczna kompatybilność w przypadku Sony służy jedynie do wycierania sobie mordy.
Od generacji o tym chrzanią i nic takiego nie ma miejsca.
Tutaj również nie srałbym się na to.
Po prostu emulatory, albo posiadasz ich wszystkie konsole do tej pory i zaopatrujesz się w gry.
na cuda bym nie liczył w końcu to sony, do tej pory nie potrafili z emulować architektury PS3 więc na cuda bym nie liczył, choć mam nadzieje ze się mylę.
Czy ja dobrze zrozumiałem, że $ony chce żeby gracze płacili za wsteczną kompatybilność?!?
natomiast najwyższy próg – o wspomniane dema, stare produkcje i granie w chmurze.
Rozumiem, że "stare produkcje" to chodzi o gry z ps1, ps2, ps3, ps4? Ps5 jest wstecznie kompatybilne tylko z ps4, a teraz nagle będzie ze wszystkimi konsolami $ony, ale trzeba dodatkowo zapłacić?
Może coś źle zrozumiałem to uprzejmie proszę o wytłumaczenie :)