Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Nieliniowa rozgrywka w Cyberpunk 2077 - twórcy komentują, co poszło nie tak

23.11.2021 12:09
👍
15
14
odpowiedz
3 odpowiedzi
fix_the_game_journalism
16
Chorąży

Wiem, że zostanę w tej chwili prawdopodobnie zakrzyczany, ale Philipp ma rację i mówi prawdę. Po Cyberpunku to bardzo widać - twórcy w bardzo wielu miejscach rozmienili się przesadnie na drobne, zostawiając jednocześnie dużo ważniejsze aspekty w bardzo złym stanie.

Kontraktów i aktywności do realizacji na mapie jest morze, ale co z tego skoro zarobione w ten sposób pieniądze warto jedynie wydawać na samochody? Konsekwentnie czyścisz mapę z jednego gangu (których jest dużo i każdy ma jakiś swój unikalny klimat), ale nie widzisz tego w żaden sposób poprzez pogorszenie się relacji z tą organizacją. Wiele kontraktów można popsuć, albo przejść na kilka kombinacji i reakcje fixerów na różne podejście do tematu przez Ciebie będzie odzwierciedlone w dialogach, ale co z tego skoro nie możesz np. negocjować stawki, albo po prostu nawet zwyczajnie powiedzieć, że nie chcesz tego robić w tej chwili? Przechodząc poboczne zadania i już wspominane kontrakty widać pięknie zaprojektowane wnętrza pełne detali, smaczków, niektóre fabularne informacje masz tylko zapisane na drzazgach, komputerach (a które mogą np. zmienić Twoje podejście do tematu), ale chodząc już po ulicy odbijasz się od zamkniętych drzwi, do zamkniętych drzwi, patrzysz na średnio ogarnięty tłum, który w dodatku potrafi zniknąć na zawołanie, mijasz dziesiątki barów, które są jedynie tłem, albo najwyżej niepotrzebnym 'sklepem', a nie miejscem gdzie spędzisz ciekawie czas w przerwie od fabuły, czy czyszczenia mapy, gdzie mógłbyś się zatracić w jakiś mini gierkach i historiach ludzi, które nie wymagają prężenia mięśni, strzelania, czy hakowania.

Dysproporcja pomiędzy poszczególnymi elementami jest ogromna, a ze względu na to, że ważne aspekty kuleją, albo są zrobione co najwyżej poprawnie to te ciekawe, naprawdę fajne smaczki i odnogi Twoich działań zobaczy mniej niż promil graczy, a nawet jak ktoś to zobaczy to nie zrekompensuje to nagle popsutych wrażeń z gry w innym miejscu. Redzi tą grę powinni tworzyć przynajmniej jeszcze ze 2 lata, by byli w stanie spełnić oczekiwania i dotrzymać większość swoich założeń i obietnic, albo Night City i tereny okalające powinny być przynajmniej o połowę mniejsze.

post wyedytowany przez fix_the_game_journalism 2021-11-23 12:12:37
23.11.2021 14:21
22
6
odpowiedz
Nivanriell
39
Pretorianin

Wciąż pamiętam to kozaczenie przed premierą. Od tego czasu mam mieszane uczucia do wielu deweloperów z CDPR którzy wypowiadają się publicznie (szczególnie do P.Sasko). Ja rozumiem marketing i to, że nie za bardzo mogli mówić jaki jest faktyczny stan gry ale bardzo podkoloryzowywali informacje.
DLC może być ciekawe i szkoda, że nie wiadomo kiedy się pojawi.

23.11.2021 13:36
Sebo1020
19
5
odpowiedz
9 odpowiedzi
Sebo1020
171
Generał
Wideo

Troszkę to już robi się nudne wysłuchiwanie jak to redzi cały czas uczą się jak tworzyć gry, rozumiał by te smuty jak by chodziło o świeże studio które celowało w segment aa, a nie dość ze redzi w swoich wypowiedziach cały czas próbują kreować się na tuzy branży pokroju wielkiego R* to w dodatku ewidentnie nie uczą się na swoich poprzednich błędach, wystarczy obejrzeć sobie wywiady z twórcami którzy pamiętają czasy tworzenia pierwszego wiedźmina:

https://youtu.be/0IaNQ9xqFNg?t=4153

..normalnie wypisz wymaluj proces tworzenia C77, do tego cały czas zarząd ma problem z zatrzymywaniem u siebie pracowników z większym stażem którzy jednak cos potrafią. Jeśli wreszcie tam nie nastanie jakiś porządek i redzi naprawdę nie zaczną uczyć się na własnych błędach to wątpię aby kolejne ich gry były poprawą względem wcześniejszych projektów

post wyedytowany przez Sebo1020 2021-11-23 14:07:27
23.11.2021 10:22
DocHary
3
4
odpowiedz
1 odpowiedź
DocHary
64
Unclean One

Zrobiłem 2,5 zakończenia (save na wyborze w PonR i na końcówce), a potem w dyskusjach nt fabuły ktoś rzucił mi diagramem ścieżek fabularnych i tylko patrząc na niego byłem w stanie domyślić się czego dotyczyły pozostałe linie fabularne. CP77 moim zdaniem tu ani trochę nie odbiegał od standardów dobrych rpg, więc tu były ewidentne przechwałki, jak z resztą w wielu miejscach.

23.11.2021 11:41
13
4
odpowiedz
zanonimizowany1158765
32
Pretorianin

Ale jak poszło nie tak? Wszystko przecież wyszło znakomicie, jak sprzedawali tego gniota na sucho, kasa lała się strumieniami to takich przemyśleń ze świecą było szukać.

23.11.2021 11:27
Airwaves
11
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
Airwaves
7
Chorąży

W grach nie chodzi o wybór, tylko o dobrą iluzję wyboru. Pewną ekskluzywność ścieżek decyzyjnych, zachęcającą do zagrania jeszcze raz, inną postacią lub sympatyzując z inną frakcją. Blokując ważne części fabuły lub odczuwając realne skutki w późniejszym etapie gry.

W Cyberpunku żadnych wykluczeń w rozgałęzieniach nie ma, za to jest wiele wspólnych punktów, gdzie decyzje łączą się i dążą do identycznych skutków. Można się sprzeczać, że wiele gier RPG tak robi, ale wszyscy podświadomie czują, że w Wiedźminie działało to lepiej - to wynik zsumowania wszystkich składowych.

Jednym z przykładów niech będzie quest z Meredith Stout i wizytą u Maelstormu. Ponieważ zadanie było częścią dema przedpremierowego, jest jedynym w 100% dopracowanym questem. Możemy pomóc jednej lub drugiej grupie. Możemy oszczędzić sporo gotówki lub słono zapłacić. Posiadając odpowiednie skille możemy przejrzeć podstęp. Możemy również w nagrodę odziedziczyć ulepszoną wersję motocyklu Jackiego (drobna konsekwencja, ale rozciągnięta w czasie). Możemy przy okazji uratować poprzedniego lidera frakcji (naiwnie licząc, że to będzie miało wpływ na przyszłość). Wreszcie: po odpowiednich opcjach dialogowych możemy mieć nawet przelotny romans, którego większość graczy nie dostrzeże za pierwszym razem (malutki powód, ale jednak - by zagrać drugi raz).

Przeszedłem grę na 100%, ale nigdy później nie spotkałem questa, który mógłby się z tym równać pod względem designu. Wszystko wygląda tak, jakby CDPR zrobił skok na kasę dekady i zadbał tylko o marketing oraz początek gry, czyli tam gdzie dociera 99% graczy, pseudodziennikarzy, czy portali sprzętowych.

Nie wspomnę o zakończeniu w stylu Mass Effect 3, które różni się jedynie końcowymi dialogami i kolejny raz dostarcza argumentów, że nie warto przechodzić ponownie gry, a wszystkie poprzednie decyzje - poza wyborem końcówki - nie mają sensu.

Jeśli ktoś kojarzy Fallout New Vegas, to Cyberpunk 2077 jest jego zupełnym przeciwieństwem, jeśli chodzi o podejście do liniowości rozgrywki.

post wyedytowany przez Airwaves 2021-11-23 11:31:30
23.11.2021 19:32
Herr Pietrus
33
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt

Szybciej będzie powiedzieć, co poszło tak...

A co do wyborów - niby jakieś są, łącznie z konsekwencjami, niby starali się, przynajmniej w początkowych questach, przewidzieć każdy ruch gracza... ale właśnie to jest bez sensu, bo jest NIEWIDOCZNE.

Albo inaczej - w grach może i chodzi o wybory, ale bardziej o wybory fabularne i w pewnym sensie pozorne, a nie o przewidywanie setki możliwych rozgałęzień po każdym ruchu gracza.

Takie coś może się udać w jednym queście, w jakieś przygodówce indie, ale nie w przepastnym "RPG" z setką zadań. Trzeba było pójść w wybory a'la Wiedźmin (tylko może faktycznie mniej absurdalne jeśli chodzi o zależność "przyczyna-skutek"), dopieścić klimat i ogólne mechaniki (policja, ruch uliczny, rozwój postaci, umiejętności) plus stworzyć makietę żywego, a nie martwego miasta (to zawsze będzie makieta, no, przynajmniej na obecnym etapie rozwoju, może jak kiedyś zaprzęgniemy do tworzenia contentu AI...).

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2021-11-23 20:05:49
23.11.2021 11:17
9
2
odpowiedz
zanonimizowany637308
81
Konsul

co poszło nie tak ? wszystko ALE dobrze im wyszły kłamstwa, oszustwo za ktore nie odpowiedzieli w żaden sposób itd .

kijowa firma sie zrobiła.

23.11.2021 11:30
Mówca Umarłych
12
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Wyjątkowo bezczelni.
Wiedzieli, że nie dają rady ogarnąć projektu ale do samego końca nie mieli żadnych skrupułów aby łgać, że jest inaczej. Pieniążki przytulone to teraz można sobie gadać i powoli kręcić lepszy PR przed kolejną grą.
Fakolec kosmicznych rozmiarów pokazany w stronę konsumentów.
*** *** ***
Gdyby kop w d... był w branży karą za kłamstwa i niespełnione obietnice, a jego siła za wielkość tego szwindlu, to pan Sasko, po premierze gry, dostałby takiego, że teraz leciałby gdzieś w okolicach Neptuna.

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2021-11-23 11:50:34
23.11.2021 10:40
quark
6
1
odpowiedz
quark
60
Generał

Czas poświęcony na dostosowywanie detali tego rodzaju można było przeznaczyć na pracę nad innymi, ważniejszymi elementami gry.

Czyli ostatecznie nie zrobili ani nieliniowej rozgrywki ani nie dopracowali innych elementów gry xD

23.11.2021 11:18
10
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1255967
72
Generał

Przecież wybór czy jechać samemu czy z npc w każdej praktycznie grze z otwartym światem oznacza tylko wybór czy od razu kontynuować misję czy wstrzymać ją do momentu aż zdecydujemy inaczej. Tam nic się nie wydarzy jak każemy mu czekać dowolnie długo

23.11.2021 14:49
23
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Farenhite
13
Pretorianin

Nie ma i długo nie będzie RPGa, który da na nieliniową fabułę, która ma wpływ globalnie na świat, otoczenie w każdym momencie, a nie tylko podczas ostatniej cutscenki. Po prostu technicznie obecnie jest to nie wykonalne. Porównajcie sobie RPGi papierowe do video. Tam MG z sesji na sesje dopasowuje historie do tego co zrobili gracz, a Ci mają praktycznie wolną rękę. Nie da się obecnie czegoś takiego przenieść na grę.
Dlatego osobiście wole historię liniowe, gdzie twórcy opowiadają nam historię danej postaci. Jest to o niebo lepsze. I tak też traktuję fabułę w CP2077. Wybory jakie w miarę da się podciąć w grze, wybieram tak jakby to wybierała V. Dzięki czemu mam historię zamkniętą. A CP2077 dzięki temu zyskuje bardzo dużo, gdy przestaniemy go traktować jak PRG. W takich grach, to nie tylko nieliniowość fabuły, ale pasywne reakcje świata na nasze działania. A to też mega trudne do zrobienia. Jest kilka elementów, gdzie CP2077 wprowadził pare innowacji w tej dziedzinie, ale to zbyt mało jak na tak wielki świat. Np. to, że po misji, gdzie dokonaliśmy jakiejś masakry na drugi dzień w tym samym miejscu jest policja i prokurator, którzy badają sprawę. W takim GTA możemy pół miasta rozwalić, wysadzić bank, zabić prezydenta itd, a świat i tak nie zareaguje. Możemy podjechać z minutę w to smao miejsce i kompletnie dla świata nic sie nie zmieni. Po za dziurą w ścianie. Moim zdaniem to duży błąd, że poszli w ta stronę. Mogli dać nam liniową historię.
Tyle, że wtedy byłby płacz, że gra liniowa, że gracz nie może podjąć decyzji.
ile razy już było tak przy bardzo dobrych grach liniowych. Ludzie kompletnie nie ogarniają, że taka historia, to opowieść postaci która kierujemy, a nie ich historia. To, że oni grają, sterują, nie znaczy, że to ich historia,.
Jeżeli chodzi o samą historię jaką chcą nam powiedzieć w CP2077, to ta gra jest w topce gier w ogóle. Bardzo dobrze poprowadzone postaci, świetne dialogi, ciekawa historia i chyba najlepsze misje poboczne pod względem fabularnym w historii gier.

post wyedytowany przez Farenhite 2021-11-23 14:51:34
23.11.2021 15:32
26
1
odpowiedz
pawel 222
60
Szary Jedi

Nie ma innych gier? Tylko jeden CP77 jest na świecie ? Ile można to wałkować .

23.11.2021 16:16
Soobocz
27
1
odpowiedz
Soobocz
37
Centurion

Premium VIP

Dobra, ale jakieś info o następnym patchu poprawiającym bugi których nadal jest masa ?

23.11.2021 19:13
31
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
deathcoder
50
Pretorianin

Generalnie CDP nie potrafi robić nieliniowych zadań. To było widać już w Wiedźminie 3. Detale ok, drobne zmiany, tu ktoś się pojawi tam nie, tu zagad tam nie tu zginie tam nie, ale CDP kompletnie nie potrafi ogarniać wielkich wyborów i ich konsekwencji.

To bardzo dobrze było widać w BG2 gdzie zależnie od naszego postępowania cały świat zdawał sie na nie żywo reagować. Od tego jak nas kto traktuje po to czy w ogóle z kimś pogadamy.

Tymczasem w Wiedźminie? Nie pocieszyłeś CIRI w jednej misji, w innej kazałeś się jej uspokoić, nie zgódź się na odwiedzenie grobu Skjalla... i dziewczyna umrze. To jest tak wielki absurd, że oczy przecierałem ze zdumienia. Tyle biegania, tyle walki, tyle spisków rozwiązanych i dostjaesz jakby Ci ktoś strzelił w twarz.

Tak po prosu działa CDP. Jest dobry w detalach, ale beznadziejny w szerokim spektrum.

23.11.2021 19:30
Zdzichsiu
32
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Zdzichsiu
134
Ziemniak

W połowie pracy zatrudniono Keanu i musieli przepisać na szybko wszystkie questy, by Silverhand stał się znaczącą postacią dla fabuły.

24.11.2021 08:02
Man From The Moon
38
1
odpowiedz
Man From The Moon
38
Pretorianin

Do fabuły nie mam żadnych zarzutów. Osobiscie uważam, że kreowanie gry z milionem opcji nie ma sensu. Nawet Wiedźmin jest liniowy, tylko świetnie udaje iluzje wyborów. Wolę spójną, dobrze napisaną fabułę a CP77 rozniósł pod tym względem konkurencję w pył. Schrzanili natomiast otwarty świat i jest nudno po zakończeniu historii.

24.11.2021 09:19
Szydlacz
39
1
odpowiedz
Szydlacz
17
Legionista

Tak jak powiedział bodajże Gambrinus w którymś ze swoich materiałów, Cyberpunk to super liniowa gra dla jednego gracza na siłę wrzucona do otwartego świata i te obowiązkowe ficzery z gier otwartego świata (i ich brak) ciągnie CP2077 w dół.

24.11.2021 13:40
40
1
odpowiedz
PrezesikPL
7
Legionista

Moim zdaniem Cyberpunk 2077 (dopóki trzymamy się głównego wątku i większych zadań pobocznych) to gra momentami ocierająca się o ideał. Świetnie wykreowane postacie, ciekawa i wciągająca fabuła, szczegółowo zaprojektowane środowisko, a udźwiękowienie to po prostu majstersztyk.

Pozostałe elementy, takie jak eksploracja, walka, mniejsze zadania poboczne, drzewko umiejętności itd. ocenić jest dużo trudniej. Przede wszystkim dlatego, że to istny rollercoaster. Dobre/niezłe momenty przeplatają się z tymi słabymi/złymi.

CP2077 kupiłem na premierę (wersja PC), nie uświadczyłem większych błędów i grało mi się naprawdę przyjemnie. Patrząc ogólnie, a nie na poszczególne elementy, gra zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie i byłem zdziwiony tak negatywnym odbiorem wśród graczy. Wydaje mi się, że po części wzięło się to z tego, że większość oczekiwała nowego, lepszego, większego GTA w cyberpunkowym sosie, a Redzi nie do końca wiedzieli czym CP2077 ma być i do jakiego odbiorcy ma trafić. Odbiór gry w dużej mierze zależy od tego z jakim nastawieniem podchodzimy do danego tytułu. Większość podchodziła do produkcji Redów jak do GTA i nic dziwnego, że czuli się rozczarowani. Trudno pominąć też fakt, że granie w CP2077 na konsolach poprzedniej generacji to podobna sytuacja do tej z Crysisem w 2007 r. gdzie większość graczy miała po prostu za słaby sprzęt żeby to uciągnąć. ??

23.11.2021 10:20
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
Piotrek.K
203
... broken ...

Niestety deweloperzy uczyli się tego w trakcie prac.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/nieliniowa-rozgrywka-w-cyberpunk-2077-tworcy-komentuja-co-poszlo/z020d7c[/]

To co? Praca przy W3 sie nie sprawdzila? Niech zostawia komus innemu. To nie powinni byc amatorzy

post wyedytowany przez Admina 2021-11-23 11:16:10
23.11.2021 10:35
Qverty
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Qverty
32
w olejku lub w pomidorku

Do samego końca mydlili oczy jak to w zależności od wybranej na początku ścieżki w grze będą diametralne różnice w dialogach, jak to każdy wybór dialogowy bedzie mieć wpływ na fabułę i rozgrywkę. A potem okazuje się, że zmienia się tylko prolog a potem różnic w dialogach nie ma żadnych a jak są to nie mają najmniejszego wpływu na cokolwiek. O tym, że cokolwiek zrobimy w trakcie wątku głównego to do samego końca możemy wykorzystać wszystkie opcje zakończenia gry już nie wspomnę.

23.11.2021 13:05
UrBan_94
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
UrBan_94
40
Geralt z Rivii

Oby wyciągnęli z tego wnioski na przyszłość.

23.11.2021 14:00
20
odpowiedz
katai-iwa
44
Senator

Ale jednego nie rozumiem, gry CDP już od czasów pierwszego Wieśka się charakteryzowały mnogością wyborów i ich wpływów. Więc takie mówienie jest słabe, mogli od razu powiedzieć, brak doświadczenia u nowych ludzi plus terminy.

23.11.2021 14:12
A.l.e.X
🤡
21
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Po wiedzminie 2 i 3 takie pier... to wręcz nie wypada. Chyba że z zespołu w2 i w3 nikt nie został w firmie.

23.11.2021 15:02
25
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1315351
31
Centurion

Licze na nowe info od CDPR na TGA.

post wyedytowany przez zanonimizowany1315351 2021-11-23 15:04:22
23.11.2021 16:30
Xartor
28
odpowiedz
Xartor
140
Konsul

A;e pie.... Na co Sasko by ten czas wykorzystał na dopracowanie SI? Chyba nie jego dziedzina.

23.11.2021 16:34
29
odpowiedz
Cordite
41
Generał

Specjalnie podal taki absurdalny przyklad aby wyszlo, ze mieli racje ale nijak sie to ma z tym czym chwalili sie jeszcze grubo przed premiera bo roboczogodziny mozna przeciez zamienic zarowno na gownonicnieznaczace wybory ale rowniez na takie ktore maja sens i ktore wykorzystali do nakrecenia sobnie marketingu. Dziwne ze Elex z duzo mniejszym budzetem potrafil zrobic cykle dobowe tak wielu NPCow ale juz Cyberpunk tego nie potrafil bo im sie nie chcialo pracowac nad tym co bylo obiecywane w kampanii marketingowej. Buc gada to co mu kazali, a tym co faktycznie zalezalo na dobrym produkcie a nie $$$ juz dawno opuscili CDPR.

23.11.2021 18:50
👍
30
odpowiedz
Dragoon84
98
Generał

Kuźwa - no kupiłem niedawno za 66 złotych i... no jest to fajna gra :D

23.11.2021 22:37
34
odpowiedz
TheFrediPL
97
Konsul

Cyberpunk nieliniowy? Chodzi o te kilka istniejących zadań pobocznych gdzie jedyny wybór który nic nie znaczył był typu wbić gwoździa czy nie? Czy może chodzi o masę takich samych znaczników gdzie mogłeś kogoś wybić lub się zakraść, a może o fabułę gdzie jak podano w artykule mogłeś z kimś pojechać lub nie(co było szybko podróżą w zasadzie), a zakończenie zależało od wybrania opcji dialogowej na końcu gry(pomijam już fakt że zakończenia podobne), już Wiedźmin 3 w którym zakończenie zależało od 4/5 opcji dialogowych miał to lepiej zrobione mimo że było zrobione średnio(i zakończenia różniły się bardziej niż w Cyberze)? Wiedźmin 1 i 2 mieli to z wyborem ścieżki lepiej zrobione niż W3 i Cyber, w tym że Wiedźmin 3 broni się innymi rzeczami.

Edit: Dodam tylko że taki Gothic był w porównaniu do tych nowszych gier wszech RPG'iem, może w jedynce tak tego nie widać, ale w dwójce może i nadal sam koniec taki sam, ale to jak różni się środek gry przy wyborze każdej gildii niszczy takiego Wiedźmina, już pomijam fakt ile ukrytych smaczków(zależnych od czynów gracza) jest w dialogach o których mimo że tyle razy przeszedłem nie wiedziałem(dopiero yt mi powiedział w popularnych ostatnio filmach), i jeszcze świat który jest dobrze zrobiony, nie zapełniony milionem znaczników na mapie.

post wyedytowany przez TheFrediPL 2021-11-23 22:45:53
24.11.2021 13:47
41
odpowiedz
zanonimizowany1296099
34
Generał

To już prawie rok a ci dalej się tłumaczą i nie są w stanie doprowadzić gry do stanu, który obiecywali i reklamowali. Strasznie słabo to wyszło. Pomyśleć, że w przeddzień premiery miałem grę w koszyku na Steam. Na szczęście przypomniałem sobie o żelaznej zasadzie "no preorders" i już następnego dnia wyszło, że dobrze zrobiłem.

24.11.2021 18:36
42
odpowiedz
wojtek750
57
Pretorianin

Ciekawe w którym momencie zmieniła się w studiu narracja z "zajebiście rozbudowane wybory, Wiedźmin 3 przy tym to nic; Cyberpunk stoi wyborami" na "wybory to detale, są ważniejsze rzeczy".

27.11.2021 13:02
😐
43
odpowiedz
Assassinek06
97
Konsul

Żenujące tłumaczenia.

28.11.2021 11:28
Adi777
45
odpowiedz
Adi777
34
Pretorianin

MilornDiester
Palce gitarzystów? NPC sięgające po dłoń boczną? O czym Ty piszesz? Takie rzeczy powinny być normą w grach, i to już dawno. Mamy 2021 rok, za chwilę 2022. Jaranie się takimi oczywistościami jest co najmniej dziwne.

23.11.2021 10:11
1
Le Loi
60
Generał

W skrócie: Nie zrobiliśmy tego bo nie mieliśmy czasu/za trudne. Jak w 50% zawartości Cyberpunka jest nie więcej, wielkie mi zaskoczenie xD

23.11.2021 10:54
Edziek
7
odpowiedz
Edziek
38
Generał

Dziwi mnie to że dla nich to była taka niejasna kwestia. Dla mnie zwykłego szaraczka jest logiczne że należy pewne drobne rzeczy odpuścić żeby w pełni zrealizować te główne/najważniejsze. Coś kręcą za bardzo.

23.11.2021 11:16
8
odpowiedz
zanonimizowany1289944
51
Konsul

Czas poświęcony na dostosowywanie detali tego rodzaju można było przeznaczyć na pracę nad innymi, ważniejszymi elementami gry.
Na przykład eliminowaniu błędów, pracy nad sztuczną inteligencją i satysfakcjonującym modelem rozgrywki?

23.11.2021 12:37
16
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1128162
45
Pretorianin

Kiedy Cyberpunk 2 ? Wie ktoś ?

23.11.2021 15:01
24
odpowiedz
zanonimizowany1355503
13
Chorąży

Ja poproszę o więcej produkcji z takim nieliniowym podejściem i wolałbym, by Redzi nie zeszli z obranej w Cyberpunku drogi (pod względem tych wielu drobnych konsekwencji naszych wyborów). Fakt, odbiło się to na innych aspektach dzieła, ale źródłem problemu była zbyt wczesna premiera gry, a nie samo podejście do nieliniowości. Gdyby wydano ją rok lub dwa lata później, prawdopodobnie dostalibyśmy tytuł zarówno bogaty w fabularne niuanse jak i dopracowany gameplayowo oraz technicznie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1355503 2021-11-23 15:02:37
23.11.2021 23:43
pavlaq89
😉
35
odpowiedz
pavlaq89
14
Legionista

O, to już pora na debrief postmortem? Świetnie, prędzej wpadnie na gamepassa!

24.11.2021 00:35
Spitfire
36
odpowiedz
Spitfire
4
Chorąży

Czyli już wygląda na to że porzucają Cyberpunka?

24.11.2021 06:45
37
odpowiedz
3 odpowiedzi
Colidace
65
Pretorianin

CDProjekt niech się uczy od Ubisoftu jak się robi nieliniową grę, otwarte światy bez "loadingów" i przede wszystkim dynamiczne nie skryptowane AI z opcjami walki i skradania, albo niech wynajmą typów od AI jak w serii The Division zrobił Ubisoft i pozamiatał na 10 lat w tym temacie, a nie nasze gry robią sami artyści i tam nie widać sznytu programistycznego ani technicznego. Artyści pracują dla programistów a nie odwrotnie w tej branży. Ciągle fabuła, piękne widoki, nasza polska jesień, opowieści i intrygi - to jest przede wszystkim program komputerowy, więc najpierw szkielet i podstawa tego wszystkiego musi działać. Czasy durnych NPC co tylko gadają z nami, dają zadania albo się poruszają jak po sznurku czy też przerywników i liniowego filmu interaktywnego już minęły.

post wyedytowany przez Colidace 2021-11-24 06:53:42
27.11.2021 19:14
A.l.e.X
44
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

wybory w tej grze skończyły się w zasadzie na misji z wyborem jak chcemy uzyskać Flathead'a i co robimy z Meredith Stout właściwie do tego miejsca gra ma wyśrubowany poziom. Zlecenia poboczne skończyły się na misji z Sandrą (pierwszej z wjazdem TT). Czyli właściwie to co było super zostało pokazane w 2018 roku potem poziom spada drastycznie. Gra całościowo i tak się broni i jest świetna ale można sobie wyobrazić jakby całość zadań pobocznych trzymała poziom misji z Sandrą a wybory były wieloetapowe jak z wyborami przy uzyskaniu Flatheada.

23.11.2021 10:27
p0k3m0n
4
odpowiedz
p0k3m0n
6
Centurion

Brakuje jeszcze typowego zamkniecia tego slodkiego: "we are sorry"!

post wyedytowany przez Admina 2021-11-23 11:17:59
23.11.2021 11:43
Ergo
14
odpowiedz
4 odpowiedzi
Ergo
91
Generał

Wybielania ciąg dalszy... Ja się pytam tylko po co? Jedynie się ośmieszają, a szczególnie Pan Paweł który sam kłamał bodajże 3 miesiące przed premierą. Teraz tłumaczy dlaczego CB77 nie jest taki jaki miał być? Może warto było powiedzieć to chociaż pół roku przed premierą? A no tak wtedy jeszcze nie wiedział, dopiero teraz zrozumiał dlaczego tak się stało xD

23.11.2021 12:53
darkpalladinPL
17
odpowiedz
1 odpowiedź
darkpalladinPL
86
Konsul

wszedłem tu tylko napisać

CYBERPUNK 10/10

Wiadomość Nieliniowa rozgrywka w Cyberpunk 2077 - twórcy komentują, co poszło nie tak