Remaster Quake'a już dostępny; nowy dodatek, poprawiona grafika i cross-play
Samo to, że dodano kultowy soundtrack Trenta Reznora i teraz ta muza leci w tle podczas grania - miodzio.
Z jednej strony jestem trochę zawiedziony, bo liczyłem na pełnoprawny reboot a'la Doom.
Z drugiej strony jest to kolejna okazja by po raz kolejny przejść grę która w monumentalny sposób wpłynęła na całą branżę PC i która do dziś broni się atmosferą i gameplayem.
Amid Evil i Dusk znam już na pamięć, czas wrócić do ojca gatunku :)
Z dużej chmury mały deszcz. Moje zainteresowanie tym produktem zniknęło po 15 sekundach trailera. Spodziewałem się nowej wersji jak to było z Wolfem czy Doomem...
a nie "zesrłeś" się przy tym ? Padaka bo masz mleko pod nosem jeszcze. jakbyś grał w jedynkę i dwójkę na resecie albo na kubusiu to byś wiedział o co chodzi. :D śmiechłem.. co za dziadowskie określenie
Marudzicie, za darmo to i ocet słodki. Sam fakt dodania rozdzielczości HD i wsparcia modów jest bardzo spoko, a nowy dodatek to już naprawdę miły gest.
Samo to, że dodano kultowy soundtrack Trenta Reznora i teraz ta muza leci w tle podczas grania - miodzio.
Jak dla mnie super! Za darmo, po prostu zaktualizowali oryginalnego Quake'a (było zdziwienie jak zobaczyłem update nagle) i można teraz odpalić bez zewnętrznego silnika jak Quakespasm. Menu też są teraz porządne, gra śmiga jak marzenie, dodali achivki. Jedyne do czego mogę się przyczepić to logowanie do konta Bethesdy...
Edit: No i jak się okazuje podnieśli cenę, jeśli teraz chcemy kupić. xD No to akurat jest przegięcie, z 19,99 zł na 39,00 zł. Jak dobrze, że dorwałem za 9,99...
Gra loguje cię na starcie, więc nie wiem jak z offline, chociaż jeśli to zaimplementowali jak w DOOM Eternal to można będzie.
Byłoby spoko, jak za darmo. Niestety z tego co widzę, wersji na GOG to nie dotyczy, a tam zakupiłem Quake.
Może JESZCZE nie dotyczy. Bo to byłoby dziwne jakby update był tylko na Bethesda i Steamie.
Będzie, albo nie będzie. Na razie cisza i nikt nic o tym na gogu nie mówi. Równie dobrze mogą olać.
Już się pobiera zaraz będziemy działać. 100 razy go przeszedłem ,fajnie że muzyka Trenta Reznora wróciła, będzie wsparcie dla modów i nowy dodatek.
Z jednej strony jestem trochę zawiedziony, bo liczyłem na pełnoprawny reboot a'la Doom.
Z drugiej strony jest to kolejna okazja by po raz kolejny przejść grę która w monumentalny sposób wpłynęła na całą branżę PC i która do dziś broni się atmosferą i gameplayem.
Amid Evil i Dusk znam już na pamięć, czas wrócić do ojca gatunku :)
Meh, po tylu latach liczyłem na reboot/remake, fajnie że dorzucili kilka bajerów ale większość da się zmodować.
Cieszę się o tyle, że ogłosili w pierwszy dzień i nie muszę marnować czasu na jaranie się potencjalnie czymś, co nie ujrzy światła dziennego.
Zaimplementowali chociaż Ray Tracing, czy poszli najmniejszym kosztem?
Za darmo jest Quake 64 w add-ons, ale to jest straszne mydło, ciężko w to grać.
w sumie spoko opcja kupiłem za 4zł na eneba i wpadła darmowa aktualizacja także więc nie ma co narzekać
Grałem w betę Q1, później jak gra wyszła, a w QuakeWorld przegrałem pewnie parę tysięcy godzin :) Z remastera jestem bardzo zadowolony szczególnie że jest kompletnie za free, bo jest to patch do gry. Oczywiście trzeba grę posiadać :)
Do autora.
Jak ktoś posiada już Quake na steamie to remaster jest po prostu patchem i nie trzeba za niego płacić. Zapewne inne wersje gry mają podobnie :)
Miła niespodzianka. Miałem gołego kwaczka na steamie, teraz mam za free wersję trochę HD (epsilon to to nie jest), oba klasyczne dodatki, plus dwie nowe kampanie. Już wrzucam paki na ps vitę i jutro będę pocinał w pociągu do pracy.
Podoba mi się nowy hud i koło wyboru broni.
Gra jest na innym silniku (kex) ma rozwalone UI na dodatek dorobili rzeczy typu kości do modeli 3d i nie ma tego charakterystycznego 'pływania'.
Ehhh.. liczyłem że to będzie reboot na Id Tech 7 ostatniego Dooma;/ ..... może jeszcze zapowiedzą, oby!
Poza nowym rozszerzeniem to wszystko inne już było w dostępnych od dawna modach. Pograłem chwilę i moim zdaniem lepiej działa na quakespasm niż na tym kex engine.
Dodany matchmaking, gra ponad 2500 osób, można łatwo znaleźć gierkę. Jak dla mnie na duży plus, skoro za darmo mogę pograć w deathmatch z matchmakingiem i sporo osób wróciło do gry.
Spokojnie, nie robią tego by wkurzyć ludzi. Mało prawdopodobne by ruszali markę bez jakiś większych planów w ukryciu.
A QUAKE I warto odświeżyć i wrócić choć na chwilę. Nawet bez odświeżonej wersji.
Super prezent, nawet jakby było bez nowego epizodu.
BTW osiągnięcia w Quake1... Człowiek czuje się jak ostatni boomer widząc takie kwiatki.
Podobno ludzie mają problem ze spadkami klatek w pewnych miejscach, i to mając niezłe sprzęty (3070, Intel i7, SSDki czy 16GB RAM), nie dziwi mnie to bo niektóre mapy robione przez fanów (pozdrawiam tutaj Tormentora i twórców Blade of Agony) potrafią zadławić każdy sprzęt...
Potwierdzam, na 1070 gra potrafi czasem gubić klatki na planszach z nowych epizodów. Myślę, że popełniono błąd używając engine kex zamiast idTech 7. Ale żyję nadzieją, że przy remake sięgną po odpowiednie narzędzia.
Przydał by się remake, a nie remaster.
Choć pewnie jacyś emeryci się ucieszą :]
Dla mnie to nawet nie remaster tylko solidny patch. Ale i tak się ciesze i czekam na remake :)
Liczyłem, ze chociaż na najnowszą wersję ID Tech przeniosą Quake, skoro nie chcą robić nowej części.
Ale i tak się pogra, bo Quake to Quake ;).
Wczoraj na XSX zobaczyłem, że jest w GamePass - już chciałem ściągać, ale pomyślałem, że wolę na PC. Patrzę, a tu na PC nie ma.
Czytam newsa, wchodzę na GamePassa na PC, a tu Q1, Q2 i Q3. Już ściągam, ale zacznę od Q3 i lecę na q3dm17 :D
To już wolę od tej pikselozy Diablo 2 R nawet z błędami. XXI wiek. Komputery osobiste o mocy dawniejszych superkomputerów i to jest "produkt" dla klienta drugiej dekady XXI wieku? Tego nawet największy futurystyczny świr by nie wymyślił - takie to żałosne.
Zapraszam partaczy z Bethesdy do zobaczenia gry z XXI wieku: Black Myth: Wukong
Ale ignorant z Ciebie. Zrozum, że to tylko odświeżenie gry patchem a nie pełnokrwisty remaster a tym bardziej nie remake.
medhiss
"rozum, że to tylko odświeżenie gry patchem a nie pełnokrwisty remaster a tym bardziej nie remake."
Przecież ponad 90% remasterów jest takich jak ten Quake 1 .
Nightdive Studios przykładowe studio od remasterów - System Shock 1, Blood 1, Turok 1 i 2, Forsaken, Shadow man itd. Znikoma różnica, gdzie modderzy bez problemu mogą to mocno przebić.
Różnice większe są tylko przy przenoszeniu gier na inny silnik, a to zmienia sprawę, bo gra z miejsca nazywana jest wtedy remakiem nawet, gdy jest prawie 1 do 1 (Monkey Island 1 i 2, Gabriel Knight 1, Crash Bandicoot 1-3)
Mam ponad 300 porządnie zmodowanych gier oraz ponad 60 remasterów i w zdecydowanej większości przypadków gry na modach robią o wiele większe wrażenie (wygląd/nowe możliwości). Powodem głównym jest to, że modderzy skupiają się najmocniej na poprawie tekstur, gdzie największa siła do poprawy wyglądu, a lepsze rozdzielczości i drobne efekty to tylko bonus po drodze, a przy remasterach odwrotnie. Dają lepsze rozdzielczości i drobne efekty, które łatkami fanowskimi idzie też wymusić, a olewają poprawę tekstur, które robią grafikę i to dzięki temu klasyki dostają drugie życie dzięki teksturom HD od modderów. (porządnie zmodowane gry 3d z lat 1992-2011 czy gry 2d z lat 90' z podrasowanymi tłami)
Remaster Quake 1 po raz kolejny to potwierdził, który jedyne co ma mi do zaoferowania czego wcześniej bym nie miał od wielu lat to nową kampanię. (Wygląd na modach w kwestii tekstur wydaje się słabszy w remasterze i zwłaszcza to widać, gdy w urywkach blisko jest ściana i pojawia się pikseloza, gdzie po dograniu wiele paczek tekstur fanowskich jest lepiej pod tym względem)
Co do jakości remasterów to w pełni się z Tobą zgadzam. Szkoda gadać. Fajnie tutaj po rozum do głowy poszło Valve dając zielone światło na inicjatywy fanów jak Black Mesa czy HL2:RC.
Ja podobnie odświeżam każdą starszą grę a później łapie się na tym, że dłużej grzebie się z modami niż w to gram ;) Takie hobby ;)
Bethesda, o dziwo, ma na tyle godności, że nie nazywa tego lekkiego odświeżenia remasterem, co z uporem maniaka robią media i to mnie irytuje.
Dlatego ja patrzę na te wydanie jak na porządną łatkę a dodatkowe poziomy jako miły bonus i nie widzę powodów do marudzenia ani też przesadnych zachwytów bo fanowskich epizodów na bardzo wysokim poziomie jest cała masa.
Pomimo przejścia na nowszy silnik to od strony wizualnej nie ma szału, ot przypudrowali nieco oprawę - lepsze efekty można było uzyskać na Tenebrae z paczką tekstur w 2003r. :D
Ale co z tego skoro Kex engine jest skopany, lubi się krztusić na większych poziomach i wydaje mi się, że ma nieco inny feeling poruszania się. Domyślam się, że postąpiono tak aby małym kosztem uzyskać zgodność na wszystkich platformach.
Osobiście dalej liczę, że pełnoprawny remaster (taki z definicji) lub remake ala Doom 2016 pojawi się nim wyrosną nam siwe brody ;)
Pozdro!
Do autora - to przecież nie jest remaster tylko spatchowane wydanie z dodatkową zawartością. Nigdzie w komunikatach Bethesdy nie widziałem zwrotu "remaster", co zresztą się zgadza z tym co otrzymaliśmy. Tym samym jęk niezadowolonych jest kompletnie niezasadny.
Póki co w grze widziałem parę błędów, mam nadzieję, że to naprawią. Najsłabszym elementem jest wybrany silnik który potrafi się dławić na większych planszach.
Liczę na rychły remake na silniku idTech 7 :)
Zrobili by porządnego remake to gra by się sprzedała w milionach kopii.
Wiem ze jest wersja RTX ale do tego trzeba miec karte graficzną obsługującą to ustrojstwo,o co w ostatnim czasie jest dosc ciezko w granicach rozsadku:)
Orientuje się ktoś czy wersja na Switch będzie na kartridżu czy tylko w wersji cyfrowej? Bo jak na nośniku to chętnie bym to widział w swojej kolekcji.
Będzie fizyczna wersja, cena startuje z 30 dolców
Dziękuję za informację, to już na pewno dołączy do mojej kolekcji gier na Switch. Takiego klasyka z przyjemnością postawię na półce obok Marianów.
Gorzej jedynie że nie pamiętam kiedy ostatni raz spodobała mi się tak edycja kolekcjonerska i mam już głupie myśli aby to kupić. Ten pośredni wariant chyba będzie najbardziej rozsądny, ale ten najbardziej rozbudowany też niebezpiecznie bardzo mi się spodobał. A ogólnie jestem przeciwny kupowaniu takich rzeczy dla siebie.
W życiu może miałem jedną czy tam trzy kolekcjonerskie edycje, ale to w czasach kiedy nie kosztowały majątku.
Ale nie zmienia to faktu, że bardzo się cieszę że dostanę grę w edycji pudełkowej.
