Polska nie jest krajem antysemitów. Polska to piękny, cudowny kraj, z tradycjami tolerancji, wolności, otwarty na inność i zmiany. I w to głęboko wierzę, nieironicznie.
Ale jednocześnie mamy głośną mniejszość, która jest pełna nienawiści do Żydów, gejów, Ukraińców, czarnoskórych, Niemców itd. itp. To są wszystko tak naprawdę sprawy powiązane, kolejne wcielenia tej samej kukły, w którą trzeba nawalać i którą można sobie bezpiecznie, zza progu strzechą krytej chałupy nienawidzić. I która, równie wygodnie, jest pierwsza do oskarżenia o wszelkie niedole, krzywdy i nieszczęścia, nieurodzaje i niepowodzenia.
Nie można jednak powiedzieć, że taka jest Polska czy Polacy. To jest po prostu strasznie głośna i strasznie aktywna (również na tym forum) antysemicka, homofobiczna, ksenofobiczna mniejszość, która by najchętniej chciała "Polski dla Polaków... hetero, z potwierdzonym rodowodem polskich Polaków". Niestety, mniejszość ta ostatnio dostała wiatr w żagle, dzięki obecnej opcji rządzącej i coraz śmielej podnosi dumnie pełną nienawiści głowę.
Generalnie wszyscy na tym forum wiedzą jakie masz podejście do polityki i społeczeństwa (w skrócie - turbolewak, tak naprawdę plujący jadem na jakiekolwiek odchylenie od jedynej słusznej wizji świata), ergo - dyskusja z tobą ma średnio sens, ale OK, odpowiem ci - według mnie Polska nie jest antysemicka. Jako naród zwyczajnie uważamy te ataki za totalnie niesprawiedliwe, gdy ginęliśmy tak samo w Oświęcimiu jak żydzi, mamy najwięcej tytułów sprawiedliwych wśród narodów świata, a na koniec przypina nam się łatkę współtwórcy holokaustu, a czasem wręcz twórców. Dlatego nasza tolerancja do tej nacji wyraźnie spadła, ale to chyba jest oczywiste - atakowany nie staje się nagle przyjacielski do tego kto go atakuje. Myślę że przed aneksją Krymu Rosjanie też byli tolerowani na Ukrainie, teraz raczej nieszczególnie. Ale jakoś mimo wszystko nie słyszałem ostatnio o jakichś większych incydentach pokroju pobicia rabina, dewastacji synagog czy żydowskich cmentarzy.
To jak to jest? Dziesiątki przykładów durnych pomysłów lewej strony to dla ciebie zawsze "oj tam oj tam, tępe prawactwo się sprulo, wymyślili sobie problem ale beka!", ale za to wysrywy wykopowej dzieciarni to już poważna społeczna sprawa?
A myślisz, że skąd się wzięła nagonka na LGBT? To zjawisko jest substytutem tradycyjnego chłopskiego antysemityzmu, pielęgnowanego od wieków. Pisowcy odwołali się dokładnie do tych samych resentymentów, uprzedzeń, fobii, do tych samych emocji, które drzemią w kulturze chłopskiej od pokoleń. Wolacy muszą nienawidzić, tak zostali ukształtowani - obcych, inaczej wyglądających, inaczej się zachowujących, lepszych od siebie, zgodnie z tradycją, że wybijających się należy ciągnąć za nogi w dół.
Przypominam, że Żydzi w oczach chłopów reprezentowali Polaka, znienawidzonego Pana, który ich ciemiężył. Żydzi byli w tych relacjach pośrednikami między Polakiem a chłopem. Dodatkowo Żydzi umieli pisać i czytać, a było jasne dla chłopa, że jest to atrybut Szatana. Do dzisiaj pisowcy lubią organizować nagonkę na tzw. elity, na inteligencję, na najwybitniejszych przedstawicieli narodu polskiego. Chłop żywemu nie przepuści, a już szczególnie lepszemu od siebie.
No i ta inność - w niektórych ludach prymitywnych ktoś kto się wyróżnia, np. kolorem skóry, wzbudza atawistyczny lęk. Wyobraź sobie Afrykanina przemierzającego polską wieś. Myślisz, że dzieci z polskiej wsi nie będą rzucać w niego kamieniami?
Moja siostra mieszka obok Ugandyjczyka, który pracuje w centrum Warszawy. Mówi, że NIE MA DNIA by ktoś go nie zbluzgał, a zdarza się nierzadko, że na Marszałkowskiej zostaje zwyczajnie opluty. Ostatnio nawet przez dwie dziewczyny. Dostaje to za friko, one to uczyniły bezinteresownie.
Ostatnio, na jednej z kraowskich plaż, potomek dumnych chłopów zagroził biciem trzem ciemnoskórym chłopakom. Stwierdził, że to nie miejsce dla czarnuchów, zażądał by opuścili plażę, inaczej zadzwoni po sicz zaporoską i urządzi im kolejne chłopskie powstanie czy inny pogromik.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,27262097,krakowianin-zadal-by-4-czarnoskorych-mezczyzn-opuscilo-kapielisko.html
Antysemityzm, rasizm jest w uśpieniu, bo w Polsce przedstawicieli innych grup etnicznych jest niezbyt dużo. Po 1945 roku Polska stała się anomalią, czymś co NIGDY, w całej tysiącletniej historii Polski nie występowało. To zjawisko, niezgodne z polską historią i tradycją nazywane jest teraz "krajem homogenicznym etnicznie". Absolutny ewenement. Co nie znaczy, że Polska jest jednolita kulturowo - wprost przeciwnie, Polska jest przecięta niemal na pół. Polaryzacja kulturowa, mentalna, społeczna jest tak silna, że daje się zauważyć nawet podczas wyborów politycznych. W tym państwie de facto żyją obecnie dwa narody, mocno względem siebie zantagonizowane. Można to nazwać chichotem albo echem historii.
Tak czy owak uśpioną ksenofobię próbowali aktywować pisowcy, atakując mniejszości seksualne, które do tego czasu były w kraju praktycznie niezauważalne i z pewnością nikomu nie zagrażały. Pisowcom nie chodziło jednak o gejów i lesbijki, ale o wzbudzenie w ludzie chłopskim negatywnych emocji, bo cała polityka pisowska do negatywnych emocji się odwołuje. Na tym pisowcy od zawsze, odkąd pamiętam, budują swoją politykę.
Były przymiarki by lekko uderzyć w tony antysemickie, ale szybko pisowcy dostawali po łapkach od Amerykanów i kurczyli się jak mimoza.
Mimo uśpienia antysemityzm tli się w kulturze chłopskiej miast i wsi, blokowisk i parafii. Polski internet nie pozostawia co do tego wątpliwości. Ale nie tylko internet - wystarczy pojechać na osiedle robotniczo-chłopskie, pójść do osiedlowej knajpy i posłuchać co sądzi o świecie lud pracujący miast i wsi.
O ile w latach 90. antysemityzm był wstydliwie skrywany, o tyle w erze pisowskiej znowu może dumnie podnieść głowę, znowu można szczycić się swoją podłością.
Nie, nie jest. Mam nadzieję że pomogłem. A tak serio, to fakt, jest jakaś głośna mała grupka która ma takie poglądy, to samo z nienawiścią do lgbt, ale ta grupa nie jest reprezentatywna dla całego kraju. Tacy ludzie są wszędzie. Niestety.
Warto zwrócić uwagę na samą reakcję na ten wątek.
W Ameryce antysemitami też są liberałowie i lewica, a nie jak się zwykle uważa, że tylko prawica.
https://edition.cnn.com/2021/06/30/us/american-anti-semitism-students-soh/index.html
Wchodzę sobie na Wykop - https://www.wykop.pl/link/6170565/oto-wasze-mienie-tona-gruzu-wysypana-pod-ambasada-izraela-w-warszawie/
Abstrahuję od sytuacji politycznej, ale komentarz taki jak Świetna akcja, wypad z żymianami! , który obecnie ma prawie 2tys polubień jest tylko jednym z wielu. W każdym artykule na tej stronie, który choćby minimalnie nawiązuje do Izraela, jest jakiś komentarz o Żydach. Już sama liczba artykułów w tej tematyce jest wymowna. Ja wiem, że to tylko Wykop, strona dla nastoletnich kuców, ale mam wrażenie, że co jakiś czas natykam się w różnych cyfrowych miejscach na komentarzach dotyczących Żydów, nawet o absolutnie niezwiązanych tematach jak choćby covid. Nadinterpretuję to, czy my naprawdę jesteśmy społeczeństwem antysemickim?
GoHomeDuck
Jako osoba o lewicowych poglądach, apeluję o to abyś nie wypowiadał się więcej w tematach politycznych!
Mówienie, że jakiś kraj jest krajem kogoś/czegoś sugeruje, że wspomniany ktoś jest w większości. A tak nie jest w Polsce w przypadku antysemityzmu. Co nie zmienia faktu, że sporo antysemitów w kraju mamy, a za rządów obecnej władzy po prostu częściej wyłażą jak karaluchy z zza szafy.
Jeden kolega z mojej pracy, zatwardziały zwolennik "dobrej zmiany" kiedyś mi nawet otwarcie powiedział, że według niego żydzi są sami sobie winni za to co się stało podczas drugiej wojny. Ale muszę mu przyznać, że równo nienawidzi zarówno żydów, ludzi o odmiennym kolorze skóry, innej orientacji, itd., przynajmniej między nimi nie dyskryminuje - nienawidzi wszystkich równo. Czasem mnie zastanawia, czy tacy ludzie naprawdę wierzą, że za wszelkie problemy w ich życiu odpowiada jakiś knujący przeciwko nim żyd lub homoseksualista, którego jak tylko się pozbędą to ich własne życie stanie się lepsze. Nie, nie stanie się. Znajdzie się nowy wróg do zwalczania, na którego ktoś wskaże jako źródło problemów, żeby ugrać trochę politycznego kapitału dla siebie.
A co do akcji z wysypanymi cegłami. To jest typowe "prawicowe" zbijanie kapitału politycznego na zaostrzaniu problemów i dalszej polaryzacji światopoglądowej. Tak jak gra niektórych polityków izraelskich na tym temacie jest żenująca, tak żenujące jest takie zachowanie.
Niestety PiS też nie potrafi się zachować dyplomatycznie i większość ich działań to gra pod politykę wewnętrzną w Polsce, a nie zewnętrzną na świecie. Zamiast przedstawić nasze racje i o co tak naprawdę chodzi w wprowadzanych zmianach w ustawie, to oni odstawiają jakieś szopki. Chyba jedyny rozsądny głos w tej sprawie jaki dotychczas ja słyszałem był ze strony Jana Śpiewaka, który od lat walczy z dziką reprywatyzacją w Warszawie:
https://www.youtube.com/watch?v=h1UOXPxRVv0
Antysemityzm jest głęboko zakorzeniony w kulturze chłopów z ziem Królestwa Polskiego, zarówno chłopów polskojęzycznych, jak i ukraińskojęzycznych. Pewne elementy chłopskie przejęła też szlachta zagrodowa i ogólnie gołota, szczególnie widać to było w Małopolsce i na północno-wschodnim Mazowszu. Mimo zniknięcia Żydów antysemityzm nie mógł sam zaniknąć, tym bardziej, że wciąż przez niektóre grupy jest podsycany. Jeszcze w okresie międzywojennym kościół katolicki w bardzo istotny sposób przyczyniał się do umacniania postaw antysemickich. Do dziś w kościele katolickim w Polsce obecne są środowiska antysemityzmowi sprzyjające, począwszy od Rydzyka a skończywszy na takich zjawiskach jak Międlar, który przecież nie wziął się z próżni.
80 lat temu doszło do zbrodni w Jedwabnem. U antysemitów utrzymuje się reakcja polegająca na wyparciu albo negowaniu. Chrześcijańska prawda jakoś nie chce ich wyzwolić, choć zgodnie z dogmatami chrześcijańskimi tylko skrucha może prowadzić do oczyszczenia, rozgrzeszenia i przebaczenia.
W polskim antysemityzmie charakterystyczna jest też agresywna drażliwość, ilekroć ten temat się poruszy, czego ten wątek jest przykładem. Antysemici wprost gotowi są obrażać ludzi broniących prawdy albo próbujących ją odkrywać. Każdy polski historyk zajmujący się polskim antysemityzmem i zbrodniami IIWŚ z nim związanymi pada ofiarą prostackiego hejtu.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jedwabne-wywiad-z-anna-bikont-my-z-jedwabnego/zkpbzpw
Ten wywiad z panią Bikont też może być traktowany przez antysemitów jako atak na nich.
Rano było już wiadomo, że będzie można w Jedwabnem mordować. Z okolic przyjeżdżały furmanki z chłopami, mordować i rabować. To nie był pierwszy zbiorowy mord. 5 lipca polscy mieszkańcy niedalekiego Wąsosza siekierami zabili żydowskich sąsiadów, najpewniej bez żadnego udziału Niemców. Następnie 7 lipca zamordowano Żydów z pobliskiego Radziłowa. Wiemy, że tam Niemcy stali na rynku, namawiali do zbrodni i dawali broń. A potem przyszedł czas na Jedwabne. Było więc wiadomo, co się może stać. (...)
Na obrzeżach trwały już mordy, gwałcone były kobiety. Z rynku wzięto najpierw na bok grupę ok. czterdziestu mężczyzn i kazano im chodzić wokół skweru z pomnikiem Lenina, potem ich zaprowadzono do wcześniej wybranej stodoły, oddalonej nieco od innych zabudowań, żeby nie przeniósł się na nie ogień. Zostali zamordowani jeden po drugim siekierami. (...)
Mord w Jedwabnem jest jednym z najlepiej zbadanych epizodów w historii Polski. Śledztwo IPN trwało kilka lat i miało dwa filary: śledczy prowadzony przez wspomnianego już prokuratora Ignatiewa i naukowy, przy którym pracowało kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt osób. Powstała publikacja licząca około 1000 stron tekstu i około 1000 stron dokumentów. (...)
Antonina Wyrzykowska, która ukryła siedmioro Żydów, w tym pięcioro z Jedwabnego, najbardziej bała się właśnie tego: donosu od sąsiadów. A zaraz po wojnie w jej domu pojawiła się grupa mężczyzn, którzy należeli do komórki AK i chcieli tych uratowanych przez nią Żydów zamordować. Żydów nie znaleźli, Wyrzykowską ciężko pobili, jej ojca też. (...)
Zbrodnię w Jedwabnem przeżyła tylko jedna osoba, która uczestniczyła w marszu śmierci z rynku do stodoły: młody chłopak, Awigdor Kochaw. Z jego relacji wiemy, że były próby ucieczek. Ale wybiegających z szeregu ludzi pędzonych do stodoły, próbujących przemykać się gdzieś w zbożach szybko wyłapywali mieszkańcy, nieraz nastolatkowie. Mężczyzn bito i przyprowadzano z powrotem, dziewczyny gwałcono i też przyprowadzano z powrotem. Za dużo było mieszkańców biorących w tym udział, żeby dało się coś zrobić.
I to co niezwykle istotne:
Kiedy pisałam „My z Jedwabnego”, ludzi, którzy negowali, było dużo, ale trend był taki, że ich ubywało. Ale teraz się, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, ten trend odwrócił. Negacji jest dużo więcej niż było wtedy. Mam jakąś nadzieję, że to jest napędzane przez obecne władze i się zmieni. Przecież to zostało tak starannie i przejmująco opowiedziane. A my się zachowujemy, jakbyśmy byli potomkami morderców i ich dobrego imienia bronili. To absurdalne i szkodzące Polsce. I jakbyśmy nie czuli empatii do ofiar.
polska ogółem jest krajem anty, to jest kraj w którym każdy musi być przeciwnikiem czegoś, jak nie to wmówią mu że jest
Nie wiem czy odwzajemniona niechęć do drugiego narodu to antysemityzm. Do samej wiary Polacy raczej nic nie mają. Więc odpowiedziałbym, że nie. Natomiast naród izraelski to co innego. Takie same cwaniaczki jak ludzie z Polski, tylko z poparciem, lub akceptacja międzynarodową. No bo jak, żydowi się sprzeciwić? Przecież to antysemityzm!
Oczywiście patrząc na to przez pryzmat polityki uprawianej na korzyść stosunkowo małej grupy osób. Bo jako zwykli ludzie, wszyscy jesteśmy tacy sami.
Nie, ale w Polsce mieszka sporo antysemitów.
Antyamerykanów, antyniemców, antyrosjan, antykosmitów, generalnie nieuzasadniona ksenofobia, ksenomorfia i uprzedzenia.
A i jeszcze jedno, na takie polityczne i pokrewne wysrywy jest kategoria, polecam jej używać.
Zdecydowana większość ludzi w Polsce ma całkowicie gdzieś żydów i ma do nich absolutnie neutralny stosunek, jak zrobisz sondę uliczną pytając "co pan sądzi o żydach?" to większość ludzi powie nie mam zdania, bo ludzie nie zajmują się pierdołami
CBOS 5 lat temu zrobił taką sondę. Wynika z niej, że jakieś 60% społeczeństwa nie uważa żydów za pierdoły i ma jakieś zdanie. Niestety dane kończą się przed dojściem "prawicy do władzy", a chętnie dowiedziałbym się jak stosunek do żydów zmienił się w ciągu ostatnich lat.
Ok, mówicie że Polacy nie mają w sobie żadnego antysemityzmu, ale na te kilkanaście komentarzy tutaj mamy takie jak:
Jest i trzeba być z tego dumnym.
Czy
jesli ktos ma ochote na cwiczenie umyslowe to polecam zastanowienie sie nad tym dlaczego zydzi sa tak nielubiana grupa wlasciwie wszedzie i dlaczego ich historia potoczyla sie tak jak sie potoczyla (i tu nawet nie chodzi o Niemcy i 2WŚ, to tylko kulminacja). Dodatkowym ciekawym doswiadczeniem jest przesledzenie pochodzenia ludzi (oczywiscie nie wszystkich) zasiadajacych w najwazniejszych na swiecie miejscach takich jak kongres USA, zarzady spolek i firm ksztaltujacych nasz swiat (poczawszy od fejsbukow, skonczywszy na energetycznych i militarnych) oraz miejsca do tworzenia propagandy i prania mozgu nowym pokoleniom (czyli Hollywood,)
Mam jakiś dysonans
Znam wielu Polaków-antysemitów (głównie starsi ludzie ze środowiska wiejskiego). Ale znam też wielu Polaków, którzy nie są antysemitami. Tych drugich jest - jeśli idzie o moje doświadczenia - chyba więcej.
Ergo: jako naród nie jesteśmy raczej antysemitami. Ale trudno powiedzieć, że nie ma wśród nas osób, które Żydów nienawidzą. Z różnych powodów: czasem chodzi po prostu o ciemnotę ("obcy") i niskie pobudki (nacjonaliści, neonaziści itp.), a czasem wynika to z aktualnych doświadczeń (np. niezbyt przyjemny kontakt z wycieczkami żydowskimi z Nowego Jorku lub Izraela).
Według badania FRA odnośnie antysemityzmu w Europie Polska się jakoś specjalnie nie wybija na tle innych państw UE.
https://fra.europa.eu/sites/default/files/fra_uploads/fra-2018-experiences-and-perceptions-of-antisemitism-survey-summary_pl.pdf
Moim zdaniem pytanie czy polska jest krajem antysemickim jest źle postawione - znacznie ważniejszym pytaniem byłoby jak bardzo istotną grupą są polscy antysemici.
Polska to przede wszystkim kraj antypolski, semici to nie tylko Izrael. Więc nie jest krajem antysemitów. Żyje w niej wielu semitów i mają się bardzo dobrze
Moderacje prosze o przeniesienie tego do kategorii sciek (czyli polityka/religia), ludzi zakladajacych takie watki na forum o grach video prosze o wiecej RiGCZ'u. Jesli nie masz w swoim zyciu nikogo z kim mozesz porozmawiac na powazne tematy, to skup sie na szukaniu takich a nie na wrzucaniu szamba w miejsca ze srednia wieku czytajacych max 18 lat.
Natomiast jesli ktos ma ochote na cwiczenie umyslowe to polecam zastanowienie sie nad tym dlaczego zydzi sa tak nielubiana grupa wlasciwie wszedzie i dlaczego ich historia potoczyla sie tak jak sie potoczyla (i tu nawet nie chodzi o Niemcy i 2WŚ, to tylko kulminacja). Dodatkowym ciekawym doswiadczeniem jest przesledzenie pochodzenia ludzi (oczywiscie nie wszystkich) zasiadajacych w najwazniejszych na swiecie miejscach takich jak kongres USA, zarzady spolek i firm ksztaltujacych nasz swiat (poczawszy od fejsbukow, skonczywszy na energetycznych i militarnych) oraz miejsca do tworzenia propagandy i prania mozgu nowym pokoleniom (czyli Hollywood,).
To co robia z Palestyna juz litosciwie pomine, bo tu akurat trafila kosa na kamien. ;)
Ja się zastanawiam nad inną kwestią: w jakim miejscu byliby dziś Żydzi gdyby nie holocaust?
Ja wiem czy Polacy. Inne nacje są tak samo albo bardziej A to dlatego że wielu żydów to zwykle cwaniaki i próbują kręcić lody na wojnie z którą nie mają żadnego powiązania poza możliwościami wyciągnięcia kasy.
Czy Polska jest krajem antysemitów?
po prostu łatwo zostac antysemitą, wystarcze sie na takiego krzywo spojrzec i juz masz łatkę ;)
a tak serio: jak powiesz ze nie lubisz niemcow, ukraincow, ruskich, norwegów, kanadyjczykow to spoko
ale gdy powiesz ze nie lubisz żydów to masz przesrane :/
Jesteście jak to się mówi "sto lat za murzynami".
Przedstawiony akt to przykład anti-zionism'u a nie anti-semitism'u.
Aktualnie trend jest taki że od kilku miesięcy w Izrael wali z całych sił zachodnia lewica, turbolewica czy też "progressive" jak i również lewicowi celebryci w internetach - wśród guru młodych progressive na zachodzie np. Hasanabi czy chociażby najpopularniejsi politycy lewicowi w USA czyli np. AOC lub Bernie Sanders (swoją drogą - żyd).
Tutaj jednak się to nie kończy, lewica i media lewicowe w Izraelu(!) również promują i wspierają antysyjonistczne poglądy.
Ortodoksyjni żydzi (domagają się od wielu, wielu lat natychmiastowego unicestwienia stanu Izrael i regularnie protestują w tej sprawie na całym świecie.
Natomiast far-right jest podzielone - częściowo popierają oni "kebab-remover" Izraela, częściowo są obojętni bo obu nie znoszą, natomiast najgłośniejsze jest poparcie dla Izraela które wygłaszają prawicowi celebryci w internetach - wśród guru młodych prawoskrzydłowców na zachodzie np. Ben Shapiro czy chociażby były prezydent Donald Trump.
Podsumowując: przedstawiony tutaj akt to przejaw antysyjonizmu i jest aktualnie mocno lewicowym i ultraortodoksyjnym judaistycznym poglądem.
Kilka lat temu napisalem to na owym niepoprawnym wypoku; cytuje sam siebie:
“Pracowalem kiedys w firmie, ktora znajdowala sie obok ich obowiazkowego przystanku podczas zwiedzania Warszawy. Jedno spostrzezenie: zero kultury osobistej. Dwa przyklady: chcac wyjsc z firmy, mialem to bardzo utrudnione, gdyz owa dzicz rozsiadla sie na schodach, nie dajac nikomu przejsc i zadne slowa w zadnym cywilizowanym jezyku do nich nie docieraly. Narod wybrany odpoczywa na schodach, wiec narody gorsze maja potulnie stac i czekac. Przepchalem sie sila. Przyklad drugi, ciekawszy: stoi przewodnik a dokola niego krag mlodziezy. Facet ich informuje o tym miejscu. Informacje te slyszeli wszyscy w promieniu kilkudziesieciu metrow, gdyz przewodnik darl sie przez megafon. Ale nie oni, stojacy 2m od niego. Dzicz narodu wybranego miala na glowach sluchawki, to i go nie slyszala, bo i po co. Jedyne ich reakcje to balony z gumy do zucia podczas jego przemowy. Od tamtego czasu bardzo "polubilem" ten narod za ich wrodzona "kulture osobista".
Czy wiec jestem antysemita? Odpowiem po niemiecku: Jain.
To nie Polska jest antysemicka tylko żydzi antypolscy. Co to za mecyje wyciągać łapy po latach i dopominać się nie swoich majątków które porzucone zostały przez Polaków polskimi rękami odbudowane.
Czy Holandia jest krajem antysarmatów???//
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-07-07/holandia-ciezarna-polka-i-jej-partner-wyrzuceni-z-domu-spali-w-krzakach-kolo-cmentarza/
To sobie nie wchodź na Wykop. Temat do zakopania. Nie róbcie z forum o grach jakiegoś politycznego śmietnika.
Chłop ocenia całe społeczeństwo przez pryzmat komentarzy na wykopie. Jak tu z tobą w ogóle dyskutować na poważnie skoro ty sobie budujesz tezy na podstawie wykopowych tagów?
Generalnie gnoll napisał już wszystko. Ja dodam tylko, że w obecnym świecie Izrael pod protektoratem wielkiego Wujka Sama uważa się autentycznie za naród wybrany, który może sobie robić co chce a każdy najmniejszy negatywny komentarz lub nawet sprzeciw polityce prowadzonej przez ten kraj odrazu dostaje łatkę "antysemityzm". Polska dostaje właśnie od Izraela podziękowanie za tych wszystkich uratowanych Żydów w czasie holocaustu, za to że w Polsce mimo wszystko żyło im się przed wojną chyba najlepiej.
Jak można się dziwić negatywnemu nastawieniu części Polaków kiedy Izrael chce nam dyktować jak będzie wyglądać prawo w naszym kraju i opluwa nas na arenie międzynarodowej przy każdej okazji?
Dlaczego w Polsce nie krzyczymy o antypolonizmie? Dlaczego nie mamy na całym świecie organizacji, które za byle co oskarżałyby o antypolonizm?
Inne narody nie używają słowa, które oznacza ich dyskryminację i nienawiść do nich itd. więc raczej nie podchodzę do tego tematu na poważnie bo jest to po prostu odstępstwo od normy.
Tak samo z niewolnictwem wszystkie rasy były niewolone ale tylko jedna czuje się poszkodowana i wypomina.
GHD, Nie myślałeś o założeniu jakiejś składki dla siebie na patronite czy innym pomagaj.pl?
