Gloomwood - gameplay z wielkiej nadziei fanów serii Thief
Gra inspirująca się pierwszymi częściami Thief to dla mnie obowiązkowa pozycja. Tym bardziej, że skradanek nie ma wcale tak dużo.
O kurde, nie myślałem, że będzie też wyglądał jak pierwszy Thief.
Jaki czas leci, odkąd wyszedł pierwszy Thief. O kurczę, jacy jesteśmy starzy.
Mało skradania, a zamiast tego strzelaniny, wybuchy i kiepska "walka" mieczem z zarysem widzenia przeciwników. W którym miejscu to stało koło Thief'a? Chyba tylko stylizowaną szatą graficzną w klimatach steam/medieval punk i assetami (testkury, butelki, windy, łańcuchy, przyciski, itd.).
Żeby nie było, może się podobać, ale nigdy bym nie porównał tej gry do Thief'a. Osobiście wolę zagrać w The Dark Mod.
Ale The Dark Mod to przeniesienie Thief na silnik Doom 3.
Mnie dużo bardziej kupuje zagranie w oryginalną wersję Thief + tekstury HD.
The Dark Mod to jednak zmiana niczym remake. Raz zagrałem i wolę wracać do oryginalnej wersji.
Identycznie mam przy Doom 1 i 2, gdzie dużo bardziej podobają się mi oryginalne wersje pod GzDoom + Brutal Doom + tekstury HD niż jako Doom Reeborn na silniku Doom 3, gdzie też to sprawia wrażenie remaku i traci ducha oryginału.
W Thief 1 i 2 mieliśmy 3 poziomy trudności, ale tam właściwie tylko ten najwyższy był tym właściwym, bo mieliśmy dużo więcej zadań do wykonania na każdej misji, więcej skarbów do zebrania oraz zmuszeni byliśmy do chowania się i unikania wrogów bądź ogłuszania ich i chowania ciał. Walka na hard to było wręcz samobójstwo. Graliśmy złodziejem, który był słabym zabójcą i to było fajne.
Gloomwood natomiast raczej będzie tak skonstruowane, że walką wybronimy się jak w Dishonored. Okaże się.
Porównanie Gloomwod do Thiefa jest nie bardzo na miejscu, po ograniu dema od razu widać, że w obu grach chodzi jednak o co innego.
Gloomwood natomiast raczej będzie tak skonstruowane, że walką wybronimy się jak w Dishonored.
To zależy, w otwartej walce najpewniej dasz sobie radę z jednym przeciwnikiem, za to z dwoma lub więcej, albo wysilasz się na jakiś podstęp, albo zapomnij i skradaj się.
O ile nie mam problemu z pixelartem, tak styl gier z lat 2000 to nie jest coś, co może ładnie wyglądać.
New Blood zawsze dostarcza świetne gry, więc wyczekuję mocno mimo że fanem skradanek nie jestem.
Ale widaç że gra ma pomysł na siebie, i nie chce kopiowaç thief jeden do jednego. Szczególnie że jeśli ktoś chce po prostu więcej thiefa to ma dziesiątki świetnych modów z mapami.
Dusk to jeden z najlepszych FPS-ów w jakie grałem na ostatniej generacji.
Czekam.
A tymczasem Thief gnije gdzieś w kartonie, w którymś z magazynów Square Enix.
Jest jakieś usprawiedliwienie dla twórców tego dzieła, że robią grę technologicznie rodem z 2000 roku? Ja rozumiem pixelart w różnorakich indykach, jak Dead Cells, Hyper Light Drifter czy AxiomVerge, bo to jest na swój sposób piękne ale tego to nie jestem w stanie zrozumieć. Nawet animacje przeniesiono wprost z tamtego okresu. Wczoraj kopara na podłodze z powodu Stalkera a dziś, wchodzę i czytam: „gra inspirowana Thiefem”, jadę dalej i zonk. Mógłbym zrozumiem, że gra jest technologicznie w tyle za tuzami i nie oferuje RT, globalnego oświetlenia czy innych cudów ale to wyglada, jak gra żywcem robiona na silniku pierwszych Thiefów lub zwyczajny mod do nich .
Jakie usprawiedliwienie, wtf? Przecież to r e t r o fps. W tym gatunku nie chodzi o grafikę tylko o grywalność, klimat, skomplikowanie poziomów etc. Sprawdź Dusk, Hrot, Hell hunt, project warlock.
Nie chcesz, to nie kupuj. Twórcy mogą robić gry, co tylko zechcą.
Nie wiem, co to jest retro FPS. Gra wzorowana na staroszkolnych schematach w starej technologii? Rozumem, ze jak Retro, to i wszystko musi być w niej retro, nawet udźwiękowienie? Nie wiem, to się pytam o grze pierwszy raz dzisiaj czytam.
To są po prostu gry utrzymane w konwencji starych gier fps.
Nawet odzywki i rozmówki są jak z Thief 1 i 2. Sama gra wygląda niestety na dużo łątwiejszą, chyba, że to tak tylko w prologu.
Nieco bezsensowna produkcja. To już niektóre fanmisje (i potężne kampanie składające się z wielu misji) do Thiefa (darmowe) mają lepszą grafikę i ciekawszą rozgrywkę.
1. Weterani retro-fps nie przykladają aż takiej wagi do grafiki bo nie o nią chodzi w tym gatunku.
2. "Bezsensowna" produkcja jest jedną z najbardziej oczekiwanych gier tego gat. so nice try
3. Ocenianie całości rozgrywki na podstawie paru minutowego gameplayu to debilizm.
4. Zagraj w demo, jest za free na steamie jakbyś chciał sprawdzić tytuł.
Weterani retro-fps
A co to za ludzie? Kto się do nich zalicza? Pytam, bo nie wiem, czy zasluguję na tego rodzaju miano.
najbardziej oczekiwanych gier tego gat.
Przez kogo? Przez tych weteranów?
Zamień "Weterani retro fps" na ludzie przekładający grywalność nad grafikę i masz to samo lol. Wyświetlenia oznaczaja wysokie zainteresowanie? Sprawdź filmy Civvie11 i gmana o tej grze
Klimat może jakiś jest, ale design poziomów kiepski. W Thiefach było wiadomo, że jesteśmy w magazynie, więzieniu, rezydencji, bo te miejsca mocno je przypominały. Korytarze nie były zamieszczone wg widzi-mi-się autora tylko praktycznie a tutaj mamy jakiś magazyn, który ma z czapy korytarze i windy, byle tylko wydłużyć rozgrywkę. Mam nadzieję, że te świecące oczy oponentów znikną, bo wyglądają tandetnie. Do tego podchodzimy do gościa z tyłu bez skradania i w świetle - lipa. Jeszcze muszą trochę rzeczy poprawić, ale grę dodałem do listy życzeń i będę śledził postępy.
