Proponuje wypuszczać jeszcze droższe gry, jeszcze bardziej niedokończone w dniu premiery.
Ach uwielbiam te golowe newsy pisane bez rozeznania się w temacie
Spacerwar nie jest wykorzystywane do bezpośredniego piracenia gry, zmieniając steamid nie uruchomisz gry. Wykorzystywane jest według mojego aktualnego stanu wiedzy do korzystania z pirackiego multiplayera. Nie wiem dlaczego spacerwar ma możliwość wykorzystania tej części api jaką stosuje się do testowania usług sieciowych,spokojnie piraci nie mogą grać z posiadaczami oryginałów przez to. A i wzrost osób korzystających z pirackiego multiplayera nie jest równoznaczne z wzrostem o daną ilość osób korzystających z pirackich wersji gry. Statystyka ta jest dużo wyższa bo DRMy łamie się tak aby nie łączyło z steamem
Zresztą VAC służy do wykrywania i blokowania cheaterów a nie piratów. Do wykrywania i banowania piratów jest wykorzystywane steamdrm
Było na TVgry wyjaśnione, poza tym dobra gra sie obroni i sie sprzeda, coraz większe zyski na PCtach z gier ale no. Pirat spiraci gre tak albo inaczej a kto ma zamiar kupić to kupi.
To wy o tym nie wiecie, przecież to tak działa od lat.
Większość tak zwanych "steam fix" działa w oparciu o tą metodę, ale użyć można dowolnej gry z mp bazującej na funkcjach sieciowych steam. Z oczywistych względów preferowane są darmowe.
Valve na pewno o tym wie, ale za dużo zrobić nie mogą z tego co wiem więc pewno mają wywalone, tak działa ich system sieciowy do grania z którego korzysta bardzo wiele gier (darmowy dla każdego i który jest finansowany z prowizji) i jak ktoś zmieni ID to oni po prostu dostają taki i nie inny ID i nie wiedzą, że to inna gra.
To nie jest po to by coś ukryć, tylko po to by grać w grę online używającą system steama na piracie, ale to zazwyczaj jest tylko w grach, które używają najprostszej i nielubianej metody mp czyli p2p. (jeden gracz hostuje, bez dedyków) No i nie da się pograć z posiadaczami oryginała.
Natomiast nie jestem przekonany czy to jest jakikolwiek wyznacznik piractwa, to jest oficjalna aplikacja steam do testów funkcji sieciowych od zawsze, a od paru lat na steam wychodzi sporo "pierdułek" co roku z najróżniejszymi funkcjami mp, więc może być tego sporo.
Po pierwsze, żeby skorzystać z tego sposobu to i tak trzeba najpierw spiracić grę, tj. pozyskać ją z nielegalnego źródła i usunąć ewentualne zabezpieczenia antypirackie typu Denuvo. Nie da się wykorzystać Steama do pobierania i aktualizowania gry.
Po drugie, ze względu na inny ID możemy grać w multi wyłącznie z innymi piratami i jesteśmy odcięci od graczy, którzy legalnie zakupili grę. Nie mamy dostępu ani do oficjalnych serwerów hostowanych przez wydawcę gry, ani do aktualizacji. Pirackie kopie muszą być w tych samych lub podobnych wersjach by można było ze sobą grać.
Po trzecie, w przypadku gier single player nie ma w zasadzie żadnych korzyści z podszywania się pod inną posiadaną grę (i niekoniecznie musi to być Spacewar).
Dobrze że ludzie korzystają z Nielegalnych Gier Przecież Duży producenci którzy mają miliony na kontach nie ucierpią znacząco a piractwo się przyczyni do Jeszcze większego rozgłosu i zyskiwaniu na popularności gry danego wydawcy
Dzieki wielkie za info o tym. Na pewno sprawdze. Teraz kupowalem konta na allegro z dostepem do konta ale widze ze jest tansza alternatywa, dzieki.
To chyba nie tylko kwestia jakiegoś Spacewara. Pamiętam kilka lat temu że jak ktoś grał w piracką wersją któregoś NBA 2K online na Steamie to pokazywało że gra w Evolve. I to nie była wina Steama że coś takiego było możliwe, tylko luka w samej grze którą twórca gry musiał załatać aby to rozwiązanie przestało działać.
spoko, może nawet być i wzrost o 60%, jaki to ma realny wpływ na sprzedaż z pominięciem, kiedy gra faktycznie jest dnem i po ograniu pirata rzekomy przyszły konsument by ją zakupił ?
A czemu piraci używają id spacewar a nie dowolnej innej gry? Takich piratów mogą być miliony
Co wg autora tego posta jest piractwem bo należało by wykazać jakieś dowody na to.
Raczej Nie Spacewar jest winne. To tylko "narzędzie" używane w nielegalny sposób przez niektóre osoby :) W sumie mogli by się innej gry przyczepić.
Oni nawet nie potrafią spisać dobrze z włąsnego materiału https://www.youtube.com/watch?v=YJ3hZ8eVknI
Ja zawsze uważałem, uważam i będę stale uważał, że jakakolwiek gra, która do instalacji z lokalnych wymaga aktywacji online i/lub w ogóle dostępu do internetu go grania w trybie solo, multi hot-seat czy multi splitscreen NIE JEST warta tego, aby w ogóle ją brać pod uwagę w kwestii zakupu. Dlatego też nikt normalny kto ceni swoje dobro własne, nie powinien się zgadzać na kupowanie gier z DRMem czy innymi aspektami godzącymi w podstawowe prawa klienta/konsumenta. To jest nawet kwestia własnego instynktu samozachowawczego, czy bardziej własnej godności.
Żadna gra do instalacji(poza rzeczywistym pobraniem potrzebnych plików), uruchomienia oraz grania w w/w trybach nie powinna wymagać żadnego połączenia z internetem ani aktualnego zalogowania się na koncie platformy dystrybucyjnej. Nawet klient platformy dystrybucyjnej i wszystko co za tym idzie - równe statystyki czy osiągnięcia(tzw. achievement'y ) powinny być sprawą wyłącznie OPCJONALNĄ. I GOG udowodnił, że jest to jak najbardziej możliwe, m.in dlatego głównie stamtąd kupuję gry.
Popieranie DRM to popieranie pozbawiania praw do legalnego nabycia i użytkowania gier i oprogramowania użytkownikom, którzy z jakiegoś powodu nie mają i nie [zawsze] mogą mieć stałego(albo w ogóle) dostępu do internetu.
Bo jak każdy bardziej znający się w temacie dobrze wie, że piraci pobierający scrackowane wersje gier, takich problemów zazwyczaj nie mają.
To świadczy tylko o tym, że wzrosła liczba pirackich kopii gier sieciowych. Bo teraz każda gra, nawet single player jak outriders jest sieciowa na siłę. Odsetek piratów w społeczeństwie mógł się nie zmienić, po prostu teraz stają się coraz bardziej widoczni bo coraz więcej gier wymaga netu.
Wyciągacie złe wnioski z danych.
no tak kiedyś była taka stronka revolt.login.to.me i była tam masa gier online które się odpalało przez steam których nigdzie się nie znalazło :)
Jest też inny sprawdzony sposób stosowany od lat. Zmienić region na Steam na Argentynę czy Turcję. Gry tańsze nawet o 70% względem cen w Polsce. :-) Cyberpunk 2077 w Polsce 199 zł na Steam a u Argentyńczyków za 89 zł!
Czasami zdarza się że producent jakiejś gry ustawi cenę na poziomie 50 USD w US, w Polsce 180 zł a "przypadkowo" na Argentynę później 21 zł a mowa o The Medium. :-P Cena potem poszła do góry jak już zauważyli. :-P Aktualnie 85 zł (2100 ARS)
Doładowanie do Steam można kupić międzynarodowe z kwotą PLN, EUR itd. na Allegro które zostanie przewalutowanie lub bezpośrednio doładowanie ARS czy TRY. Tylko jak zrobimy taki myk to nie będziemy mogli doładować konta Steam z karty Visa, MasterCard itd. nawet z konta Revoult bo Steam akceptuje tylko karty zarejestrowane w Argentynie.
Oj widać, że co jak co, ale na piraceniu to się naród zna jak na niczym innym. Sami weterani w komentarzach.
Aż od razu na widok tego newsa przypomniał mi się jeden z niedawnych materiałów wielce szanownego Arasza. Steama miał zapobiegać piraceniu gier oraz pomóc w zwalczeniu samego piractwa, ale najwidoczniej sami piraci znaleźli sposób na to, aby i tę przeszkodę obejść. Cała ta sytuacja to niezwykle smutna sprawa, która z pewnością nie tylko uderza z potężną siłą w samo Valve, ale także we wszystkich deweloperów, których produkcję na Steamie padają ofiarą piratów. Zastanawia mnie tylko to jak dla osób wykonujących Spacewar do piracenia gier cały proceder może wydawać się jakkolwiek opłacalny, biorąc pod uwagę, że jeśli zainwestowali już oni w swoje konta, tak za to całe piractwo mogą ponieść poważne konsekwencje swoich działań.
PS. Niezwykle trafiony i dobrze sformułowany sarkazm Kontrowersyjny Graczu.
Brawo pctowcy.... Sony niech się poważnie zastanowi czy po DaysGone chce coś tam jeszcze wydać.