Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka 10 rebootów i remake’ów, które wyszły lepiej od oryginałów

18.04.2021 10:21
Tyr/Tiwaz
👍
1
Tyr/Tiwaz
68
Jednoręki

Muszę przyznać, że uznaję teksty nt. filmów za jedne z najsłabszych na gry-online. Natomiast ten autorstwa Pani N.S. jest chlubnym wyjątkiem. Dobra robota!

18.04.2021 11:22
Dead Men
2
odpowiedz
Dead Men
174
Senator
Wideo

Najlepsze jest to iż Coś z 2011 korzystał z tej samej technologi co oryginał i miał inne zakończenie, ale Universal Pictures się wp... i zarządza CGI i zmiany zakończenia. Tutaj macie to co zrobili twórcy filmu i co zostało zniszczone przez tępotę Universal Pictures.

https://www.youtube.com/watch?v=NxPK3sYb90w

post wyedytowany przez Dead Men 2021-04-18 11:23:55
18.04.2021 14:17
blastula
👎
3
2
odpowiedz
blastula
71
Generał

No bez przesady z tym Mad Maxem

18.04.2021 14:30
😐
4
odpowiedz
Atreus
141
Senator

rządzy

Podstrona 4

18.04.2021 14:34
darkh999
5
4
odpowiedz
1 odpowiedź
darkh999
27
Chorąży

Autorko, "The Thing" z 2011r. jest prequelem a nie remakem - popraw. Film kończy się motywem, który rozpoczyna "Coś" z 1982r.

19.04.2021 16:06
Maxley
😉
5.1
Maxley
96
Naiwny Sceptyk

A i tu się mylisz (spokojnie, autorka też się myli),
bo Coś z 2011 to remake i prequel jednocześnie! W końcu w obydwu filmach dzieje się to samo (z drobnymi różnicami).

18.04.2021 14:39
Wiedźmin
6
odpowiedz
3 odpowiedzi
Wiedźmin
38
Senator

Prawie zawsze remaki są słabsze, ale czasami były wyjątki od reguły.

Moja topka najlepszych remaków w historii kina, które przebiły oryginał:

"The Maltese Falcon" 1941 > "The Maltese Falcon" 1931
"Ben Hur" 1959 > "Ben Hur" 1925
"Some Like It Hot" 1959 > "Fanfaren der Liebe" 1951
"The Thing 1982" > "The Thing from Another World" 1951
"The Fly" 1986 > "The Fly" 1958
"Scarface" 1983 > "Scarface" 1932
"The Evil Dead 2" 1987 > "The Evil Dead" 1981 (był to w zasadzie ten sam film z większym budżetem)
"Twelve Monkeys" 1995 > "Filar" 1962 (polski tytuł)
"Scent of a Woman" 1992 > "Scent of a Woman" 1974
"Heat" 1995 > "L.A. Takedown" 1989
"True Lies" 1994 > "La Totale!" 1991
"Ocean's Eleven" 2001 > "Ocean's Eleven" 1960
"Man on Fire" 2004 > "Man on Fire" 1957 i 1987
"Casino Royale" 2006 > "Casino Royale" 1967
"Mroczny rycerz" 2008 > "Batman" 1989
"True Grit" 2010 > "True Grit" 1969
"Dredd" 2013 > Judge Dredd" 1995
"Mad Max: Fury Road" 2015 > "Mad Max 2" 1981
"A Star Is Born" 2018 > "A Star Is Born" 1937, 1954, 1976

Remaki, które są dla mnie porównywalne z oryginałem to np:

"Nosferatu" 1992 = "Nosferatu" 1979 (troszeczkę lepszy oryginał)
"Macbeth" 1948 = "Kumonosu-jo" 1957
"Le salaire de la peur" 1953 = "Sorcerer" (Ciut lepszy jest oryginał)
"Yojinbo " 1961 = "A Fistful of Dollars" 1964
"Invasion of the Body Snatchers" 1956 = "Invasion of the Body Snatchers" 1978
"The Hills Have Eyes" 1977 = "The Hills Have Eyes " 2006
"Ringu" 1998 = "Ring" 2002
"Infernal Affairs”" 2002 = "The Departed" 2006

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-04-18 14:40:27
18.04.2021 14:49
darkh999
6.1
1
darkh999
27
Chorąży

Wybacz że się przypierdzielę ale co do Evil Dead'a to tak naprawdę to nikt nie potrafi określić czy 2ga część to sequel, remake czy reboot. Serial "Ash vs Evil Dead" jeszcze bardziej zakręcił w tym motywie, gdyż pojawiały się wspominki jak i postacie z jednego i drugiego filmu :P Co ciekawei sam Evil Dead jest rebootem jednego z pierwszych filmów Sama Raimiego: "Within the Woods".

18.04.2021 15:17
jozinzbazin
6.2
1
jozinzbazin
44
Centurion

Dodałbym The Bourne Identity 2002 > The Bourne Identity 1988

18.04.2021 15:44
Wiedźmin
6.3
Wiedźmin
38
Senator

darkh999
"Within the Woods" to była krótkometrażówka jeszcze. S.Raimi wypowiadał się, że przy dwójce "The Evil Dead" chciał jeszcze raz zrobić film o tym samym, bo wcześniej mocno go ograniczał budżet przy jedynce. W dwójce pojawiło się też więcej humoru.
Budżet jedynki to 350 tys. dol., a dwójki 3,6 mln dol. więc 10 razy większy.

Tak samo zrobił M.Mann, gdy przy "Heat" 1995 miał o wiele większy budżet niż przy "L.A. Takedown" 1989. W nowej wersji pojawiły się większe gwiazdy, a sam film był prawie o połowę dłuższy, lepszy fabularnie i technicznie.

jozinbazin
Nie widziałem "The Bourne Identity 1988, ale wierzę na słowo, bo trylogia z lat 2002-2007 z M.Damonem jest wyborna i wysoko oceniana.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-04-18 15:48:18
18.04.2021 14:41
Devilyn
7
3
odpowiedz
Devilyn
206
Organised Chaos

Amerykański The Ring lepszy od pierwowzoru? No fuckin way. Na amerykańskim kisnąłem przy niektórych scenach i wymuszonym dramatyzmie. Oryginalny właśnie najbardziej straszył swoim minimalizmem i brakiem jumpscare'ów. Japońska taśma Sadako do dziś sprawia że dostaję gęsiej skórki.

18.04.2021 14:45
KMyL
8
odpowiedz
1 odpowiedź
KMyL
119
SnowflakesEverywhere

Ktoś ma jakiekolwiek podstawy doi tego, aby "Batman Begins" z 2005, nazwać remakiem/rebootem, a nie po prostu INNĄ wersją, oddzielnym podejściem do tematu?

18.04.2021 15:56
8.1
zanonimizowany449082
103
Generał

INNĄ wersją, oddzielnym podejściem do tematu?

Właśnie zdefiniowałeś reboot...

18.04.2021 15:36
9
odpowiedz
zanonimizowany449082
103
Generał

Mad Max 2 > Na Drodze Gniewu
Coś > Istota z Innego Świata
Mucha - uwielbiam! Pierwowzoru nie znam...
Człowiek z blizną - nie oglądałem (wstrzymajcie się z linczem), gdyż kino gangsterskie jest mi nie po drodze.
Batmany Nolana - najlepsze Gacki ever!
Dracula Copoli - czemu ja jeszcze tego nie widziałem???
Nowe Bondy - tak!
To - nie oglądałem...
The Ring - nie oglądałem...
Zapach Kobiety - oglądałem dawno temu, ale jak tak czytam opis Autora, to chyba umknęła mi pointa filmu... Do odświeżenia.

Nie zgadzam sie stanowczo co do Mad Maxa- nowy obejrzałem i jest taki "meh"... Blokbasterowe kino akcji. A 2 cześć do dziś jest dla mnie wzorem post-apo!

post wyedytowany przez zanonimizowany449082 2021-04-18 15:53:04
18.04.2021 16:16
10
2
odpowiedz
Jerry_D
58
Senator

"amerykańska wersja [The Ring] została lepiej wykonana technicznie, a także jest straszniejsza oraz ogólnie bardziej przystępna."
Lepsza technicznie? Może. Przystępniejsza? Zgoda. Straszniejsza od Japońskiej? No. Fecking. Way.

18.04.2021 20:06
11
odpowiedz
Titanguar
63
Pretorianin

Seria "Mad Max" to w zasadzie remake do kwadratu. W odpowiedzi na uwagi dlaczego sceneria "Mad Maksa" różni się od "Mad Maksa 2" George Miller wyznał, że każda historia tej postaci jest pisana tak, jakby Max był prawdziwą osobą żyjącą sobie gdzieś w świecie postapokalipsy, zaś do filmowców trafiają zasłyszane opowieści ludzi, którzy go napotkali

18.04.2021 22:13
Raistand
12
odpowiedz
Raistand
172
Legend

Przedni żart z tym "The Ring". Naprawdę super!

18.04.2021 23:38
Persecutor
😂
13
2
odpowiedz
Persecutor
44
Tosho Daimosu

Jeszcze nie widziałem amerykańskiego remake'u który by choć dorównywał azjatyckiemu pierwowzorowi.

19.04.2021 08:20
JacobScenny
14
odpowiedz
JacobScenny
9
Legionista

Jak dla mnie Mad Max: Na drodze gniewu to średniak.

19.04.2021 09:40
seba920602
15
odpowiedz
seba920602
159
Team Bring It

Na Drodze Gniewu - Widziałem kilkukrotnie i świetnie się ogląda za każdym razem
Coś - Kapitalny horror. Sama atmosfera i efekty do dziś się trzymają
Mucha - oryginału nie widziałem, ale znam. Tą wersję widziałem kilka razy i bardzo mi się podobała
Człowiek z blizną - Kapitalny film. Chyba najlepsza rola Ala Pacino
Batman Nolana - Świetne ukazanie Batmana
Dracula Copoli - Widziałem raz i nie przypadł mi do gustu. Wolę filmy z Lugosim i Christhoperem Lee
Nowe Bondy - Bardzo fajne filmy, ale nie mają tego klimatu co stare wersje
To - Oglądałem i bardzo mi przypadł do gustu, choć nie czytałem książki. Próbowałem raz, ale to niezła cegła
The Ring - Nie oglądałem ani amerykańskiej ani japońskiej wersji
Zapach Kobiety - Nie widziałem, ale może kiedyś nadrobię

19.04.2021 10:57
16
odpowiedz
rpasiek
38
Chorąży

The Thing z 82 to ponowna adaptacja noweli źródłowej a nie żaden remake.

19.04.2021 15:30
17
odpowiedz
1 odpowiedź
pabloNR
110
Generał

Dodałbym do zestawienia "Świt żywych trupów" Zacka Snydera, który bije na głowę oryginał Romero (nie mylić z "Nocą żywych trupów").

19.04.2021 17:25
Wiedźmin
17.1
Wiedźmin
38
Senator

Bajeczki. Remake jest solidny, ale nie ma startu nawet do oryginalnej wersji G.Romero. Nic nie wnosi i jeszcze te komiczne biegające zombie dobre do parodii.

Cztery najlepsze filmy o zombie jakie kiedykolwiek powstały to:
Noc żywych trupów 1968
Świt żywych trupów 1978
Zombie pożeracze mięsa 1979
Noc żywych trupów 1990 (remake)

Noc i Świt oryginalne G.Romero to największa klasyka z filmów o zombie. Dwa zdecydowanie najwyżej oceniane filmy o zombie. Oba do dziś mają w największej bazie filmowej IMDB mocarne średnie 7.9. (kiedyś 8.1) Inne filmy mogą co najwyżej wdychać ich spaliny. Oba filmy wyróżniły się mocnym klimatem horroru, udźwiękowieniem, przesłaniem. Do oryginalnego Świtu soundtrack nagrywała kultowa grupa Goblin znana z ścieżki dźwiękowej do takich klasyków grozy jak Świt żywych trupów 1978, Zombie pożeracze mięsa 1979, Głęboka czerwień 1975, Suspiria 1977, Inferno 1980, Ciemności 1982, Phenomena 1985.

Przy "Świt żywych trupów" 1978 G.Romero wersja Snydera z 2004 blado wypada. Oryginał widziałem 4 razy, a remake 2 razy. Najlepsze wersje Świtu z 1978 to 170 minut i 156 minut, bo ta 127 minut jest nieźle pocięta.

To już lepiej zrobionym remakiem jest "Noc żywych trupów" 1990 dużo bardziej zbliżona klimatycznie do oryginału.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-04-19 17:29:59
19.04.2021 18:36
Dann
😁
18
odpowiedz
Dann
27
Pretorianin

Najlepsza w Zapachu Kobiety była Gabrielle Anwar, która miała wtedy 22 lata.
Teraz ma 51 :)

01.05.2021 06:24
leaven
19
odpowiedz
leaven
139
Konsul

Zgadzam się w pełni co do „Muchy”. Jeżeli chodzi o Batmany to jednak bardziej podobają mi się wersje z lat 90-tych. Są bardziej komiksowe, mają specyficzny gotycki klimat. Nowe odsłony Batmana z lat 2000 to tak jakby wrzucić superbohatera do zwykłego dzisiejszego otoczenia. Jakoś mi to nie podeszło. Z kolei jakkolwiek Bondy z „Putinem” w roli głównej są niezłymi filmami akcji i fajnie się je ogląda to niestety całkowicie zatraciły oryginalny klimat Bondów z lat 60-90; w których 007 był przede wszystkim obdarzony dużym poczuciem humoru a przez to filmy tworzyły specyficzny, niepowtarzalny w innych filmach akcji nastrój.

Publicystyka 10 rebootów i remake’ów, które wyszły lepiej od oryginałów