Znamy nazwisko aktora, który wcieli się w brata Joela w serialu The Last of Us
znak czasów, ze najbardziej teksańskie postacie z gier zagrają Latynosi :) Ciekawe jak będą brzmieć ich kowbojskie akcenty.
a na poważnie to jak chcą tak wariować z postaciami to mogli się skupić na osobnej historii np. którejś z osad z gier np wilków czy ważek.
Gdyby to robił netflix to brat Joela zapewne byłby nieco ciemniejszy.
znak czasów, ze najbardziej teksańskie postacie z gier zagrają Latynosi :) Ciekawe jak będą brzmieć ich kowbojskie akcenty.
a na poważnie to jak chcą tak wariować z postaciami to mogli się skupić na osobnej historii np. którejś z osad z gier np wilków czy ważek.
W jaki sposób kolor skóry definiował postaci Joela i Tommy'ego? Skoro jest to "wariowanie", to zakładam, że diametralnie to je zmienia i masz tu jakiś dobry argument na poparcie tego stwierdzenia. Chociaż jeden, bardzo bym prosił bo umieram z ciekawości.
Postać głównego bohatera jest determinowana przez wiele czynników i kombinacja tychże czynników powoduje jego odbiór. I tak, składa się na to jego historia, sposób mówienia, ubiór, charakterystyczne gesty czy właśnie rasa, płeć ale i pewnie wiele innych. Jedną z cech charakterystycznych Joela i jego brata to to, że byli mocno stereotypowymi teksańczykami. Ciuchy, akcent, gitary, porywczość czy kowbojski styl... i de facto też kolor skóry... Możemy udawać, że się tego nie widzi i nie ma to znaczenia ale ma.
ja osobiście nie lubię zmieniania ustabilizowanych kanonów pod kątem feelingu postaci. Gdyby Blade wieczny łowca miałby być grany przez białego aktora to by mi to przeszkadzało. Gdyby zamiast Ellie dali chłopaka to też mi by to nie pasowało.
Oczywiście wszystko zależy jaką wizję filmu ma reżyser. Jeśli dobór aktorów nie jest efektem typowego bagienka rasowego, w którym teraz tapla się hollywood a właśnie próbą reinwencji materiału źródłowego to OK. z drugiej strony jak chcą "wariacji", to mogli wybrać inną historię, czy inne postacie bo ta z TLoU jednyki jest raczej przeciętna. (jej prowadzenie jest super ale samo story... meh)
A najbardziej ironiczne w tej całej powyższej wymianie zdań jest to, że mowa jest o aktorze, który urodził i wychował się w Austin w Teksasie.
Spoko, są to jakieś atrybuty które pewien sposób nadają dotychczasowemu ich przedstawieniu charakteru. Nie uważam jednak, by w większym stopniu definiowały te kluczowe cechy, esencję tego kim postać jest. A to jest, uważam świętość, gdyby tutaj namieszali, pewnie bym się wściekał. Natomiast, może fajnie będzie zobaczyć coś nowego? Choć niewiele nowego, bo koniec końców, to będą te same postaci w innym wykonaniu, tyle... Może wyjdzie, może nie wyjdzie, ale nie lubię kalkowania historii. No ale to jest akurat osobista preferencja, każdy ma swoją. Na pewno mogę jednak powiedzieć, że mało która fikcyjna postać jest definiowana przez coś takiego, jak kolor skóry. Najwyższy czas więc skończyć z tym podejściem. Bardzo mnie cieszy, że na ekranach, które przez lata były (i w sumie wciąż są i prędko nie przestaną być) przez białych, w końcu mniejszości dostają swój głos i to nie tylko w stereotypowych dla nich rolach. Trzeba skończyć to szufladkowanie.
Swoją drogą oprócz Hollywood jest jeszcze Bollywood i cały Chiński przemysł filmowy. Tam inne rasy niż dominujące to ze świecą szukać.
TLoU to świetna gra i jest materiałem bazowym... ale ten film wygląda bardziej na interpretację niż ekranizację. Jeśli o mnie chodzi, to jakoś mi nie pasuje ani Joel, ani Ellie, teraz też Tommy, już się boję kogo wybiorą na Tess.
Ale może mimo wszystko film będzie dobry...
Jest to serial, a nie film, to raz. Dwa, jest to adaptacja, takowe nie kopiują materiału źródłowego. Chcesz wszystkiego 1 do 1, to zagraj znowu w grę, albo obejrzyj wszystkie cutscenki.
Tommy to był kozak i najlepsza postać w dwójce, a tego wyboru aktora nawet nie skomentuje. Na siłe wciskają tych latynosów najpierw w roli Joeala a teraz Tommyego. Po co to?
Nie mam zamiaru oglądać nawet jednego odcinka tego serialu.
Są braćmi to czego się spodziewałeś, skoro Joela gra Pedro?
Z grubsza, każdy kto nie jest biały, jest zdaniem tutejszego trybunału wciśnięty na siłę.
Admin: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania oraz prowokowania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
Nie oglądaj, nikt płakać nie będzie z tego powodu. Może i nawet lepiej dla serialu, że osoby z zaburzeniami fobicznymi odpuszczą sobie oglądanie.
W końcu to horror i niektóre sceny mogą spotęgować fobie jeszcze bardziej.
Dlaczego usilnie próbujecie wmawiać komuś rasizm i jakieś fobie? Ja też liczyłem obsadę, która będzie mocno zbliżona do oryginału, dlatego casting mnie rozczarował.
Co do Diego Luny to chciałbym zobaczyć go w głównej roli w filmowym ghost riderze u boku Cagea, który byłby jego mentorem jako wcześniejszy jeździec.
Dlaczego usilnie próbujecie wmawiać komuś rasizm i jakieś fobie?
Bo to znak dzisiejszych dziwnych czasów. Nie chcesz czarnoskórego jesteś rasistą, nie chcesz lesbijki wciśniętej na siłę jesteś homofobem, tak działa obecny świat. Skrytykuj AC Valhalla że masz homo-wątki co chwile to cię od homofobów wyzwą... Żałosne w jakim kierunku ten świat zmierza, i nie ważne czy dana osoba pasuje do tej roli czy nie, identycznie było z czarną triss merigold w Wiedźminie bo aktorka z "talentem" aktorskim rodem Ukryta Prawda musiała być wciśnięta aby czasami nie zostali twórcy o rasizm pozwani a lewackie sądy tego nie przyklepały. To tak w skrócie. TLoU uwielbiam zarówno jedynkę jak i dwójkę więc serialem nie będę sobie niszczył przeżycia z obu gier.
A powiedz mi, w czym ci te związki homoseksualne w Valhalli przeszkadzały? One są opcjonalne, a poza tym to nie jest gra tylko dla ciebie, żebyś ty mówił co może a co nie może być. Założę się, że wielu graczy wybrało związek właśnie homoseksualny. Aż tak cię to boli?
Szacun za to, serio, ale tutaj to i tak grochem o ścianę. Oni i tak są przeświadczeni o tym, że jak ktoś kto nie jest biały gra w filmie/serialu to dostał się tam tylko ze względu na poprawność polityczną :DD Bo przecież wiadomo, że świat jest tylko i wyłącznie biały (a zwłaszcza USA) /s
Każda mniejszość jaka się pojawia w obsadzie czegokolwiek jest "wciśnięta na siłę", chyba że akurat pierwowzór taki był, to łaskawie odpuscicie. Tylko wiesz co, niewiele takich pierwowzorów jest. Ci ludzie byli w mediach marginalizowani przez dziesiątki lat, a jak już przedstawiani, to w przerysowany, często karykaturalny sposób
Przez takie właśnie durne myślenie mamy czarnoskórą aktorkę grającą angielską królową.
Jeśli byli pomijani to co za problem stworzyć obecnie nowy film/serial/grę z właśnie czarnoskórym, latynosem czy inną mniejszością w rolach głównych? Zamiast NA SIŁĘ wciskać ich w rolę gdzie w oryginale byli po prostu innej karnacji.
Fikcja to jedno. Postać historyczna to już wyższy poziom absurdu.
A powiedz mi, w czym ci te związki homoseksualne w Valhalli przeszkadzały? One są opcjonalne, a poza tym to nie jest gra tylko dla ciebie, żebyś ty mówił co może a co nie może być.
Mi przeszkadzały z prostego powodu. Przez to że gracz może wszystko z każdym te "związki" były zwykłą wydymuszką. Sprowadzały się jedynie do "no czesc, chcesz isc za drzewo się przelizać?"
Zostańmy przy AC i porównajmy to do takiego związku Ezio i Sofii z AC Revelations, gdzie Ezio był stworzony jako postać hetero. Wtedy postać ma nakreślony charakter i związki są stworzone z większą głębią i rozmachem. Kto grał wie o czym mówię.
Z wyglądu pasuje bardzo dobrze, bo jest podobny do grającego Joela aktora, a o to w tym chodzi. Są braćmi, to dobrze, że o to zadbano.