Producent wykonawczy odchodzi z Battlestar Galactica
Battlestar Galactica to mój numer 1 jeśli chodzi o seriale SF. No i jest to też imo najlepsza gra planszowa jeśli ma się z kim grać (taki prekursor among us).
A sam reboot rebootu. Miałem dość sceptyczne podejście, gównie dlatego, ze pasował mi klimat, design i muzyka oryginału i w reboocie te rzeczy pewnie by zmieniono. Druga rzecz, że serial się tak mocno nie zestarzał i nadal da się go oglądać. Także informacje o odejściu mogę skfitować tylko lekkim "...meh".
Mam podobnie.
Oryginału nie ogladalem, ale reboot pochłonąłem całkiem niedawno jednym tchem!
Nie widzę sensu w ponownym kreceniu tego materiału, bo ten broni się bardzo dobrze!
#1 miejsce wszech czasów to może nie, Expanse jest tu nie do pobicia jak na razie, ale top 3 jak najbardziej, serial bardzo miło wspominam do dziś a oglądałem 10 lat temu.
Też nie widzę sensu robienia 3 rebootu serialu, którego ostatni odcinek miał premierę 12 lat temu. To nie aż tak dawno.
"Główny bohater, Crake, to młody geniusz, który postanawia rozwinąć własny szczep niszczącego wirusa i zastąpić ludzkość humanoidami."
Widzę, że wpisuje się w nasz obecny covidowy klimat :P
Wszyscy rzucają tu Battlestarami i The Expanse, a o Babylon 5 nikt nawet nie pamięta.
Smutne, bo remaster na HBO Max bije rekordy popularności.
Babylon 5 i Star Trek DS9 jakoś nigdy mi nie podpasowały.
Zdecydowanie bardziej wolę otwartą eksplorację.
Ale to moja prywatna preferencja :)
O tak.... Babilon 5 genialny, ale mam wrażenie, że gdyby Straczyński mógł go dokończyć wg. oryginalnego scenariusza mógł być jeszcze lepszy.