Liga Sprawiedliwości to dobry film, ale historia jego powstania jest ciekawsza
Czy to dobrze zrozumiałem, że ten film, jak i wcześniejsza wersja powstały na tym samym materiale bazowym, z różnymi dokrętkami?
witam, czy dobrze zrozumiałem, że ten film podczas jazdy minibusem w Londynie (8rental.com/minibus-hire-london) i poprzednia wersja zostały wykonane z tego samego materiału bazowego z różnymi nakrętkami?
Parę dokrętek? To sporo skasowali jak z filmu na 2 godziny zrobili materiału na 4 godziny.
Nawet więcej. Z treści artykułu wynika poniekąd, że raptem 40 min zostało z poprzedniej wersji.
Dalej nie jestem przekonany do tego że Snyder nagle magicznie nauczył się tworzyć filmy gdy nie ma do dyspozycji podkładu w postaci komiksowych kadrów do przeniesienia 1:1 z jednego medium do drugiego. Ale sam tekst się naprawdę fajnie czytało i dzięki niemu lepiej rozumiem tę całą zajawkę na Snyder Cut :)
Dzięki, Wilku, cieszę się, że tak to odbierasz :)
A film, cóż. Uprzedzałem, nie jest dla każdego.
Natomiast uważam, że tak, na poziomie prowadzenia fabuły i wątków, Snyder wyrobił się całkiem nieźle. No i to jest trochę nadrabianie za całą fazę-dwie Marvela wciąż, tylko tym razem zadziałało, bo były te 4 godziny. :)
Ja sie ciesze, ze ten film jest 7/10 na Rotten Tomatoes. W koncu ludzie dostana, czego chcieli i dobrze. Natomiast ci co nie wierzyli beda miec glupia mine. Ja osobiscie uwazalem, ze film bedzie sredni i wlasciwie jestem ciekawy, czy mi sie spodoba. Mam nadzieje, ze kolorystyka filmu jest lepsza, niz na trailerach, bo rzygac mi sie chce od patrzenia na czarne obiekty na czarnym tle (bo nic nie widac)
Restoresnyderverse.. dasz im palec, całą rękę. Nie spodziewam się niczego dobrego po tym filmie, ale podchodzę z otwartą głową.
Borze sosnowy...
Jak zobaczyłem tytuł artykułu to się przestraszyłem...
Wstęp napawał optymizmem, ale im dalej w las...
A sam Snyder to nie tylko pan od buńczucznych postów na Twitterze
Skoro autor takie słowa prawi, to na pewno ma dowody - dziwne, że nie są one zamieszczone w artykule jako obrazki, ale na pewno żaden problem je umieścić w odpowiedzi, dlatego z ciekawości poproszę o linki, albo zdjęcia do tych "buńczucznych postów", bo sobie żadnego nie przypominam...
z fetyszem klecenia mesjanistycznych fabuł o kosmicznych Jezusach
Mam rozumieć, że skoro fetysz, to w praktycznie każdym jego filmie coś takiego występuje, tak? Bo jeśli nie, to połączenie złośliwości z niepojmowaniem jakiejkolwiek symboliki...
Cień Nolana
Do tego to zaraz wrócę, bo parsknąłem śmiechem konkretnie...
Z jednej strony zdarza mu się wygadywać aroganckie głupoty w mediach społecznościowych
Ponownie - ciekaw jestem tych postów...
teledyskowe obrazki w branży
Kolejny raz to gdzieś czytam, ale nigdy nikt nie potrafi tego wyjaśnić... Co to ma być ta cała teledyskowość? Gdzie jakaś teledyskowość w Dawn of the Dead, albo BvS?
Dostał trudne zadanie do wykonania, bo przyszedł do Warner Bros. po Christopherze Nolanie, który kilka lat wcześniej uczynił z Batmana kinowy pomnik Mrocznym rycerzem.
Nie przyszedł po Nolanie, tylko Nolan sam go zaprosił - spotkali się na obiedzie, pokazali skrypt i powiedzieli, że chcą, aby to Snyderowie zapoczątkowali DCEU.
Pierwszy lepszy wywiad wideo o tym, jak Nolan obstawał za Snyderem.
https://youtu.be/n-tRc1gOuNg
Ale to tylko mały kawałek, bo Snyder i Nolan to przyjaciele - przykładowo w waszym niusie o wywiadzie Snydera dla Vanity Fair (https://www.gry-online.pl/newsroom/liga-sprawiedliwosci-zacka-snydera-pracownik-wb-nazwal-wersje-whe/z71f547) skrzętnie pominęliście np. to, że Nolan obejrzał kinówkę JL z Deborą Snyder i po seansie powiedział, że Zack nie może obejrzeć tego filmu.[1]
Dlatego mało kto może zrozumieć sens np. tego mema... [2]
I mało kto zdaje sobie sprawę, że hejtując wizję Snydera na DCEU hejtuje też Nolana...
No i w ogóle Man of Steel to chyba jeden z nielicznych filmów Snydera bez "wersji reżyserskiej" - bo Nolan jako producent bronił jego wizji jak mógł.
...
Także jaki "cień"?
Narzekano, że Superman w tym filmie zabija
Kyrie Eleison - ZNOWU mam czytać o tej powtarzanej bzdurze, tak?
A Christopher Reeve kilkadziesiąt lat temu jako Superman to jak potraktował Zoda? Grzecznie i milusińsko? [3]
A dajcie spokój...
Zgadzam się z tytułem "historia jego powstania jest ciekawsza", ale jak ktoś chce się jakoś z nią zapoznawać, to lepiej niech nie czyta tego artykułu, tylko poszuka jakichś artykułów/filmów na YT ludzi którzy się na temacie jakkolwiek znają, albo sobie zamówi książkę Seana O'Connella [4], bo sam patrząc ile napisałem tylko odnośnie pierwszej strony (a i tak skracałem) boję się czytać dalej... I odradzam...
Obejrzałem i jestem w szoku jak dobrze go poprawili w tym wydaniu. W sumie zrobiłem sobie mały maraton obejrzałem wersje z 2018 i obecną ponad 4 godzinną. Jeden z najlepszych filmów o superbohaterach i to od DC !
Najlepsze jest to że w tej wersji od początku krew sika na lewo i prawo / pozbyli się też wszystkich głupot i bzdur scenariuszowych z wydania z 2018 roku. Dosłownie szok bo nie jest to tylko wersja rozszerzona co w wielu momentach zupełnie inaczej zmontowana. Film od początku do końca w całości logicznej. Ostatnio tak dobrze bawiłem się na serii Batmana od Nolana.
Gdzie obejrzales skoro film ma miec premiere jutro a wersja ktora wyciekla trwala gdzies z polowe 4 godzin?
Nigdzie nie ma podanej daty premiery w streamingu jako 17 marca. Zeby jeszcze HBO Max bylo dostępne w Europie jednak nie jest wiec nie biora pod uwage naszej strefy czasowej. Nawet odpalilem sobie jakies proxy przez USA, jak byk pokazuje 18 marca.
Na jaki niby region, Puerto Rico czy ktore wybrzeze USA? Przestan trollowac. Przeciez trzeba odpalic VPN ze Stanow zeby w ogole wejsc na HBO MAX...
Jestem zajarany, naprawdę az 4godziny o ulubionyvh bohaterach z DC w porzadnej (nie budzetowo serialowej) formie?
Ja to chcę i najlepiej w kinie.
Dosc juz gej dziecinady od Marvela przy ktorej po obejrzeniu Avengers End Game Żona po wyjsciu z kina powiedziala, ze zmarnowalem Jej ponad 2 godziny zycia filmem dla dzieci.
dla, mnie Liga Sprawiedliwości zacka snydersa nowa jest o wiele lepsza od Avengersów szczególnie że Eng Game oceniam na 3/10. Tutaj od początku nawet WW tak bije że krew ścieka z mózgów po ścianach :) Nie mówiąc już o odcinaniu kończyn czy innych form rozczłonkowywania. Na koniec joker to klasa sama w sobie już zapomniałem jak świetnym aktorem jest leto.
Podziwiam Snydera za wytrwałość. Nie jeden by dał sobie siana. Paradoks całej sytuacji polega na tym, że problem kinowej wersji JL wynika tragedii rodzinnej, gdzie producenci do spółki z Whedonem postanowili zrobić film "po swojemu" i wyszło to przeciętnie lub nawet słabo. Gdyby nie druga tragedia - pandemia -- to Snyder Cut pewnie trafił by na półkę z hasłem "do zapomnienia".
Ciekawe, czy finansowy sukces 4-godzinnej wersji otworzy szansę innym filmom, które miały wersje rozszerzone, ale zarżnięto je na stole montażowym. Na takiego Predatora 2 w wersji reżyserskiej chętnie poczekałbym.
Nowa wersja to jest przepaść do starej. Nawet nie chodzi o to że podzielono ją na sensowne rozdziały i dodany czas uporządkował wszystkie wątki oraz nadał im sens co pozbyto się beznadziejnych scena zastępując je nowymi. W ogóle jak porówna się obecny film do tego z 2018 to można powiedzieć że poprzednia wersja była bez ładu i składu tutaj jest to uporządkowane. Nowe inne sceny to już przysłowiowa wisienka na torcie. Nowy wygląd Steppenwolf to jak działała jego zbroja czy same zmiany scen walk to po prostu miód na serce. Darkseid / walki początkowe zeus, atena poszukiwania anty życia. Można wymieniać bez końca. Dawno tak nie miałem, w sumie chyba tylko przy Batmanach że chce obejrzeć to jeszcze raz i lecącą na końcu głowę pod nogi ;)
Montaż i muzyka to już mistrzostwo świata.
NewGravedigger - nie pamiętam :) Jak widzę duet supermana i ww to od razu mi się robi ciepło na sercu. Niemniej teraz już na serio / obejrzałem jedną wersje po drugiej w kolejności 2018 i 2021. Obecny film przy poprzednim to po prostu WOW. Z punktu widzenia teraz poprzedni był zlepkiem scen bez sensu (oczywiście każdy wiedział o co chodzi ale nie było tego tła po co / dlaczego / w jakim celu. Jeśli lubisz filmy o superbohaterach to moim zdaniem będziesz bardzo zadowolony. Jak dla mnie brakuje mu naprawdę niewiele do Batmanów od Nolana.
NewGravedigger
Aż sprawdziłem, bo byłem ciekaw, ale jednak Alex zjechał oryginalną wersję.
format obrazu 4:3 ..dziękuję , ale mamy 2021 rok . daje 1/10 bez oglądania
Marzy mi sie dobre uniwersum z DC ale jak widać WB coś nie umie w filmy, marvel ich zmiażdżył totalnie i wole ich jezeli chodzi właśnie o filmy.
Liga Sprawiedliwości to dobry film
Nie dałem rady. Po prostu nie dałem rady. :-(
Smętne, wałkowane miliard razy sceny w zwolnionym tempie, pompatyczne bzdury, budowanie czegoś co chyba miało być klimatem smutku i żalu.
Jeszcze do tego ta piosnka na brzegu kiedy
spoiler start
Aquamen wyrusza w wodę
spoiler stop
Lepszą pieśń słyszałem we francuskiej komedii tydzień temu. Niskobudżetowa średnia komedia z Panami Reno i Clavier
Do tego ten tytuł Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera
Nie bardzo kojarzę Pana Snydera. Nie znam dorobku ale po kiego ta wstawka z imieniem i nazwiskiem? Że niby będzie lepiej? Że taka z niego persona? Czy może to jakaś kast Snyderów bo tak zerknąłem a tu produkcja - Deborah Snyder
:-( Nie wnikam jednak a historia jego powstania choć podobno ciekawsza zupełnie mnie nie interesuje. Miał być film a nie historia w życiu prywatnym która częstokroć to chwyty marketingowe które nie mają nic wspólnego z prawdą. :-(
Wersja Snydera jest w tak samo bezbarwna i nudna jak Whedona. Jedyna róznica to więcej tego samego, wycięte suchary Whedona i zgaszone kolory. Film nie ma fabuły. Jest rozbity na dziesiątki urwanych wątków a przez 4 godziny i nie poznajemy bohaterów. Nie ma motywacji, nie ma stawki. Zły jest zły, bo tak. Batman zbiera drużynę, bo tak. Ratujemy świat przed Bardzo Złym Typem, ale dolewamy tyle slow-mo, że wszystko trwa drugie tyle. Jedyny film DC jaki się udał to Man of Steel i Shazam! Reszta to przeciętniaki. Nawet tak słaby MCU jak Kapitan Marvel ma wyrazistą bohaterkę, fabułę, emocje i sens. Z filmów DCU nie zapamiętuję praktycznie nic poza tym, że nic nie widać i próżno szukać emocji.