Starlink znowu nad Polską, oto kiedy zobaczymy satelity Elona Muska
Chiny wypuszczają swoje, USA swoje. Satelity do szpiegowania ludzi. Serio ktoś wierzy że tak ogromne, mega kosztowne przedsięwzięcie jest robione haha po to aby wszędzie był net?;)
Serio ktoś wierzy, że USA i ZSRR wysyłało ludzi w kosmos w innym celu jak szpiegowanie ludzi z kosmosu? xD^2
Tak, człowiek w kosmosie to bardzo słabe narzędzie szpiegowskie. O ile satelity szpiegowskie mają sens. O tyle, człowiek w kosmosie w tej roli nie. Bo co, wyciągnie lornetkę i będzie podglądał budynki na ziemi ??
Jak chodzi o Starlinka to jest bardzo słaby do szpiegowania. Obce mocarstwa raczej nie będą z niego korzystać, bo mają swoje systemy łączności. A do szpiegowania zwykłych ludzi tym bardziej się nie nadaje. Dlaczego się nie nadaje? Już tłumaczę. By normalnie korzystać z tego internetu, (który jest 2-4x droższy od konkurencyjnych rozwiązań w Europie), musi z niego korzystac na ten moment maksymalnie kilkanaście tysięcy ludzi w Europie. Bo transfer obecnie całego Starlinka, dla całej Europy (rozdzielony na wszystkich korzystających w danej chwili użytkowników), to jakieś 17Gbps (po 1Gbps transferu do wszystkich użytkowników na pojedynczego satelite, a nad Europą lata ich 15-18 sztuk obecnie- będzie więcej). Przy 20tyś użytkowników w Europie taki internet byłby gorszy od przeciętnego LTE(oczywiście jeśli nie każdy z nich by korzystał w danym momencie).
Zestawiając to z kilkudzięsięcioma milionami komputerów z zainstalowanym Chromem, czy Windowsem 10, te 20tyś użytkowników to jakiś mały procent.
Po co moim zdaniem jest Starlink. Ano, żeby ujednolicić transmisje danych do Amerykańskich dronów wojskowych na całym świecie. Po to, żeby np. Biden mógł kliknąć. Andrzej Kowalski musi zginąć. Wtedy smartphone Andrzeja Kowalskiego przez Messengera/Facebooka wysyła swoje położenie do systemu, 2 godziny później w okolice nadlatuje zdalnie sterowany dron. Hakuje Kowalskiemu telefon z androidem, tak żeby uzyskać jeszcze więcej informacji(albo i tego nie robi, bo Facebook ciągle namierza i słucha, czy Kowalski jest przy telefonie). Dron wypuszcza bombę, ta wybucha dokładnie w miejscu gdzie stał Kowalski.
Brzmi jak Science Fiction, a ja myślę, że Amerykańska armia już od dawna ma taką możliwość. Nie używa się jej co prawda w Europie. Ale bombardowania obiektów strategicznych na bliskim wschodzie odbywa się na porządku dziennym.
Latać, niech sobie lata, ale po co świeci ?? Już obiecywali przecież, że nie będą świecić, by nie utrudniać obserwacji nieba. Nie uwierzę, że to odbicie światła od tak małego obiektu, jakim jest pojedynczy satelita.
No to ja to właśnie miałem na myśli :) Inwigilację. Można bedzie zobaczyć każde jedno miejsce na Ziemi.
No i właśnie również wykorzystać to bojowo.
Pod warunkiem, że dany Kowalski ma włączoną lokalizację w telefonie i nie ma vpn.
Jak tak dalej pójdzie to będziemy czekać na odpowiednią porę żeby zobaczyć gwiazdy w przerwach od przelatujących satelit
bzdury co minute nad nami jest kilka starlinków a jakoś nie widzę żeby po niebie bez przerwy coś latało
do póki są to fajne śwaitełka malutkie na niebie to spoko. Ale jak ktoś mi walnie ogromna reklamę to chyba NIC NIE ZROBIĘ 1!!!11!! BO JESTEM NIC NIEWARTM MAŁYM CZŁOWIEKIEM BEZ MOCY PRZEKONANIA POTENCJAŁEM NUKLEARNYM MOJEGO PAŃSTWA!!!
dodaj do tego całą jego "społecznościową" wierchuszkę aplikacji w których dobrowolnie udostępnia tony informacji, zdjęć etc.... ale nie elon montuje satelity by go szpiegować
Astronomia zawsze pomagała bliżej poznać piękno kosmosu a obserwacje ciał niebieskich, satelitów i wszelkich zjawisk kosmicznych potrafi być niezwykle interesujące. Niestety trudno mieć do tego warunki w miastach.
Musk współpracuje z go ogle. Rój może być wykorzystywany w różnych celach.
Nad Polską widocznie może sobie latać co i kto chce. ;/
Kolega widział to w weekend na własne oczy będąc nocą w lesie na kawalerskim, podobno super to wygląda. Od dzisiaj do 14 maja będą kolejne "pokazy".
Już nigdy nie będziemy mieć prywatności - satelita będzie nas śledziła, każdy krok będzie liczony a każdy oddech ważony.
Widziałem w miniony piątek nad Hanowerem. Super to wyglądało. Wszystkie równiutko w jednej linii. Zanim wygooglowalem co to moze być, miałem przez oczami scenariusz, ze w końcu inwazja.
Widziałem w sobotę
Akurat wyszedłem późnym wieczorem na ostatnią fajeczke przed snem, a ze zawsze z ochotą oglądam gwiazdy, to spojrzałem w górę i leciały.
Naliczyłem 35 więc kilka musiało mnie ominąć.
Widok sam w sobie ładny, ale również niepokojący i nie mówię tu o szpiegowaniu bo właśnie piszę do Was ze swojego uniwersalnego "podglądacza" - chodzi mi bardziej o zaśmiecanie orbity.
Do tej pory wszystkie sztuczne satelity należały do rządów wielkich mocarstw. Teraz pojawił się sektor prywatny.
Ciekawe ile czasu minie zanim każda korporacja zapała chęcią posiadania własnej floty satelitów...
Juz masz OneWeb, Amazona czy Chinczycy sa wysylac czy zaczeli wysylac adekwatne systemy.
Starlink – telekomunikacyjny system satelitarny budowany przez amerykańską firmę SpaceX. System ma docelowo składać się z około 12 tys. satelitów umieszczonych na tzw. niskiej orbicie okołoziemskiej (ang. Low Earth Orbit, LEO)[1] na trzech wysokościach – 340 km (ok. 7500 satelitów), 550 km (ok. 1600 satelitów) oraz 1150 km (ok. 2800 satelitów) nad Ziemią[2]. Głównym celem działania systemu jest dostarczanie łączności internetowej na całym globie.
WOW aż 12 tysięcy :) Jak już wszystkie satelity znajdą się na swoim miejscu to ceny internetu spadną czy utrzymają się na tym samym poziomie jak teraz ? :)
Nic nie spadnie poniewaz Starlink bedzie dostarczal internet dla 3 do 5 procent ogolnej populacji, na tereny najgorzej zaldunione, z slaba infrastrukturem lub jej calkowitym brakiem gdzie konieczne jest korzystanie z starszych systemow satelitarnych ktore dostarczaja internet. To nie jest rozwiazanie do mniejszych czy wiekszych miejscowosci.
Ja już widziałem te satelity dzisiaj gdzieś chyba koło 2 w nocy było koło Częstochowy, nie wiem nawet dokładnie już która była godzina xD niezły ten kordon satelit był :D i w ogóle był też jakiś dziwny trójkąt trzech świateł(górne najjaśniejsze reszta już bledsze światła) przed tym i też trochę się jakby ruszał.
Tak wygląda ziemia z widoku kosmosu po umieszczeniu 2000 satelitów.
Teraz pomyślcie jak będzie wyglądać po umieszczeniu 12 tysięcy satelitów.
Nie sądzę, by tak wyglądała ziemia z kosmosu. Te satelity są nieproporcjonalnie duże. Miejsca na orbicie jest sporo, gorzej z odbiciem światła w stronę ziemi i zanieczyszczeniem świetlnym nieba
Nie, wcale tak nie wygląda. Z tej odległości satelity są niewidoczne dla oka, na tym "modelu" (bo ciężko nazwać to fotografią) satelity i inne śmiecie są powiększone żeby było widać skalę tego co w okol Ziemi sobie orbituje. Satelity z tej fotki to by musiały mieć po 1000km średnicy żeby tak to wyglądało.
A ja myślałem, że to jakieś ćwiczenia bojowe LOL. No to nieźle to będzie wyglądać w przyszłości, a romantyczna noc pod gwiazdami odejdzie w zapomnienie i będzie noc pod satelitami lol
fajnie tylko że nad polską co 5 minut przelatują dziesiątki starlinków i jakoś ich nie widać lol
Temat jest w ogóle nie istotny. Jak już chcecie pisać o tematy wykraczające poza Ziemię i poruszać astronomię to polecam pisać o czymś związanym z kosmicznymi teleskopami, które mogą wnieść coś ciekawszego niż tylko przelot śmietników muska nad Polską.
Newsy na GOL-u za dwa lata: "Księżyc! Znowu nad Polską!!!"
Weź im nie podpowiadaj. ISS "okrąża" Ziemię w 90 minut. Tu jest dopiero potencjał na newsy...
Leje z ludzi którzy wierzą w to że jakieś satelity lecą w jakiś kosmos którego nie ma :) One lecą ale w bok i spadają wiele km dalej na spadochronach.. wszystko propaganda i pokaz dla mas.
Dla odciętych od cywilizacji, prymitywnych plemion z Nowej Gwinei taki przelot Starlinków może być czymś na miarę gwiazdy betlejemskiej, czy innego bożego objawienia