Ok, wyrywanie kabla z listwy zasilającej bo auto wypada z drogi to coś czego się nie spodziewałem. :D
Pozytywne :D
Szach mach konsolowcy.
oglądając ten klip płakałem ze śmiechu, złoto
..A czemu konsolowiec przegrywa walkę z chrząszczem w Gothicu????
bo nie ma komunikatu:
Nacisnij trójkąt by wyciągnąć broń!
Wy się śmiejecie, a ja ostatnio instalowałem sim dashbord.
I jest tam funkcja służąca do obsługi subwooferów trzęsących fotelem.
Mistrzostwo. Fajna opcja byłaby jakby za nim stał ktoś z rodziny i w razie kiedy obrywa w grze to ktoś go leje patelnią po głowie.
Lepszym pomyslem byloby podlaczyc pod pada utrzesarke do pustakow i postawic na niej fotel z grajacym :)
To prawda, film istne złoto. Też miałem ubaw po pachy, a najbardziej jak odłączył wtyczkę w obawie przed rozpadnięciem się biurka. I przyklejenie monitora do biurka też mocno komiczne. Choć ja osobiście bym zrobił dwa otwory w podstawie (mój monitor miał oryginalnie) i na dwie śruby przykręcić.
gdzie mogę takie kupić?
Fachowo nazywa się to shaker motor i jest profesjonalnie wykorzystywane w rozrywce elektronicznej od ponad 30 lat.
To jest dokładnie to czego potrzebują nowoczesne kontrolery, potrzebują więcej "immersji".
buttkicker gamer 2 to ja ma do gran turismo na ps4, ale działa ze wszystkim, nawet netflixem hehe
Filmik złoto, uśmiałem się ;)
A tak na poważnie - temat wibracji, szczególnie w symulacjach, jest znany i lubiany. Przykład na zdjęciu. Dwa shakery pod fotelem, dwa przy pedałach, jeszcze do tego platforma ruchowa 2DOF. Takie rzeczy tylko na PC ;)
PS. Zestaw nie mój.
he he ehe :P
Ogólnie ten (chyba) hindus robi na swoim kanale zajebiaszcze rzeczy
https://www.youtube.com/watch?v=y1iglyGr_iY
Dodatkowo lepsze odczucia miałby jakby zamienił krzesło na betoniarkę włączoną będąc w środku.
Podłączyć akumulator pod jaja i beda wibracje niezapomniane.
A potem się zastanawiasz jak gra sprawia tyle przyjemności twojej dziewczynie...
Od razu widać, że gość jest nietechniczny. Po kij taki wielki silnik i dlaczego indukcyjny ?? Do tego celu wystarczy malutki silniczek, jedyne, co trzeba zrobić, to dodać jakieś obciążenie na oś ( nie koniecznie duże) i ewentualnie na osi silnika dodatkowe łożyska.
Nie wiem co jest w tym pudełku przy silniku, ale wykonanie to amatorszczyzna pełną gębą, więc spodziewam się, że ten silnik w tej konfiguracji nie wytrzyma zbyt długo. Co prawda pracuje prawie bez obciążenia, ale chyba nie ma żadnego falownika, by ten dokładnie sterował jego rozpędzaniem. A rozpędzanie takiego silnika co chwile bez falownika, spowoduje jego spalenie. Pytanie co szybciej siądzie, łożyska nie przystosowane do tego typu pracy, czy silnik, który pracuje w warunkach, których producent nie przewidywał.
Nie bardzo rozumiem też, tezy, że konsole mają cokolwiek do nadrobienia. Przecież on ten silnik podłączył do starego pada od Playstation podłączonego do komputera... Interfejsem komputer silnik był pad od PS, który załączał pojedynczy stycznik, zamiast silnika wibracji w padzie. Taki prototyp maszyny zrobionej przez niedouczonego gimnazjaliste.